Poduszki Tico
-
@Kris na postoju jak dajesz gazu to są te wibracje ?
-
Na postoju nie. Jak delikatnie przyspieszam to jest ok. Dopiero jak wcisnę gaz żeby szybo się zebrał ,to jest taki brum ,hałas ,i wibrator :) Wyraźniej to jest odczuwalne jak z kimś jadę , lub jak coś przewożę powyżej ok. 100 kg . Tylko w momencie przeniesienia napędu z silnika na skrzynie . Jak puszcze gaz i sam się toczy to jest cisza . Łożyska przód, tył wymienione , ale to inny dźwięk i wcześniej tego nie było .Sam już nie wiem , może tak ma być ? Albo poczekam aż coś się do końca rozleci ...Tylko strach tym jechać :P Sprawdzę wydech , i ta poduszkę lewarka i tylko tyle mam pomysłów ..Jak znajdę przyczynę to napiszę . W lato wymieniłem wszystkie łożyska w 4 kołach (zwrotnicy ) bo coś hałasowało ,ale nie zależnie od dodawania gazu , nawet przy zgaszonym silniku . Problem miną jak zmieniłem opony na zimówki . Także teraz pewnie też coś dziwnego się okaże :) o ile się nie rozleci .
-
@Kris generalnie uszkodzona poduszka lewarka objawia się w postaci drgania lewarka zmiany biegów. U mnie luz spowodowany przez uszkodzoną poduszke powodował wibracje drążków idących do skrzyni i różne dziwne odgłosy których początkowo nie identyfikowałem jako wynikające z tego powodu.
Duży luz na łożyskach przednich kół + zużyte piasty też dawał dziwne trudne do zidentyfikowania odgłosy.
-
@Kris napisał w Poduszki Tico:
Tylko czemu ten chałas ,drgania występują podczas przeniesienia napędu (noga z gazu to cisza)
Bo w czasie jazdy silnik jest obciążony tym bardziej im więcej dasz gazu. Jeżeli masz luzy na połączeniach w układzie wydechowym jak przypuszcza cezar powołując się na swoje doświadczenia to będziesz miał drgania tym większe jak bardziej obciążysz silnik. Ale jest to jedna z wielu możliwości.
wydaje mi się ,że pojawiło się to, jak zaryłem osłoną skrzyni o krawężnik .Wtedy chodził jak traktor , po zdjęciu i wyprostowaniu metalowej osłony silnik pracował poprawnie (w miarę normalnie )
Chodzi ci o tą osłonę pod skrzynią biegów?
.
Jeżeli miałeś nawet niewielką kolizję z krawężnikiem przyjrzałbym się uważnie nadwoziu i zawieszeniu. Auto pewnie jest już skorodowane.
Zrobiłem test Powiem tak WBIJAM 5 TKĘ przy 40 km/h w ciskam gaz i jest tak jak w kabinie w Jelczu :) to chyba nie jest normalne ...
Chcesz przyśpieszać z 5-go biegu przy 40 km/h? Wiadomo, że przy tym biegu dodając dużo gazu mocno przeciążasz silnik, który się dławi i wpada w wibracje. Nawet czwarty bieg przy tej prędkości jest stanowczo za wysoki.
-
@Kris napisał w Poduszki Tico:
coś chałasowało
Hałas, Krisu - coś hałasowało. Nie chałasowało. ;-)
Dawno temu w innym samochodzie miałem podobnie. Przy normalnej jeździe (znaczy bez duszenia na zbyt niskich obrotach), podczas silnego przyspieszania, cała deska rozdzielcza wpadała w straszne wibracje i panował niemiłosierny rumor. Po wymianie poduszki skrzyni biegów wszystko to ustało.
-
Poprawiłem hałas , i resztę błędów :) .A jak znajdę przyczynę to napisze . Dziwne bo dziś rano było całkiem w porządku , biegi wskakiwały jak w masło i nie warczał na mnie :)
-
@Kris napisał w Poduszki Tico:
Poprawiłem hałas , i resztę błędów :) .A jak znajdę przyczynę to napisze . Dziwne bo dziś rano było całkiem w porządku , biegi wskakiwały jak w masło i nie warczał na mnie :)
To może nie pisz o przyczynach a napisz co zrobiłeś :)
-
Trochę odgrzewane kotlety ale możę komuś się przyda. Przyczyną wibracji i jak to wcześniej opisywałem ( wcisnę gaz żeby szybo się zebrał ,to jest taki brum ,hałas ,i wibrator) Winowajcą okazał się gaźnik . Razem z tico dostałem drugi i jak się okazało on był orginalny od tego silnika ,a jeździłem do tych czas na gaźniku ze szrotu . Rozkręciłem go według instrukcji (na forum) i wyczyściłem +komplet nowych uszczelek . I tico jeździ jak nówka zbiera się płynnie , nie ma tej dziury w gazie i nic nie drży przy wciśnięciu gazu ,tylko płynne nabieranie prędkośći . Dodam ,że w starym gaźniku przepustnica od ssania po nagrzniu była luźna i pewnie to wina sprężyny która straciła swoje włąściwośći . W drugim gaźniku który jest aktualnie w aucie ,jest sztywna i sprężysta I NIEMA TEGO SZARPANIA PODCZAS ZMIANY BIEGÓW . W zimę jak będzie więcej czasu rozbiore (z czystej ciekawośći) ten na którym jeździłęm i sprawdzę co mu dolegało . I taka małą uwaga Rok temu wymieniałęm przewody podciśnienia ,które dochodzą do kolektora i przy wymianie gaźnika zauważyłem ,żę już są sparciałe .(firmowe Gates) Więc trzeba je kontrolować co jakić czas .
-
@Kris napisał w Poduszki Tico:
Trochę odgrzewane kotlety ale możę komuś się przyda. Przyczyną wibracji i jak to wcześniej opisywałem ( wcisnę gaz żeby szybo się zebrał ,to jest taki brum ,hałas ,i wibrator) Winowajcą okazał się gaźnik .
Świetnie, że udało ci się znaleźć przyczynę i że podałeś jak rozwiązałeś problem. W ten sposób pomagasz nie tylko sobie ale i innym. Nasze przypuszczenia co do przyczyny okazały się niestety chybione. Twój opis na pewno się przyda w analizie podobnych przypadków.
W zimę jak będzie więcej czasu rozbiore (z czystej ciekawośći) ten na którym jeździłęm i sprawdzę co mu dolegało .
Też jestem ciekaw ale warto go też naprawić aby mieć sprawny gaźnik w zapasie.
I taka małą uwaga Rok temu wymieniałęm przewody podciśnienia ,które dochodzą do kolektora i przy wymianie gaźnika zauważyłem ,żę już są sparciałe .(firmowe Gates) Więc trzeba je kontrolować co jakić czas .
Najtrwalsze są oryginalne przewody podciśnieniowe Daewoo Motor - nie parcieją z czasem, są bardzo elastyczne jakby z silikonu. Wymieniałem tylko dwa razy przewód łączący gaźnik z siłownikiem regulatora kąta wyprzedzenia zapłonu w aparacie zapłonowym. Powodem wymiany przewodu było po wielu latach za każdym razem jego naderwanie przy końcówce siłownika spowodowane długotrwałym obciążeniem (draniami) linki gazu podczepionej do tego przewodu za pomocą dwustronnego uchwytu.
-
-
Ja kupiłem w sklepie różne średnice , 4mm były za duże ,a 3 mm wchodziły bardzo ciasno (te zastosowałem) ,tak kojarze bo to dawno było , dodam ,żę najbardziej narażony przewód wchodzi w rurkę przykręconą do kolektora widoczną od spoku silnika i to on po roku już zaczynał parcieć ,zauwarzyłem to przypadkiem jak mi pękł przewód gumowy od nagrzewnicy i tryskało płynem po całym silniku :) (któryś z tych dwóch).
-
@barteu napisał w Poduszki Tico:
@Kris @ryszard jakie są średnice tych przewodów? wszystkie podciśnienia mają taką samą? myślę nad profilaktyczną wymianą wszystkich tych wężyków od podciśnień przed zimą, bo wiadomo- latem auta jakoś jeżdżą, zimą wychodzą niedomagania, chciałbym się prewencyjnie przygotować :)
Z deszczu pod rynnę. Pisałem. że oryginalne fabryczne przewody podciśnieniowe są bardzo trwałe. Prewencyjna wymiana wszystkich tych przewodów podciśnieniowych nie ma najmniejszego sensu bo nie znajdziesz równie trwałych zamienników. Pomijam to, że przewody oryginalne są profilowane. Wstawisz nowe przewody zamienniki, które sparcieją ci po kilku latach. Jak któryś przewód ci się uszkodzi co jest rzadkością to zastosuj oryginalny używany bo nowych raczej nie kupisz. Ja tak przynajmniej robię. W moim aucie a przecież twoje składa się z tych samych fabrycznych części węże podciśnieniowe są doskonałym stanie a auto ma już 21 lat.
-
Warto jeszcze sprawdzić uszczelkę pod filtrem powietrza co przychodzi z góry na gaźnik oraz wloty w wyloty z pokrywy zaworów . Ja uszczelniałem tą uszczelkę silikonem motoryzacyjnym czarnym w sposób umiarkowany - a przewody podciśnienia nowe opaski . U mnie po 21 latach jak zdjełem te przewody przy gaźniku to się okazało że są sparciałe i kupywałem w metrażu nowe ,wymieniłem też zaworek podciśnienia serwo , ( stary przedmuchałem -jest w zapasie ). Szukam przewodu trójnika co przychodzi na pokrywie zaworów .
-
Przyznaję rację @ryszard ,kilka dni temu wymieniłem wszystkie przewody podciśnienia na oryginalne ( ze szrotu) , bo nowe po koleji pękały (gates itp .) i Tiko wariowało jak było zimne :) Tylko szaroczarne Daewoo :) Pozdrawiam .