Coś ku przestrodze lubiących zbyt dużą prędkość...
-
Użytkownik archiwalnynapisał 22 paź 2011, 14:55 ostatnio edytowany przez przemo90lodz 11 paź 2016, 11:11
Ku przestrodze to zobaczcie sobie TO. Niestety ale można jechać zgodnie z przepisami i zginąć z powodu takiego gnoja co i tak jest baaaardzo delikatnym określeniem Dodam tylko, że siła uderzenia była tak silna, że dziewczyna wyrywając pasy, które miała zapięte wyleciała z samochodu, a jej bliscy stali 3 godziny nad jej ciałem i je przytulali...
-
napisał 22 paź 2011, 14:55 ostatnio edytowany przez miechomiecho 11 paź 2016, 11:11
tak samo
tak samo, bo?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 22 paź 2011, 15:36 ostatnio edytowany przez Xsystoff 11 paź 2016, 11:11
Dodam tylko, że siła uderzenia
była tak silna, że dziewczyna wyrywając pasy, które miała zapięte wyleciała z
samochodu, a jej bliscy stali 3 godziny nad jej ciałem i je przytulali...Pomijajac gnojkow wjezdzajacych na czerwonym i ich oczywista wine (pewnie kierowca bedzie siedziec), to autentycznie pasy zostaly wyrwane? Jak dla mnie to Astra nie jest jakos koszmarnie strzelona przodem i sytuacja nie powinna miec miejsca. Bardziej by to swiadczylo, ze ktos z pasami cos kombinowal w przeszlosci...
-
Użytkownik archiwalnynapisał 22 paź 2011, 15:46 ostatnio edytowany przez Hellsin 11 paź 2016, 11:11
Tyle, że prędkości
zderzenia się nie sumują. Ten crash test oddał warunki zderzenia np. dwóch
identycznych aut jadących z prędkością 190 kilka km/h KAŻDY.to czołg może stać, a auto niech się rozpędzi ja dałem bardziej hardcorową wersję
-
Użytkownik archiwalnynapisał 22 paź 2011, 17:04 ostatnio edytowany przez przemo90lodz 11 paź 2016, 11:11
Pomijajac gnojkow
wjezdzajacych na czerwonym i ich oczywista wine (pewnie kierowca bedzie siedziec),
to autentycznie pasy zostaly wyrwane? Jak dla mnie to Astra nie jest jakos
koszmarnie strzelona przodem i sytuacja nie powinna miec miejsca. Bardziej by to
swiadczylo, ze ktos z pasami cos kombinowal w przeszlosci...Poważnie, też dla mnie coś nie tak, że pasy wyrwało, ale nie wiadomo ile gnojek zasuwał, jeśli strzelił ich takim czołgiem przy dajmy na to 120? Podobno pierwsze co po wypadku to wyleciał z samochodu i pruł morde, żeby ktoś mu dał zadzwonić do mamy. Generalnie wziął samochód bez wiedzy matki. Moim zdaniem siedzieć to jedno, ale lekarze powinni go źle poskładać i łamać na żywca przynajmniej ze 3 razy, chociaż to i tak życia tej dziewczynie nie wróci...
-
Użytkownik archiwalnynapisał 22 paź 2011, 18:46 ostatnio edytowany przez markr 11 paź 2016, 11:11
wyrwane pasy...
Widziałem w firmie bardziej rozwalone astry II, aż cud że koledzy wychodzili z nich bez szwanku, co najwyżej kończyło się na obserwacji w szpitalu (po zderzeniu z tirem). Astra II to na prawdę solidy samochód. Z tym, że poduchy i pasy działały. Ciekawe czy handlarzyki wymieniają po wypadkach pasy i poduchy (wszystkie są bezwypadkowe)... Pytanie retoryczne. Dlatego handlarzom mówię stanowcze NIE. Niech ktoś w tym kraju w końcu weźmie się za rynek samochód używanych. Do puki w naszej republice bananowej nie zapanuje porządek ludzie będą ginęli w pięknych limuzynach, bo pasy działają tylko raz... -
Użytkownik archiwalnynapisał 23 paź 2011, 06:29 ostatnio edytowany przez MOKRY 11 paź 2016, 11:11
tak samo, bo?
bo fizyki nie oszukasz
-
napisał 23 paź 2011, 06:34 ostatnio edytowany przez zipek 11 paź 2016, 11:11
Tylny zderzak chyba
do odzyskaniaJakos sie wyklepie i w slomczynie pogoni :]
-
napisał 23 paź 2011, 09:46 ostatnio edytowany przez miechomiecho 11 paź 2016, 11:11
bo fizyki nie
oszukaszPrzecież to nie jest oszukiwanie praw fizyki, tylko umiejętne ich wykorzystanie
-
napisał 23 paź 2011, 16:19 ostatnio edytowany przez mariuz 11 paź 2016, 11:11
Tyle, że ileś tam masy poleci do góry (o ile się nie zakleszczy machina), a reszta i tak idzie w auto.
To tylko kawałki metalu - jak się za mocno uderzy to nie zdążą zadziałać tylko się pogną.
-
napisał 23 paź 2011, 16:42 ostatnio edytowany przez miechomiecho 11 paź 2016, 11:11
Tyle, że ileś tam
masy poleci do góry (o ile się nie zakleszczy machina), a reszta i tak idzie w auto.
To tylko kawałki
metalu - jak się za mocno uderzy to nie zdążą zadziałać tylko się pogną.Nie pamiętam, czy były robione testy z prędkościami powyżej 60 km/h
Swoją drogą wynalazek ten w miarę doskonalenia mógłby działać. No, ale komu na tym zależy
-
Użytkownik archiwalnynapisał 24 paź 2011, 12:29 ostatnio edytowany przez MOKRY 11 paź 2016, 11:11
nie ma takiej przekladni ktora by wytrzymala, i zdolala przeniesc takie sily w tak krotkim czasie
-
Użytkownik archiwalnynapisał 24 paź 2011, 16:33 ostatnio edytowany przez markr 11 paź 2016, 11:11
ruscy kiedyś takową mieli (ładunek wybuchowy), używali jej przy lądowaniu na spadachronie czołgu... ale tej "przekładni" żaden samochód osobowy by nie wytrzymał, poza tym prędkość pewnie ze 2 razy mniejsza przy lądowaniu niż tego focusa.
-
napisał 24 paź 2011, 20:42 ostatnio edytowany przez miechomiecho 11 paź 2016, 11:11
nie ma takiej
przekladni ktora by wytrzymala, i zdolala przeniesc takie sily w tak krotkim
czasieNie wiem, nie sprawdzałem
-
napisał 26 paź 2011, 12:49 ostatnio edytowany przez adamo81 11 paź 2016, 11:11
Nie wiem, nie
sprawdzałemi życzę, żebyś nigdy nie sprawdzał
-
napisał 26 paź 2011, 18:57 ostatnio edytowany przez mariuz 11 paź 2016, 11:11
nie ma takiej
przekladni ktora by wytrzymala, i zdolala przeniesc takie sily w tak krotkim
czasieW sumie równie dobrze można by wrzucić worki z piaskiem na auto tak, żeby spadły z niego w momencie zderzenia. Bo tak na oko to na to samo wychodzi - w momencie zderzenia część energii się odczepia od pojazdu
-
napisał 7 lis 2011, 22:03 ostatnio edytowany przez BPX33 11 paź 2016, 11:11
Tym razem w roli głównej Range Rover... Rosyjski rover
-
napisał 7 lis 2011, 22:20 ostatnio edytowany przez mariuz 11 paź 2016, 11:11
Podejrzewam, że prędkość trochę mniejsza.
Poza tym autko nie wbiło sie w ścianę tylko ją rozczłonkowało, przez co energia została rozłożona o wiele łagodniej niż w przypadku nieodkształcalnej ściany.
Ale i tak te suvy są twarde. Ja po kontakcie z jednym miałem do wymiany błotnik i drzwi i do prostowania słupek boczny, a w suvie tylko zderzak do wymiany. -
napisał 12 lis 2011, 14:19 ostatnio edytowany przez adamo81 11 paź 2016, 11:11
Tym razem w roli
głównej Range Rover...
Rosyjski
roverMieli fart, bo całe uderzenie zamortyzowała poczciwa Łada...
Co ciekawe ona z tyłu miała alufelgę polskiej produkcji - bodajże firmy Tip-top - można było zamówić do Poloneza Caro