Sygnalizacja na przejściach dla pieszych
-
Trzeba byc niezlym debilem, zeby demolowac przyciski do swiatel. Co to za metoda
przeciwdzialajaca demolowaniu urzadzen publicznych przez usuwania tychze?Wiesz, ja nie należę do ludzi, którzy by coś z radością zniszczyli, ale kiedy po 5 min stania mam nadal czerwone (a cykl dla samochodów zmienił się trzy razy), czasem żałuję, że nie noszę ze sobą duuuuuuuuużego młotka <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
-
A ja znam kilka, na przykład na dwóch przejściach koło domu (spore skrzyżowanie i Rondo
Starołęka w Poznaniu) wiem, których nie dotykać, bo to i tak nic nie da.i przejście dla pieszych przy stacji Jet'a na rondzie starołęka, tam się nie doczekasz zielonego
-
Urządzenia pomyślane i ułatwiające życie, ale... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
wkurza mnie strasznie, kiedy jadąc w nocy lub w godzinach, w których ruch na drodze jest znikomy podchodzi sobie ktoś i naciska ten magiczny szkefel bo...właśnie bo co? Bo chyba nie ma co w domu robić i wcale mu się nigdzie nie śpieszy? Jaki w tym sens? Mógłby spokojnie przejść na drugą stronę nie utrudniając przejazdu samochodom ale nie, naciśnie sobie i będzie czekał i kierowca też będzie czekał bo ten "wybraniec" musi przejść na zielonym. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Już mi się takie coś parę razy zdarzyło i myślałem, że tą starą kaflarę rozniosę <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
Było pusto i ja sam jak...cholera <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> A tu zonk - czerwone <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />I proszę mi tu nie pisać o policji, bo o 3 w nocy nie czają się w krzakach i nie czekają na tego jedynego, który przejdzie na czerwonym, żeby go zmandatować <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
.........
jedynego, który przejdzie na czerwonym, żeby go zmandatować
.... Zmandatować.... co za kulturalne czasy.... kiedyś to by spałowali... <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
A tak na serio, to najbardziej mi się podobają przejścia z przejazdami rowerowymi. Piękne chodniki, barierka oddzielająca od drogi rowerowej, no i ... przycisk tylko dla pieszych 4m od rowerzystów
<img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" /> ... oni nie mają żadnych szans... -
I proszę mi tu nie pisać o policji, bo o 3 w nocy nie czają się w krzakach i nie czekają na tego
jedynego, który przejdzie na czerwonym, żeby go zmandatowaćCiakawe co piszesz bo ja tak zapłaciłem, nawet się pofatygowali żeby mnie dogonić po 2km.
-
I proszę mi tu nie pisać o policji, bo o 3 w nocy nie czają się w krzakach i nie czekają na tego
jedynego, który przejdzie na czerwonym, żeby go zmandatowaćW nocy to swiatla powinny byc wylaczone (mrugajace zolte). Po co regulowac cos, czego praktycznie nie ma.
-
Ciakawe co piszesz bo ja tak zapłaciłem, nawet się pofatygowali żeby mnie dogonić po 2km.
Ja tez placilem, u mnie na osiedlu jakis czas temu zalozyli sygnalizacje z przyciskami. Oczywiscie przewaznie nie czekam na zielone <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />, szkoda nerwow. Wychodze z tramwaju i jazda na czerwonym, a oni wylaniaja sie zza budki i ich tekst "poprosimy pana do siebie" <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />. Az mi sie nogi ugiely jak zaspiewali mi 200PLN <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />, utergowalem 50 PLN.
-
W nocy to swiatla powinny byc wylaczone (mrugajace zolte). Po co regulowac cos, czego
praktycznie nie ma.Tu się nie zgodzę. Pamiętam, jak w poznaniu na Serbskiej (duża, miejscami trzypasmowa ulica, główna, jeśli chodzi o pierwszeństwa przejazdu) byli agenci, co nocami po 130 km/h i więcej potrafili zasuwać. Od jakiegoś czasu sygnalizacja jest włączona i jest dużo bezpieczniej. Oczywiście, cykle są znacznie krótsze, niż w dzień.
-
Ciakawe co piszesz bo ja tak zapłaciłem, nawet się pofatygowali żeby mnie dogonić po 2km.
To niezłego pecha miałeś <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Albo słabo uciekałeś <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
Tu się nie zgodzę. Pamiętam, jak w poznaniu na Serbskiej
(duża, miejscami trzypasmowa ulica, główna, jeśli
chodzi o pierwszeństwa przejazdu) byli agenci, co
nocami po 130 km/h i więcej potrafili zasuwać. Od
jakiegoś czasu sygnalizacja jest włączona i jest
dużo bezpieczniej. Oczywiście, cykle są znacznie
krótsze, niż w dzień.dokładnie.
Pieszy w deszczu w ciemnej kurtce będzie niewidoczny na pasach a tak to naciska guzik i od razu powinien mieć zielone (tak do 10-15sekund) a w tym czasie ewentualny samochód wie że mu się pieszy wryje na przejście i może wyhamować zamiast rozjechać pieszego idącego na mrugającym pomarańczowym.
Ale w nocy cykl powinien być maksymalnie skrócony aby i pieszy i auta nie czekały niewiadomo jak dlugo. -
Tu się nie zgodzę.
Czyli lepiej, zeby wszystkie swiatla, we wszystkich miastach byly wlaczone w nocy.
Pamiętam, jak w poznaniu na Serbskiej (duża, miejscami trzypasmowa ulica,
główna, jeśli chodzi o pierwszeństwa przejazdu) byli agenci, co nocami po 130 km/h i więcej
potrafili zasuwać. Od jakiegoś czasu sygnalizacja jest włączona i jest dużo bezpieczniej.
Oczywiście, cykle są znacznie krótsze, niż w dzień.To jest wyjatek, ale swiatla tez sa bez sensu, swiatla nie sluza zmuszeniu do zwolnienia, tylko do kierowania ruchem, zeby kazdy mogl na skrzyzowanie wjechac / wejsc. Po co kierowac ruchem w nocy, gdy ruchu nie ma? Prosciej byloby fotoradar postawic, wszyscy zwalnialiby.
-
dokładnie.
Pieszy w deszczu w ciemnej kurtce będzie niewidoczny na pasach a tak to naciska guzik i od razu
powinien mieć zielone (tak do 10-15sekund) a w tym czasie ewentualny samochód wie że mu się
pieszy wryje na przejście i może wyhamować zamiast rozjechać pieszego idącego na mrugającym
pomarańczowym.
Ale w nocy cykl powinien być maksymalnie skrócony aby i pieszy i auta nie czekały niewiadomo jak
dlugo.W Krakowie na większości ruchliwych ulic są czujniki zmieniające światło na zielone, gdy zbliża się samochód-są włączane oczywiście w nocy i bardzo dobrze spełniają swoje zadanie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
To jest wyjatek, ale swiatla tez sa bez sensu, swiatla nie sluza zmuszeniu do zwolnienia, tylko do kierowania
ruchem, zeby kazdy mogl na skrzyzowanie wjechac / wejsc. ....... i zapewnić bezpieczeństwo w obrębie przejścia regulowanego sygnalizacją świetlną <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Czyli lepiej, zeby wszystkie swiatla, we wszystkich miastach byly wlaczone w nocy.
Nie we wszystkich. Gdzie ja napisałem że we wszystkich? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Są miejsca, gdzie lepiej, żeby były włączone, ale nie wszędzie.To jest wyjatek, ale swiatla tez sa bez sensu, swiatla nie sluza zmuszeniu do zwolnienia, tylko
do kierowania ruchem, zeby kazdy mogl na skrzyzowanie wjechac / wejsc. Po co kierowac
ruchem w nocy, gdy ruchu nie ma? Prosciej byloby fotoradar postawic, wszyscy zwalnialiby.Nie, nie prościej. Prościej ustawić nocny cykl świateł i tzw. "zieloną falę", która działa tylko, jeżeli jedzie się z przepisową prędkością. Po to, żeby było bezpieczniej.
-
W Krakowie na większości ruchliwych ulic są czujniki zmieniające światło na zielone, gdy zbliża
się samochód-są włączane oczywiście w nocy i bardzo dobrze spełniają swoje zadanieNa Slasku tez sa na wiekszosci skrzyzowan, co nie oznacza, ze w nocy i tak trzeba zwolnic zanim kamera lub czujnik drgan zadziala.
-
Na Slasku tez sa na wiekszosci skrzyzowan, co nie oznacza, ze w nocy i tak trzeba zwolnic zanim
kamera lub czujnik drgan zadziala.Kwestia przyzwyczajenia <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Jak się często jeździ jedną trasą to można wyczuć moment, w którym się zmienią <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
BTW: parę razy zauważyłem, że taksiarze dojeżdżając w nocy do takich świateł mrugają długimi-nie wiem czy to ma jakieś uzasadnienie (szybciej światła się zmienią)? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
BTW: parę razy zauważyłem, że taksiarze dojeżdżając w nocy do takich świateł mrugają długimi-nie
wiem czy to ma jakieś uzasadnienie (szybciej światła się zmienią)?No ja też tak robię i w moim przekonaniu to pomaga <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
A co do zmian tych świateł to:
Chyba jest coś w tym, że te światła na czujniki są też po to żeby hmm.."hamować"? samochody, bo zauważyłem, że jadąc w nocy pusta droga (trasa Katowice-Wisła) z prędkością ok. 80-90km/h (ograniczenie przed skrzyżowaniem 70km/h) z daleka widzę, że jest zielone a jak dojeżdżam z tą prędkością do świateł to te zmieniają się na czerwone <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Natomiast gdy w tej samej sytuacji i na tym samym skrzyżowaniu dojeżdżam do świateł z prędkością ok. 110km/h to nic się nie dzieje <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Chociaż parę razy widziałem w lusterku wstecznym, że jednak się zmieniły na czerwone ale już za późno <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
Odkopuję temat przejść dla pieszych i bezpieczeństwa na nich. Od niedawna u nas (w Szczecinie nad możem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ) znaki informacyjne są dodatkowo oznaczane (patrz link). Jako kierowca muszę przyznać, że dzieki temu przejście dla pieszych zwraca większą uwagę (również po zmroku). Myślę, że jest to pomysł godny naśladowania w innych miastach (chociaż jedno się udało naszym włodarzom)
-
Odkopuję temat przejść dla pieszych i bezpieczeństwa na
nich. Od niedawna u nas (w Szczecinie nad możem )
znaki informacyjne są dodatkowo oznaczane (patrz
link). Jako kierowca muszę przyznać, że dzieki temu
przejście dla pieszych zwraca większą uwagę
(również po zmroku). Myślę, że jest to pomysł godny
naśladowania w innych miastach (chociaż jedno się
udało naszym włodarzom)
LINKPomysł dobry ale jak wiesz, zawsze będzie "wola stosowania się do przepisów" <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />