Pytanie dot. zakupu Swifta
-
Witam po sądziedzku z forum Tico.
Nadszedł czas, kiedy powoli rozglądam się za jakimś
większym samochodem. Niestety 3,5 roku posiadaniaCze <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Patrzyłeś na allegro?
Za 20tys. zł. to chyba bym się już w swifta nie bawił, za tyle to kupisz dwa swifty <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Może PANDA, PUNTO II, SEAT IBIZA i wiele innych. Za taką kasę można już wybierać. Myślę że Swifta za 12tys. zł. to kupisz bardzo fajnego. -
Witam po sądziedzku z forum Tico.
Nadszedł czas, kiedy powoli rozglądam się za jakimś większym samochodem. Niestety 3,5 roku
posiadania Tico spowodowało, że przyzwyczaiłem się do samochodu, który pali malutko, a i
psuje się bardzo rzadko. Pomyślałem więc o kupnie Swifta (możliwie jak najnowszego rocznika- myślę oczywiście o starym modelu Swifta - nie tym obecnie sprzedawanym). Szukam 5-cio
drzwiowego hatchbacka, ewentualnie sedana. Myślę raczej o silniku 1,3.
Jeśli to możliwe, liczyłbym na obiektywną odpowiedź...
Czy Swift to dobry wybór? mam do wydania ok. 20tyś zł (jeśli coś zostanie to tym lepiej)
Chciałbym cieszyć się możliwie bezawaryjną jazdą przynajmniej przez jakieś 5 lat.
PS: Interesowałem się Astrami, Corsami, Corollami i Civicami ale o każdym zawsze znalazłem coś
niedobrego - Ople zwykle pożerają kosmiczne ilości oleju, Corollom podobno też się to
zdarza... jedynie o Civicu w sumie nic złego się nie doczytałem ale, podobnie jak ze
Swiftem, strasznie ciężko znaleźć jakiś młody model (chodzi o model 1995-2001) i to w
dobrym stanie. Jak na tym tle wygląda Swift?
Przyznam, że głównie obawiam się trochę cen części - mam wrażenie, że podstawowe elementy -
filtry, elementy szklane, elementy nadwozia (w razie jakiegoś uszkodzenia),amortyzatory,
itp. są stosunkowo drogie i niedostępne...
Witaj, Bracie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Kupuj sedana, bo sedany ogniste som. Tak w kwestii awaryjności, to rzeczywiście jest niska. Jeśli chodzi o spalanie, to wiadomo że tico chyba nic nie pobije, ale też jest moim zdaniem dobrze <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Co do materiałów eksploatacyjnych to również nie ma problemu, masa zamienników na rynku, ogólnie opinię, że japońskie auta muszą być cholernie drogie w eksploatacji wymyślili chyba właściciele Golfów, bo zawsze jak z jakimś gadam to nie wierzą, że można Swiftem jeździć nie pakując w niego majątku <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />Za 20k wyhaczysz na prawdę dobry egzemplarz, ba - wystarczy nawet 12-14 tysięcy na jakiś mk4-5
Świstak to na prawdę dobry wybór, nie jest bez wad - głośny, ma kiepskie fabryczne audio, może mógłby być szybszy, ale to szukanie dziury w całym, bo w swojej klasie nie ma sobie równych <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />Pozdrawiam!
- myślę oczywiście o starym modelu Swifta - nie tym obecnie sprzedawanym). Szukam 5-cio
-
[color:"blue"] Witam
Sam byłem przez pewien okres czasu bardzo negatywnie nastawiony do swojego swifta (auto kupione na szybko, przesiadka z uno). Dwa lata temu na allegro jak wpisałeś swift to pokazywały się 3-4 strony z częściami z czego dwie powielały się co tydzień. Byłem załamany jak pojawiły się problemy ze skrzynią (dokupienie tylnego lewego podnośnika z elektrycznych szyby było w swerze marzeń - nieosiągalny).
Teraz sytuacja się poprawiła. Części mase a ceny w sklepach spadły do poziomu fiata - wahacze, zew. przeguby. Wszytko to przez prywatny import. Wyposażenie bywa różne, ale można kupić egzemplarze ładnie wyposażone (klimatyzacja, halogeny, el szyby, wspomaganie, poduszki). Swift dość dobrze znosi gaz więc można go zagazować. Mankament to korozja (ma ją każdy swift).
Co mnie razi w swifcie. W GLXach po 97 umiejscowienie przełączników el szyb przy ręcznym (jeżeli ma się tylko 2 el szyby), słaba blacha (podatna na rdze, wgniecienia). Zasadniczo jest to niezłe auto jak na tą klasę, w domu mam już dwa swifty <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Ja swojego swistka mam 91 w rodzinie a na wlasnosc przeszadl na mnie 5 lat temu! Mam juz na liczniku zrobione ponad 283 tys km bez rzadnego remontu silnika, robie tylko podstawowe wyminy i to wystarczy zeby slozyl ci dlogo! Co do czesci to tak jak koledzi juz powiedzieli to nie ma z tym problemu! Jakies 2 tygodnie temu wymnienialem klocki z przodu za kture zaplacilem 50 zl! Po zlocie musialem wymienic sprzeglo <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />(ci co byli na zlocie wiedza czemu) ktore kupilem za 350 zl! Ja mam swoja wsciekla litrowke od 16 lat. Wczesniej bylo to nasze auto rodzinne a od 5 lat jest w moim posiadaniu! Bardzo polecam to auto! <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Za 20k wyhaczysz na prawdę dobry egzemplarz, ba -
wystarczy nawet 12-14 tysięcy na jakiś mk4-5
Świstak to na prawdę dobry wybór, nie jest bez wad -
głośny, ma kiepskie fabryczne audio, może mógłby
być szybszy, ale to szukanie dziury w całym, bo w
swojej klasie nie ma sobie równychWłaśnie co do audio - standardowo głośniki są w przedniej półce od spodu (podobnie jak w tico)?
Gra to jakoś? jak duże są te głośniki i czy wiszą luźno niczym nie osłonięte od tyłu?
Z tyłu są jakieś głośniki?
Czy można bez problemów włożyć coś w przednie drzwi? (w Tico wsadzieł 10cm bez żadnych dodatkowych dystansów, które tam grają o wiele lepiej niż w przedniej półce). -
Właśnie co do audio - standardowo głośniki są w
przedniej półce od spodu (podobnie jak w tico)?
Gra to jakoś? jak duże są te głośniki i czy wiszą luźno
niczym nie osłonięte od tyłu?
Z tyłu są jakieś głośniki?
Czy można bez problemów włożyć coś w przednie drzwi? (w
Tico wsadzieł 10cm bez żadnych dodatkowych
dystansów, które tam grają o wiele lepiej niż w
przedniej półce).Tak, skierowane są w dół. Standardowo 10cm. Jak podłubiesz to wsadzisz je i do drzwi ale lepiej już przynajmniej 13cm no i wtedy to już raczej dystanse będą musiały być. Czy z tyłu będą głośniki to zależy od sprzedającego (może sam instalował). Miejsca niby w półce są ale na "jajeczka" 4"x6" (w hatchbacku) - więc sam domyślasz się jak to może grać.
-
Cze
Patrzyłeś na allegro?
Za 20tys. zł. to chyba bym się już w swifta nie bawił,
za tyle to kupisz dwa swifty
Może PANDA, PUNTO II, SEAT IBIZA i wiele innych. Za taką
kasę można już wybierać. Myślę że Swifta za 12tys.
zł. to kupisz bardzo fajnego.Panda? Nie no co Ty! To ja wolę Tikusia <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Co do Seata - wydaje mi się strasznie ciasny (sczególnie z tyłu)... a Punto to już jak naprawdę nic innego nie znajdę. Ogólnie nie lubię fiatów ale od początku 2005 mam służbowego Punto, którego sam odbierałem z salonu... przyznam, że przez te prawie 2,5 roku robiąć nim ponad 70tyś km nie mogę w sumie narzekać. Praktycznie poza pierdołami nic się nie działo. Autko ma ten najzwyklejszy silnik 1,2 8v (60KM), który nie grzeszy nadmiarem dynamiki ale pali za to średnio jakieś 7l LPG/100km.
Miałem jednak nadzieję, że Swift będzie lepszy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Tak więc polecam zakup Swifta, no
chyba,że chcesz wydać koniecznie te 20 tys.zł, to
poszukaj czegoś innego.No właśnie nie bardzo wiem co innego mógłbym poszukać... czy lepiej wydać kilkanaście tyś. na Swifta 2002-2003 czy lepiej 20tyś albo nawet trochę mięcej na Civica, tudzież Corollę z roku 2000?
-
dysponujesz calkiem sporą gotówką <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
szczerze jako posiadacz swifta <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
jesli ci sie podoba i nie masz zastrzezreń co do wielkości <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
to kup <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> smiało możesz szukać modelu 5D z silnikiem G13BB <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> paruch swojego z 2001 za 15kpln chcial sprzedaćale <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
dlaczego byś nie mial kupić autka troche wiekszego z tym samym silnikiem ? <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
baleno 1.3 pali niewiele wiecej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
a jest sporo wieksze i ma jeden powazny plus <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> nie zgnije w ciągu 5lat <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />i ZTCW to możesz smialo szukać auta z 2000/1 roku (koncowka produkcji) <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Może PANDA, PUNTO II, SEAT IBIZA i wiele innych. Za taką
kasę można już wybierać.no ba , to po co piszesz takie lipne auta ( no chyba ze Ibi w Tdi <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> )
Za 20 tysi to bym sie rozejrzal za Accordem badz Corolla <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Ostatecznie Audi A3 1.6 bena , choc jak dieselek 1.9 Tdi sie trafi to tez git <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Czy Swift to dobry wybór? mam do wydania ok. 20tyś zł
skoro masz 20 tyś zł to nie lepiej kupic jakiegoś dobrego turbodiesla <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> mając 20 tyś zł mozesz sobie sprawic fajną Ibize tdi lub inny wózek spalający 5 litrów ON.... jeśli teraz miałbym taką kasę to myslałbym nad Audi, Seatem,VW,... Swift jest fajny ale jesli chodzi o samochody w granicach 5-6 tys zł w tej klasie cenowej wydaje mi sie bezkonkurencyjny
Pozdrawiam
-
skoro masz 20 tyś zł to nie lepiej kupic jakiegoś dobrego turbodiesla mając 20 tyś zł mozesz
sobie sprawic fajną Ibize tdi lub inny wózek spalający 5 litrów ON....Z doświadczenia....
Za 20tyś zł to ciężko dorwać dobrego turbodiesla. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> Niestety ale mało ludzi wie jak się jeździ TDIkami (turbosprężarka, koło dwumasowe itd. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />), nie mówię że nie można trafić na sprawnego turboklekota, ale szansa jest prawie taka jak przy zadbanym GTI. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
A jak już słyszę, że ktoś kupił TDI(rocznik 2000-2005, najlepiej jeszcze sprowadzony) w dobrym stanie z małym przebiegiem (poniżej 150tyś) to naprawdę wypowiedź godna klienta, który kupił Swifta bez korozji <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />BTW gdyby ktoś chciał jakiegoś VW lub Audi sprowadzić z zagranicy to zapraszam na priv. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
No właśnie nie bardzo wiem co innego mógłbym poszukać...
czy lepiej wydać kilkanaście tyś. na Swifta
2002-2003 czy lepiej 20tyś albo nawet trochę mięcej
na Civica, tudzież Corollę z roku 2000?szczerze to szukałbym corollki w wersji G6 lub zwykłe 1.4 albo w dieselku. Tylko ta jasna tapicerka wymaga przyzwyczajenia (albo i nie).
-
szczerze to szukałbym corollki w wersji G6 lub zwykłe
1.4 albo w dieselku. Tylko ta jasna tapicerka
wymaga przyzwyczajenia (albo i nie).Czytałem gdzieś, że podobno podobnie jak Opel te Toyoty sprzed 2003 roku żrą dużo oleju - prawda to? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Witam po sądziedzku z forum Tico.
Naczelny Filozof wita Cię <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Nadszedł czas, kiedy powoli rozglądam się za jakimś większym samochodem. Niestety 3,5 roku
posiadania Tico spowodowało, że przyzwyczaiłem się do samochodu, który pali malutko, a i
psuje się bardzo rzadko.Różne wózki Ci tu proponują. Ale te wynalazki nie będą w benzynie palić tyle co Swift <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> Za ok 13 ooo kupisz ostanie modele mk5. I pewnie znajdziesz Swifta z fajnym silnikiem 1.3 16V 85 KM w 5D lub sedanie <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />
-
Naczelny Filozof wita Cię
Różne wózki Ci tu proponują. Ale te wynalazki nie będą w
benzynie palić tyle co Swift Za ok 13 ooo kupisz
ostanie modele mk5. I pewnie znajdziesz Swifta z
fajnym silnikiem 1.3 16V 85 KM w 5D lub sedanieCzy te najnowsze egzemplarze też mocno gniją? Przyznam, że tej przypadłości mam dość - to największa wada Tico, z którą muszę ostro walczyć, żeby auto wyglądało ładnie i nie miało dziur w najbliższej przyszłości. Nowe auto powinno być wolne od tego problemu.
-
no ba , to po co piszesz takie lipne auta ( no chyba ze
Ibi w Tdi )To tylko takie przykłady przytoczyłem. Z tych tańszych. Wiadomo że za 20tysiaków to całkiem lepsze auto się kupi, a nie jakiegoś swifta <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
A co do swiftów to ja uważam, że po tico to jeden z najlepszych kandydatów na nowy samochód. No ale nie za 20 tys. zł. Za swifta mógłbym dać około 10 tys. lub troszkę więcej.
Wg mnie główną zaletą jest małe spalanie. Nie tak małe jak w tico ale małe, a poza tym jest większy od tico.
Nie podoba mi się bagażnik, wydaje mi się, że jest niepraktyczny z powodu wysokiego progu (tego między lampami). -
Z doświadczenia....
Za 20tyś zł to ciężko dorwać dobrego turbodiesla. Niestety ale mało ludzi wie jak się jeździ
TDIkami (turbosprężarka, koło dwumasowe itd. ), nie mówię że nie można trafić na sprawnego
turboklekota, ale szansa jest prawie taka jak przy zadbanym GTI.
A jak już słyszę, że ktoś kupił TDI(rocznik 2000-2005, najlepiej jeszcze sprowadzony) w dobrym
stanie z małym przebiegiem (poniżej 150tyś) to naprawdę wypowiedź godna klienta, który
kupił Swifta bez korozji
BTW gdyby ktoś chciał jakiegoś VW lub Audi sprowadzić z zagranicy to zapraszam na priv.Proszę Cię.... wręcz nalegam ... nie mów ze za 20 tys zł nie kupi się
dobrego TDI
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Proszę Cię.... wręcz nalegam ... nie mów ze za 20 tys zł nie kupi się
dobrego TDIKolego czy Ty się dobrze wczytałeś w mój post? <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> Napisałem że nie jest to niemożliwe, tylko trudne. Pracuję akurat w VW i jestem w stanie sobie pewne rzeczy sprawdzić w systemie, dlatego wiem że 90% TDI (nawet już dwuletnich) z Niemiec, Belgi, Francji itd. to samochody, które przejechały już ok 200-250tyś. km, a liczniki cofnięte są do 120tyś km. A uwierz że te nowe dieselki już nie są tak trwałe jak stare. Sypie się elektronika, obrywają chłodniczki paliwa, na dźień dobry żrą do 1 litra oleju na 1000km, do tego dochodzą pojawiające się nieszczelności w układzie dolotowym. <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Nie napisałem tamtego posta bo jeżdżę Swift'em i inny samochód dla mnie nie istnieje. Są to fakty i na tym oparłem swoją wypowiedź.Pozdrawiam
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Kolego czy Ty się dobrze wczytałeś w mój post? Napisałem że nie jest to niemożliwe, tylko
trudne. Pracuję akurat w VW i jestem w stanie sobie pewne rzeczy sprawdzić w systemie,
dlatego wiem że 90% TDI (nawet już dwuletnich) z Niemiec, Belgi, Francji itd. to samochody,
które przejechały już ok 200-250tyś. km, a liczniki cofnięte są do 120tyś km. A uwierz że
te nowe dieselki już nie są tak trwałe jak stare. Sypie się elektronika, obrywają
chłodniczki paliwa, na dźień dobry żrą do 1 litra oleju na 1000km, do tego dochodzą
pojawiające się nieszczelności w układzie dolotowym.
Nie napisałem tamtego posta bo jeżdżę Swift'em i inny samochód dla mnie nie istnieje. Są to
fakty i na tym oparłem swoją wypowiedź.
z tymi licznikami to jest prawda bo nie tylko nasi ziomkowie krecą liczniki....z doświadczenia : kolega sprowadził a6 na handel 2.5 TDI na liczniku było 300 tys km i cofnął licznik na 120 tyś km. Auto poszło w ciągu 3 dni jednak nawet przy takim przebiegu nadal silnik był czysciutki i wyglądał bardzo dobrze, zawieszenie było też w stanie bardzo dobrym conajmniej..
Jednakże Ty też nie wczytałeś się w posta.... bo ja wcale nie napisałem że jest to
<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> niemożliwe....