[GTi] listwa z mk1 i przepustnica z nyski
-
siemka, zmienilem listwe na listwe z mk1 oraz przepustnice z nissana p10.
problem polega na tym ze po wyregulowaniu tpsa wg manuala czyli szczelinomierz 0.6mm zaczyna przewodzic tps. przy 0.9mm nie ma przejscia i przy 0.3mm jest przejscie. Auto szaleje nie ma wolnych obrotow gasnie samo, po dodaniu gazu delikatnie odrazu wskakuje na wysokie obroty(jakby tps byl zle wyregulowany).Po odłączeniu tpsa zapalil sie oczywiscie CE i auto daje sie wyregulowac na wolne obroty przy pomocy przepustnicy, lecz jesli wolne znizaja sie do granicy 1,8k to niema sily sie utrzymac przy zyciu i gasnie.
Ogolnie jakby mieszanka byla uboga, ponizej 2k jakby zaczynalo nim telepac (brak sily przez slaba mieszanke). zastanawia mnie tez listwa wtryskowa czy napewno jest 100% sprawna, auto przed tymi zmianami chodzilo bez zadnych problemów. Cos jakby mi ssal gdzies lewe powietrze lecz wszystko posprawdzalem i nie ma takiej mozliwości.
Nie jeden przerabial ten temat więc sądze ze ktos mi cos podpowie;]
-
sprawdz jeszcze raz wszystkie wtryski, któryś nie trafił w uszczelke tą w kolektorze, cieżko jest je równo wcisnąć wszystkie. Też tak miałem, kombinowałem z tps, zmieniałe maf na inna, uszczelkę pod przpustnica aż w końcu trafiłem na to że dwa wtryski nie siedziały idealnie. Najlepiej popryskaj wd 40 czy innym specyfikiem to łatwiej sie wsuną. Na 98% to to.
-
czy masz zamontowana pompke zwalniajaca obroty czy jezdzisz bez?
ja wlasnie nie mam i troche do dupy sie jezdzi bez tego.
ma ktos zamontowana? macie jakies zdjecia?
-
wtryski wlazily bez wiekszych problemów sadze ze jak listwa weszla na swoje miejsce to docisnela wtryski
Jesli chodzi ci o ten element z nafta czy czyms takim wewnatrz co bylo kolo przepustnicy to tego nie mam ale nie sadze ze bez tego nie mozna wyregulowac wcale tego.
-
wtryski wlazily bez
wiekszych problemów sadze ze jak listwa weszla na swoje miejsce to docisnela wtryski
Jesli chodzi ci o
ten element z nafta czy czyms takim wewnatrz co bylo przepustnicy to tego nie
mam ale nie sadze ze bez tego nie mozna wyregulowac wcale tego.jaki element z nafta?
chodzi mi o taka gumowa w ktora uderza mechazim przepustnicy przy odjeciu gazu i ktora spowalnia zamykanie przepustnicy. masz jakies zdjecie jak to jest u ciebie? nie mowie ze to jest przyczyna twojego problemu ale mi sie beznadziejnie bez tego jezdzi bo szarpie przy odjeciu gazu.
-
oj to nie wiem o jaki element Tobie chodzi umnie rpzy zamknieciu ona dobija do tego regulowanego bolca stop
-
wyglada to jak taki grzybek z gumowa harmonijka a w srodku taki tloczek jakby na sprezynce ktory sie wciska z lekkim oporem.
-
oj to nie wiem o
jaki element Tobie chodzi umnie rpzy zamknieciu ona dobija do tego regulowanego
bolca stopSuzinowi chodzi zapewne o to, co zaznaczyłem na zdjęciu:
Bez tej gumki auto rzeczywiście bardzo dziwnie się zachowuje - jeździłem bez i szybko wstawiłem z powrotem.
Pozdr.
-
tak jest bez tego ale to nie jest powodem ze auto nei nadaje sie do jazdy. nic chyba dzis wywale listwe z mk1 z auta i zobacze co sie bedzie dzialo.
-
tak jest bez tego
ale to nie jest powodem ze auto nei nadaje sie do jazdy. nic chyba dzis wywale
listwe z mk1 z auta i zobacze co sie bedzie dzialo.Popraw jeszcze raz listwe i wtryski, upewnij sie ze masz podlaczony wezyk podcisnienia.
Tej membranki nie potrzeba - wywalic.
nie powinno byc szarpania przy odjeciu gazu, no powiedzmy nie powinno byc wiekszego niz w serii.Regulacja TPSa na nissanowskiej jest inna. Trzeba ja ustawic "na styk" bez tych p.ierdol w stylu szczelina itp. ma byc na sztywno - wlacz/wylacz.
-
Wystroilismy z Przemkiem TPS`a pod przepustnice nissanowska zgodnie z jakas angielska instrukcja (za pomoca szczelinomierza i miernika i tak jak pisze fetor od ktorej szczeliny bylo wlacz/wylacz) i wszystko dziala ok. Przy okazji byl tez wyciagany kolektor z wtryskami i faktycznie ciezko wsadzic je na miejsce ale to tez nie jest jakies niewykonalne (uwazac na uszczelki tylko, bo lubia pekac). Na pewno dobrze go wystroiles?
-
sytoilem to tak:
przepustnica delikatnie uchylona, wlozylem szczelinomierz 0.6 i przekręcalem tpsa az bedzie przewodził, przykrecilem tpsa sprawdzilem dal 0.9mm i nie bylo rpzejscia a dla 0.3mm bylo(opor wyosil jakies 3 ohmy).
odpalilem i padaka, pozniej odpielem tpsa po odpięciu auto zaczelo srednio normalnie reagowac na gaz, wolne obroty udalo sie ustawic poprzez uchylenie przepustnicy, ale ponizej 2k, auto gaslo. zla mieszanka i sily nie ma zabardzo wg mnie -
ja też ustawałem tps'a na sztywno.
ta listwa nie jest problemem, jeździłem na tym zestawie do końca, aż wyjąłem.
Jak wsadziłem ta listwe miałem te same objawy, też rególowałem tps 3 razy, wtryski tez niby siedzialy dobrze, ale odkręciłem listwe wcisnąłem wtryski jeszcze raz, dokręciłem, auto odpaliło i weszło na sssanie i równo pracowało. A wcześniej tak jak mówisz odpalał wchodził na 3 tyś i gasł. -
aktualnie listwe wsadzam seryjna zobaczymy jak sie bedzie auto zachowywało.
-
Popraw jeszcze raz
listwe i wtryski, upewnij sie ze masz wezyk podcisnienia.
Tej membranki nie
potrzeba - wywalic.
nie powinno byc
szarpania przy odjeciu gazu, no powiedzmy nie powinno byc wiekszego niz w serii.
Regulacja TPSa na
nissanowskiej jest inna. Trzeba ja ustawic "na styk" bez tych p.ierdol w
szczelina itp. ma byc na sztywno - wlacz/wylacz.co to znaczy ustawic tpsa na sztywno - na styk? ja wsadzalem szczelinomierz 0,65 tpsa ustawielm na granicy nie przewodzi i skrecilem. i wydaje mi sie ze jest lipnie. Jak to wkoncu ma byc ustawione do tej nysy?
-
wlasnie przegladnelem manuala umnie blad polegal na tym ze tpsa pod 0.6mm ustawilem na granicy rpzewodzenia ale gdy przewodzi a w manualu jest ze ma byc na grancy przewodzenia ale nalezy odkrecic pozniej go tak zeby nieprzewodzil. lecz cos i tak musi nie pasowac bo bez TPSa powinien jakos tam srednio pracowac.
-
co to znaczy
ustawic tpsa na sztywno - na styk? ja wsadzalem szczelinomierz 0,65 tpsa ustawielm
na granicy nie przewodzi i skrecilem. i wydaje mi sie ze jest lipnie. Jak to wkoncu
ma byc ustawione do tej nysy?bez szczeliniomierza.
najpierw ustawic sobie wolne obroty bez tpsa, potem podlaczyc go tak zeby mial obwod przerwany zaraz jak sie tylko uchyli lekko motylek przepustnicy. Czyli wlacz/wylacz bez przerwy - opoznienia - milimetrowej
-
z przyczyn techniczmych regulacje wykonam dopiero w sobote.
To jak polecacie wyregulowac wg manuala tego UK a potem wolne obroty czy moze najpierw z odlaczonym tpsem wolne obroty, pozniej tpsa podpiac i wyregulowac??
-
ja tylko odpiąłem kleme -, podłączyłem omomierz ustawiłem w pozycji najbardziej optymalnej dla wartości i chodził, pózniej tylko po paru km podniosłem śrubką deczko obroty.
-
smyranie po wtryskach nic nie dało, zmienilem listwe na listwe z mk3 auto odpalilo elegancko, jak narazie z odlaczonym TPSem udalo mi sie zejsc na obroty 900 na jalowym bez zadnych problemów, auto reaguje na gaz prawie normalnie, przyjdzie tps i powinno byc ok. Zaraz ide tpsa podpiąc więc chyba problemy mialem przez listwe...
No wiec przepustnica z nyski smiga lestwa z mk3. tps wyreguowany bez zadnych problemów, nie mam pojecia czemu na listwie z mk1 nie chicalo to smigac niedalo sie wcale wyregulowac. cos z nią musi byc nie tak najprawdopodobnie. bo nawet z odłączonym tpsem niechcialo smigac.
Auto prare km zrobilo dzwiek z dolotu jest zarypisty, przy wyzszych obrotach lepiej sie zbiera;]