Zakup drugiego auta z LPG
-
@leo napisał w Zakup drugiego auta z LPG:
@Gooral napisał w Zakup drugiego auta z LPG:
To tak samo jak z rzucaniem palenia. Po rzuceniu miałem być taki bogaty, tyle hajsu miało zostawać...i co? 3 lata już nie pale a jakoś bogaty nie jestem.
Aaa, bo to się inaczej robi.
Gdybyś codziennie wrzucał do skarbonki kwotę, za jaką kupowałbyś fajki na jeden dzień, poczułbyś ten przypływ gotówki. :-) Przy odrobinie samozaparcia - da się zrobić.No no, ja bym wrzucał do skarbonki a jakby była pełna to by było 'O Kochanie mamy pełną skarbonkę kupmy coś sobie do domu!' 😂
Ojciec mi kiedyś opowiadał, jak to w dawnych czasach jego nauczyciel z warsztatów zbierał na syrenkę. Od wielu lat wrzucał do skarbonki kasę, którą wydałby na papierosy i alkohol. Gdy już uzbierał, syrenki... podrożały. :-) No to zbierał dalej; za parę lat był gotowy, to znów ceny poszły w górę... :-D
W końcu kupił używaną. I potem zrobił swapa na silnik (bodajże od Porsche). Trzeba było poszerzyć przód, bo napęd się nie mieścił. Syrena przejeździła pół roku i buda się rozleciała. :-DCzyli w sumie chyba lepiej pić 😂
-
@leo u mojego znajomego za strojenie gazu wziął ostatnio 400zł.. no jaja.. a wystarczy kabel za 50zł i przeczytanie ze zrozumieniem instrukcji producenta sterownika gazu 😅
Ja gazownika odwiedziłem tylko raz po tysiącu km.. a przy obecnym stylu jazdy spalam mniej gazu jak przed montażem spalałem benzyny 😁 -
@leo napisał w Zakup drugiego auta z LPG:
Z tego, co kiedyś czytałem na forach, ważny przy Hana był właśnie kolor. Potem słyszałem, że kolor oznacza parametry (wydatek) wtryskiwacza. Bardzo ważny jest dobór wydatku do danego silnika.
Tak jest, ja miałem te o najwyższym wydatku.
@leo napisał w Zakup drugiego auta z LPG:
i zaproponował wymianę tego konkretnego wtryskiwacza
Podejrzewam że jakby mi po przejechaniu 5000 tysięcy km jeden zaczął lać, to też bym jeden wymienił.
@leo napisał w Zakup drugiego auta z LPG:
Łomatko, nieźle...
Ja na początku (po 2013 r.) płaciłem 50 zł za przegląd u gazownika - z wymianą filtra (lub obu) i ewentualną regulacją. Potem zdrożało na 100 zł.
Za przegląd z dodatkową wymianą wtryskiwacza zapłaciłem bodajże niecałe 200 zł - stówa (lub parę zł mniej, nie pamiętam dokładnie) za sam wtryskiwacz, wymiana i regulacja w cenie przeglądu.
Coś mi się zdaje, że ten mój gazownik ma inne podejście. Nie kroi mnie na kasę, za to zależy mu, żebym był zadowolony.Naprawdę zapłaciłeś 900 zł po zrobieniu 20 kkm od chwili montażu???
U mnie to była trochę dłuższa historia, auto kupiłem już z instalacją LPG, ale był założony za słaby parownik i za słabe wtryski przez go gaz nie chodził, tak jak powinien.
Parownik jakoś w niedługim czasie wysiadł, więc wymieniłem na mocniejszy. I padła też decyzja, żeby wymienić wtryski na hana goldy, bo akurat kolega szwagra miał nówki na półce mu leżały, nie założył do siebie i sprzedał mi za mniejszą cenę.
Założyłem, pojechałem na strojenie do kolegi.
Chodziło wszystko elegancko, aż gdzieś pół roku temu zaczęły się dziwne objawy, jakieś czkawki, problemy z odpalaniem, ciężko było to zdiagnozować, padały propozycje wymiany cewek, świec, przerwanych przewodów podciśnień.
Aż któregoś dnia zajechałem do kolegi gazownika, i objawy się przy nim nasiliły na tyle, że udało się złapać na komputerze, że na cylindrze 2 i 4 wypada zapłon.
I gdzieś tam w międzyczasie padło pytanie co ty tutaj za wtryski masz, hana goldy, a no to wszystko jasne.
Także 400pln za wtryski i 500pln za robociznę, czyli wymiana plus strojenie.@pacior napisał w Zakup drugiego auta z LPG:
u mojego znajomego za strojenie gazu wziął ostatnio 400zł.. no jaja.. a wystarczy kabel za 50zł i przeczytanie ze zrozumieniem instrukcji producenta sterownika gazu
Mój kolega bierze teraz ponad 200pln, ale kiedyś byłem u niego jako zapasowy kierowca do strojenia, to wyglądało to w ten sposób, laptop od gazu na kolanach, plus diagnoza komputera obok, i jazda godzinę - dwie w zależności od auta i silnika, dolewki korekty. Także nie chcę się wypowiadać czy wystarczy tylko przeczytać instrukcję i można stroić. Ale wiem, że przyjeżdżają do niego zewsząd ludzie poprawiać instalacje i stroić po kimś, bo auto nie jeździ, także musi robić to dobrze.
Ale fakt 400pln za samo strojenie to dużo. -
@smisnykolo napisał w Zakup drugiego auta z LPG:
Ale fakt 400pln za samo strojenie to dużo.
To jest opłata za lenistwo. Cała procedura strojenia jest w instrukcji obsługi sterownika LPG, wystarczy przeczytać..
-
@Gooral napisał w Zakup drugiego auta z LPG:
No no, ja bym wrzucał do skarbonki a jakby była pełna to by było 'O Kochanie mamy pełną skarbonkę kupmy coś sobie do domu!' 😂
Ech... młodyś stażem małżonek. :-D
Nie znasz instytucji "zaskórniaków"? ;-) Zawsze lepiej jest mieć trochę kasy, o której Twoja lepsza połowa nic nie wie... :-)
Oszczędzać, to trza umić - najlepiej po cichu. :-D -
@smisnykolo napisał w Zakup drugiego auta z LPG:
U mnie to była trochę dłuższa historia (CIACH)
A, no to faktycznie co innego. Zaryzykowałeś własne rozwiązania i nie wyszło...
Myślałem, że te wtryskiwacze padły po zamontowaniu całej nowej instalacji u gazownika. No, gdyby w takiej sytuacji po 20 kkm wołał kasę za wymianę "swoich" wtrysków i regulacje... krew by się chyba polała. :-)Mój kolega bierze teraz ponad 200pln, ale kiedyś byłem u niego jako zapasowy kierowca do strojenia, to wyglądało to w ten sposób, laptop od gazu na kolanach, plus diagnoza komputera obok, i jazda godzinę - dwie w zależności od auta i silnika, dolewki korekty.
Hmmm... A u mnie znowu to wygląda inaczej.
Przyjeżdżam do gazownika (u którego montowałem instalację) na umówioną godzinę. Czasem trzeba chwilę poczekać, żeby "skończył" poprzedniego klienta. Potem bierze się za dustera - wymienia filtr (lub dwa), ogląda przewody, pyta, jak się jeździ, czy były kłopoty, czy chcę regulację "sportową", czy "oszczędną" itp. Potem podpina laptopa, odpala silnik i diagnozuje - trwa to może z 10 minut. Następnie wyjeżdża na drogę (sam, komputer na siedzeniu pasażera) i wraca po kolejnych 10 minutach. Odpina lapka, kasuje stówkę i do widzenia za 10 kkm.
Głupia sprawa, dwa razy zabałaganiłem i miałem interwały grubo ponad 20 kkm... ale nic się złego nie działo (oprócz tej jednej awarii wtryskiwacza).
Ale przyznaję, że lojalnie trzymam się tego samego gazownika, u którego był montaż (ma warsztat 30 km ode mnie), i sam nic nie kombinuję.
Polska instalacja Zenit firmy AG Centrum z Radomia.Także nie chcę się wypowiadać czy wystarczy tylko przeczytać instrukcję i można stroić.
Cóż, można próbować... choć wolałbym nie. Trochę doświadczenia by się jednak przydało, zwłaszcza wtedy, gdyby pojawiły się problemy.
-
@leo U mnie jest jeszcze jeden temat z gazem, mianowicie mam za słaby sterownik założony. Gość od którego kupiłem auto, mało się na gazie znał, dlatego gdzieś pojechał i mu założyli. Zapłacił normalnie, ale co z tego jeśli klocki dali za słabe jak na takie auto.
I teraz jest problem, bo w tym sterowniku brakuje niektórych opcji, żeby moje turbo wystroić i na przykład dodać dotrysk dodatkowej dawki w momencie największego obciążenia, żeby silnika nie rozwalić zbyt ubogą mieszanką. I tam jeszcze parę innych kwiatków jest.
Czyli kolejny temat, wymiana sterownika, kolejne 600+pln.
A noi w przyszłym roku wymiana butli. -
@smisnykolo Ooo, to faktycznie kiepsko. Do dupy taka instalacja.
Tak biorąc wszystko pod uwagę to nie wiem, czy taniej by nie wyszło wywalić tego na samym początku i wsadzić nową, dopasowaną... No, ale już po zawodach. Te "kwiatki" wyłaziły pewnie po kolei... -
@leo A daj spokój, silnik w serii 180KM plus chips ktoś wgrał na pałę, a instalacja gazowa nawet za słaba pod serię założona. Parownik na 150KM, wtryski na 150KM i sterownik z obciętymi funkcjami regulacji.
A przecież gościu zapłacił za instalację normalnie, a potem auto nie jeździ. Wstawił tam auto, żeby poprawili, to mu powiedzieli, że już się nic nie da zrobić, bo trzeba wymienić sterownik, a tego modelu już nie produkują. A ja cały czas na tym sterowniku jeżdżę hihi.
I faktycznie trzeba to było od razu wywalić i wstawić wszystko nowe. Ale jest jak jest.
Ktoś tam kiedyś mówił, kupuj w benzynie, gaz zakładaj sam, to będziesz wiedział co masz.
Tam u mnie po drodze jeszcze był epizod, że źle poprowadzoną magistralą gazową, i źle zrobionymi wkrętkami w kolektorze. Eh starczy. -
Faktycznie, masakra. Twój przypadek to kolejny dowód na to, że partaczy było i jest wielu...
@smisnykolo napisał w Zakup drugiego auta z LPG:
Ktoś tam kiedyś mówił, kupuj w benzynie, gaz zakładaj sam, to będziesz wiedział co masz.
No i wychodzi na to, że racja... Można się nieźle wrąbać.
Do tego kiedyś jeszcze ludzi unikali kupna aut z instalacją podejrzewając, że pewnie właściciel robił duże przebiegi (i mógł przecież cofnąć licznik), albo silnik już zajechany. -
@leo napisał w Zakup drugiego auta z LPG:
Faktycznie, masakra. Twój przypadek to kolejny dowód na to, że partaczy było i jest wielu...
@smisnykolo napisał w Zakup drugiego auta z LPG:
Ktoś tam kiedyś mówił, kupuj w benzynie, gaz zakładaj sam, to będziesz wiedział co masz.
No i wychodzi na to, że racja... Można się nieźle wrąbać.
Do tego kiedyś jeszcze ludzi unikali kupna aut z instalacją podejrzewając, że pewnie właściciel robił duże przebiegi (i mógł przecież cofnąć licznik), albo silnik już zajechany.Dlatego ja w Merivie wywaliłem cały sterownik i okablowanie, zostały jedynie wtryski. Stary uszkodzony sterownik był trudno dostępny i toporny w ustawieniu. Nowoczesna elektronika LPG jest już dużo inteligentniejsza i łatwiejsza w opanowaniu.
-
@pacior napisał w Zakup drugiego auta z LPG:
Dlatego ja w Merivie wywaliłem cały sterownik i okablowanie, zostały jedynie wtryski. Stary uszkodzony sterownik był trudno dostępny i toporny w ustawieniu. Nowoczesna elektronika LPG jest już dużo inteligentniejsza i łatwiejsza w opanowaniu.
Piszesz o sterowniku, czyli całą centralkę wymieniłeś? A co z parownikiem?
-
@leo napisał w Zakup drugiego auta z LPG:
@pacior napisał w Zakup drugiego auta z LPG:
Dlatego ja w Merivie wywaliłem cały sterownik i okablowanie, zostały jedynie wtryski. Stary uszkodzony sterownik był trudno dostępny i toporny w ustawieniu. Nowoczesna elektronika LPG jest już dużo inteligentniejsza i łatwiejsza w opanowaniu.
Piszesz o sterowniku, czyli całą centralkę wymieniłeś? A co z parownikiem?
Parownika nie ruszałem, trzymał prawidłowe parametry, wykonywałem jakieś drobne korekty przy regulacji ciśnienia.
-
@Jaco napisał w Zakup drugiego auta z LPG:
Zapisałem się na montaż na 31 sierpnia. Ale może być wcześniej gdyż ma okienko między 10-11 sierpnia. Auto na jeden dzień bierze.
I jak, udało Ci się skorzystać z okienka? Czy czekasz jednak na koniec sierpnia?
-
@leo napisał w Zakup drugiego auta z LPG:
I jak, udało Ci się skorzystać z okienka? Czy czekasz jednak na koniec sierpnia?
Jakby się udało to bym napisał a tak czekam.
Byłem też u gaziarza w Skrudkach po drodze do Lublina. cena taka sama jak u innych. Terminy bardzo odległe.