Idiota w M3
-
Tak jest - to
wszystko bierze się ze zwykłej ludzkiej zazdrości...
Naprawdę tak
myślisz czy tylko palnąłeś bez pomyślunku?No bo tak jest, nie da się tego ukryć że zazdrość i zawiść zjada ludzi w naszej ukoffanej POlsce.
-
No bo tak jest, nie
da się tego ukryć że zazdrość i zawiść zjada ludzi w naszej ukoffanej POlsce.Próbujesz zmienić temat.
Zapytam więc ponownie: jeśli wyraziłem dezaprobatę dla jego wyczynów (bo publiczna droga w mieście to nie jest miejsce do udowadniania, że idiota jest lepszy od innych) - twierdzisz, że napisałem to z zazdrości, bo ma szybki samochód (w leasingu)?
Czy naprawdę uważasz, że gdyby mi odbiło i też wyleasingowałbym takie BMW - zachowywałbym się identycznie, jak on? -
Ale jak można w ogóle mówić o zazdrości w przypadku BMW? Rozumiem Ferrari czy Lamborghini, ale BMW? Sorry, zupełnie nie ta liga.
-
Próbujesz zmienić
temat.
Zapytam więc
ponownie: jeśli wyraziłem dezaprobatę dla jego wyczynów (bo publiczna droga w
mieście to nie jest miejsce do udowadniania, że idiota jest lepszy od innych) -
twierdzisz, że napisałem to z zazdrości, bo ma szybki samochód (w leasingu)?
Czy naprawdę
uważasz, że gdyby mi odbiło i też wyleasingowałbym takie BMW - zachowywałbym się
identycznie, jak on?hmm... mając 400+ kucy pod sobą watpie żebyś jeżdził spokojnie.
Pamietaj że nie maszyna lecz technika jest ważna....
Znam wiele przypadków jak kasa zmieniła człowieka... -
dla mnie gość to idiota. chce sobie szybko jeździć to niech sie na jakieś zawody zapisuje, albo zaintaluje NFS Undergtound 2 i pogra w DRAG RACE.
Taka po mieście jest niedopuszczalna.
Gdy czytam od Ciebie że to zazdrość to aż mnie skręca, bo widocznie jesteś taki jak Boguś. Mam nadzieję zatem że prawko Ci szybko zabiorą zanim kogoś zabijesz. Bronisz go jakby był jakimś bohaterem.
-
pff I odrazu każdy stał się przepisowym kierowcą ;)ciekawe...
Nie bronie go ale po co hejtować jak się go nie zna? -
pff I odrazu każdy stał się przepisowym kierowcą ;)ciekawe...
Znowu zmieniasz temat, wpadając z jednej skrajności w drugą...
Nie wiem, czy się zgodzisz, ale jak dla mnie taka jazda, jak na tych filmikach, różni się "delikatnie" od pojechania czasem w mieście te 10-15 km/h więcej, nie wpierniczania się na czerwonym na skrzyżowanie, brak nawet chęci do ścigania się z motocyklistami. Albo braku ochoty do uciekania przed policją.Nie bronie go ale
po co hejtować jak się go nie zna?Czyli najpierw trzeba się z nim napić i go pokochać?
Potem można ?Jakoś nie czuję potrzeby go poznawania , za to nie podoba mi się, że los może skrzyżować drogę moją lub mojej rodziny z trasą takiego idioty (bo to jest odpowiednie określenie ze względu na jego postępowanie).
-
Hmmm...pewnie narażę się wielu ale muszę przyznać, że masz rację. Gościu, że się tak wyrażę, "ogarnia temat". I co z tego wynika? Że ani policja ani prokuratura nie potrafi postawić mu jakiegokolwiek zarzutu.
Chcąc go "udupić" znaleźli dowody na inne przestępstwa.
Oczywiście nie popieram tego typu jazdy po mieście ale należy odnieść się do kodeksów: drogowego i karnego. Jeżeli nie ma dowodów na przekroczenie któregokolwiek? Cóż. Fakt, na filmiku widać kilka wykroczeń ale tylko wykroczeń.
Ja, jeżdżąc motocyklem, wielokrotnie popełniam wykroczenia (jazda po linii ciągłej lub przerywanej), przekraczanie prędkości w obszarze zabudowanym (miasto lub jak kto woli 3miasto) ale tylko i wyłącznie w "moim mieście". Jeżdżąc poza miastem, stosuję się do przepisów, szczególnie do ograniczeń prędkości.
Jestem "za" w kwestii ukarania "Froga" za wykroczenia ale jedynie za ewidentne a nie wymyślone. -
Dobra chłopaki wrzućmy na luuz...
Każdy ma prawo do swojego zdania i trzeba to uszanować.
Ale robić idiotę lub przestępcę z osoby która agresywnie jeżdzi to lekka przesada jezor schowany -
OK! Ale jęzor schowaj
-
Znowu zmieniasz
temat, wpadając z jednej skrajności w drugą...
Nie wiem, czy się
zgodzisz, ale jak dla mnie taka jazda, jak na tych filmikach, różni się "delikatnie"
od pojechania czasem w mieście te 10-15 km/h więcej, nie wpierniczania się na
czerwonym na skrzyżowanie, brak nawet chęci do ścigania się z motocyklistami. Albo
braku ochoty do uciekania przed policją.Fakt jest faktem ze łamie przepisy, ale czy Ty jesteś wzorem do naśladowania? zadaj sobie to pytanie i odpowiedz szczerze a następnie skreślaj innych.
Czyli najpierw
trzeba się z nim napić i go pokochać?
Potem można
?Napić,pokochać? omg... współczuje...
Wybacz ale ja nie oceniam ludzi po tym jak są ubrani,czy jak wyglądają
lub przez jeden filmik wywalić kogoś na margines.Jakoś nie czuję
potrzeby go poznawania , za to nie podoba mi się, że los może skrzyżować drogę
moją lub mojej rodziny z trasą takiego idioty (bo to jest odpowiednie określenie ze
względu na jego postępowanie).Wybacz ale przeznaczenia nie oszukasz, co ma być to będzie.
-
Ale robić idiotę lub przestępcę z osoby która agresywnie jeżdzi to lekka przesada
No to zrobili tak jak z Capone w USA. Nie mogli go wsadzić za tą jazdę to wyszukali inne haki. A skoro gościa stać na BMW i adwokata to i robi lewiznę jak to w Polsce więc wystarczy tylko poszperać u niego. Jak to mówił dziadek Stalin. Nie ma ludzi niwinnych tylko tacy co jeszcze nie siedzą.
-
Fakt jest faktem ze łamie przepisy, ale czy Ty jesteś wzorem do naśladowania? zadaj sobie > to pytanie i odpowiedz szczerze a następnie skreślaj innych.
Nikt nie jest święty więc ty zwraca się uwagę na troszkę przegięcie w jeździe. Nawet najlepszy as nie zawsze opanuje auta co pokazał przykład Kubicy.
No i ciekawe co myśli teraz motocyklista którego naśladowca w Piotrkowie Trybunalskim wjechał skręcając w lewo swoją wyścigówką oplem calibrą. Gościa z motocykla składają w szpitalu a motor suzuki złamane od uderzenia na pół. -
dla mnie ten gość jest idiotą
czemu ? proste:
naraża życia innych. "ogarnia temat" ... heh dla mnie ma po prostu farta, że akurat nikt mu w tym czasie nie wykejechał nigdzie z bocznej drogi, nie zmienił pasa itp. to że go za brawurową jazdę nie udupili to tylko pokazuje jak nasze państwo jest niekonsekwentne w wymierzaniu prawa, a nie jaki on jest cwany.
-
Z tego co napisałeś
nie zgadza się nic, bo w maju złapali "Steve'a" i to "Frog" odebrał od niego auto i
to "Steve" nie ma prawka kat. B, a nie "Frog"...Co Ty ich tak bronisz ? Banda debili i tyle w temacie, nikt normalny na zachodzie nie popisuje się M3,Camaro,C6, czy innym "sportowym" samochodem na ulicy, tylko jedzie na tor, ale u nas przecież się nie da, bo niby torów nie ma
-
takie grube wykroczenia i wystarczy dobry papuga
a w parku wystarczy że trzymasz piwko i policjanci mają prawo wlepić ci mandat za to że prawdopodobnie próbujesz wypić piwo ,,,,,...... krew się gotuje!!!!!!!! koleś ma farta że sie nie rozbił poważnie ani nie zrobił nikomu krzywdy ,wiadomo tam gdzie można z rozumem przycisnąć ok, ale pod koniec filmiku przez wąską uliczkę ponad setkę gdzie autka stoją i nie widać czy dzieci sie nie bawia albo grają w piłkę to zgroza , rozumiem młody wiek ,adrenalina ,nie powstrzyma się tego ,ale jeśli możemy w jakiś sposób wpłynąć na takiego narwańca ,to to zróbmy , bo jeśli coś wydarzy się złego to sam będzie sobie pluł w brodę,
ps. jesteśmy tylko ludźmimam podobnych znajomych , nieśmiertelnych ...
jeden już wącha kwiatki a drógi liczy kratki w celi ,
szanujmy życie puki jest dobre ? -
Fakt jest faktem ze
łamie przepisy, ale czy Ty jesteś wzorem do naśladowania? zadaj sobie to pytanie i
odpowiedz szczerze a następnie skreślaj innych.Czy jestem wzorem - nie mnie to oceniać, nie zmuszaj mnie takimi pytaniami do nieskromności. Jedno Ci napiszę: STARAM SIĘ takim wzorem być. Naprawdę - wierz lub nie wierz, ale się staram. Bo mam jedną zasadę: chcę być przez innych traktowany tak samo, jak ja ich traktuję. Wobec tego staram się nie robić krzywdy / przykrości / kłopotu / "obory" - a przez to mam prawo oczekiwać, że inni w stosunku do mnie też tego robić nie będą. I właśnie tego oczekuję.
Wybacz ale ja nie oceniam ludzi po tym jak są ubrani,czy jak wyglądają
Ja również - oceniam go wyłącznie przez jego zachowanie, którym sam się chwali. Nie widzisz różnicy? (BTW nawet nie wiem, jak wygląda czy jest ubrany... więc argument nietrafiony. )
lub przez jeden filmik wywalić kogoś na margines.
Jeden filmik? To ile ma ich jeszcze być?
Mnie ten jeden wystarczy. Zresztą w sieci jest ich chyba kilka...?Wybacz ale przeznaczenia nie oszukasz, co ma być to będzie.
Przeznaczenia czy szczęścia?
-
Hmmm...pewnie
narażę się wielu ale muszę przyznać, że masz rację. Gościu, że się tak wyrażę,
"ogarnia temat".No cóż, rzeczywiście daje sobie radę za kółkiem. Jednak ten "temat ogarniać" powinien chyba na torze lub na rajdzie jakimś...?
OK, więc tak: mam kolegę, emerytowanego majora WP. Gość ma hobby - świetnie strzela (broń ostra, nie jakieś tam wiatrówki), zdobywa nagrody. Znaczy się "ogarnia temat". Powinien więc też wyjść na ulicę i poćwiczyć - czyż nie?
Ale - głupia sprawa - broń wyciąga JEDYNIE na strzelnicy. Ciekawe, dlaczego...I co z tego wynika? Że ani policja ani prokuratura nie potrafi
postawić mu jakiegokolwiek zarzutu.To prawda. Zupełnie nie rozumiem ich postawy. Sami sobie robią pod górkę - paranoja.
-
To prawda. Zupełnie
nie rozumiem ich postawy. Sami sobie robią pod górkę - paranoja.Jak ciocia jest prokuratorem, to przecież pomoże
-
Jak ciocia jest
prokuratorem, to przecież pomożeAle policjanci nie wiedzą tego w momencie zatrzymania.
Spójrz na początek wątku i porównaj sposób zatrzymania pirata w Warszawie z zatrzymaniem Amerykanina próbującego odjechać po... nieprawidłowym zaparkowaniu.
Ja wcale bym się nie zdziwił, gdyby po takiej ucieczce i rajdzie miejskim z policją na ogonie, pirat musiałby zbierać zęby z asfaltu. Gorzej - uważam, że tak powinno być. W przyszłości zastanowiłby się pewnie trzy razy, zanim znowu zachciałoby mu się uciekać.