Suzuki Swift GTI MK1
-
Tak jak to ze mnie wszyscy mieli kiedyś bekę, tak teraz czas na mnie... KOZA PANIE, A RACZEJ DWIE!!! XD
-
@BPX33 powiedział w Suzuki Swift GTI MK1 1986:
Tak jak to ze mnie wszyscy mieli kiedyś bekę, tak teraz czas na mnie...
Którzy to?! będę banował :D
-
Wejdź w mój wątek i wyszukaj słowa "koza"... :P
-
Ja ze swojej kozy jestem zadowolony, nie mam zamiaru ruszać :) Możecie mnie trollować :D
-
@wonsolo powiedział w Suzuki Swift GTI MK1 1986:
Ja ze swojej kozy jestem zadowolony, nie mam zamiaru ruszać :) Możecie mnie trollować :D
A ja ze swojej będę :P
-
Ja też tęskniłem już parę razy za kozą jak na wiejskich drogach szurałem rozpórą... :P
-
Ja miałem zapodać sprężyny od Tikacza bo krótsze (waga auta bardzo podobna) ale podjazd nie pozwala :(
-
Jakieś 2 tygodnie temu chciałem zatankować maszynę, niestety nie udało się otworzyć klapki wlewu paliwa (a mrozu akurat nie było).
Dziś po kilku minutowej walce na granicy ułamania kluczyka sztuka ta się powiodła,
zamek więc trafił na stół warsztatowy ;)
Jak się okazało jedna z zapadek nie chowała się w korpusie w czasie wkładania kluczyka, wszystkie elementy wymyłem a niewspółpracująca zapadka została przeszlifowana papierem ściernym. Z braku sproszkowanego grafitu całość przesmarowałem 100% smarem silikonowym, problem rozwiązany :)
-
No i git!
Ja ze 2 lata temu (a właściwie przedzimia) "nawaliłem" w swoje zamki słuszną ilość Towotu i do dziś dzień chodzą jak marzenie. ;) Co prawda na początku trzeba było ciągle wycierać kluczyk papierem, żeby niczego nie potłuścić, ale w długoterminowym działaniu sprawdził się idealnie. -
@BPX33
Najlepszy do smarowania bębenków zamków samochodowych jest smar grafitowy (w proszku). Smar stały (towot) po dłuższym czasie gdy na zapadkach osiądzie kurz i stanie się gęstszy (na mrozie) może spowodować zmniejszenie ruchliwości zapadek i trudności z otwieraniem zamka. Ale na pewno lepsze jest przesmarowanie zamka smarem stałem niż niesmarowanie go bo chroni on bębenek przed korozją. -
@pacior
Dobra robota i fajny opis naprawy. Nigdy jeszcze nie rozbierałem bębenka zamka i nie spotkałem się z opisem jego naprawy (próżno szukać w książkach takich opisów napraw a jakże potrzebnych). Dobrze, że pokazałeś, że da się go naprawić i wg mnie warto podjąć taką próbę bo alternatywa to wymiana bębenka ale wtedy nosimy ze sobą 2 klucze albo wymieniamy wszystkie zamki łącznie ze stacyjką i mamy jeden klucz i mocno zdrenowaną kieszeń. Czy trudno złożyć bębenek po czyszczeniu części bębenka? -
-
Podobnie rozkładałem zamek w swoim obecnym Polo. Zamek w tylnej klapie jest zmorą tych aut. Już w Tico jest o niebo lepiej.
-
@pacior powiedział w Suzuki Swift GTI MK1 1986:
@ryszard
Jedyną trudnością był demontaż i montaż zewnętrznej osłony zamkaMasz na myśli tą tarczę stożkową (szyld) z okrągłym otworem, wykonaną z blachy ze stali nierdzewnej?
Ta jedna sprężynka z prostymi końcami to do czego? Czy jest to może sprężynka odpowiedzialna za przykrycie szczeliny na kluczyk po jego wyjęciu z bębenka ruchomą szczelinową przesłoną antykurzową?
-
-
Dziś polatałem sporo po mieście nie żałując benzyny ;)
Ostatnio spadł mi na maskę jakiś konar z drzewa który pozostawił po sobie ślad.. pierwotne plany były inne, jednak żal by auto stało i niszczało, z naturą nie wygram :D
Swift szuka nowego właściciela :( -
No bez jaj?! Dlaczego porzucasz projekt Swifta??? Chociaż na spocie byś go z raz pokazał i dał się karnąć... :P
-
@BPX33
Nie chcę żeby niszczał stojąc, w tym roku może z 500km przejechał tylko, szkoda by marnował się pod płotem. Auto miało być na weekendy a ja teraz prawie każdy spędzam w terenie gdzie Swift nie bardzo się nadaje :(Dziś przykleiłem ostatnią brakującą listwę, wymieniłem dźwignie podnoszenia maski na taką we właściwym kolorze, wyregulowałem sprzęgło i go umyłem :)
ps. zapraszam na fort ;)
-
Ech... Gdyby dogodniejszy termin był, na 99% bym się wybrał... 🤐
-
@leo powiedział w Suzuki Swift GTI MK1 1986:
Ech... Gdyby dogodniejszy termin był, na 99% bym się wybrał... 🤐
No i do Modlina już niedaleko ;)