Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico
-
@ryszard Największe zdziwienie to polskie łożysko - a alternator miałem kupiony jako nowy oryginał. Może był regenerowany? Tego nie wiem.
-
@miechomiecho
Wygląda więc na to, że kupiłeś alternator oryginalny (bo zamienników chyba nie było) regenerowany a sprzedawany jako nowy.
Np. ten z Allego za 150 zł wygląda na zdjęciu jak nowy (albo posługują się zdjęciem nowego alternatora) ale jest "regenerowany fabrycznie" czego nie kryje sprzedawca
http://allegro.pl/alternator-daewoo-tico-gwarancja-i7072386779.html
Ale chyba i ten z Allegro za 399 zł jest regenerowany (trzeba byłoby go dokładnie obejrzeć, rozebrać aby ocenić).
http://allegro.pl/alternator-daewoo-tico-nowy-i6960712279.html -
@ryszard ceny tego drugiego jak i inne rzeczy co sprzedaje z kosmosu.
-
@jaco
Nie przeglądałem jego pozostałej oferty, faktycznie wysoko się ceni: np. za miskę olejową do Poloneza chce 250 zł. Nie wiem na co on liczy? -
@ryszard za miskę to jeszcze nic. Zobacz kierunkowskazy do Fiata 125.
-
@jaco
Widzę im starsze auto tym droższa część. -
Nazwisko właściciela mówi samo za siebie, choć ceny części do starych (często już zabytkowych aut) i tak nie są niskie :)
-
W barbarzyński sposób łożysko zostało wymontowane z dekla ;)
Wygląda to tak jakby było zaprasowane w korpusie,
przy mocniejszym młotkowaniu kołnierz pęka jednak nie jest to dobra metoda,
najlepiej mechanicznie go usunąć np szlifierką a samo łożysko powinno ładnie się wybić pod warunkiem że dobrze podgrzejemy aluminiowy dekiel.
Myślę że brak kołnierza nie powinien zaszkodzić pracy i trwałości alternatora,
tylko w jakim celu został zrobiony??
Zastanawiam się czy ryzykować wybijanie łożyska z drugiego dekla czy kupić nową część.
-
Nie pamiętam, jak to wszystko wygląda. Czy ten kołnierz ma za zadanie trzymać łożysko w obudowie tak, żeby nie wysuwało się w stronę stojana? Jeśli tak - to jego usunięcie chyba nie zaszkodzi - w końcu jeśli wymieniałem łożyska i do tej pory wszystko gra - to jest OK.
-
@miechomiecho powiedział w Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico:
Czy ten kołnierz ma za zadanie trzymać łożysko w obudowie tak, żeby nie wysuwało się w stronę stojana?
Na to wygląda, choć sensu tego zabezpieczenia nie widzę..
-
@pacior może producent wychodził z założenia, że warto dać jakieś zabezpieczenie, żeby łożysko nie wysuwało się. Żeby było taniej, nie zastosowano pierścienia, tylko na stałe zatopiono łożysko w obudowie.
-
@pacior powiedział w Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico:
W barbarzyński sposób łożysko zostało wymontowane z dekla ;)
Wygląda to tak jakby było zaprasowane w korpusie,
Ten pierścień blokujący wygląda mi na zdjęciu jakby był stalowy zgrzany do aluminiowego dekla.
Czy może jest to wytoczony fragment aluminiowego dekla i wywinięty (zaprasowany) na łożysko?przy mocniejszym młotkowaniu kołnierz pęka jednak nie jest to dobra metoda,
najlepiej mechanicznie go usunąć np szlifierką a samo łożysko powinno ładnie się wybić pod warunkiem że dobrze podgrzejemy aluminiowy dekiel.Tak w warunkach domowych najprościej jest zeszlifować go szlifierką nie bacząc na łożysko, które i tak jest do wymiany.
Bardziej elegancki sposób to usuniecie pierścienia przez stoczenie na tokarce.Myślę że brak kołnierza nie powinien zaszkodzić pracy i trwałości alternatora,
Czy po usunięciu tego pierścienia łożysko było osadzone luźno czy trzeba było uzyć większej siły by je wybić z gniazda pokrywy?
tylko w jakim celu został zrobiony??
Jak łożysko było osadzone (spasowane) dosyć luźno to na pewno ten pierścień pełni rolę pierścienia blokującego.
Sprawdź czy zakupione nowe łożysko wchodzi luźno w gniazdo. Jeżeli wchodzi luźno to trzeba byłoby je przyblokować a po usunięcia pierścienia oporowego nie bardzo jest jak. Wtedy trzeba kupić przedni dekiel z łożyskiem.Zastanawiam się czy ryzykować wybijanie łożyska z drugiego dekla czy kupić nową część.
Jeżeli możesz kupić tanio nowy dekiel z łożyskiem to bym się nie bawił.
W przeciwnym razie stoczyłbym ten pierścień na tokarce i wybił je podpierając gniazdo łożyska dekla na tulei.
Na czym podpierałeś dekiel, że ci pękł? -
@ryszard powiedział w Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico:
Ten pierścień blokujący wygląda mi na zdjęciu jakby był stalowy zgrzany do aluminiowego dekla.
Jest aluminiowy
Czy po usunięciu tego pierścienia łożysko było osadzone luźno czy trzeba było użyć większej siły by je wybić z gniazda pokrywy?
luzu nie było, dodatkowo trochę rdzy na łożysku
Jeżeli możesz kupić tanio nowy dekiel z łożyskiem to bym się nie bawił.
chyba tak zrobię, dzięki temu będę miał cały jeden alternator na awaryjne sytuacje.
Zobaczymy czy będzie dostępny.Na czym podpierałeś dekiel, że ci pękł?
Niestety się pospieszyłem i użyłem kostki brukowej :D Lepsze byłoby jakieś drewno.
Najważniejsze że naprawę alternatora mamy już rozpracowaną :)
-
@pacior powiedział w Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico:
@ryszard powiedział w Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico:
Ten pierścień blokujący wygląda mi na zdjęciu jakby był stalowy zgrzany do aluminiowego dekla.
Jest aluminiowy
OK ale czy jest to element oddzielnie wykonany i potem jak podejrzewam zgrzany (np. tarciowo), czy też jest to integralny fragment porywy (część odlewu)?
Czy po usunięciu tego pierścienia łożysko było osadzone luźno czy trzeba było użyć większej siły by je wybić z gniazda pokrywy?
luzu nie było, dodatkowo trochę rdzy na łożysku
Jak nie ma tam pasowania luźnego to jest to łożysko ustalające wg schematu łożyskowania tj zamocowane sztywno bez możliwości przemieszczania. W takim wypadku w drugiej, tylnej pokrywie łożysko powinno pływające, czyli powinno tam być osadzone luźno (nie wciskane).
Łatwo łożysko wychodziło z tylnej pokrywy?Na czym podpierałeś dekiel, że ci pękł?
Niestety się pospieszyłem i użyłem kostki brukowej :D Lepsze byłoby jakieś drewno.
Najlepiej jest podpierać łożysko na dopasowanej tulei, zwłaszcza gdy wiemy że jest ciasno spasowane. Ale rozumiem, nie wiedziałeś, że łożysko jest zaprasowane a i nie zawsze mamy odpowiednią tuleję pod ręką.
Najważniejsze że naprawę alternatora mamy już rozpracowaną :)
Ogromne dzięki za przetarcie szlaku. Zero informacji w tym temacie w literaturze i internecie.
Wspominałeś, że przy tylnym łożysku był jakiś gumowy pierścień. Co to za pierścień? Możesz dołączyć zdjęcie? -
@ryszard powiedział w Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico:
OK ale czy jest to element oddzielnie wykonany i potem jak podejrzewam zgrzany (np. tarciowo), czy też jest to integralny fragment porywy (część odlewu)?
Wygląda na jednolity odlew.
W takim wypadku w drugiej, tylnej pokrywie łożysko powinno pływające, czyli powinno tam być osadzone luźno (nie wciskane).
Łatwo łożysko wychodziło z tylnej pokrywy?Łożysko nie siedziało bezpośrednio w aluminiowym korpusie,
było włożone w plastikowy pierścień, udało się je wybić bez użycia nadmiernej siły.
Niestety zdjęcia nie wykonałem.Ale rozumiem, nie wiedziałeś, że łożysko jest zaprasowane
Wyglądało dziwnie ale nie przyszło mi to do głowy.. kolejna nauczka by się nie spieszyć.
Ogromne dzięki za przetarcie szlaku. Zero informacji w tym temacie w literaturze i internecie.
To ja dziękuję za pomoc :) Dokładnie, informacji było prawie ZERO.
-
@ryszard powiedział w Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico:
Ten pierścień blokujący wygląda mi na zdjęciu jakby był stalowy zgrzany do aluminiowego dekla.
Czy może jest to wytoczony fragment aluminiowego dekla i wywinięty (zaprasowany) na łożysko?Obejrzałem te zdjęcia i powiem Wam, panowie, co to jest: łożysko NIE JEST osadzone po prostu w deklu, lecz w dodatkowej, aluminiowej tulei (poszerzonej z jednej strony - stąd efekt tego kołnierza). Dopiero łożysko w tej tulei jest wciskane do dekla...
Widziałem już gdzieś taki "patent", ale nie pamiętam, gdzie i po co był on stosowany. Może Szarik coś więcej wie na ten temat...? Moim zdaniem może chodzić np. o ułatwienie montażu w deklu (łatwiej i bardziej bezpiecznie jest wcisnąć tuleję aluminiową w aluminiowy odlew dekla, niż stalowy pierścień łożyska w taki odlew).
Dalej: na tym japońskim łożysku (fotki Ryszarda) widać oznaczenia 6302. W związku z tym wychodzi na to, że po wywaleniu tego łożyska wraz z tuleją, nowe łożysko 6302 będzie za małe; bez tulei trzeba byłoby zakładać po prostu większe - i to może być błędne założenie! Zaryzykuję twierdzenie, że np. polskie łożysko 6302 (oczywiście obustronnie kryte) będzie pasowało do gniazda, z którego wywalono stare łożysko 6302 wraz z tuleją. Znaczy wymiar fabrycznego łożyska został INACZEJ podany - tak naprawdę łożysko jest mniejsze, a dopiero z tuleją zyskuje rozmiar 6302. Wygląda to tak, jakby fabryka łożysk już na starcie wypuszczała łożyska zaopatrzone w dodatkową tuleję, odpowiednio takie łożysko oznaczając.
Dlatego po wybiciu fabrycznego łożyska i tulei, każde nowe łożysko 6302 będzie pasowało; gdyby tuleja została, trzeba byłoby szukać mniejszego łożyska (np. strzelam: 62202, które ma mniejszą średnicę zewnętrzną o 7 mm i jest wyższe o 1 mm). Ale nie ma co kombinować - prawdopodobnie tulei trzeba się pozbyć i wtedy wciskać standardowe 6302. -
@pacior powiedział w Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico:
Jeżeli dekiel sprzedają z łożyskiem to wychodzi na to że łożysko jest niewymienne - znalazłem w sklepie za 56zł taki komplet ale ogólnie część mało popularna w sprzedaży.
Jak się okazuje, jest wymienne, chociaż niezbyt łatwo...
Biorąc pod uwagę, że zniszczyłeś dekiel, nawet się nie zastanawiaj, tylko bierz ten nowy za 56 zł. W ten sposób będziesz miał dwa altki, bo w obecnej sytuacji masz ciągle jeden. ;-)
A jeśli się zdecydujesz na zakup tego nowego dekla - weź dwa, proszę (znaczy też dla mnie). Przeleję kasę, a odbiorę osobiście przy okazji. OK?W wolnym czasie spróbuję zrobić sekcję zwłok pękniętego dekla.
Bardzo fajnie, że zrobiłeś. Bez tego nie dałoby się rozpracować tematu. :-)
-
@leo
Ja i ty jesteśmy w tej gorszej sytuacji w stosunku do Paciora, że nie mamy fizycznie w ręku przedniego dekla i łożyska aby dokładnie je obejrzeć i pomierzyć. Nie wydaje mi się aby to oryginalne japońskie łożysko miało mniejszą średnicę zewnętrzną z racji tulei i różniło się wymiarami od łożyska polskiego. Pacior ma to japońskie łożysko już wybite z gniazda, jak widać na zdjęciu nie ma na nim tulei i może je pomierzyć. Wg katalogu łożysko 6302 powinno mieć średnicę zewnętrzną 42 mm.
Może być tak, że na łożysko jest nakładana aluminiowa tuleja z kołnierzem zachodzącym na bieżnię zewnętrzną i całość jest wtłaczana do gniazda pokrywy. W takim przypadku nie jest potrzebny żaden pierścień osadczy do zablokowania łożyska a ponadto łożysko może być osadzone luźno w samej tulei (łożysko pływające) i pewnie zablokowane (ciasno osadzona tuleja w korpusie dekla. Ma to sens. -
@ryszard powiedział w Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico:
@leo
Nie wydaje mi się aby to oryginalne japońskie łożysko miało mniejszą średnicę zewnętrzną z racji tulei i różniło się wymiarami od łożyska polskiego. Pacior ma to japońskie łożysko już wybite z gniazda, jak widać na zdjęciu nie ma na nim tulei i może je pomierzyć. Wg katalogu łożysko 6302 powinno mieć średnicę zewnętrzną 42 mm.Może zmierzy, jeśli ładnie poprosimy. ;-)
A do tego mógłby "złapać" grubość tej tulei - na zdjęciach dekla z wybitym już łożyskiem widać wyraźnie, że tuleja jest wykonana z innego materiału niż sam dekiel. Ponieważ kołnierz został zerwany, można zmierzyć grubość tulei, nawet nie wyjmując jej z dekla.Może być tak, że na łożysko jest nakładana aluminiowa tuleja z kołnierzem zachodzącym na bieżnię zewnętrzną i całość jest wtłaczana do gniazda pokrywy. W takim przypadku nie jest potrzebny żaden pierścień osadczy do zablokowania łożyska a ponadto łożysko może być osadzone luźno w samej tulei (łożysko pływające) i pewnie zablokowane (ciasno osadzona tuleja w korpusie dekla. Ma to sens.
O tym właśnie pisałem... bo nie widzę innego rozwiązania zagadki.
-
Łożysko ma normalne wymiary, porównałem z nowym i są takie same.
Żadnej dodatkowej tulei nie widzę, specjalnie przeszlifowałem materiał w jednym punkcie głębiej i widzę tylko jednolity materiał.Zamówiłem dekielek, niestety jest to ostatnia sztuka w sklepie, ciekaw jestem co tak naprawdę dostanę gdyż dekiel z tego sklepu jest bez łożyska.