Jak i gdzie myjemy nasze samochody?
-
Całe życie? A jak
zniósł to lakier, plastiki i szyby swifta? Widzisz różnice po latach korzystania z
automatu?Szczerze to różnicy w lakierze nie widziałem (zardzewiał ale to nie od myjni).
Plastiki się trzymały tylko lusterko odpadło ale wcześniej mi je dzieciaki pod blokiem "nadszarpnęły".
Bardziej szyby porysowałem szybkim skrobaniem w zimie niż myjną (plastikowe skrobaczki powinny być zakazane w swiftach bo szyby strasznie się rysują).
Auto jeździło 13 lat na myjnię automatyczną i tylko sporadycznie ręczną, lakier nigdzie nie został porysowany czy zadarty.
Tyle tylko że mój swift MKIV był taki Japońsko-Węgierski (papiery na cło z gdanicy z Ukrainą, lusterka z MK3 itd) -
Ja tylko na bezdotykowej