Moje obserwacje związane z ciągłą jazdą na światłach.
-
Jak to możliwe? Żeby jechać jednocześnie na światłach mijania i drogowych? W tej ustawie chyba
są błędyTak możliwe- samochody posiadające reflektory w ktorych sa po 2 zarowki(osobne zarowki mijania i drogowe) takie rozwiazanie jest spotykane np. FSO 1500 (duzy fiat), grupa VW itp
-
O ile mi wiadomo po przelaczeniu na swiatla drogowe pali sie zarowno wlokno zarowki mijania jak
i swiatla drogowego, wiec mozna powiedziec ze pala sie swiatla mijania i drogowe.W reflektorach jednozarowkowych np tico pali sie tylko jedno włukno - czyli albo mijania albo drogowe, a co innego jak reflektory posiadajce 2 zarówki
-
Ja zauważyłem że ubytki w oświetleniu wcale nie dotyczą starych kilkunastoletnich aut, a może nie wyłącznie, w zasadzie ostatnio zwracam na to baczniejszą uwagę i widzę że całkiem nowe samochody też śmigają na 1 świetle.
-
W reflektorach jednozarowkowych np tico pali sie tylko jedno włukno - czyli albo mijania albo
drogowe, a co innego jak reflektory posiadajce 2 zarówkiNa pewno? Bo wydaje mi sie, ze gdyby jedno wlokno sie palilo (to gorne), to nie oswietlaloby dolu. Pytam, bo nie wiem jak jest, nie chce niczego udowadniac.
-
W reflektorach jednozarowkowych np tico pali sie tylko jedno włukno - czyli albo mijania albo drogowe, a co innego jak reflektory posiadajce 2 zarówki
Ale jak sie daje swiatlami "znaki" (nie stale wlaczenie drogowych) to sie oba wlokna zapalaja <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Ale jak sie daje swiatlami "znaki" (nie stale wlaczenie drogowych) to sie oba wlokna zapalaja
Zgadza się, natomiast przy przełączeniu na "długie" światła mijania gasną najczęściej. Również w FSO i tym podobnych wyżej przytoczonych - zewnętrzne lampy są jak w innych autach - dwuwłóknowe żarówki świecą na zmianę, a wewnętrzne tylko jako drogowe. Nawet, jeśli żarówka też jest dwuwłóknowa - włókno mijania jest wtedy niewykorzystane.
-
Na pewno? Bo wydaje mi sie, ze gdyby jedno wlokno sie
palilo (to gorne), to nie oswietlaloby dolu. Pytam,
bo nie wiem jak jest, nie chce niczego udowadniac.Nigdy nie patrzyłem w palący się reflektor z bliska (nie płonący <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />) ale wydaje mi się, że masz rację. Światło drogowe świeci się pełnym reflektorem a jak wiadomo, żarówka ma przesłonkę. Czyli aby oświetlić cały reflektor powinny palić się oba włókna <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Mam rację <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
Nigdy nie patrzyłem w palący się reflektor z bliska (nie płonący ) ale wydaje mi się, że masz
rację. Światło drogowe świeci się pełnym reflektorem a jak wiadomo, żarówka ma przesłonkę.
Czyli aby oświetlić cały reflektor powinny palić się oba włókna
Mam racjęNiestety nie masz racji. W dwuwłóknowej żarówce (typ H4) przesłonka jest tuż przy włóknie mijania, natomiast włókno długich jest nieosłonięte i będzie oświetlać cały klosz.
-
Na pewno? Bo wydaje mi sie, ze gdyby jedno wlokno sie
palilo (to gorne), to nie oswietlaloby dolu. Pytam,
bo nie wiem jak jest, nie chce niczego udowadniac.Przy światłach drogowych świeci się tylko włókno świateł drogowych.
Natomiast jeśli chodzi o "mruganie" światłami - wtedy zaświecają się oba włókna.Proponuję eksperyment - włącz światła mijania, mrugnij długimi i zobacz, że włącza się dodatkowo ich włókno, następnie przełącz na światła drogowe i zobacz, że zmienia się snop światła.
-
ich włókno, następnie przełącz na światła drogowe i zobacz, że zmienia się snop światła.
Wczoraj to robilem wlasnie (tylko mialem klopot z mruganiem, bo jak mrugam to za chwile mam dym z kierownicy - cos mi tam nie do konca styka) i glowy nie dam czy gasnie, ale sklaniam sie do twojej wersji.
-
Niestety nie masz racji. W dwuwłóknowej żarówce (typ H4)
przesłonka jest tuż przy włóknie mijania, natomiast
włókno długich jest nieosłonięte i będzie oświetlać
cały klosz.Stąd mój <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Zaznaczyłem,że nigdy nie patrzyłem z bliska w reflektor z włączonym światłem drogowym. Brrrr! Szkoda oczu <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Twoje spostrzeżenia są trafne, lecz mimo to ja jestem zadowolony, że wprowadzili nakaz jazdy na światłach przez całą dobę <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Proponuję eksperyment - włącz światła mijania, mrugnij długimi i zobacz, że
włącza się dodatkowo ich włókno, następnie przełącz na światła drogowe
i zobacz, że zmienia się snop światła.Można inaczej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> - włącz krótkie, a potem przesuwaj delikatnie dźwigienkę w przód (w stronę załączania długich); w pewnym momencie zaświecą się oba włókna (co można zaobserwować wieczorem patrząc na jezdnię przed pojazdem). Jeśli przesuniesz potem dźwigienkę dalej do przodu, całkiem do końca - zgasną włókna krótkich, zostaną same długie.
Wniosek: przy światłach drogowych w naszych H4 palą się tylko jedne włókna. <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" /> -
Zgadza się, natomiast przy przełączeniu na "długie" światła mijania gasną najczęściej. Również w
FSO i tym podobnych wyżej przytoczonych - zewnętrzne lampy są jak w innych autach -
dwuwłóknowe żarówki świecą na zmianę, a wewnętrzne tylko jako drogowe. Nawet, jeśli żarówka
też jest dwuwłóknowa - włókno mijania jest wtedy niewykorzystane.W samochodach FSO 1500, Polonezach (nie Caro) montowano po 4 reflektory i wlaczajac swiatla mijania palily sie tylko 2 na drogowych -4.
W dzisiejszych samochodach wyposażony w 4 żarówkowe reflektory np fabia, toledo jest podobnie tzn na mijania palą sie 2 zarówki a na drogowych 4 -sprawdzilem -
Tak, tylko że nowe auta mają lampy dedykowane do krótkich i długich świateł, a w np. FSO były 4 takie same lampy, różniły się tylko tym, które włókno w żarówce było załączone.
-
W reflektorach jednozarowkowych np tico pali sie tylko jedno włukno - czyli albo mijania albo
drogowe, a co innego jak reflektory posiadajce 2 zarówkiW samochodach z podwójnymi reflektorami przystosowanymi domontarzu żarówek starego typu "baniek" lub H4 w jednym reflektorze pali się światło mijania, a drugi jest wyłączony, jeżeli przełączymy na drogowe to mijania gaśnie, a włączają się dwa reflektory ze światłami drogowymi. Jeżeli są zastosowane żarówki dwuwłóknowe NIGDY nie palą się dwa włókana naraz, bo niszczy to reflektor i jest za duże obciążenie instalacji elektrycznej.
Jeżeli chodzi o samochody nowego typu to gdy w jednym reflektorze mamy zespolone dwie lampy, to każda z nich ma osobną żarówkę jednowłóknową H2 czy H1 (nie pamiętam tyle teraz tych żarówek)i wówczas po włączeniu świateł drogowych światła mijania nie gasną, ale to wszystko zależy od marki samochodu,bo jeden producent robi tak, a inny inaczej.