spalanie 1.0 (i nie tylko...)
-
witam,
moja justynka 1,3, w trasie pali 6,5 a w mieście to i 8 ale napęd 4x4 ma swoje wymagania.
-
Witam
Mam taką prośbę do posiadaczy litrówek. Prosiłbym abyście mi podali jakie macie spalanie
(trasa/miasto), oczywiście na benzynie. Mój świstak dochodzi aktualnie do 8 litrów w
mieście, co mi się niebardzo podoba Moc jest w normie, natomiast dziwi mnie, iż aparat
zapłonowy jest maksymalnie przesuniety "do przodu" (zapłon opóźniony), jakaś tego przyczyna
musiała być...
Inna sprawa tyczy się samej pracy silnika na wolnych. W litrówkach te obroty wachają się dość
znacznie, ale mniejwięcej o ile? U mnie czasem potrafi na ciepło mieć 1.5 tys, a na drugim
skrzyżowaniu już 700-800.
Z góry dzięki za odpowiedziZależy jak jeździsz. Jeśli robisz krótkie dystanse, tzn po 2-3 kilometry, gasisz silnik i auto stoi trochę, to silnik nigdy nie ma optymalnej temp. pracy i pali więcej. Ale mój sedan 1.3 zazwyczaj nie pali nawet 8l LPG w mieście więc powinieneś sprawdzić kilka rzeczy:
- ciśnienie w oponkach
- filtr powietrza
- świece
- kąt wyprzedzenia zapłonu - sprawdzą Ci lampą stroboskopową w warsztacie, skoro piszesz że aparat zapłonowy jest maksymalnie obrócony - może nie dopala Ci mieszanki i paliwko się marnuje, dodatkowo powodując ryzyko zniszczenia wydechu przy "kichnięciu"
-
W moim 1.0 spalanie w mieście to ok 6,5 natomiast trasa 5,6 oczywiście benki.
Wszystko zależy od pokonywanej trasy i stylu jazdy. -
U mnie po mieście wychodzi około 7 litrów (a mam ciężką nogę). Trasa przy jeździe do 100km/h około 6 litrów, jak cisne 120-130 to łyknie tyle co w mieście. Rekord - 10 litrów w mieście, ale trochę piłowałem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Co do wolnych obrotów: Standard w silniku 3-cylindrowym, z tym trza się pogodzić
Pozdrawiam
-
Mój swift 1.0 na oponach 175/55/15
miasto 6,5l a w zimę czasami nawet 7l ale jeżdże po rozgrzaniu silnika do końca obrotomierza prawie <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
trasa 4,2l w 2 osoby i cała tylna kanapa i bagażnik po dach załadowane bagażami <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />ps obroty mam zawsze normalne
-
Zależy jak jeździsz. Jeśli robisz krótkie dystanse, tzn po 2-3 kilometry, gasisz silnik i auto
stoi trochę, to silnik nigdy nie ma optymalnej temp. pracy i pali więcej. Ale mój sedan 1.3
zazwyczaj nie pali nawet 8l LPG w mieście więc powinieneś sprawdzić kilka rzeczy:- ciśnienie w oponkach
- filtr powietrza
- świece
- kąt wyprzedzenia zapłonu - sprawdzą Ci lampą stroboskopową w warsztacie, skoro piszesz że
aparat zapłonowy jest maksymalnie obrócony - może nie dopala Ci mieszanki i paliwko się
marnuje, dodatkowo powodując ryzyko zniszczenia wydechu przy "kichnięciu"
Popatrzyłem dzisiaj na świece. Auto ma równe 120 tys przebiegu, a świece wyglądają na nieruszane od nowości- przerwa między elektrodami ok 1,5mm <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> Jutro jadę po komplecik świece+ kable <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Popatrzyłem dzisiaj na świece. Auto ma równe 120 tys przebiegu, a świece wyglądają na nieruszane
od nowości- przerwa między elektrodami ok 1,5mm Jutro jadę po komplecik świece+ kableTo na oko tak ze dwa razy więcej niż ma być <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Może nie dopala mieszanki przez to. Świece kup japońskie, NGK (BPR6ES jeśli się nie mylę), kosztują nawet taniej niż polskie ISKRY <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> -
Ja nie mam zaufania do NGK - kilku klientów skarżyło mi się że po 2-3 tygodniach świece się zdupiły, kumpel z pracy założył do omegi i to samo po tygodniu świece się zje*ły, założył Boscha i spokój, ja też kupiłem Boscha
-
Ja nie mam zaufania do NGK - kilku klientów skarżyło mi się że po 2-3 tygodniach świece się
zdupiły, kumpel z pracy założył do omegi i to samo po tygodniu świece się zje*ły, założył
Boscha i spokój, ja też kupiłem BoschaNgk w katalogach ściśle określa jak się nowe świece "wygrzewa"; po wymianie świec na nowe należy przejechać pare kilometrów by silnik się porządnie zagrzał. Nie powinno się odpalać na krótko, pogazować i zgasić- świece NGK nie lubią jak się je zalewa, a to jest możliwe jak tak się robi.
-
Ngk w katalogach ściśle określa jak się nowe świece "wygrzewa"; po wymianie świec na nowe należy
przejechać pare kilometrów by silnik się porządnie zagrzał. Nie powinno się odpalać na
krótko, pogazować i zgasić- świece NGK nie lubią jak się je zalewa, a to jest możliwe jak
tak się robi.Ja o tym nie wiedziałem, ale to fakt że po wymianie robiłem raczej spokojne trasy 25km na uczelnię, postój kilka godzin i 25km powrót. Teraz mam LPG i nie zmieniałem świec, NGK dają radę dobrze, no ale dlaczego nie miały by dawać rady skoro producent je zaleca <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> A przed wymianą miałem Bosch'a i też dawały radę.
-
Opony: Michelin 155/65 R13
Samochód: Śwstak 1.0 01'Miasto
Emeryt: do 6,5l
Szybko: 7-7,5l
Na szaleńca do odcinki: 8l<Trasa:
90km/h : 5l
110km/h : 5,5 - 6l
140-150km/h: 6l<Średnio wychodzi nam: 6.5 - 7l
-
Obroty u mnie (silnik 1.0 `98r):
- ok. 800 jak jest chłodno
- ok. 1200-1500 jak załącza się dmuchawa, gdy autko stało w pełnym słońcu
Podczas jazdy wszystko ładnie się normuje i schodzi do 800.
Co do spalania:
- w mieście ok. 6,5 do 7,0. W trasie jeszcze nie testowałem.
-
Ja o tym nie wiedziałem, ale to fakt że po wymianie robiłem raczej spokojne trasy 25km na
uczelnię, postój kilka godzin i 25km powrót. Teraz mam LPG i nie zmieniałem świec, NGK dają
radę dobrze, no ale dlaczego nie miały by dawać rady skoro producent je zaleca A przed
wymianą miałem Bosch'a i też dawały radę.Wymieniłem świece na NGK, miałem mały zonk z kablami- jeden zamiast końcówki miał kawałek drutu, owinięte to było o końcówkę świecy. Mała podróż do sklepu- kable do swifta prawie 100zł <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> Wziąłem od pornoleza za 30zł, złożyłem to do kupy, odpalam, jadę....o kutwa, szatan nie auto <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Zyskał sporo na dynamice, co do spalania to zobaczymy.
-
Wymieniłem świece na NGK, miałem mały zonk z kablami- jeden zamiast końcówki miał kawałek drutu,
owinięte to było o końcówkę świecy. Mała podróż do sklepu- kable do swifta prawie 100zł
Wziąłem od pornoleza za 30zł, złożyłem to do kupy, odpalam, jadę....o kutwa, szatan nie
auto Zyskał sporo na dynamice, co do spalania to zobaczymy.<img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> mówisz od poloneza pasują? Bo mi by się nowe przydały tanim kosztem <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
No właśnie, od poldolota podejdą ?
-
Mi pali (MK3 '95) w mieście 7-8 litrów nie kręce go specjalnie wysoko max 2.6tys i jeżdżę dość spokojnie, natomiast w trasie bardzo ładnie, bo udało mi się raz 4.4l spalić, ale nie przekraczałem 80km/h. A jak jadę troche szybciej to 6l spali w trasie.
Mam nowe świece, kable, palec, kopułkę, wszystkie filtry i ciągle pali coś dużo w mieście, zimą to nawet miałem 10l(!) ...pokręcone coś, bo błędów też żadnych nie wybłyskał (kod 12) Mam standardowe kołka 155/70. Obroty mam raz 800, a czasami koło 1000 na ciepłym silniku. Paliwko zwykłe 95. -
Mi pali (MK3 '95) w mieście 7-8 litrów nie kręce go specjalnie wysoko max 2.6tys i jeżdżę
dość spokojnie,a sprobuj pojezdzic w przedziale 2-3 tys obrotow moze nawet lekko wiecej nie schodzac ponizej 2 tys.. a zobaczysz ze spalanie spadnie <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Moje Suzi paliło ostatnio:
4,8 l w trasie (średnia prędkość 90-100 km/h przy 3 osobach i niewielkich bagażach)
5,4 l w mieście w lato (bez większych korków)obroty przy ciepłym silniku - ok 800
tankuję na Orlenie Vervę 98
Pozdrawiam
-
No właśnie, od poldolota podejdą ?
od tico pasuja. ok 30 zł
-
Mój pali średnio 5-5,5/100 w trasie i 6-7/100 w mieście.Obroty wahają się od 800-1300.
<img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />