Moje obserwacje związane z ciągłą jazdą na światłach.
-
A ja zauwazylem ze sporo samochodow jezdzi bez wlaczonych swiatel. Tak wiec argumenty
swiatlolubow ze jak bedzie obowiazek swiecenia to wszyscy beda swiecili bo juz nikt zapomni
wlaczyc sie nie sprawdzily, czego zreszta bylem od poczatku pewny. W koncu dawniej przy
zlej widocznosci tez trzeba bylo swiecic i byly osoby co nie swiecily wiec tym bardziej
czemu mialbyby swiecic skoro dobrze widac ?
Co wiecej mam wrazenie ze przez to ze wiekszosc swieci, mozg sie przyzwyczaja dowszechobecnych
swiatel i przez to gorzej zauwaza te samochody, rowery itp ktore nie maja swiatel,
zwlaszcza w pochmurne dni, w cieniu itp. bo w jasne, sloneczne dni to wszystko jedno bo
wszystko widac dobrze.Ohooo, znowu zaczyna sie temacik... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Ohooo, znowu zaczyna sie temacik...
takie tam spostrzezenia ... <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Bardzo mnie denerwują kierowcy jeżdżący na długich i przeciwmgielnych. Tylne przeciwmgielne odwraca uwagę od STOPów, a w nocy oślepia.
Ostatnio nadziałbym się na busa w kolorach wojskowej zieleni, bo miał tylko jedno sprawne światło i przez to źle oceniłem odległość przy wyprzedzaniu. Rzeczywiście teraz auta bez świateł giną w gąszczu aut ze światłami.
Dla tych co kombinują ze światłami:Zaczyna obowiązywać nowelizacja ustawy – Prawo o ruchu drogowym, uchwalona 7 marca 2007. Kierowcy mają obowiązek jazdy z zapalonymi światłami mijania przez całą dobę i przez cały rok. Ma to poprawić bezpieczeństwo na drogach.
Ustawa – Prawo o ruchu drogowym: „Używanie świateł zewnętrznych
Art. 51.1.AF) Kierujący pojazdem jest obowiązany używać świateł mijania podczas jazdy w warunkach normalnej przejrzystości powietrza.
2. W czasie od świtu do zmierzchu w warunkach normalnej przejrzystości powietrza, zamiast świateł mijania, kierujący pojazdem może używać świateł do jazdy dziennej.
3. W czasie od zmierzchu do świtu, na nieoświetlonych drogach, zamiast świateł mijania lub łącznie z nimi, kierujący pojazdem może używać świateł drogowych, o ile nie oślepi innych kierujących albo pieszych poruszających się w kolumnie. Kierujący pojazdem, używając świateł drogowych, jest obowiązany przełączyć je na światła mijania w razie zbliżania się:- pojazdu nadjeżdżającego z przeciwka, przy czym jeżeli jeden z kierujących wyłączył światła drogowe - drugi jest obowiązany uczynić to samo;
- do pojazdu poprzedzającego, jeżeli kierujący może być oślepiony;
- pojazdu szynowego lub komunikacji wodnej, jeżeli poruszają się w takiej odległości, że istnieje możliwość oślepienia kierujących tymi pojazdami.
4.AF) (uchylony).
5. Na drodze krętej, oznaczonej odpowiednimi znakami drogowymi, kierujący pojazdem może używać przednich świateł przeciwmgłowych od zmierzchu do świtu, również w warunkach normalnej przejrzystości powietrza.
6.AF) Przepisów ust. 1-3 nie stosuje się do kierującego pojazdem, który nie jest wyposażony w światła mijania, drogowe lub światła do jazdy dziennej. Kierujący takim pojazdem w czasie od zmierzchu do świtu lub w tunelu jest obowiązany używać świateł stanowiących obowiązkowe wyposażenie pojazdu.
7. Przepisy ust. 1-5 stosuje się odpowiednio podczas zatrzymania pojazdu, wynikającego z warunków lub przepisów ruchu drogowego. Jeżeli zatrzymanie trwa ponad 1 minutę, dopuszcza się wyłączenie świateł zewnętrznych pojazdu, o ile na tym samym pasie ruchu, przed tym pojazdem i za nim, stoją inne pojazdy.
Art. 52. 1. Kierujący pojazdem silnikowym lub szynowym, w warunkach niedostatecznej widoczności, podczas zatrzymania niewynikającego z warunków ruchu lub przepisów ruchu drogowego oraz podczas postoju, jest obowiązany używać świateł pozycyjnych przednich i tylnych lub świateł postojowych. W pojeździe niezłączonym z przyczepą oraz w zespole pojazdów o długości nieprzekraczającej 6 m dopuszcza się włączenie świateł postojowych jedynie od strony środka jezdni.
2. Podczas zatrzymania lub postoju, w miejscu oświetlonym w stopniu zapewniającym widoczność pojazdu lub znajdującym się poza jezdnią i poboczem, wszystkie światła pojazdu mogą być wyłączone. Przepis ten nie dotyczy pojazdu szynowego oraz pojazdu, na którym znajduje się urządzenie lub ładunek, wystające poza pojazd i wymagające oznaczenia odrębnymi światłami.
3. Światło oświetlające przedmioty przydrożne (szperacz) może być włączone tylko podczas zatrzymania lub postoju, pod warunkiem że nie oślepi innych uczestników ruchu. Ograniczenie to nie dotyczy pojazdu uprzywilejowanego.”
Dziennik Ustaw z 2005 r., Nr 108, poz. 908 z późniejszymi zmianami
Decydując się na używanie świateł dziennych w Polsce trzeba pamiętać także o wymaganiach, jakie w stosunku do nich narzuca kierowcom ustawodawca. Otóż włączenie świateł dziennych musi wiązać się z jednoczesnym włączeniem tylnych świateł pozycyjnych (tylko tylnych, przednie muszą być wyłączone). A włączenie świateł mijania pojazdu musi automatycznie wygasić światła dzienne. Taki system pracy oświetlenia pojazdu nieco komplikuje instalację elektryczną świateł dziennych, ale z tym utrudnieniem poradzi sobie każdy elektryk samochodowy. Wymagania te zawarto w ustawie - Prawo o Ruchu Drogowym oraz rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia. Postulowana jest więc zmiana przepisów co do montażu świateł dziennych.
Ustawa – Prawo o ruchu drogowym – Dz. U. 2005.108.908 z późniejszymi zmianami oraz Rozporządzenie w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia – Dz. U. 2003.32.267 z późniejszymi zmianami
-
Postulowana jest więc zmiana przepisów co do montażu świateł dziennych.
Może wejdzie przepis, że dzienne nie będą musiały się palić z tylnymi postojowymi?
Byłoby to dobre rozwiązanie. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
W pełni się z kolegą zgadzam! Moje obserwacje mówią mi również, że podobnie jest z jazdą po alkoholu. Pomimo, że jest zabroniona, wiele osób jeździ po pijaku. Inni, myśląc, że wszyscy są trzeźwi na drodze, rozluźniają się za bardzo, nie uważają i stąd wypadki z pijakami. Postuluję wobec tego, zezwolić na jazdę po kilku głębszych - zaowocuje to zmniejszeniem ruchu (bo się część będzie bała w ogóle wsiąść do auta) oraz powszechnym wzmożeniem uwagi na drogach.
-
Może wejdzie przepis, że dzienne nie będą musiały się palić z tylnymi postojowymi?
Byłoby to dobre rozwiązanie.
Czytałem gdzieś, że w jesieni być może się to uda. -
3. W czasie od zmierzchu do świtu, na nieoświetlonych drogach, zamiast świateł mijania lub łącznie z nimi, kierujący pojazdem może używać świateł drogowych, o ile nie oślepi innych kierujących albo pieszych poruszających się w kolumnie. Kierujący pojazdem, używając świateł drogowych, jest obowiązany przełączyć je na światła mijania w razie zbliżania się:
Jak to możliwe? Żeby jechać jednocześnie na światłach mijania i drogowych? W tej ustawie chyba są błędy
-
Jak to możliwe? Żeby jechać jednocześnie na światłach mijania i drogowych? W tej ustawie chyba
są błędyO ile mi wiadomo po przelaczeniu na swiatla drogowe pali sie zarowno wlokno zarowki mijania jak i swiatla drogowego, wiec mozna powiedziec ze pala sie swiatla mijania i drogowe.
-
Jak to możliwe? Żeby jechać jednocześnie na światłach mijania i drogowych? W tej ustawie chyba
są błędyTak możliwe- samochody posiadające reflektory w ktorych sa po 2 zarowki(osobne zarowki mijania i drogowe) takie rozwiazanie jest spotykane np. FSO 1500 (duzy fiat), grupa VW itp
-
O ile mi wiadomo po przelaczeniu na swiatla drogowe pali sie zarowno wlokno zarowki mijania jak
i swiatla drogowego, wiec mozna powiedziec ze pala sie swiatla mijania i drogowe.W reflektorach jednozarowkowych np tico pali sie tylko jedno włukno - czyli albo mijania albo drogowe, a co innego jak reflektory posiadajce 2 zarówki
-
Ja zauważyłem że ubytki w oświetleniu wcale nie dotyczą starych kilkunastoletnich aut, a może nie wyłącznie, w zasadzie ostatnio zwracam na to baczniejszą uwagę i widzę że całkiem nowe samochody też śmigają na 1 świetle.
-
W reflektorach jednozarowkowych np tico pali sie tylko jedno włukno - czyli albo mijania albo
drogowe, a co innego jak reflektory posiadajce 2 zarówkiNa pewno? Bo wydaje mi sie, ze gdyby jedno wlokno sie palilo (to gorne), to nie oswietlaloby dolu. Pytam, bo nie wiem jak jest, nie chce niczego udowadniac.
-
W reflektorach jednozarowkowych np tico pali sie tylko jedno włukno - czyli albo mijania albo drogowe, a co innego jak reflektory posiadajce 2 zarówki
Ale jak sie daje swiatlami "znaki" (nie stale wlaczenie drogowych) to sie oba wlokna zapalaja <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Ale jak sie daje swiatlami "znaki" (nie stale wlaczenie drogowych) to sie oba wlokna zapalaja
Zgadza się, natomiast przy przełączeniu na "długie" światła mijania gasną najczęściej. Również w FSO i tym podobnych wyżej przytoczonych - zewnętrzne lampy są jak w innych autach - dwuwłóknowe żarówki świecą na zmianę, a wewnętrzne tylko jako drogowe. Nawet, jeśli żarówka też jest dwuwłóknowa - włókno mijania jest wtedy niewykorzystane.
-
Na pewno? Bo wydaje mi sie, ze gdyby jedno wlokno sie
palilo (to gorne), to nie oswietlaloby dolu. Pytam,
bo nie wiem jak jest, nie chce niczego udowadniac.Nigdy nie patrzyłem w palący się reflektor z bliska (nie płonący <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />) ale wydaje mi się, że masz rację. Światło drogowe świeci się pełnym reflektorem a jak wiadomo, żarówka ma przesłonkę. Czyli aby oświetlić cały reflektor powinny palić się oba włókna <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Mam rację <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
Nigdy nie patrzyłem w palący się reflektor z bliska (nie płonący ) ale wydaje mi się, że masz
rację. Światło drogowe świeci się pełnym reflektorem a jak wiadomo, żarówka ma przesłonkę.
Czyli aby oświetlić cały reflektor powinny palić się oba włókna
Mam racjęNiestety nie masz racji. W dwuwłóknowej żarówce (typ H4) przesłonka jest tuż przy włóknie mijania, natomiast włókno długich jest nieosłonięte i będzie oświetlać cały klosz.
-
Na pewno? Bo wydaje mi sie, ze gdyby jedno wlokno sie
palilo (to gorne), to nie oswietlaloby dolu. Pytam,
bo nie wiem jak jest, nie chce niczego udowadniac.Przy światłach drogowych świeci się tylko włókno świateł drogowych.
Natomiast jeśli chodzi o "mruganie" światłami - wtedy zaświecają się oba włókna.Proponuję eksperyment - włącz światła mijania, mrugnij długimi i zobacz, że włącza się dodatkowo ich włókno, następnie przełącz na światła drogowe i zobacz, że zmienia się snop światła.
-
ich włókno, następnie przełącz na światła drogowe i zobacz, że zmienia się snop światła.
Wczoraj to robilem wlasnie (tylko mialem klopot z mruganiem, bo jak mrugam to za chwile mam dym z kierownicy - cos mi tam nie do konca styka) i glowy nie dam czy gasnie, ale sklaniam sie do twojej wersji.
-
Niestety nie masz racji. W dwuwłóknowej żarówce (typ H4)
przesłonka jest tuż przy włóknie mijania, natomiast
włókno długich jest nieosłonięte i będzie oświetlać
cały klosz.Stąd mój <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Zaznaczyłem,że nigdy nie patrzyłem z bliska w reflektor z włączonym światłem drogowym. Brrrr! Szkoda oczu <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Twoje spostrzeżenia są trafne, lecz mimo to ja jestem zadowolony, że wprowadzili nakaz jazdy na światłach przez całą dobę <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />