Water-Cooling w domowym kompie
-
A propos ostatniej fotki...
Sharky, aż mnie ciarki przechodzą, gdy widzę takie połączenie: delikatna elektronika i wodna instalacja chłodząca na
niej... Jakoś mi to nie pasuje; wystarczyłaby zapewne mały przeciek - jedna kropelka... Brrr...Też mocno się nad tym zastanawiałem, ale poprawnie wykonana instalacja chłodzenia wodnego z założenia jest szczelna.
Trochę celowo nie dycyduję się na jakiekolwiek przeróbki pompy, bo tu rzeczywiście każdy bład w modyfikacji może zakończyć się katastrofą.Teoretycznie nic nie powinno się zepsuć w takim układzie, gdyż pompka będzie znajdowała sie w szczelnym pojemniku z cieczą chłodzącą. Dalej będzie biegł wąż igielitowy do bloku procesora (szybkozłaczki skręcane), dalej będzie blok wodny karty grafiki (jak widać na mojej fotce, wąż założony będzie na ścisk i dodatkowo dojdzie skręcana opaska zaciskowa. Dalszym elementem będzie nagrzewnica, gdzie na króćcach również będą założone skręcane opaski zaciskowe. Całość zamknie się na powrocie węża do zbiornika z cieczą chłodzącą.
Jeżeli tylko wszelkie połączenia zostaną wykonane starannie, a nagrzewnica oraz bloki wodne będą szczelne to nie powinno być problemu.
Ponieważ często siedzę po nocach, a wentylatory w komputerze mocno hałasują, dlatego postanowiłem coś z tym zrobić - stąd pomysł na chłodzenie wodne, które powinno być bezgłośne. -
Łączny koszt to 218zł
Dolicz do tego swój nakład pracy (powiedzmy kolejne 200 PLN) i robi się potężna sumka. Nie łatwiej było go wyciszyć gąpką/styropianem i wpakować do szafki ? Ja swój owinąłem taką matą z gąpczastego styropianu, wpakowałem do szafki i nic nie słychać. Dodatkowo nie szpeci pokoju <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
PS. Tą nagrzewnicę super odnowiłeś <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
Dolicz do tego swój nakład pracy (powiedzmy kolejne 200 PLN) i robi się potężna sumka.
Robocizny nie liczę, bo to robię dla przyjemności i dla siebie.
Po prostu chcę coś robić, a nie tylko w ciągu dnia pracować, a później kłaść się o 22 spać.
Z drugiej strony jest to dla mnie wyzwanie - robienie czegoś z czym nie miałem wcześniej do czynienia.Nie łatwiej było go wyciszyć
gąpką/styropianem i wpakować do szafki ? Ja swój owinąłem taką matą z gąpczastego styropianu, wpakowałem do
szafki i nic nie słychać. Dodatkowo nie szpeci pokojuW moim przypadku komputer jest włożony w nękę biurka i na dodatek wnęka ta pozbawiona jest jakiejkolwiek wentylacji - po prostu komputer jest wsunięty od przodu i nie ma tu innego dostępu. Niestety takie rozwiązanie połączone z grzejącym się procesorem AMD powoduje, że wnętrze obudowy jest bardzo ciepłe. Dodałem wentylatory nawiewowy i wywiewowy na niższym napięciu (w celu redukcji hałasu) jednak takie rozwiązanie niewiele pomaga. Zmuszony jestem zdjąć jedną ściankę obudowy, a to już obfituje większym hałasem na zewnątrz. Dodatkowo uciążliwy jest wiatraczek na karcie graficznej, który pracując na wysokich obrotach mocno daje się we znaki. Wentylator na procesorze pracuje z prędkością 2500obr/min. Nie jest to dużo, jednak cały czas dochodzi do uszu szum. O ile w dzień to nie przeszkadza, to jednak w porze nocnej jest męczące.
Obecnie mam temperatury procesora w granicach 43-45C. Niestety, po zamknięciu obudowy temperatura wzrasta do ponad 50C. Jeżeli jeszcze wykorzystam trochę bardziej procesor, np. obróbka grafiki itp. to temperatura podchodzi pod 60C.
Jak pisałem wcześniej, zależy mi głównie na ciszy, a nie podkręcaniu procesora.
Jeżeli tylko moje przewidywania się spełnią, to temp. procesora przy zamkniętej obudowie nie powinna przekroczyć 40C nie wspominając już o ciszy.
Ponieważ w zasilaczu mam wiatrak 12cm z regulacją obrotów zależną od obciążenia (temperatury) to przy moim wykorzystaniu komputera chodzi on na wolnych obrotach (nie mam gier i innych programów wpływających na zwiększony pobór mocy). Tak więc eliminując dwa podstawowe wiatraki powinienem osiągnąć zdecydowaną różnicę. Mam jeszcze wiatraczek na NB, aletego na razie zostawiam. Jeżeli jego praca okaże się zbyt głośna, to mogę spokojnie układ chłodzenia wodnego rozszerzyć również o chłodzenie tego mostka - pozostaje tylko zakup takiego bloku wodnego w cenie 25-30zł (nie musi być nadzwyczaj wydajny przy "zwykłym" wykorzystaniu komputera).PS. Tą nagrzewnicę super odnowiłeś
Dzięki <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Teraz nagrzewnica wygląda jeszcze lepiej bo ją polakierowałem samochodowym lakierem bezbarwnym - ponad 3 warstwy <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
Proponuje elementy miedziane zabezpieczyć przed śniedzieniem za pomocą Pasty Plastmal <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Proponuje elementy miedziane zabezpieczyć przed śniedzieniem za pomocą Pasty Plastmal
Już są polakierowane samochodowym lakierem bezbarwnym <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Widze ze wygłuszyłes komputer w ten sam sposób co ja <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> samochodową matą bitumiczną <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Wiesz, nie twierdzę że nie warty WC naszej uwagi, bo sam choruję na ciszę w pececie.
Ale czy warto się tak narobic miast kupic? Aż tak badziewny jest ten z Allegro?Cisza to też moja bolączka. Długo eksprymentowałem az w końcu efekt osiągnałem.
Temperatura procesora przy zamkniętej obudowie nie przekracza 40st. (AMD Sempron 2400+)
[color:"purple"]
A komputer jest obłożony matą bitumiczną firmy API (normalnie wycisza się nią samochody)
-Cichy wentylator na zasilaczu 450W
-ultra cichy wentylator na procku, z regulacją od 2000-5500 ob/min. Wystarcza spokojnie jak obraca sie na 2200 obr.
-wentylator 80x80 z tyłu obudowy, o prędkości 1900 obr/min
-tylko radiator na karcie graficznej
[/color]
Komupter stoi na podłożu drewnianym, na półce pod biurkiem. Oczywiście jest lekki szum, ale kompletnie niesłyszalny jak stoi się 2-3m dalej. Jak komputer pracuje moge nawet usnąć, wogóle nie przeszkadza.Ale ten efekt udało mi się osiągnąc dopiero po kilkukrotnym zakupie wentylatorów na procek. Poprzednie może i były ciche, ale procesor się grzał. Albo procesor był chłodny, ale wentylator mimo niskiej prędkości wpadał w rezonans.
Łącznie wydałem ponad 300zł zanim udało się. Wiele produktów jest dobrych, ale przy komputerach składanych w wielkich wirmach, konfiguracjach standardowych.
Składaki takie jak mój są narażone na wibracje, grzanie się, hałas.
Raz kupiłem zestaw do chłodzenia, obudowy, wiatrak 120x120 z kablekiem zasialania przypinanym do płyty głównej. Tylko 5zł to kosztowało. Było ciche i dobrze działało, ale kabel był za długi o 10cm i wpadał z rezonans od przepływy powietrza i uderzał w kartę graficzną. Pech chciał że uderzał tak szybko, że było słychać jakby budzik wewnątrz.
Trzeba było wywalić cały sprzęt.
Do chłodzenia wodnego nie mam zaufania. Raz byłem świadkiem jak kumpel kupił zestaw za 500zł w sklepie, poskładał go, sprawdził czy nie przecieka po złożeniu i zamontował do komuptera.
Byłem przy odpalaniu tego ustrojstwa, tzw prezentacji. Komputer działa, woda pięknie płynie, nagle zacisk, na wężyku, taki plasikowy normalnie puścił. Ciśnienie wody przetarło plastik i zacisk sam sie odsupłał. Co było dalej? Piękna fontanna wody która z impetem trysnęła na płytę główną, grafikę, dźwięk. Momentalnie poleciały korki w mieszkaniu.
Spalił się monitor, płyta główna, karta graficzna, dźwiękowa, sieciowa, zasilacz.
Ocalały tylko jakimś cudem pamięci, wiatraczki dodatkowe, karta tunera tv.
Straty na ok 3,5 tys zł, bo kolega miał drogi sprzęt. odtąd nie wierze w żadne cuda wodne.. -
Tym razem jest to blok wodny Proxima na kartę graficzną.
Zrobiłem jeszcze jedną fotkę z zapinką mocującą do karty graficznej:
-
Tym razem blok wodny na procesor AMD - Crystal:
1. Założony jeden wężyk oraz dwie zapinki mocujące (śruby oraz metalowa kształtka) - według uznania wybiera się sposób mocowania do płyty głównej (na śruby) lub do podstawki procesora (kształtkę mocuje się podobnie jak zwykły cooler).
2. Spodnia część - jeszcze nie oczyszczona "na lustro"
3. Mocowanie bloku wodnego.
4. Sam blok wodny bez zapinek.
5. Fotka z innej strony - widać grubość miedzi i pleksy.
6. Jeszcze raz elementy mocujące z efektownym napisem, który ponoć po podświetleniu bloku diodą LED daje super efekt <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
To by było wszystko na temat bloku wodnego na procesor.
Za chwilę fotki elementów łączeniowych. -
Za chwilę fotki elementów łączeniowych.
Tego nie ma dużo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Wszystkie elementy chłodzenia wodnego należy po prostu połączyć ze sobą.
Wstępnie zgromadziłem trochę części, a podczas montażu wyjdzie, które z nich zostaną wykorzystane.1. Opaski metalowe o różnych średnicach, złączki plastikowe oraz ewentualne opaski zaciskowe (na tym etapie nie planuję ich wykorzystywać).
2. Praktycznie to samo, ale może lepiej widać.
3. Właśnie skompletowane węże o średnicy wewnętrznej 10, 12 i 14mm (powinny w zupełności wystarczyć)
4. Jeszcze kolanka miedziane o kącie 45* do ewentualnego wykorzystania przy chłodnicy.
W następnym odcinku fotki pozostałych elementów.
-
W następnym odcinku fotki pozostałych elementów.
I to powinna być już ostatnia partia fotek, następne będą już z montażu układu w komputerze.
1. Pojemnik na płyn chłodzący o wymiarach dostosowanych do pompki i miejsca w obudowie.
2. Zamknięty pojemnik o możliwie największej pojemności i z zaznaczonymi na wieczku miejscami wlotowych i wylotowych rurek (w tym miejscach będą otwory).
3. Elementy włącznika synchronicznego - pompka jest włączana i wyłączana razem z komputerem.
4. Do wymuszenia przepływu powietrza przez chłodniczkę będzie zastosowany wentylator o rozmiarach 12x12 cm włączony na napięcie 5 lub 7V, ewentualnie zrobię płynną regulację obrotów od 1.5 do 12V. Dodatkowo z tyłu obudowy dojdzie wentylator wywiewowy 8x8 cm podłączony na napięcie, przy którym będzie niesłyszalny.
5. Wentylatory od spodniej strony:
12x12cm:
8x8 cm:
To by było na tyle tym razem <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Jak coś będę robił więcej to oczywiście zrobię fotki i zamieszczę w dalszej części.
Dodam tylko, że nie mam jeszcze końcowej koncepcji dokonania modyfikacji - wszystko zależy od umiejscowienia chłodnicy <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
Ladny zestawik <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> Czekam na relacje z montazu <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Było ciche i dobrze działało, ale kabel był za
długi o 10cm i wpadał z rezonans od przepływy powietrza i uderzał w kartę graficzną. Pech
chciał że uderzał tak szybko, że było słychać jakby budzik wewnątrz.
Trzeba było wywalić cały sprzęt.a niemoznabylo kabelka opaska plastikowa gdzies podczpic.....
co do WC tez mam mieszane uczucia , bo jak wentylator stanie to komp sie wylaczy, a jak WC zacznie przeciekac to sam wiesz
-
Było ciche i dobrze działało, ale kabel był za
a niemoznabylo kabelka opaska plastikowa gdzies podczpic.....
co do WC tez mam mieszane uczucia , bo jak wentylator stanie to komp sie wylaczy, a jak WC
zacznie przeciekac to sam wieszAle co wy znowu z tym przeciekaniem <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
Jezeli, powtarzam jezeli zestaw jest zlozony z glowa nie na szybkiego i byle jak to nie bedzie zadnego wycieku zrozumcie to.
cosik mi sie wydaje ze bedziesz mial bardzo podobny zestawik jaki ja mam teraz <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />
-
Było ciche i dobrze działało, ale kabel był za
a niemoznabylo kabelka opaska plastikowa gdzies podczpic.....
co do WC tez mam mieszane uczucia , bo jak wentylator stanie to komp sie wylaczy, a jak WC zacznie przeciekac to sam
wieszpo pierwsze dobre WC nie ma szans przeciekać - w samochodach są gorsze warunki, a jakoś tak wszystko nie cieknie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> to raz, a dwa to to że woda destylowana nie przewodzi prądu <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> teoretycznie przynajmniej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
po pierwsze dobre WC nie ma szans przeciekać - w samochodach są gorsze warunki, a jakoś tak
wszystko nie cieknieno czasem cieknie
to raz, a dwa to to że woda destylowana nie przewodzi prądu
teoretycznie przynajmniej
tak tylko pamietaj ze teoria konczy sie dokladnie tam gdzie sie zaczyna praktyka <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
no czasem cieknie
to raz, a dwa to to że woda destylowana nie przewodzi prądu
tak tylko pamietaj ze teoria konczy sie dokladnie tam gdzie sie zaczyna praktykaczasem - ale jakie są tam warunki w stosunku do domowego PC'ta?
-
I to powinna być już ostatnia partia fotek, następne będą już z montażu układu w komputerze.
1. Pojemnik na płyn chłodzący o wymiarach dostosowanych do pompki i miejsca w obudowie.
2. Zamknięty pojemnik o możliwie największej pojemności i z zaznaczonymi na wieczku miejscami
wlotowych i wylotowych rurek (w tym miejscach będą otwory).
3. Elementy włącznika synchronicznego - pompka jest włączana i wyłączana razem z komputerem.
4. Do wymuszenia przepływu powietrza przez chłodniczkę będzie zastosowany wentylator o
rozmiarach 12x12 cm włączony na napięcie 5 lub 7V, ewentualnie zrobię płynną regulację
obrotów od 1.5 do 12V. Dodatkowo z tyłu obudowy dojdzie wentylator wywiewowy 8x8 cm
podłączony na napięcie, przy którym będzie niesłyszalny.
5. Wentylatory od spodniej strony:
12x12cm:
8x8 cm:
To by było na tyle tym razem
Jak coś będę robił więcej to oczywiście zrobię fotki i zamieszczę w dalszej części.
Dodam tylko, że nie mam jeszcze końcowej koncepcji dokonania modyfikacji - wszystko zależy od
umiejscowienia chłodnicyNa podstawie tych zdjęc mogę powiedzieć, że jesteś perfekcjonistą. Totalny porządek. To mi się podoba. Życzę sukcesów. Pozdrawiam. Andrzej.
-
Na podstawie tych zdjęc mogę powiedzieć, że jesteś perfekcjonistą. Totalny porządek. To mi się podoba. Życzę
sukcesów. Pozdrawiam. Andrzej.Dzięki <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
To jest jedna wielka improwizacja, bo nigdy z tym nie miałem do czynienia, ani nikt z moich znajomych tym się nie zajmował <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
Dzięki
To jest jedna wielka improwizacja, bo nigdy z tym nie miałem do czynienia,
ani nikt z moich znajomych tym się nie zajmowałKtoś musi być tym pierwszym... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A jeśli chodzi o jakość, to faktycznie Sharky jest jedną z osób, które potrafią zrobić to w sposób jak najbardziej perfekcyjny. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
Z zaciekawieniem czekam ciągu dalszego. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />PS. Chociaż nadal jestem sceptycznie nastawiony do samej idei... Jakość montażu może być bez zarzutu, ale nie jesteśmy w stanie wyeliminować niedoskonałości tworzywa, ukrytych wad, mikropęknięć, zmęczenia materiału... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />