1,6 mln kilometrów w 5 lat...
-
Jeśli szukacie auta, które przejedzie bezproblemowo ponad milion kilometrów bez wymiany silnika jest odpowiedź: Elantra. Hyundai Elantra ;)
-
@bpx33 myślę, że jakby w PL posprawdzać realne przebiegi to znalazłoby się dużo więcej takich aut 😂
-
Może przebieg byłby większy, ale silnik już kilka razy wymieniony ;)
-
@bpx33 napisał w 1,6 mln kilometrów w 5 lat...:
Może przebieg byłby większy, ale silnik już kilka razy wymieniony ;)
Bóg jeden wie co w tych ulepach jeździ ;) czasem silnik ori tylko buda sklejona z 3 innych z kawałkiem przystanku ;)
-
Pięknie... Milion mil, czyli 1.600.000 km... Ale ciekawe, co i ile razy trzeba było zrobić oprócz silnika... :-)
A jeszcze piękniej byłoby, gdyby ktoś wytłumaczył, jak to możliwe... Bo ta pani, w miarę normalnie pracując, żeby osiągnąć taki wynik, musiałaby pokonywać codziennie ok. 1.300 km... :-D
Policzmy: odliczamy soboty i niedziele, jakieś święto czasem, jakiś krótki urlop... niech więc pracuje 20 dni w miesiącu. 20 dni x 12 miesięcy x 5 lat daje 1.200 dni. Podzielmy 1.600.000 przez 1.200 - wychodzi 1.333 km dziennie... Czyli pani zapiernicza przez 10 godz. dziennie z prędkością średnią 130 km/h - i to bez zatrzymywania, bo już nie ma czasu nawet taczki załadować... :-D
Jeśli policzymy wersję "hard" - znaczy ma wolne tylko w niedzielę, nie bierze urlopu (lub jakiś kilkudniowy) - to niechaj pracuje przez 300 dni w roku, co po pięciu latach daje 1.500 dni pracy. Nawet w tym przypadku wychodzi 1.066 km dziennie. DZIEŃ W DZIEŃ. Oprócz niedzieli. :-)
A pani na filmiku wygląda na wypoczętą, zadowoloną. Coś mi tu nie gra... :-P -
@leo napisał w 1,6 mln kilometrów w 5 lat...:
. Coś mi tu nie gra... :-P
Zbyt piękne aby było prawdziwe. Dla mnie to robią reklamę producentowi jakie to ich samochody trwałe i niezawodne.
-
Hyundai-e są wytrzymałymi autami, np taka Lantra z końcówki lat 90tych jest nie do zajechania. Ale tutaj kogoś fantazja poniosła. Nie mówię że nie da się tyle km nakręcić, ale auto by musiało mieć 2 kierowców i jeździć głównie autostradami. Sam kiedyś pracowałem jako dostawca części samochodowych, zaczynając pracę o 5 rano, kończyłem o 16-17 . W tym czasie można zrobić około 400-500km, dużo czasu zajmują same formalności związane z wystawieniem faktur, paragonów, wz, zebraniem pieniędzy, czy załadunkiem auta.
-
była kiedyś też taka historia o bmw chyba e39, gość zrobił 1.5 miliona km i licznik mu się zaciął od km, w ciągu tego przebiegu trzy razy alternator i rozrusznik, chyba na złomniku opisywane było.
-
@leo samochód nie wygląda na 5-letni, więc pewnie z okresem użytkowania coś pokręcili, ale kilometry mogą być jak najbardziej prawdziwe. Toż to USA i tam dystanse między dużymi miastami są 3x/4x/5x większe niż w Polsce czy Europie.