20-lecie tico
-
@pacior powiedział w 20-lecie tico:
ps. udało mi się dziś bez urwania śrub odkręcić mocowanie filtra paliwa, z bakiem poszło gorzej.
Pewnie najgorzej (urwała się sruba) wkręcona w wieszak baku przymocowany do podłużnicy. Mnie najwięcej kłopotu właśnie ona sprawiła. Intensywne spryskowanie śruby odrdzewiaczem WD + ruchy wahadłowe klucza + blokada żabką wieszaka (wieszak mało sztywny) i śruba puściła. Wszystkie śruby mocowania zbiornika paliwa wymieniłem na nierdzewne.
-
@ryszard powiedział w 20-lecie tico:
@miechomiecho
Tragedi nie ma. Czym zabezpieczałeś podwozie? Do renowacji wymontowałbym zbiornik paliwa, zdemontował osłony przewodów hamulcowych i paliwowych i skontrolował stan przewodów. W starszym Tico konserwowałem podwozie w stanie dostarczonym przez fabrykę tak więc nie musiałem używać szpachli do ściagania grubej powłoki konserwacji. Ogniska korozji likwidowałem szczotką drucianą (korozja powierzchniowa) i papierem ściernym (miejsca silniej skorodowane). Miejsca oczyszczone z korozji zabezpieczałem podkładem reaktywnym dwuskładnikowym Novola a całość pomalowałem farbą chlorokauczukową. Nowsze Tico kupiłem z nałożoną powłokę woskową. Na razie natrysnołem w wszystkie profile podwozia preparat Noxudol 700.
Nie wiem czy miałeś konserwowane od środka ale to ostanie zdjęcie skorodowanego uchwytu mocowania wahacza (przy filtrze paliwa) pokazuje jakby jej nie było lub nie wszędzie dotarła. Po naprawie spawalniczej mocowania uchwytu (o ile jest konieczna) zabezpieczyłbym podłużnice w środku preparatem Rust Check do podwozi (jest drogi ale można go stosować do zabezpieczania elementów skorodowanych), ewentualnie preparatem woskowym.Po oczyszczeniu może się pokazać niezła ruina. Malowałem kiedyś podkładem, potem chlorokauczukiem. Na to konserwacja (nakładana pędzlem). W profile wewnętrzne wosk w natrysku - fluidol. Przy spawaniu potrzebne jest w asyście sprężone powietrze do gaszenia pożarów. Konserwacja lubi się palić. Oczywiście bak był zdemontowany. Z racji, że mam drugie auto, planuję się pobawić w konserwację (jak już będzie cieplej). Zastanawiam się też nad samodzielną wymianą progów...
Od pewnego czasu męczy mnie woda pod nogami pasażera - trzeba by zająć się podszybiem oraz zapach benzyny w kabinie - zwłaszcza przy otwartej szybie. Na 100% winien jest system par paliwa w błotniku. Tylko nie wiem jak mógł się rozszczelnić - bo nie widać uszkodzeń. Nie wiem, czy go nie zaślepić...
-
@miechomiecho powiedział w 20-lecie tico:
@ryszard powiedział w 20-lecie tico:
@miechomiecho
Tragedi nie ma. Czym zabezpieczałeś podwozie? Do renowacji wymontowałbym zbiornik paliwa, zdemontował osłony przewodów hamulcowych i paliwowych i skontrolował stan przewodów. W starszym Tico konserwowałem podwozie w stanie dostarczonym przez fabrykę tak więc nie musiałem używać szpachli do ściagania grubej powłoki konserwacji. Ogniska korozji likwidowałem szczotką drucianą (korozja powierzchniowa) i papierem ściernym (miejsca silniej skorodowane). Miejsca oczyszczone z korozji zabezpieczałem podkładem reaktywnym dwuskładnikowym Novola a całość pomalowałem farbą chlorokauczukową. Nowsze Tico kupiłem z nałożoną powłokę woskową. Na razie natrysnołem w wszystkie profile podwozia preparat Noxudol 700.
Nie wiem czy miałeś konserwowane od środka ale to ostanie zdjęcie skorodowanego uchwytu mocowania wahacza (przy filtrze paliwa) pokazuje jakby jej nie było lub nie wszędzie dotarła. Po naprawie spawalniczej mocowania uchwytu (o ile jest konieczna) zabezpieczyłbym podłużnice w środku preparatem Rust Check do podwozi (jest drogi ale można go stosować do zabezpieczania elementów skorodowanych), ewentualnie preparatem woskowym.Po oczyszczeniu może się pokazać niezła ruina. Malowałem kiedyś podkładem, potem chlorokauczukiem. Na to konserwacja (nakładana pędzlem).
Zastanawiałem się czy nanosić konserwację. Miałem nie najlepsze efekty zabezpieczania podwozia Bitexem w maluchu. Ostatecznie zdecydowałem pozostawić samą powłokę z emali chlorokauczukowej aby móc szypko zauważyć odradzającą się korozję i podjąć odpowiednie działania co przy grubej powłoce konserwacji byłoby możliwe ale po upływie dłuższego czasu. Ponadto łatwiej prowadzić prace renowacyjne - nie trzeba zdzierać grubej powłoki konserwacji z miejsc zaatakowanych przez korozję.
W profile wewnętrzne wosk w natrysku - fluidol.
Fluidol po upływie kilku lat twardnieje i pęka. Dłużej wytrzynuje Tectyl ML firmy Valvoline. Jeśli skorodowane są w środku profile najlepszy jest preparat olejowy np. Rust Check, z tym, że jest powoli wypłukiwany przez wodę i zabieg konserwacji trzeba powtarzać co rok - 2 lata.
... Z racji, że mam drugie auto, planuję się pobawić w konserwację (jak już będzie cieplej). Zastanawiam się też nad samodzielną wymianą progów...
Warto podjąć probę samodzielnej kompleksowej naprawy podwozia / nadwozia dysponując drugim autem do jazdy. Ja też mam taki komfort.
Od pewnego czasu męczy mnie woda pod nogami pasażera - trzeba by zająć się podszybiem
Sprawa ważna bo woda może zniszczyć ci podłogę. Żeby szybko ocenić zakres naprawy możesz porobić zdjęcia stanu wnętrza podszybia po zdjęciu plasikowych kratek wlotu powietrza.
oraz zapach benzyny w kabinie - zwłaszcza przy otwartej szybie. Na 100% winien jest system par paliwa w błotniku. Tylko nie wiem jak mógł się rozszczelnić - bo nie widać uszkodzeń. Nie wiem, czy go nie zaślepić...
Może rozszczelniła się rura odpowietrzająca wlewu paliwa, może przewód (szary) między zbiorniczkiem nad lewym nadkolem a wlewem paliwa, ewentualnie drugi przewód (różowy) między zbiorniczkiem a filtrem par paliwa pod maską.
Ten drugi przewód biegnie chyba przez lewy próg ale nie jestem pewien - trzeba byłoby to sprawdzić. -
Może rozszczelniła się rura odpowietrzająca wlewu paliwa, może przewód (szary) między zbiorniczkiem nad lewym nadkolem a wlewem paliwa, ewentualnie drugi przewód (różowy) między zbiorniczkiem a filtrem par paliwa pod maską.
Ten drugi przewód biegnie chyba przez lewy próg ale nie jestem pewien - trzeba byłoby to sprawdzić.Z tego, co pamiętam, przewód par paliwa poprowadzony jest w słupku. Jakiś czas temu zaglądałem w lewe nadkole i nie stwierdziłem uszkodzeń.
-
Z tym zapachem paliwa i ja miałem jakiś czas problem. Również zajrzałem tam jak na zdjęciu. Odkręciłem nawet tą białą puszkę. Żadnej nieszczelności nie stwierdziłem. Poskręcałem wszystko i po dwóch dniach zapach przestał dręczyć. Samo się naprawiło ? Nie wiem.
-
Mam już prawdopodobną przyczynę zapachu benzyny. Zbiornik par paliwa jest pęknięty. Tymczasowo połączyłem oba przewody do czasu zakupu zbiornika. Może ma ktoś taki? :-)
-
@miechomiecho powiedział w 20-lecie tico:
Mam już prawdopodobną przyczynę zapachu benzyny. Zbiornik par paliwa jest pęknięty. Tymczasowo połączyłem oba przewody do czasu zakupu zbiornika. Może ma ktoś taki? :-)
Zaraz poszukam ale wątpliwa sprawa bym go przetrzymywał ;P
-
Heh, p jeździe testowej potwierdziło się, że winien jest zbiornik. Przy otwartej szybie nie czuć już benzyny. Jak znajdziesz, chętnie kupię.
Dzisiaj jeździłem na letnich kołach, zupełnie inna jazda, aż się chce jeździć :-)
-
Ja nie mam zbiornika. Jak "Pacior nie znajdzie to bez problemu wymontują ci używkę na szrocie o ile mająTico.
PS
Ciekawe dlaczego pękł ten zbiornik -
@ryszard powiedział w 20-lecie tico:
Ja nie mam zbiornika. Jak "Pacior nie znajdzie to bez problemu wymontują ci używkę na szrocie o ile mająTico.
PS
Ciekawe dlaczego pękł ten zbiornikPodejrzewam, że pękł przy montażu głośnika. Mam w boczkach panele głośnikowe.
-
Nie mam, odłożyłem sobie sam przewód gumowy ale zbiorniczka nie mam.
No chyba że z tego mojego Tico które mam jeszcze, tylko nie wiem kiedy i nie wiem co z nim do końca zrobić. -
Kolejne ciekawostki z okazji 20-lecia tico. Dzisiaj odkryłem (dosłownie metodą odkrywkową), skąd cieknie woda pod nogi pasażera: zewsząd. Zdjęcia zrobione po pobieżnym oczyszczeniu. Zupełnie nie mam pojęcia jak się za to zabrać. Wypadałoby wyciąć pordzewiałe fragmenty i wspawać nową blachę, potem wszystko zabezpieczyć.
-
Znajomy dla mnie widok.. pewnie po zdjęciu deski też może być nieciekawie.
Sprawdź drugą stronę. -
Fiu fiu, będziesz to naprawiał? Mój też ma 20 lat, aż się boje co może być jak ściągnę błotnik. Jak coś z tym zrobisz zrób zdjęcie i rzuć na forum.
-
Zastanawiam się.. mocowanie prawego wahacza też już zaczyna brać. Progi wstawiane przez partacza zaczęło żreć. Hamulce tylne słabe - nawet po wymianie wszystkiego kiedyś. Ostatnio buntuje się elektryka w drzwiach - sterowanie szybami, centralny zamek. Jedyne, co w miarę zdrowe to silnik, klima i wszystkie blachy, które wymieniałem kilka la temu...
-
Można też poszukać zdrowszej budy ale pracy też będzie pewnie sporo przy przekładce i konserwowaniu jej.
-
Żeby to w miarę miało sens, przydała by się fioletowa buda :)
-
@miechomiecho powiedział w 20-lecie tico:
Żeby to w miarę miało sens, przydała by się fioletowa buda :)
Właśnie z tym może być problem, to wcale nie jest popularny kolor, i jeszcze z papierami na lpg,.
-
Papiery na lpg do ogarnięcia, gorzej, że kolor faktycznie niezbyt popularny.
-
@miechomiecho powiedział w 20-lecie tico:
Zastanawiam się.. mocowanie prawego wahacza też już zaczyna brać. Progi wstawiane przez partacza zaczęło żreć. Hamulce tylne słabe - nawet po wymianie wszystkiego kiedyś. Ostatnio buntuje się elektryka w drzwiach - sterowanie szybami, centralny zamek. Jedyne, co w miarę zdrowe to silnik, klima i wszystkie blachy, które wymieniałem kilka la temu...
Pacior dopiero co dawał linka do ogłoszenia z Twoim kolorem - 1996 r., wołają 1000 zł do negocjacji:
- auto posiada elektryczne szyby przód, centralny zamek - może działają lepiej, niż Twoje
- oraz co się mało zdarza klimatyzację - w Twoim przypadku - do odsprzedania (i zakup autka prawie by się zwrócił ;-) )
- do poprawek lakierniczych - no i tu pytanie, na ile to poprawki lakiernicze, a na ile rdza...
- przegląd i ubezpieczenie aktualne - czyli pewnie dałoby się wrócić na kołach
- zostawia chmurkę białego dymku - znaczy Twój silnik do przerzucenia, a zostaje mnóstwo części.
https://www.olx.pl/oferta/tico-800-z-klimatyzacja-CID5-IDnQHOI.html#43e94607a9
Nie jedziesz na urlop na Mazury? :-) Bo ja dopiero co stamtąd wróciłem...