Polo 6n2 by Jaco
-
Jeśli masz trochę czasu, tu jest forum Dacii: KLIK
Ludzie sporo tam piszą o swoich autach - dział "Galeria naszych samochodów" (tylko ostrzegam, daruj sobie kobylasty wątek "Białe sandero zamiast białego tico", bo to patologia w ekstremalnym wydaniu :-D ). Zresztą odnalazłem tam paru kolegów z naszego starego forum... :-) -
@leo to cytat z forum Daci
,,Dodatkowo dzisiaj w końcu miałem okazję zabrać Daćkę na dłuższą trasową przejażdzkę i spalalnie wyszło mi całe 5.5 litra/100 km więc 1.2 75 KM potrafi być oszczędne, jak się dobrze o niego dba ,,
To z forum Daci o właśnie nowym Sandero.
Moje Polo w 1.4 spali mniej w trasie .
-
@Jaco napisał w Polo 6n2 by Jaco:
https://www.otomoto.pl/oferta/dacia-sandero-klima-alu-po-oplatach-ID6CMRUe.html
Szczerze? Brałbym jeśli spełnia Twoje wymagania odnośnie wymiarów. ;)
@Jaco napisał w Polo 6n2 by Jaco:
Moje Polo w 1.4 spali mniej w trasie .
W trasie mój Swift spali 4l/100km. Podejmujesz wyzwanie? :P
-
@BPX33 napisał w Polo 6n2 by Jaco:
W trasie mój Swift spali 4l/100km.
Tak wiem bo pisałeś o tym.
@BPX33 napisał w Polo 6n2 by Jaco:
Podejmujesz wyzwanie? :P
Na głowę jeszcze nie upadłem :)
-
@Jaco napisał w Polo 6n2 by Jaco:
@leo to cytat z forum Daci
,,Dodatkowo dzisiaj w końcu miałem okazję zabrać Daćkę na dłuższą trasową przejażdzkę i spalalnie wyszło mi całe 5.5 litra/100 km więc 1.2 75 KM potrafi być oszczędne, jak się dobrze o niego dba ,,
Moje Polo w 1.4 spali mniej w trasie .Wg mnie, to sprawa dyskusyjna. O ile mniej? W jakich warunkach? Na jakiej drodze? Z jakimi prędkościami? Przy jakim stylu przyspieszania i dalszej jazdy? Z jakim obciążeniem? Przy jakim ruchu? Itp., itd...
Ta różnica chyba nie jest zbyt wielka. A poza tym nie ma czego porównywać; gdybyś sam przejechał tę trasę jednym, a potem drugim samochodem, w tych samych warunkach drogowych i pogodowych... można byłoby mówić o wiarygodnym porównaniu.
Poza tym: chcesz porównywać te rzucone mimochodem wyniki? To jeszcze weź pod uwagę, że odnosisz się do samochodu dłuższego, szerszego, wyższego i w związku z tym cięższego. Może niedużo, ale jakiś wpływ jest, prawda?
Albo jeszcze z innej mańki: katalogowe spalanie (z wiki) sandacza 1,2 to 7,6/4,9/5,9. Trasę opisują poniżej 5 litrów, a właściciel pisze o 5,5. Czyli: albo katalog kłamie, albo wynik ten jest trudno osiągalny w naszych warunkach drogowych, albo kierowca ma "cięższy" styl jazdy. Trudno jednoznacznie stwierdzić.
Swoją drogą, średnie spalanie mojego dustera to katalogowo 7,5 l. Jak pisałem, mnie spala 8-8,5; średnio (wg komputera) 8,2. Gdybym założył kapelusz i jeździł, pewnie osiągnąłbym katalogowy wynik. Ale mi się nie chce... ;-)
Jeszcze coś: ta sama moc 75 KM, ale silnik sandero jest bardziej wysilony (bo z pojemności 1.2 l) i przy większej budzie, zaś polo ma te 75 KM z 1.4 l i mniejszym aucie. Może też tu jest przyczyna?
I ostatnia sprawa - kondycja silnika, regulacja i oprogramowanie. Też trzeba wziąć pod uwagę.
Moim zdaniem, jeśli porównujesz i różnice nie są duże, to nie ma się czym przejmować. Bo jeszcze może się okazać, że ta sama sanderka w Twoich rękach spali mniej niż polo... :-) Jeżeli różnice przekraczałyby np. 50%, wtedy trzeba się zacząć zastanawiać.Jaco, bardzo ważna sprawa: jeśli szukasz większego auta, nie licz na mniejsze spalanie. A jeśli trudno Ci będzie pogodzić się z większymi wydatkami na stacji - lepiej zostać przy polo... Zmiana samochodu na większy i cięższy MUSI pociągać za sobą takie konsekwencje. Coś za coś. Jeśli to zaakceptujesz i przyzwyczaisz się do tej myśli, wtedy zacznij rozglądać się za większym autem.
Dodam jeszcze, że warto kupić auto z silnikiem łatwym do zagazowania. Wtedy te wydatki będą mniej obciążające.A jeśli już Panowie się licytujecie, to wspomnę, że obecny tu Sharky robił swoim tico trasy schodząc ze spalaniem do 3 l przy prędkościach 80-90 km/h. :-) No i nikomu nie przyszło do głowy porównywać te wyniki do swifta czy polo. ;-)
-
@leo phi, mi pug pali 5l benzyny na 2 miesiące jazdy, nikt nie sprecyzował paliwa...:p
-
@leo napisał w Polo 6n2 by Jaco:
Jaco, bardzo ważna sprawa: jeśli szukasz większego auta, nie licz na mniejsze spalanie. A jeśli trudno Ci będzie pogodzić się z większymi wydatkami na stacji - lepiej zostać przy polo... Zmiana samochodu na większy i cięższy MUSI pociągać za sobą takie konsekwencje. Coś za coś. Jeśli to zaakceptujesz i przyzwyczaisz się do tej myśli, wtedy zacznij rozglądać się za większym autem.
@leo o tym to doskonale wiem .
@leo napisał w Polo 6n2 by Jaco:
Dodam jeszcze, że warto kupić auto z silnikiem łatwym do zagazowania. Wtedy te wydatki będą mniej obciążające.
Tego w ogóle nie biorę pod uwagę. :P
-
@Jaco napisał w Polo 6n2 by Jaco:
Tego w ogóle nie biorę pod uwagę. :P
Jak uważasz. Dla mnie płacenie za każdym razem 40% mniej jest ważne, zwłaszcza w przypadku samochodu "daily", do tego niezbyt oszczędnego. No, ale ja mam pozytywne doświadczenia z LPG.
A dlaczego wykluczasz gaz? -
Gdybym dojeżdżał do pracy to wiadomo że gaz w aucie by się przydał. No i jak już napisał @Gooral na krótkich trasach do 20 km w obie strony raz na jakiś czas jadać na zakupy .
-
-
@leo napisał w Polo 6n2 by Jaco:
@Jaco Ile więc tys. km robisz rocznie?
Zobacz po przebiegu/ Auto mam niespełna 5 lat.
-
@Jaco napisał w Polo 6n2 by Jaco:
Zobacz po przebiegu/ Auto mam niespełna 5 lat.
Każesz mi szukać, liczyć - OK... ale czy nie brakuje jednej istotnej danej?
-
@leo jakiej danej?
Jak go kupiłem miał 201. To był listopad 2015. Teraz mamy luty 2020 i ma prawie 240.
Jednego roku zrobilem ponad 11 tyś. -
@Jaco napisał w Polo 6n2 by Jaco:
@leo jakiej danej?
Jak go kupiłem miał 201. To był listopad 2015. Teraz mamy luty 2020 i ma prawie 240.
Jednego roku zrobilem ponad 11 tyś.Nigdzie nie widzę informacji o stanie licznika przy zakupie. Przejrzałem całą pierwszą stronę wątku i tam nie ma (nie wiem, skąd Gooral wziął to info o 202 kkm).
Czyli wychodzi ok. 10 kkm rocznie. To tyle samo, ile ja robię samym dusterem (reszta nalotu to tico i MZ).
Rzeczywiście, przy takich przebiegach i niewielkim spalaniu trzeba policzyć, czy montaż instalacji gazowej się opłaci. W moim przypadku było tak, że instalka zwróciła się po ok. 15 kkm, czyli po półtora roku. Potem już były same korzyści dla kieszeni. A użytkuję ją ponad 7 lat, czyli się opłacało.
No, ale chociaż przebiegi mamy podobne, to mój silnik pali więcej - jak pisałem wyżej. Jeżdżąc na benzynie płaciłbym wg obecnych cen ok. 40 zł/100 km, użytkując LPG to ok. 24 zł/100 km. Czyli 16 zł na każde 100 km zostaje w kieszeni, przy każdym tankowaniu ponad 60 zł, corocznie jakieś półtora tysiąca... A to ma już znaczenie.BTW obliczyłem przy tej okazji, ile udało mi się realnie zaoszczędzić na paliwie do dustera. No i po "wyzerowaniu się" inwestycji w instalkę (montaż po upływie gwarancji na auto - 3 lata / 30 kkm, potem zwrot inwestycji - 1,5 roku / 15 kkm), a także po zgrubnym odliczeniu przeglądów (u gazownika i na SKP), wychodzi na to, że w sumie przez następne prawie 5 lat oraz 50 kkm zostało w kieszeni "na czysto" ponad 7 tysi. Znaczy było warto. Oczywiście przy założeniu, że silnik nadaje się do zagazowania, instalacja jest dobrej jakości i została prawidłowo zamontowana (u mnie tak właśnie jest, bo nie sprawia kłopotu).
-
@leo napisał w Polo 6n2 by Jaco:
Nigdzie nie widzę informacji o stanie licznika przy zakupie. Przejrzałem całą pierwszą stronę wątku i tam nie ma (nie wiem, skąd Gooral wziął to info o 202 kkm).
Pierwsza strona wątku, zdjęcie liczników 😉
-
@Gooral napisał w Polo 6n2 by Jaco:
Pierwsza strona wątku, zdjęcie liczników 😉
No tak, masz rację... a ja się na tekście skupiłem, obrazki sobie darowałem... :-D
Ech, zagadka. :-) -
Kolega z pracy kupił dwa dni temu Mazdę 5 z 2006r chyba z silnikiem 2.0 w benzynie. No i pytam czy będzie go gazował. No i odpowiedział mi to samo co ja nie raz już tu pisałem.
Na moje wyjazdy nie opłaca się tego robić.