Z cyklu "co polecacie do..." 10tyś zł
-
Nadejszla wiekopomna chwila, że Audi zrobiło się "be" i czas zmienić je na coś nowszego.
Cena max 11tyś zł.
Auto powinno być:
- w miarę ekonomiczne (nie zależy mi na 2.5 czy 3 litrowym potworze)
- w miarę bezpieczne (bezpieczeństwo rodziny to dla mnie priorytet)
- w miarę niezawodne (to oczywista pozycja)
- w miarę dobrze znosić LPG (te paliwo będzie używane)
- w miarę popularne (z powodu dostępności i ceny części)
- w miarę młode (od 98r. wzwyż)
Auto nie musi być:
- dobrze wyposażone (jak będzie miało kierownicę i drzwi to wystarczy)
- czadowo wyglądające (nie będę na niego lasek rwał)
- szybko jeżdżące (zwykle mi się spieszy w życiu ale nie aż tak bardzo)
Ogólnie ma być rodzinny dupowóz do którego wejdzie spokojnie spacerówka i jeszcze ze 2 spore siatki z zakupami.
Po zapoznaniu się na zimno z Allegro wybór padł na kilka samochodów:
- Opel Vectra B (silnik 1.6 16v lub 1.8 16v ew. 2.0 16v)
- Seat Cordoba / Cordoba Vario po face liftingu 1.4, 1.6
- Toyota Corolla E11 z silnikiem 1.4 lub 1.6 (tylko 4-5 drzwi)
- Renault Thalia 1.4
- Nissan Almera 1.4 lub 1.6
- Nissan Primera 1.6, 1.8, 2.0
- Citroen Xsara 1.4, 1.6
Są to moim zdaniem samochody dość niezawodne. Oprócz tego przeglądając aukcje znalazłem kilka Skód Octavii i Fabii czy Fordów Focusów oraz VW Golfów ale te auta w cenie do 10 tyś to raczej długo nie pojeżdżą
Czy możecie coś poradzić? Każda sugestia mile widziana.
-
- Toyota Corolla
E11 z silnikiem 1.4 lub 1.6 (tylko 4-5 drzwi)
Jeśli chodzi o Corollę to w grę wchodzi E11 i E11FL (po liftingu). To są zupełnie różne samochody. E11 przed liftem z silnikiem 1,4 miało silnik 1332cm3 86KM, a E11 po lifcie z silnikiem 1,4 ma 1398cm3 97KM i zmienne fazy rozrządu. Mogę się wypowiedzieć na temat E11FL - mam taką od trzech lat, przejechałem 60 tys km. Rok produkcji 1999, gdy ją kupowałem miała na liczniku 150 tys km, rzeczywistego przebiegu nie znam.
w miarę ekonomiczne
Silnik 1,4 więc ubezpieczenie taniutkie. Spalanie na trasie przy emeryckiej jeździe 5,5 l/100 km, w mieście z klimą 8 l/100km. Oczywiście jeśli na każdych światłach będziesz korzystał z całej mocy silnika i pokazywał że sprint do setki zajmuje Ci poniżej dziesięciu sekund to spalanie będzie znacząco wyższe.
w miarę bezpieczne
Poduszkę kierowcy i napinacze pasów ma chyba każda wersja. Bez problemu znajdziesz wersję z poduszkami pasażera i bocznymi.
w miarę niezawodne
Prawie wszystkie egzemplarze lubią brać olej - mój obecnie bierze litr na 1000 km. Nie zrażaj się tym, o ile regularnie dolewasz nie stanowi to większego problemu, samochód jeździ normalnie, koszt oleju jest porównywalny cenowo ze spalaniem zwiększonym o 0,5 litra na 100 km - liczyłem to w jednym z wątków na forum Tico. Dużo niestety zależy od tego czy poprzedni właściciel regularnie kontrolował stan oleju i dolewał. Usterki - być może trafiłem na felerny egzemplarz, albo mocno podrasowany przebieg, ale przez trzy lata wymieniałem u siebie:
- dwie cewki zapłonowe (osobna cewka na każdy cylinder),
- katalizator (niestety oryginał, samochód ma dwie sondy lambda i wredny komputer),
- dwie sondy lambda,
- rzeczy eksploatacyjne (klocki, tarcze, szczęki, pasek osprzętu, amortyzatory itp.)
Teoretycznie mam jeszcze do wymiany łańcuch rozrządu, napinacz, koło pasowe, kosz zmiennych faz rozrządu - co kilka miesięcy zapala się "check engine" i auto przechodzi w tryb awaryjny. W praktyce z powodu kosztów naprawy większych od kosztu używanego silnika od półtora roku ignoruję ten błąd, przejechałem tak już 25 tys km. Z samochodem nie dzieje się zupełnie nic złego, jeździ jak szalony, osiągi ma jak nowy, tyle że jak zapali się kontrolka to trzeba wykasować błąd specjalnym urządzonkiem i jeździć dalej. Po prostu auto jest obłożone czujnikami i jeśli cokolwiek nie działa tak jak tuż po wyjściu z fabryki zgłasza błąd. Zaleta - żadna z awarii nie spowodowała unieruchomienia auta na trasie (i z tego co czytałem na forum Corolli praktycznie nie ma takich przypadków). W razie przekroczenia parametrów zapala się kontrolka, auto przechodzi w tryb awaryjny, ale możesz kontynuować podróż.
Jeżeli będziesz brał Toyotę (jakąkolwiek) warto podjechać do ASO na "sprawdzenie samochodu przed zakupem" - sprawdzają tam całą masę rzeczy. Kosztuje to jakieś 200-300 zł, a pozwala uchronić się przed dużo większa stratą. Jak już będziesz w ASO poproś o sprawdzenie historii serwisowej w ich bazie i porównaj z książką serwisową.
- Toyota Corolla
-
- Opel Vectra B
(silnik 1.6 16v lub 1.8 16v ew. 2.0 16v) - Seat Cordoba /
Cordoba Vario po face liftingu 1.4, 1.6 - Toyota Corolla
E11 z silnikiem 1.4 lub 1.6 (tylko 4-5 drzwi) - Renault Thalia
1.4 - Nissan Almera 1.4
lub 1.6 - Nissan Primera
1.6, 1.8, 2.0 - Citroen Xsara
1.4, 1.6
Vectre ja bym sobei odpuścił - lubi rdzewieć, a silniki 16v zjadają olej.
Cordobe to brałbym 1.6 - 1,4 troszkę mulasty, szczególnie jak go zapakujesz na wyjazd, a spalanie 1l lpg więcej w 1,6 chyba nie zrobi różnicy.
Może weź pod uwagę jeszcze takie auta:
Dacia Logan 1.6
Fiat Marea Weekend 1.6
Suzuki Baleno - Opel Vectra B
-
Każda sugestia mile widziana.
ostatni aponski nissan
produkowany/skladany w GBz motorkiem 2.0 (140km)
urzytkownict twierdza ze spalanie w mmiescie to max 10
na trasie osiagalne 6lnopb
-
Jeśli chodzi o
Corollę to w grę wchodzi E11 i E11FL (po liftingu).
(...)
Prawie wszystkie
egzemplarze lubią brać olej - mój obecnie bierze litr na 1000 km.
(...)Toś mnie Kolego nastraszył, miałem Toyotę za zupełnie inne auto, kiedyś słynęło ze słabej blachy i niezniszczalnego silnika, dziś widzę - jest na odwrót
-
Toś mnie Kolego
nastraszył, miałem Toyotę za zupełnie inne auto, kiedyś słynęło ze słabej blachy i
niezniszczalnego silnika, dziś widzę - jest na odwrótDlatego napisałem, żebyś zwrócił uwagę na to że E11 i E11FL to są zupełnie różne samochody. Silnik w E11 jest sprawdzoną, dopracowaną i bezawaryjną konstrukcją. Silnik w E11FL jest nieco eksperymentalny (pierwszy silnik z VVT-i). Dzięki temu masz znacznie lepszą dynamikę jazdy (moment 110 Nm przy 2000 obr/min, maksymalny 130 Nm przy 4800 obr/min, maksymalna moc 97 KM przy 6000 obr/min) przy mniejszym spalaniu, ale także "choroby wieku dziecięcego" typu branie oleju. Braniem oleju naprawdę się nie przejmuj, o ile regularnie kontrolujesz stan i dolewasz, to nie prowadzi to do żadnych usterek ani spadku mocy. Przeczytaj sobie jeszcze opisy: E11 i E11FL.
-
Bierz Corollę. Xsara ma tylną belkę, której naprawa jest droga i kłopotliwa.
-
Dlatego napisałem,
żebyś zwrócił uwagę na to że E11 i E11FL to są zupełnie różne samochody. Silnik w
E11 jest sprawdzoną, dopracowaną i bezawaryjną konstrukcją. Silnik w E11FL jest
nieco eksperymentalny (pierwszy silnik z VVT-i). Dzięki temu masz znacznie lepszą
dynamikę jazdy (moment 110 Nm przy 2000 obr/min, maksymalny 130 Nm przy 4800
obr/min, maksymalna moc 97 KM przy 6000 obr/min) przy mniejszym spalaniu, ale także
"choroby wieku dziecięcego" typu branie oleju. Braniem oleju naprawdę się nie
przejmuj, o ile regularnie kontrolujesz stan i dolewasz, to nie prowadzi to do
żadnych usterek ani spadku mocy. Przeczytaj sobie jeszcze opisy:
E11 i
E11FL.Jak wygląda zagazowanie tego silnika? Ze względu na rosnące ceny PB muszę założyć instalację LPG. Czy ten silnik VVT-i sobie poradzi? Czy lepiej z tego powodu brać starszą ale sprawdzoną jednostkę 1.4/1.6 z E11 sprzed FL?
Taki coś na przykład K L I K
-
Coś tanio. Nie ma nic o bezwypadkowości. Ostrożność wskazana. O rany ale brzydka
Ja bym o gaz pytał się na forum Toyoty.
-
Jak wygląda
zagazowanie tego silnika? Ze względu na rosnące ceny PB muszę założyć instalację
LPG. Czy ten silnik VVT-i sobie poradzi? Czy lepiej z tego powodu brać starszą ale
sprawdzoną jednostkę 1.4/1.6 z E11 sprzed FL?Nie mam pojęcia, nigdy mnie to nie interesowało. O ile dobrze pamiętam dyskusje z forum Corolli to raczej odradzali gaz, ale jednak dużo ludzi tak jeździ i było sporo wątków na ten temat. Poszukaj na http://www.forum.corollaclub.org/ Moim zdaniem jeśli w ogóle zakładać gaz to raczej do E11 bez liftu, kupić auto bez gazu i założyć samemu. Kupując auto gdzie ktoś wcześniej założył gaz trochę ryzykujesz - wiadomo że gaz zakłada się przy sporych przebiegach, więc auto było intensywnie eksploatowane i niekoniecznie należy się sugerować stanem licznika.
Taki coś na
przykładNa forum Corolli możesz podesłać linki do konkretnych ogłoszeń i zapytać się o opinie - fachowcy tam mają dużo lepsze oczy i wiedzą na co patrzeć.
-
Nie mam pojęcia,
nigdy mnie to nie interesowało. O ile dobrze pamiętam dyskusje z forum Corolli to
raczej odradzali gaz, ale jednak dużo ludzi tak jeździ i było sporo wątków na ten
temat. Poszukaj na
http://www.forum.corollaclub.org/ Moim
zdaniem jeśli w ogóle zakładać gaz to raczej do E11 bez liftu, kupić auto bez gazu i
założyć samemu. Kupując auto gdzie ktoś wcześniej założył gaz trochę ryzykujesz -
wiadomo że gaz zakłada się przy sporych przebiegach, więc auto było intensywnie
eksploatowane i niekoniecznie należy się sugerować stanem licznika.
Na forum Corolli
możesz podesłać linki do konkretnych ogłoszeń i zapytać się o opinie - fachowcy tam
mają dużo lepsze oczy i wiedzą na co patrzeć.Zarejestrowałem się, napisałem długi wywód na ich forum, kliknąłem "dodaj post"... i okazało się że cały mój post poszedł się... bo nowy użytkownik nie może pisać tam przez 2 dni od chwili rejestracji
-
Zarejestrowałem
się, napisałem długi wywód na ich forum, kliknąłem "dodaj post"... i okazało się że
cały mój post poszedł się... bo nowy użytkownik nie może pisać tam przez 2 dni od
chwili rejestracjiZgadza się, zrobili tak żeby nowi dokładnie zapoznawali się z archiwum. Nie zdziw się też jeśli mimo konkretnych pytań pokazujących że przejrzałeś archiwum i tak się znajdzie ktoś kto Cię tam jeszcze raz odeśle Nieco nadgorliwi są w tej kwestii. Później zauważysz, że sporo osób jest naprawdę pomocnych i ma dużą wiedzę. Póki co poczytaj wątki na temat gazu:
http://www.forum.corollaclub.org/viewtopic.php?t=6201
oraz te wymienione w FAQ w dziale gaz w Corolli:
http://www.forum.corollaclub.org/viewtopic.php?t=10
Odnośnie sprawdzania ofert sprzedaży jest cały dział o tym:
http://www.forum.corollaclub.org/viewforum.php?f=22 -
Taki coś na
przykład K L I KJeśli zdecydujesz się na Toyotę i szukasz pewne auto... to taką samą corollę (tyle, że czerwoną) ma mój znajomy do sprzedania (z-ca szefa ). Też 98 r., przebiegu nie pamiętam, ale znośny i niekręcony. Od początku w jego rękach, nic nie wiem o żadnym wypadku czy stłuczce, auto zadbane; kierowca starszy gość, statecznie jeżdżący. Gdybym poszukiwał czegoś w tym stylu, brałbym sam od niego. Ale trzeba byłoby się potargować - o ile pamiętam, cenę wywoławczą podał 12 kzł (wiadomo, do zbicia).
Bardzo daleko nie miałbyś, 120 km od Wawy. -
Jeśli zdecydujesz
się na Toyotę i szukasz pewne auto... to taką samą corollę (tyle, że czerwoną) ma
mój znajomy do sprzedania (z-ca szefa )Ja bym się poważnie zastanowił.
-
Ja bym się poważnie
zastanowił."Problem" jest taki, że zmieniła się kwota na zakup samochodu na 20tyś, stąd też baaaardzo poważnie nad tą Toyotką się zastanawiam... tylko gdyby kolega Leo zechciał podać więcej szczegółów o ile ma do nich dostęp
-
Jak wygląda
zagazowanie tego silnika? Ze względu na rosnące ceny PB muszę założyć instalację
LPG. Czy ten silnik VVT-i sobie poradzi?toyota sie nie gazuje ! zapamietaj
jak zagazujesz to w ciagu max 50kkm robisz silnik
-
toyota sie nie
gazuje ! zapamietaj
jak zagazujesz to
w ciagu max 50kkm robisz silnikŁo to to bardzo cenna uwaga
-
Ło to to bardzo
cenna uwagaprosze bardzo
swego czasu toyota sprzedawala na naszym rynku vvti z gazem
po mniej niz roku sie z tego wycofali
-
Moze ktoś powie że gadam głupoty ale ja bym ci proponował...Vw golfa IV jesli kupisz nie bitego to o rdze sie nie martw, ceny części nie są aż tak duże, kupisz model 1.9 tdi (90KM) momentu 217 Nm (przy 2000 obr/min) na miasto ideał, części nie są drogie, sam eksploatuje golf III (1.9tdi) z rzeczywistym przebiegiem 275 tys. km i powiem ze oleju nie dolewam, od wymiany do wymiany nie zjada absolutnie nic. Radził bym nie brać tdi na pompowtryskach ani żadnych dziwadeł w stylu 1.9 tdi (132 czy też 150KM) przekonałem się że kazdy pałuje takie "potwory" ile sie da, bo zresztą jak tu jeżdzić spokojnie jak ma sie 150KM pod maską i 330NM.
benzyny w autach grupy vw nie proponuje bo co to za jazda gdy przy pojemności 1.6 jest 75km a spalanie jak w małym czołgu, mówiłeś LPG to powiem ze szwabskie marki gazować to sie dobrze gazują i nie żadnych niespodzianek związanych z załozeniem instalacji gazowej.
Ciekawą propozyją jest także Skoda Fabia I 1.9tdi 100KM, auto wygodne i stosunkowo wytrzymałe. Spalanie powiem sam 5.5l/100km w trybie mieszanym spokojnie sie zmieścisz, tryb jazdy "gaz w podłodze" to absolutne max 7.5l/100km.
Mówisz ze priorytetem jest silnik benzynowy, moze jednak warto zastanowić sie nad dieslem?? W końcu TDi nie jest takie najgorsze
-
Proponuje ci fiat palio wekend nie psuje sie i dla 4 osobowej rodziny sie sprawdza
a mity fiat gowno wart wsadz sobie miedzy ksiazki juz 3 przerabiam i jestem wiecej niz zadowolonyzona zapragnela czegos wiekszego to ma doblo :]