Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico
-
@ryszard Jeszcze nie jechałem, ale przy wyższej prędkości obrotowej napięcie było podobne więc ok.
Zdemontowałem już koło pasowe, muszę teraz zabrać altka do sklepu by dobrali mi nasadkę do odkręcenia tych nakrętek (nawet nie wiem jak się nazywa ten typ wygląda na torxa).
Łożyska mają uszczelnienie LU, ale chyba nie będzie problemu gdy dam inne gumowe?
LU widzę że na necie niezbyt popularne. -
@pacior powiedział w Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico:
@ryszard Jeszcze nie jechałem, ale przy wyższej prędkości obrotowej napięcie było podobne więc ok.
Zdemontowałem już koło pasowe, muszę teraz zabrać altka do sklepu by dobrali mi nasadkę do odkręcenia tych nakrętek (nawet nie wiem jak się nazywa ten typ wygląda na torxa).
Potrzebna jest do odkręcenia nasadka chyba typu Spline ale ja jej nie miałem i użyłem do odkręcenia śrub stojana nasadki sześciokątnej (jak sobie przypomnę to podam rozmiar). Ale myślę, że warto zakupić dedykowaną nasadkę tym bardziej, że mogą być problemy z wykręceniem śrub z aluminiowego korpusu przedniego dekla. Pamiętam, że z tego powodu postanowiłem wymienić zapieczone śruby z nietypowym łbem na ampulowe ze stali nierdzewnej.
Łożyska mają uszczelnienie LU, ale chyba nie będzie problemu gdy dam inne gumowe?
LU widzę że na necie niezbyt popularne.Ma to mniejsze znaczenie, najważniejsze są wymiary i jakość łożysk.
-
Łożyska kupione, nasadka do tych śrub to torx E8.
Niestety ten rozmiar nasadki był tylko w komplecie za co zapłaciłem 42,30zł
Drogo ale będzie do końca życia ;)
Łożysko 6002 kosztowało 10,5zł, łożysko 6302 12,5zł a na całość dostałem 10% rabatu za chęci naprawienia alternatora ;) -
Tak dobrze mi szło że zaraz po zakupie zabrałem się za wymianę łożysk :)
Młotek, podbijak i alternator rozłożony.
Niestety wybicie łożyska z aluminiowego korpusu wymaga chociażby jego podgrzania,
ja nie podgrzałem i bezmyślnie go rozwaliłem :D
Trzeba będzie brać z drugiego alternatora.Zużycie komutatora nierównomierne, widać że jeden bardziej wytarty.. może to był efekt pisków? Po łożyskach trudno stwierdzić bo pracują przyzwoicie.
-
@pacior powiedział w Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico:
Łożyska kupione, nasadka do tych śrub to torx E8.
Cenna informacja przyda się przy zakupie nasadki
Niestety ten rozmiar nasadki był tylko w komplecie za co zapłaciłem 42,30zł
Drogo ale będzie do końca życia ;)W skodzie Fabi I którą trochę czasami naprawiałem, większość połączeń opiera się na śrubach typu Torx i Spline
-
Pozytywną informacją jest to że mniejsze tylne łożysko jest już na miejscu, wirnik również. Łożysko schłodziłem a gniazdo grzało się przy dmuchawie.
Ostateczny finał nastąpi przy dobrej pogodzie, póki co będę eksploatował zakupiony na szrocie alternator, dobrze że go kupiłem ;)
-
@pacior powiedział w Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico:
Tak dobrze mi szło że zaraz po zakupie zabrałem się za wymianę łożysk :)
Młotek, podbijak i alternator rozłożony.
No to super, myślałem że będzie gorzej szło
Niestety wybicie łożyska z aluminiowego korpusu wymaga chociażby jego podgrzania,
ja nie podgrzałem i bezmyślnie go rozwaliłem :D
Trzeba będzie brać z drugiego alternatora.Ja tego łożyska w przedniej pokrywie jeszcze nie wymieniałem, ale przyglądałem się jak jest osadzone w gnieździe dekla. Z tego co pamiętam jest ono "zaprasowane" na obrzeżu (to "zaprasowanie" pełni rolę pierścienia osadczego Segera dla ustalenia łożyska w gnieździe), dlatego łożysko nie schodzi łatwo. Nie zauważyłeś tego zabezpieczenia? Średnica zewnętrzna tego łożyska to 42 mm natomiast mierząc ją na pokrywie wychodziło mi 40 mm stad wywnioskowałem, że jest ono zaprasowane rantem o wysokości 1 mm. Szkoda, że cię nie ostrzegłem. W pokrywie tylnej nie ma tego zaprasowania i łożysko powinno schodzić lżej.
Pokrywa przednia
Zaprasowane łożysko w przedniej pokrywie
Zużycie komutatora nierównomierne, widać że jeden bardziej wytarty.. może to był efekt pisków? Po łożyskach trudno stwierdzić bo pracują przyzwoicie.
Może ten pisk pochodzić z tarcia szczotek o nierówne pierścienie ślizgowe. Ale mimo wszystko nie wykluczałbym łożyska, które przy sprawdzeniu w ręku na małych obrotach nie będzie wydawać pisku a w warunkach normalnej pracy na dużych obrotach i pod obciążeniem już tak.
Poza tym pisk może wynikać z poślizgu paska klinowego na kole pasowym, ale to chyba wykluczyłeś.
Dzięki za zdjęcia. Patrząc na nie widać, że ogólny stan alternatora nie jest najgorszy (brak korozji, śruby niezapieczone). -
@ryszard Rzeczywiście łożysko w przednim deklu wygląda na zaprasowane,
z tylnym nie miałem problemu, jest w gumowej obudowie, potrzeba jednak ściągacza by zdjąć je z wału.
Najwyżej przełożę dekiel wraz z łożyskiem z drugiego alternatora jeśli nie będzie niepokojących objawów podczas jego eksploatacji (potrenuję jeszcze demontaż łożyska w tym uszkodzonym deklu).Gdyby nie problem z deklem to śmiało mogę stwierdzić że robota nie taka trudna :)
Są w sprzedaży nowe dekle, gdzieś widziałem cenę 60zł ale brak info czy jest już z łożyskiem ale na zdjęciach widzę że tak (nr kat 31501A78800-000)
-
@pacior powiedział w Wymiana łożysk w alternatorze Daewoo Tico:
@ryszard Rzeczywiście łożysko w przednim deklu wygląda na zaprasowane,
z tylnym nie miałem problemu, jest w gumowej obudowie, potrzeba jednak ściągacza by zdjąć je z wału.Jest to łożyskowanie wirnika zgodne z typowym schematem łożyskowania.
Nie mam teraz w naturze przedniego dekla tylko te zdjęcia co zamieściłem ale to co ja nazwałem "zaprasowaniem" wygląda mi na zdjęciu bardziej na cienki pierścień blokujący łożysko wciśnięty w gniazdo pokrywy. Czy przy wybijaniu tego łożyska nic nie wyskoczyło poza łożyskiem?Najwyżej przełożę dekiel wraz z łożyskiem z drugiego alternatora jeśli nie będzie niepokojących objawów podczas jego eksploatacji (potrenuję jeszcze demontaż łożyska w tym uszkodzonym deklu).
Gdyby nie problem z deklem to śmiało mogę stwierdzić że robota nie taka trudna :)
Niby nietrudna ale zawsze diabeł tkwi w szczegółach.
Są w sprzedaży nowe dekle, gdzieś widziałem cenę 60zł ale brak info czy jest już z łożyskiem.
Ja widziałem taki dekiel przedni z łożyskiem w Bomisie w Wesołej na ul. Wspólnej 49 (kontakt tel. znajdziesz w internecie) . Nie wiem czy teraz go jeszcze mają?
-
@ryszard Jeżeli dekiel sprzedają z łożyskiem to wychodzi na to że łożysko jest niewymienne - znalazłem w sklepie za 56zł taki komplet ale ogólnie część mało popularna w sprzedaży.
W wolnym czasie spróbuję zrobić sekcję zwłok pękniętego dekla.
-
@pacior Wygląda na to, że przednią pokrywę zaprojektowano bez możliwości łatwej wymiany łożyska. Przecierz mogli do zablokowania łożyska zastosować zwykły pierścień Segera. Przyjrzyj się dokładnie jak zablokowane jest łożysko w pokrywie i czym. Zobacz jak dałoby się je usunąć przed wybiciem łożyska (zeszlifowanie szlifierką? , przetoczenie?). Jak pisałem ja teraz jestem w miejscu gdzie nie mam dostępu do swoich części aby to sprawdzić. Dobrze byłoby mimo wszystko znaleźć sposób na wymianę tego łożyska.
-
Panowie przecież łożysko w deklu jest wymienne. Sprawia to więcej trudności, bo trzeba uważać, żeby nie połamać samego dekla. Sam kilka razy je wymieniałem i to bez prasy. Trzeba to robić ostrożnie :)
-
@miechomiecho
A przyjrzyj się na zdjęcie dekla przedniego (powiększenie na łożysko) widać tam oprócz gniazda pokrywy, bieżni zewnętrznej łożyska jakiś element pośredni między nimi, wyglądający na pierścień (wskazałem go zieloną strzałką). Wiesz co to jest? Z tego co ja pamiętam jak kiedyś oglądałem tą pokrywę zauważałem tam pewien "próg" co potwierdzały także przytoczone już pomiary średnicy zewnętrznej łożyska osadzonego w gnieździe. Masz gdzieś pod ręką tą pokrywę aby to zweryfikować. -
Dawno nie wymieniałem łożysk w alternatorze. Z tego, co pamiętam - nie było żadnego problemu z takim pierścieniem.
-
@miechomiecho
Może ten pierścień schodzi razem z łożyskiem przy jego wybijaniu ale aby to zrobić trzeba użyć bardzo dużej siły i przy tym aby nie uszkodzić kruchego aluminiowego dekla trzeba go solidnie podeprzeć na dopasowanej tulei na obwodzie gniazda na łożysko. Tak przypuszczam, ale poczekajmy - Pacior obiecał jak znajdzie wolny czas przyjrzeć się bliżej tej sprawie łącznie z "sekcją" dekla.
PS
Znalazłem twój wpis w temacie "Co dziś dłubałem w Tico? (2014 r)" z twojej wymiany łożysk alternatora z sierpnia 2014 r .
https://zlosniki.pl/topic/9451/co-dziś-dłubałem-w-tico-2014/374
Piszesz w nim m. innymi że byłeś zaskoczony, że znajdowało się w nim większe łożysko (czyli w pokrywie przedniej) produkcji polskiej. Przypuszczam, że w związku z tym jak twierdzisz nie miałeś większego problemu z ich wybiciem bo prawdopodobnie nie było już tego pierścienia blokującego jaki występuje przy oryginalnym łożysku (JAPAN) -
@ryszard Największe zdziwienie to polskie łożysko - a alternator miałem kupiony jako nowy oryginał. Może był regenerowany? Tego nie wiem.
-
@miechomiecho
Wygląda więc na to, że kupiłeś alternator oryginalny (bo zamienników chyba nie było) regenerowany a sprzedawany jako nowy.
Np. ten z Allego za 150 zł wygląda na zdjęciu jak nowy (albo posługują się zdjęciem nowego alternatora) ale jest "regenerowany fabrycznie" czego nie kryje sprzedawca
http://allegro.pl/alternator-daewoo-tico-gwarancja-i7072386779.html
Ale chyba i ten z Allegro za 399 zł jest regenerowany (trzeba byłoby go dokładnie obejrzeć, rozebrać aby ocenić).
http://allegro.pl/alternator-daewoo-tico-nowy-i6960712279.html -
@ryszard ceny tego drugiego jak i inne rzeczy co sprzedaje z kosmosu.
-
@jaco
Nie przeglądałem jego pozostałej oferty, faktycznie wysoko się ceni: np. za miskę olejową do Poloneza chce 250 zł. Nie wiem na co on liczy? -
@ryszard za miskę to jeszcze nic. Zobacz kierunkowskazy do Fiata 125.