Do kiedy jeździmy na światłach?
-
To ja bym też dorzucił takie dla pieszych. Chociaż nie mam pojęcia jak możnaby to rozwiązać
ustawowo.Moznaby pomyslec o nakazie wszywania jakichs elementow odblaskowych (chociazby samych nici) w kurtki zimowe czy kurtki jesienne, buty letnie. Oczywiscie nie zredukowaloby to pieszych niewidocznych do zera, ale jednak.
-
Moznaby pomyslec o nakazie wszywania jakichs elementow
odblaskowych (chociazby samych nici) w kurtki
zimowe czy kurtki jesienne, buty letnie. Oczywiscie
nie zredukowaloby to pieszych niewidocznych do
zera, ale jednak.I nakazałbyś to wszystkim obywatelom? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Już bliżej by mi było do zwykłego nakazu posiadania widocznych przedmiotów odblaskowych podczas poruszania się przy drodze.
-
Przynajmniej od czasu do czasu ktos tam mysli, swiatla przez caly rok- Jestem za
Dzisiaj już gdzie indziej pisałem na ten temat - po cholerę jazda przez cały rok z włączonymi światłami - przykład -> korek miejski w piękny, słoneczny lipcowy dzień, gdzie prędkość poruszania się pojazdów jest często mniejsza niż pieszego <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Od razu zaznaczam, że mogę zgodzić się z jazdą na światłach poza obszarem zabudowanym chociażby ze względu na rozwijane większe prędkości, jednak w mieście, gdzie obowiązuje najczęściej ograniczenie do 50km/h nie widzę kompletnie potrzeby jazdy z włączonymi światłami w warunkach dobrej przejrzystości powietrza.
-
I nakazałbyś to wszystkim obywatelom?
Nie obywatelom, a producentom. I nie musialoby to byc widoczne w bialy dzien. Wystarczylaby tylko malo wyrazna nitka odblaskowa lub kawalek odblasku (nie robilem testow nigdy), byle bylo cos w ogole widac w nocy na drodze.
Już bliżej by mi było do zwykłego nakazu posiadania widocznych przedmiotów odblaskowych podczas
poruszania się przy drodze.Nie wyegzekwujesz tego nigdy, w zadnym kraju. Latwiej kontrolowac producenta niz jednostke.
EDIT: chociaz faktycznie moznaby powiedziec "na co mi odblask, skoro chodze tylko w dzien", albo "dlaczego mam szyc kurtki z odlbaskiem, skoro one beda uzywane tylko na rybach". Trzeba by sie nad takimi rozwiazaniami dobrze zastanowic. Czy faktycznie jest taka mozliwosc, wszycie tak niewidocznej za dnia nitki i tak widoczniej w nocy przy swiatlach samochodowych.
-
Więc samemu zarabiać 6000, ogrodzić sie płotem pod napięciem i myśleć że jest sie mistrzem świata to nie
wszystko....
....bo pojedziesz na zakupy do tesco i stracisz portfel z kieszeni, auto z parkingu i miedziane rynny z domu zanim
wrócisz...Oczywisice nie jestem taki, ze sam zarabiam tyle a tyle a reszte mam gdzies. Ja raczej mam dobre serce, czasami az za dobre <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
Wiadomość skasowana przez Maniak82
-
Dzisiaj już gdzie indziej pisałem na ten temat - po cholerę jazda przez cały rok z włączonymi światłami - przykład -
Od razu zaznaczam, że mogę zgodzić się z jazdą na światłach poza obszarem zabudowanym chociażby ze względu na
rozwijane większe prędkości, jednak w mieście, gdzie obowiązuje najczęściej ograniczenie do 50km/h nie widzę
kompletnie potrzeby jazdy z włączonymi światłami w warunkach dobrej przejrzystości powietrza.Tak, w strefie zabudowanej nie powinno to obowiazywac.
Ale sama idea jest sluszna. Czyli jak wiekszosc ustaw w Polsce - idea sluszna, wykonanie gorsze <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Oczywisice nie jestem taki, ze sam zarabiam tyle a tyle a reszte mam gdzies. Ja raczej mam dobre
serce, czasami az za dobreI to sie chwali, bo dobrych ludzi coraz mniej .... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Nie obywatelom, a producentom. I nie musialoby to byc
widoczne w bialy dzien. Wystarczylaby tylko malo
wyrazna nitka odblaskowa lub kawalek odblasku (nie
robilem testow nigdy), byle bylo cos w ogole widac
w nocy na drodze.Jako utrudnienie dla producentów, coś takiego by nie przeszło. Chociażby lobbyści by do tego nie dopuścili. Tak mi się wydaje.
Nie wyegzekwujesz tego nigdy, w zadnym kraju. Latwiej
kontrolowac producenta niz jednostke.Tak, ale nie wyegzekwujesz też jazdy z dopuszczalną prędkością. Jedynie wyrywkowe kontrole są w stanie przychamować kierowców. Zastanów się, ile jednostek policji przejeżdża drogą wieczorem/w nocy? Jak taki pieszy dostanie mandat 50zł a odblaskowa pałeczka kosztuje 30, tro chyba sobie kupi dla świętego spokoju?
-
Jako utrudnienie dla producentów, coś takiego by nie przeszło. Chociażby lobbyści by do tego nie dopuścili. Tak mi
się wydaje.
Tak, ale nie wyegzekwujesz też jazdy z dopuszczalną prędkością. Jedynie wyrywkowe kontrole są w stanie przychamować
kierowców. Zastanów się, ile jednostek policji przejeżdża drogą wieczorem/w nocy? Jak taki pieszy dostanie
mandat 50zł a odblaskowa pałeczka kosztuje 30, tro chyba sobie kupi dla świętego spokoju?ALbo zamiast mandatu, nakaz zakupu od Policji odblasku <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
ALbo zamiast mandatu, nakaz zakupu od Policji odblasku
A jeśli gościu ma w domu odblask, tylko zapomniał go wziąć ze sobą? <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
To ja bym też dorzucił takie dla pieszych. Chociaż nie mam pojęcia jak możnaby to rozwiązać
ustawowo.Moze nie dla wszystkich, lecz dla tych co poruszaja sie slabo oswietlona droga lub droga bez oswietlenia. Moze rowniez ci ktorzy poruszaja sie poboczem drogi itp.
-
Dzisiaj już gdzie indziej pisałem na ten temat - po cholerę jazda przez cały rok z włączonymi
światłamiCzytałem. Na liście mailingowej jest o tym dyskusja.
Ja jak stoję w korku, czy przed zamkniętym szlabanem, to po prostu światła przełanczam na postojowe.
Także, jak podjeżdża się powoli i co chwila staje, to też światła mam przełączone na postojowe.
Robię tak w okresie obowiązywania jazdy na światłach od lat i nikt jeszcze się do mnie nie doczepił.
Widocznie jak się stoi, to nie trzeba mieć włączonych świateł mijania, tylko jak się jedzie. -
Ja jak stoję w korku, czy przed zamkniętym szlabanem, to
po prostu światła przełanczam na postojowe.
Robię to samo - z prostego powodu - przy postoju powyżej 30 należałoby wyłączyć silnik (mamy koło pracy taki durny przejazd na którym odbywają się zawody w "przetaczaniu wagonów" i czas postoju wynosi od 5 do 15 minut - i nie ma to jak stać w smrodzie zaniedbanego diesla przede mną, którego "kierownik" dodatkowo dba o moją iluminację (3xSTOP) depcząc uparcie przez kwadrans na pedał hamulca...) -
Wy się tu normalnymi pieszymi przejmujecie (to w końcu ich biznes ustąpić pojazdowi pierwszeństwa na jezdni) - co powiecie na "zawianego" rowerzystę jadącego SLALOMEM drogą międzymiastową nr 8 POD PRĄD i bez ŻADNEGO OŚWIETLENIA? Normalnie cud tylko sprawił, że udało mi się zahamować przed jełopem...
-
Robię to samo - z prostego powodu - przy postoju powyżej 30 należałoby wyłączyć silnik
Też nieraz, przed przejazdami kolejowymi wyłączam silnik i oczywiście światła.
Nawet w nocy.Jak ktoś z tyłu dojeżdża, to zapalam na krótko postojowe, aby mnie mógł zobaczyć.
Zresztą, znając dróżników, którzy zamykają szlabany na 5 minut przed przejazdem pociągu, to wielu kierowców tak robi.Nawet wychodzą z samochodów rozprostować nogi, czy zapalić papierosa. -
Wy się tu normalnymi pieszymi przejmujecie (to w końcu
ich biznes ustąpić pojazdowi pierwszeństwa na
jezdni) - co powiecie na "zawianego" rowerzystę
jadącego SLALOMEM drogą międzymiastową nr 8 POD
PRĄD i bez ŻADNEGO OŚWIETLENIA? Normalnie cud tylko
sprawił, że udało mi się zahamować przed jełopem...Już od dawna udowodnione jest empirycznie, że człowiek po spożyciu dużych ilości alkoholu, postawiony w sytuacji ekstremalnej przyjmuje właściwości kota. Spada na 4 łapy, albo jest tak gibki, że trudno uwierzyć. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Też nieraz, przed przejazdami kolejowymi wyłączam silnik i oczywiście światła.
Nawet w nocy.Jak ktoś z tyłu dojeżdża, to zapalam na krótko postojowe, aby mnie mógł zobaczyć.
No to robisz zle. Wg. kodeksu musza miec zapalone postojowe/mijania pierwszy i ostatni w kolumnie przed szlabanem. Ci w srodku powinni zgasic.
Co jak raz nie zauwazysz nadjezdzajacego samochodu i w pore nie zapalisz? Bedziesz zwalal znowu wine na niego, ze jest slepy i cie nie zauwazyl?
-
Przynajmniej od czasu do czasu ktos tam mysli, swiatla przez caly rok- Jestem za
I troche z innej beczki...
Jeszcze powinni wziac sie za kamizelki odblaskowe. Malo ludzi zginelo przy wymianie kola lub
podobnych sytuacjach.Oczywiście tysiące ludzi gine w Polsce że przy zmianie koła nie mają kamizelek <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> takie tłumaczenie jest na miar naszych polityków co wymyślaja jak by tu jeszcze zwyklych ludzi dobić. Niech najpierw drogi zrobią dobre, zlikwidują koleiny to na pewnio poprawi statystyki niż te światł i nieszczęsna kamileka.To może wprowadXmy prawo że tylko można jeździć nowymi mercami z pietnastoma poduszkami a reszta na złom samochody nie spełniające warunków. Wtedy zabitych będzie mniej. <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Oczywiście tysiące ludzi gine w Polsce że przy zmianie
koła nie mają kamizelekJesli ginie chocby 5 osob to dla mnie jest to wystarczajacy powod.
takie tłumaczenie jest
na miar naszych polityków co wymyślaja jak by tu
jeszcze zwyklych ludzi dobić.No fakt... Dobija ludzi... Wkoncu 5 pln wydac na kamizelke to majatek... I po co ktos ma byc widoczny w nocy z kilkuset metrow jak moze byc widoczny z 20-tu...
Niech najpierw drogi
zrobią dobre, zlikwidują koleiny to na pewnio
poprawi statystyki niż te światł i nieszczęsna
kamileka.Tak, tak... Nieszczesna kamizelka... I pewnie bedzie w pachy uwierac... I na piwo przez nia braknie... A to dranie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
To może wprowadXmy prawo że tylko można
jeździć nowymi mercami z pietnastoma poduszkami a
reszta na złom samochody nie spełniające warunków.
Wtedy zabitych będzie mniej.Wow, to sie nazywa trafne porownanie <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />