Opel Meriva 1.4 16V Twinport
-
@leo napisał w Opel Meriva 1.4 16V Twinport:
@Jaco No sam popatrz... wcześniej 28%, teraz 35%... Opel się sam naprawił! :-D
Właśnie tyle są warte te badania amortyzatorów.Tylko teraz kolega ma tył auta dociążony butlą LPG stąd może być wyższy wynik 😉
-
-
Wczoraj przyszła pora na inspekcję :
Wymieniłem olej , filtry powietrza i kabinowy :
Porównanie używanego i nowego.
Bardzo jestem zdziwiony filtrami gazowymi. Tankowałem tylko na jednej stacji.
Filtr fazy ciekłej :
Jeszcze gorszy niż poprzednio.
Tak samo z filtrem fazy lotnej:
Nie sądzę że zbiornik po roku czasu już zardzewiał w środku chodź to nie wykluczone po tak brudnych filtrach.
Myślę czy czasem nie wymieniać ich po 5000 tyś skoro są tak brudne.
Sama instalacja tzn jazda na LPG nie stwarza problemów. Przełącza się i jedzie bez żadnych cudów. -
@Jaco napisał w Opel Meriva 1.4 16V Twinport:
Porównanie używanego i nowego.
Czyściutkie
@Jaco napisał w Opel Meriva 1.4 16V Twinport:
5000 tyś
Wiem że czepianie się ale wymiana co 5 milionów km to całkiem duży interwał :D
-
-
@Jaco Jeśli to możliwe, zmień stację. Przy następnej wymianie będziesz miał porównanie (tylko zachowaj te stare filtry do porównania). U Ciebie szybko teraz te kilometry lecą, więc szybko się zorientujesz.
Zbiorniki rdzewieją i zasyfiają się od środka, nie wiem, w jakim tempie, ale po 10 latach na pewno. Kiedyś chciałem zbiornik po zakończonym okresie legalizacyjnym (czyli 10-letni) użyć w garażu na ścianie jako pojemnik na wodę - ale gdy zobaczyłem, co z niego leci razem z tą wodą, to sobie darowałem. Nie chciało mi się tego płukać i czyścić.@Jaco napisał w Opel Meriva 1.4 16V Twinport:
@WarningDeadPL napisał w Opel Meriva 1.4 16V Twinport:
ale wymiana co 5 milionów km
O co kaman?
Zdaje się, że o ilość zer oraz wyraz po tej Twojej "piątce"... ;-)
-
@leo napisał w Opel Meriva 1.4 16V Twinport:
@Jaco Jeśli to możliwe, zmień stację. Przy następnej wymianie będziesz miał porównanie (tylko zachowaj te stare filtry do porównania). U Ciebie szybko teraz te kilometry lecą, więc szybko się zorientujesz.
Teraz mam filtry z poliestrem w fazie lotnej. Ten do reduktora chyba nie ma w moim modelu z poliestru. Do fazy lotnej jest zamontowany pionowo z odstojnikiem.
https://allegro.pl/oferta/czaja-blaster-filtr-odstojnikowy-16x16mm-poliester-12668507295
-
Wiem że w moim Oplu silnik mały ale czy aż tak bardzo go obciąża klima?
Na wolnych obrotach jak ją włączę obroty się lekko podwyższają i tyle. Niekiedy ruszyć cienko. Trzeba dobrze cisnąć gaz i aby obroty były. Nie ważne czy to na LPG czy PB>
Trochę czytałem w necie i niby tego nie da się uniknąć.
Nagrałem filmik jak to pracuje i ja tam nie słyszę jakichś niepokojących odgłosów.
No może kółko tak nie idealnie chodzi ale aby to sprawdzić muszę zrzucić pasek .
Ogólnie nie jest źle. Daję dwa filmiki po włączeniu i wyłączeniu klimy.
Trochę się bałem o telefon ale nie mam ,,dobrych,, somsiadów aby mogli by pomóc w diagnozie czy nagraniu filmu. -
@Jaco napisał w Opel Meriva 1.4 16V Twinport:
Wiem że w moim Oplu silnik mały ale czy aż tak bardzo go obciąża klima?
Na wolnych obrotach jak ją włączę obroty się lekko podwyższają i tyle. Niekiedy ruszyć cienko. Trzeba dobrze cisnąć gaz i aby obroty były. Nie ważne czy to na LPG czy PB>Pytanie jaki ma wpływ na przyspieszenie np. do 100 km/h?
Ja w służbowej Fabii z silnikiem 1.2 nie czuję żadnej różnicy w mocy silnika z włączoną czy wyłączoną klimatyzacją. Możliwe też, że jest ona już na tyle nowa (2013 r.), że ma "inteligentne" odłączanie klimatyzacji w razie zapotrzebowania na maksymalną moc i dlatego nie odczuwam jej spadku... -
To jak najbardziej normalne, sam kompresor zabiera kilka koni mocy, a dolicz jeszcze startujący wentylator chłodnicy, który też ma sporą moc i obciąża alternator, który stawia większy opór. Jeszcze jest kwestia ilości gazu w układzie klimatyzacji, jeśli będzie go zbyt dużo to kompresor również ma ciężej, teoretycznie przy zbyt dużej ilości gazu czujnik ciśnienia nie powinien załączyć klimatyzacji, ale ma tam swoje widełki tolerancji, a nawet 50g więcej czynnika robi już różnicę. Ogólnie sterownik powinien wyłączać układ klimatyzacji przy pełnym wciśnięciu pedału gazu np podczas przyśpieszania. W moim Matizie praca klimatyzacji jest odczuwalna, spadek mocy to jedno, ale podczas jazdy z równą prędkością każde załączenie i wyłączenie kompresora objawia się delikatnym szarpnięciem całego samochodu.
-
@BPX33 no moja Meriva to 2007r i klima manualna a nie klimatronic. Może to też różnica? .
Jadąc jakiś miesiąc temu na klimie do Lublina (S17) jechałem na tempomacie ustawionym na 120. Auto jechało. Ale tak ze startu na klimie do 100km/h pewnie długo bym się rozpędzał. Nigdy tego nie sprawdzałem. Poniżej 3000 tys obrotów na włączonej klimie przyspieszenie nie jest osiągalne. Na PB gdy nie miałem jeszcze LPG było tak samo. -
@Piotrek9214 mam podobne odczucie że jednak to jest normalne obciążenie silnika. Trochę o tym czytałem ale jak to w sieci. Ile wypowiedzi tyle niezgodności.
-
Nie przejmuj się, tak jest i tak będzie.
Moim zdaniem, patrząc na filmiki, wszystko jest OK. Jak pisał Piotrek, trochę mocy silnika jest ujmowane, nie ma bata. Są też automatycznie podwyższane obroty (w moim jest podobnie).
Zwracając uwagę na opisywane przez poprzedników odczucia, to u mnie jest tak: owszem, pewien niewielki spadek mocy wyczuwam, zwłaszcza w sytuacjach nagłego przyspieszania przy dużych prędkościach - czyli gdy bardziej przydaje się moc, nie moment. W normalnym rozpędzaniu od zera klima jest bardzo mało odczuwalna. No wiadomo, że jeśli najbardziej zależałoby mi na wyścigach, z klimy bym zrezygnował. Ale w normalnym użytkowaniu jest spoko.
Piotrek pisał o szarpnięciu przy włączaniu - u mnie tego nie ma, jest tylko słyszalne stuknięcie włączającego się sprzęgiełka, a zaraz potem minimalne "zmulenie" silnika. Ale bez dramatów - ot, delikatnie zauważalna zmiana w zachowaniu się auta.
Ale skoro piszę o innym samochodzie, to trzeba też wziąć pod uwagę porównanie parametrów Merivy i Dustera. I tak - w moim tylko jeden element jest "na minus", reszta "do przodu". Gorszy jest współczynnik oporu powietrza; Duster ma aerodynamikę cegły, niestety - dużo prawie pionowych powierzchni z przodu, większa niż w Twoim wysokość i szerokość, bardzo wysoki prześwit - to działa na niekorzyść. Cx Merivy to 0,32, zaś Dustera - aż 0,42. Jednak cała reszta w tym porównaniu jest u mnie "na plus":
masa M. - 1330 kg, a D. - 1235 kg (obaj mamy butle LPG, więc pomijam);
moc M. (1,4 i 16V) - 90 KM, a D. (1,6 i 16 V) - 105 KM;
moment M. - 125 Nm, a D. - 148 Nm;
z tego stosunek masy do mocy: M. - 14,8 kg/KM, a D. - 11,8 kg/KM.
Dane stąd: Meriva i Duster.
Dlatego sądzę, że Duster ma trochę lżej ruszyć sprężarką klimy, niż Meriva z mniejszym silnikiem - stąd moje odczucia. W Matizie będzie miał silnik jeszcze gorzej.
Jeżeli motor miałby moc ze 200 lub więcej koni, włączenie klimy byłoby pewnie w ogóle nieodczuwalne. Tak więc nie martw się, tak po prostu jest i tyle. Włączasz klimę i jedziesz spokojniej, ale w chłodku; wyłączasz i masz większe osiągi.Nie sądzę, żeby była różnica między klimatronikiem a manualem. Dla silnika i tak ważny jest stan załączenia (lub nie) sprężarki.
Za to przypuszczam, że masz u siebie to samo, co ja w Dusterze, a mianowicie funkcję automatycznego chwilowego wyłączania klimy w momencie dużego zapotrzebowania na moc. Ponieważ dorobiłem sobie w zegarach kontrolkę pracującej klimatyzacji, przekonałem się, że to działa. Bardzo silne przyspieszenie odcina na chwilę klimę, kontrolka gaśnie bez mojej interwencji, a za chwilę, gdy mocy już przybywa, załącza się znowu.Piszesz:
@Jaco napisał w Opel Meriva 1.4 16V Twinport:Jadąc jakiś miesiąc temu na klimie do Lublina (S17) jechałem na tempomacie ustawionym na 120. Auto jechało. Ale tak ze startu na klimie do 100km/h pewnie długo bym się rozpędzał. Nigdy tego nie sprawdzałem. Poniżej 3000 tys obrotów na włączonej klimie przyspieszenie nie jest osiągalne. Na PB gdy nie miałem jeszcze LPG było tak samo.
Po prostu spróbuj wszystkiego, sprawdź.
Na pewno osiągi poniżej 3 tys. obr. będą mizerne, skoro Twój silnik najwyższy moment osiąga przy 4 tys. Nie ma się co dziwić.
Co do zasilania noPb czy LPG, teraz raczej nie ma różnicy - komputer wszystko wyrównuje. To nie Tico z gaźnikiem i instalacją pierwszej generacji. ;-)
Uważam, że wszystko jest u Ciebie w porządku. Drajwerować i cieszyć się jazdą. ;-)