Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico
-
A nie będzie lepiej wyjąć silnik, a skrzynię zostawić?
-
Lepiej zdemontować skrzynię - mniej trzeba odłączać. Trudności może sprawić ponowny montaż skrzyni przy zamontowanym silniku - zwłaszcza, gdy się to robi w pojedynkę.
-
@miechomiecho powiedział w Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico:
Lepiej zdemontować skrzynię - mniej trzeba odłączać. Trudności może sprawić ponowny montaż skrzyni przy zamontowanym silniku - zwłaszcza, gdy się to robi w pojedynkę.
Tak właśnie zrobię, powtórne włożenie skrzyni jest trudne ale mam doświadczenie :)
Tylko cholernie mi się nie chce :( ale jak mam zapłacić 300zł za taką usługę i dać w obce łapy to jednak wolę sam. -
@pacior
Na czym polega problem z zamontowaniem skrzyni?. Ja jeszcze nie wyjmowałem samej skrzyni. Ostatnio 12 lat temu wyjmowałem cały silnik ze skrzynią i ponownie montowałem do auta w zespole. -
Problem polega na odpowiednim jej ułożeniu w osi z silnikiem - a konkretnie wałek sprzęgłowy, który ma wejść w tarczę sprzęgła. Samemu trochę trzeba się namachać :)
-
@miechomiecho
Ja do ustawienia tarczy sprzęgła względem docisku używałem dorobionego wałka, ale w tym przypadku nie o to chodzi. -
Chodzi tylko o współosiowość? Jeśli tak, to nie ma problemu - wystarczy kawałek drewnianego wałka o dopasowanej średnicy. Dawno temu z ojcem wymienialiśmy jakąś część sprzęgła w wartburgu (chyba łożysko wyciskowe właśnie), do wycentrowania użyliśmy kawałka kija od szczotki.
-
Tyle trudziliśmy się aby wyjaśnić mocowanie łożyska w przedniej pokrywie alternatora i znaleźć sposób jego wymiany a odpowiedź (może nie wyczerpująca) była tu:
https://zlosniki.pl/topic/4591/alternator-przednie-łożysko -
Sorry za odkop ale może komuś się przyda.
Postanowiłem się zabrać za swój oryginalny alternator, ponieważ od paru lat jeżdżę na kupionym "regenerowanym".
Od jakiegoś miesiąca czasami po rozgrzaniu silnika na wysokich obrotach pojawia się dziwny świst. Ponieważ nie wiem ile regenerowany miał przelatane i na czym polegała regeneracja, postanowiłem się zabrać za swój oryginalny alternator, który miałem w swoich gratach.Dałem do znajomego na wymianę łożysk i okazało się, że małe łożysko chodziło zdecydowane ciężej od tego większego.
Wniosek: oryginalne małe łożysko wytrzymało 80 000km
W wolnej chwili podmienię alternator i mam nadzieję, że świstów już nie usłyszę..... -
@tom83ek napisał w Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico:
Sorry za odkop ale może komuś się przyda.
Nie "soruj" - fajnie, że piszesz. Każda informacja "z doświadczenia" jest cenna. :-)
Wniosek: oryginalne małe łożysko wytrzymało 80 000km
Heh, nie ma reguły. Niektórym łożyska padały trochę wcześniej, niektórym później. U mnie np. ponad 201 000 km i nadal spokój - choć już się przygotowałem i parę lat temu nabyłem łożyska na ewentualną wymianę. Ciekawostka: łożyska (polskie) kupiłem w sklepie z AGD i częściami do pralek... ;-)
-
Wniosek: oryginalne małe łożysko wytrzymało 80 000km
U mnie po ~90kkm szumiało. Regeneracja razem z rozrusznikiem i spokój.