[mk5] 1 raz mnie zawiódł ten fantastyczny swifciak nr 5
-
No to pora sprawdzić ładowanie i będziesz wiedział wszystko.
-
-wymieniłem wszystkie klemy na nowe.
-podłączyłem naładowany akumulator ( szybko się naładował ok 3h do ok 13V - automatyczna ładowarka)
-po podłączeniu aku napięcie =12,5V
-kilkanaście razy próbowałem kręcić kluczykiem i nie odpalał a napięcie a w aku spadło do 10,8 V
-odczekałem jakiś czas i napięcie aku wróciło do 12,5V i odpalił.-Mogłem zmierzyć napięcia pod obciążeniem:
*bez niczego włączonego było 14,4 V na aku i 14,5V na altku, a z włączonymi wszystkimi światłami i nawiew na full było 14,2 V.zrobiłem rundkę ,zgasiłem i już nie odpalał czyli tak jak poprzednio juz któryś raz tak samo.
-po wyłączeniu aku = 10,8V i powolutku rosło i na drugi dzień bylo 12,5V.Na razie nie mam 2 aku by sprawdzić, ale może coś załatwię.
Co myślicie.?
-
nachyl sie jak nie chce odpalic nad silnikiem i sprawdz czy nie wali paliwem
mnie to wyglada na zalanie cylindrow przy zbyt malej ilosci powietrza
niech zgadne jak probojesz odpalic w pewnym momencie jest chwilka ze jakby lapal i nagle kaput
-
raczej po przekręceniu kluczyka tylko jest cyk i jakieś tam dźwięki dziwne cos jak ssanie/trzaski a paliwa w ogóle nie czuć w komorze.
-
Czy może ktoś
polecić elektryka samochodowego w trójmieście?Taniej bedzie od razu wymienić aku, bo tym to się skończy.
-
raczej po
przekręceniu kluczyka tylko jest cyk i jakieś tam dźwięki dziwne cos jak
ssanie/trzaski a paliwa w ogóle nie czuć w komorze.pompe paliwa sprawdzales??
moze jej zasilanie szwankuje albo juz pada ew filtr do wymiany -
Jak rozrusznik nie kreci to raczej pompa nic nie ma tutaj do rzeczy. Ja bym obstawiał akumulator
-
Ja myślę, byś podjechał do elektryka. Nie masz wyjścia. Albo akumulator albo rozrusznik.
W maluchu miałem tak, że rozrusznik pożerał prąd. Szedł w diabły i tyle. Jeśli nie odpalił za 2-3 razem była kicha. Sprawdź może kable od rozrusznika? -
pompe paliwa
sprawdzales??
moze jej zasilanie
szwankuje albo juz pada ew filtr do wymianyCo ma piernik do wiatraka? Może jeszcze TPS'a każesz mu wymienić?
-
Podstawa to sprawdzić (jak się już uruchomi z kabla auto) jakie jest ładowanie akumulatora.
Na klemach akumulatora i przy samym alternatorze. wystarczy chcieć to zrobić, a nie sobie gdybać.
akumulator niedoładowany to nawet rozrusznik nie pojdzie.
jeżeli wszystko ok to potem sprawdzić połączenie do rozrusznika.ale to trzeba sprawdzić, a nie sobie pisać. taka jest prawda
PS: równie dobrze może być zajechany rozrusznik do tego stopnia, że stawia taki opór do rozruchu, że nawet nie drgnie i klemy się grzeją na aku. sprawdzałeś stan elektrolitu w akumulatorze ? doładowałeś go jakimś prostownikiem ?
wytłumacz jeszcze raz na nowo, co zdążyłeś sprawdzić i zrobić
-
pomierzyłem napięcia pod obciążeniem:
*bez niczego włączonego było 14,4 V na aku i 14,5V na altku,
a z włączonymi wszystkimi światłami i nawiew na full było 14,2 V. -
pomierzyłem
napięcia pod obciążeniem:
*bez niczego
włączonego było 14,4 V na aku i 14,5V na altku,
a z włączonymi
wszystkimi światłami i nawiew na full było 14,2 V.czyli akumulator poszedł w diabły...
-
Wymieniłem aku i odpala teraz.
Pozdro dla wszystkich za pomoc !!!
-
Wymieniłem aku i
odpala teraz.
No coś takiego! Niemożliwe! Wreszcie coś zrobił (zresztą to co na początku mu radzono), zamiast ścimbolić na komputerze. -
[i][/i]witam wszystkich
podepnę się do do tego tematu, bo ni cholery nie mogę znaleźć niczego na temat WYCIA ALARMU PO WYJĘCIU I PONOWNYM ZAMONTOWANIA AKUMULATORA posiadam Suzi GS 1,3 z 1991r. ktoś zna może odpowiedź? nie wiem nic o immo,czy jest czy nie a kluczyki są zwykłe bez pilotów. proszę o jakieś sensowne podpowiedzi. -
Miałem podobną sytuację tylko, że ja miałem pilota od alarmu, ale się w nim baterie rozładowały i się nie dało alarmu wyłączyć! U mnie ograniczyło się to do wyjęcia bezpieczników odpowiedzialnych za alarm (były chyba 4 z tego co pamiętam)...
Ew. możesz wyłączyć tylko syrenkę pod warunkiem, że masz do niej kluczyk... -
Jak nie masz pilotów, to wytnij to cholerstwo. Alarm jak wyje to nie odłącza zapłonu ani nic takiego, silnik normalnie pali? Możesz też odciąć tylko prewody od syrenki, będzie prościej a efekt ten sam.
-
Alarm jak wyje to nie odłącza zapłonu ani nic
takiego, silnik normalnie pali?U mnie alarm był podłączony do odcięcia zapłonu, więc jak wył to nie mogłem odpalić auta... Więc na dobrą sprawę nie wiemy jak jest u kolegi...