Gdzie opona przy LPG
-
RED Użytkownik archiwalnynapisał 22 sie 2005, 09:32 ostatnio edytowany przez RED 11 sie 2016, 14:00
A jaką masz pojemność tego baniaczka LPG ?
16 litrów...z tego tankuję 12-15,5 (max). Już sie przyzwyczaiłem do tak częstych wizyt na stacjach LPG. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> W miastach jak wiadomo nie ma problemu, na trasach takze...jedynym problemem jest A4 w kierunku na Wrocław. Jestem zmuszony zjechac jadac na zachód w Bielanach Wrocławskich (cena z wczoraj: Auchan-1,71zł...przyzwoita prawda?) zatankować LPG...jak wiadomo na tej trasie jest problem ze stacjami. Wczoraj wróciłem z wypoczynku z Przemęckiego Parku Krajobrazowego/Pojezierza Przemęckiego. Na liczniku przybyło kolejne 1000 km...:) Ticuś się wspaniale spisał. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Obiciążenie 2 osoby+ pełny bagażnik+max załadowany tył auta. Na pełnym ziorniku robię ok.200km. Jechałem dość szybko...w porywach nawet max 150-155 km/h...a na większości autostrady 120-130 km/h. Jestem zadowolony z owej inwestycji. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Podam jeszcze orientacyjne ceny LPG z trasy: Bielany Wrocławskie: Auchan-1,71, BP (2 km dalej-to juz Wrocław)-1,85; Polkowice: Shell-1,89; Głogów: BP-1,89; Sława: Orlen-1,90; Wschowa: Inter Marche-1,82; Leszno: Preem-1,85; Zabrze: Shell-1,79, BP-1,82. Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Darko Użytkownik archiwalnynapisał 22 sie 2005, 11:41 ostatnio edytowany przez Darko 11 sie 2016, 14:00
16 litrów...z tego tankuję 12-15,5 (max). Już sie
przyzwyczaiłem do tak częstych wizyt na stacjach
LPG. W miastach jak wiadomo nie ma problemu, na
trasach takze...jedynym problemem jest A4 w
kierunku na Wrocław. Jestem zmuszony zjechac jadac
na zachód w Bielanach Wrocławskich (cena z wczoraj:
Auchan-1,71zł...przyzwoita prawda?)hmm to drogo w oszołomie na tych samych bielanach stacja JET 1,68zł/litr
zatankować
LPG...jak wiadomo na tej trasie jest problem ze
stacjami. Wczoraj wróciłem z wypoczynku z
Przemęckiego Parku Krajobrazowego/Pojezierza
Przemęckiego. Na liczniku przybyło kolejne 1000
km...:) Ticuś się wspaniale spisał. Obiciążenie 2
osoby+ pełny bagażnik+max załadowany tył auta. Na
pełnym ziorniku robię ok.200km. Jechałem dość
szybko...w porywach nawet max 150-155 km/h...a na
większości autostrady 120-130 km/h. Jestem
zadowolony z owej inwestycji.Podam jeszcze orientacyjne ceny LPG z trasy: Bielany
Wrocławskie: Auchan-1,71, BP (2 km dalej-to juz
Wrocław)-1,85; Polkowice: Shell-1,89; Głogów:
BP-1,89; Sława: Orlen-1,90; Wschowa: Inter
Marche-1,82; Leszno: Preem-1,85; Zabrze:
Shell-1,79, BP-1,82. Pozdrawiam -
giver3 Użytkownik archiwalnynapisał 22 sie 2005, 12:11 ostatnio edytowany przez giver3 11 sie 2016, 14:00
A tak na codzień??? A jak inni??? Gdzie czymacie opony rezerwowe??
W bagażniku pod skosem z lewej strony owinięte materiałem i przypięte gumom :-)
I jeszcze jedno jaki jest najmniejszy zbiornik LPG a jaki wy montujecie w Tico??? Czy 30 l??
Ja mam ok 34 l.
-
chriss Użytkownik archiwalnynapisał 22 sie 2005, 15:57 ostatnio edytowany przez chriss 11 sie 2016, 14:00
Mi mistrzuniu - złota rączka wpakował zbiornik 34 litry. Tankuje ok. 28 litrów LPG i starcza mi to średnio na jakieś ok. 400 kilometrów.
Moje Tico dźwiga przeważnie 1 osobę góra 2, więc koło zapasowe wozi się wygodnie za przednimi fotelami.
Dodam jeszcze ceny gazu w okolicach Zgierza: od 1,60 do 1,85 PLN. -
framar Użytkownik archiwalnynapisał 22 sie 2005, 19:47 ostatnio edytowany przez framar 11 sie 2016, 14:00
16 litrów...tankuję 12-12,5l i wszystko gra. Polecam i pozdrawiam Fotki niestety nie mam, ale
spróbuję coś wkrótce pstryknąć.
A mógłbyś cyknąć zdjęcie teo zbiorniczka??? Jak to wygląda w bagażniku?? A jak chcesz wyjąć rezerwe to masz jakieś trudnośći??? -
Może
gdyby wgiąć trochę oparcie siedzenia, to nawet bez
spuszczania powietrza by weszło.Nic z tego - gniotłem kolanami blachę oparcia tylnego, potem poprawiałem młotkiem, ale koło (mocno zjechana opona Kumho, więc bieżnik minimalny) nie mieściło się.
Pompkę wożę pod fotelem kierowcy.
Ja też. Ale zapas mam napompowany do 2,2 atm (żeby nie dopompowywać w razie awarii, tylko spuścić trochę powietrza) i wożę w bagażniku, zapakowany w szary worek foliowy (taki do śmieci, ze 60 litrów). Oczywiście, musiałem zrobić wycięcie w blasze oparcia (mogę obfocić). Jak wygląda koło w bagażniku - widać trochę tu: KLIK i tu: KLIK .
-
Masochista
Chyba sadysta (dla pasażera)? <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Osobiście nie radzę wycinać blachy z siedzenia tylnego w
celu zmieszczenia tam kola zapasowego.
Strach pomyśleć jakby ktoś nam wjechał w tył to osoba na
tylnym siedzeniu ma przetrącony kręgosłup.
Na allegro dojazdówki są po 89zł., na giełdzie za używkę
płacilem 50zł.Myślisz, że wożenie dojazdówki na płasko w bagażniku stanowi mniejsze zagrożenie niż wożenie pełnego koła?
Ja wyciąłem kilkunastocentymetrowy kawałek blachy (w który wchodzi tylko kawałeczek opony) i z przykrością stwierdziłem, że jest ta blacha na tyle cienka, że przy solidnym uderzeniu łatwo może pęknąć. IMHO wycięty otwór w blasze czy cała blacha, to przy leżącym w kufrze kole (lub dojazdówce) nie stanowi dużej różnicy.
Z tego powodu staram się, w miarę możności, nie sadzać pasażera tam, gdzie z tyłu leży koło (no, chyba, że teściową... <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> - żart, oczywiście). -
-
Sharkynapisał 22 sie 2005, 23:22 ostatnio edytowany przez Sharky 11 sie 2016, 14:00
O swoim przypadku (wycięcie w blasze oparcia kanapy i koło na płasko w kufrze) już wspomniałem, a oto rozwiązanie
mojego kolegi (dorobił nową półkę, kosz z drutu na koło i uszył pokrowiec):..... ale ma dziwną rejestrację <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
-
-
..... ale ma dziwną rejestrację
Starałem się... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
-
Sharkynapisał 22 sie 2005, 23:25 ostatnio edytowany przez Sharky 11 sie 2016, 14:00
Starałem się...
samoróba, jak półka <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
-
Sharkynapisał 22 sie 2005, 23:26 ostatnio edytowany przez Sharky 11 sie 2016, 14:00
I kosz pospawany z drutu:
Ciekawe rozwiązanie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Na zakończenie napiszę, że kolega włożył sporo pracy i samozaparcia w to, co zrobił. W realu wygląda wszystko bardzo estetycznie (Sharky, nie czepiaj się półki <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />), ale efekt końcowy jest taki, że IMO ja mogę więcej włożyć do bagażnika, niż on (koło postawione pionowo powoduje to, że kufer staje się bardzo "nieustawny"). Poza tym umieszczenie koła po prawej stronie jest mocno niewygodne dla osób praworęcznych; za to postawione po stronie lewej ogranicza nieco pole widzenia do tyłu...
-
stanmarc Użytkownik archiwalnynapisał 23 sie 2005, 07:57 ostatnio edytowany przez stanmarc 11 sie 2016, 14:00
Myślisz, że wożenie dojazdówki na płasko w bagażniku stanowi mniejsze zagrożenie niż wożenie
pełnego koła?
Ja wyciąłem kilkunastocentymetrowy kawałek blachy (w który wchodzi tylko kawałeczek opony) i z
przykrością stwierdziłem, że jest ta blacha na tyle cienka, że przy solidnym uderzeniu
łatwo może pęknąć. IMHO wycięty otwór w blasze czy cała blacha, to przy leżącym w kufrze
kole (lub dojazdówce) nie stanowi dużej różnicy.
Z tego powodu staram się, w miarę możności, nie sadzać pasażera tam, gdzie z tyłu leży koło (no,
chyba, że teściową... - żart, oczywiście).
Odnośnie koła leżącego luzem w bagaźniku to mam pewne doświadczenia. Otóż po zderzeniu z polonezem tak około 70 km/h z piskiem opon koło leżące w bagaźniku wygieło oparcie tylnej kanapy o dobre 5 cm. Nie wiem jaki wpływ ma wycięcie kawałka tej blachy ale nie chciał bym siedzieć na tylnym siedzeniu w czasie zderzenia przy większych prędkościach. Myslę, że o ile to możliwe, gdy na tylnej kanapie przewozi sie pasażerów, to lepiej pozbyc się koła zapasowego z bagaźnika albo chociaż ustawić je pionowo w bagażniku.
Tak na marginesie to czeka mnie prostowanie tylnej kanapy bo pasażerowie narzekają że niewygodnie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
RED Użytkownik archiwalnynapisał 23 sie 2005, 09:46 ostatnio edytowany przez RED 11 sie 2016, 14:00
A mógłbyś cyknąć zdjęcie teo zbiorniczka??? Jak to
wygląda w bagażniku?? A jak chcesz wyjąć rezerwe to
masz jakieś trudnośći???
Nie ma najmniejszych problemów z wyjęciem zapasu. Fotke postaram się cyknąc w najbliższym czasie...musze zdobyć od kogos aparacik. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Baniaczek jest "przytulony" do lewego boku-tego od strony kierowcy i zajmuje jakąś 1/3 powierzchni bagażnika...dochodzi w górę do samej półki i o ok.0,5cm ją odpycha w górę-ale nic a nic tego nie widać. Jak się dopchnie rękoma półkę mając zamkniety bagażnik to idealnie wchodzi w swoje miejsce-w te rowki w plastiku przy szybie. Natomiast automatycznie nie wchodzi w rowki przy zamykaniu bagażnika-ale nic a nic nie widać, nie trzeszczy, nie przeszkadza. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Pozdrawiam -
RED Użytkownik archiwalnynapisał 23 sie 2005, 10:08 ostatnio edytowany przez RED 11 sie 2016, 14:00
Mniej więcej połowa tego zbiorniczka, który znajduje się w tym maluchu na tylnej kanapce. Po prostu taki przecięty w połowie.poprzecznie znajduje się u mnie w Tico. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Jak widać i w maluchu LPG to żaden problem. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
http://www.autogaz.pl/hist03.htm
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
35/58