Hamulec - pedał wchodzi do podłogi
-
A czy jest sens ukować pompe hamulcową z "drugiej ręki", tzn na szrotach?
-
A czy jest sens ukować pompe hamulcową z "drugiej ręki",
tzn na szrotach?[b]W tej kwesti nie ma mądrego <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Możesz kupic lepszą jak i gorsza od tej, którą posiadasz. -
Świetny opis, Misiek, naprawdę! Tylko ta ortografia i
przecinki... Skorygowałem, ale...Misiek, popraw się.
Przepraszam i postanawiam się poprawić...kiedyś
<img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> -
cena jest o połowe tańsza od całej pompy.
Uuu, ale jednak nadal drogo... Spodziewałem się dużo niższej ceny (no, max. do 50 zł).
W tej sytuacji ja na Twoim miejscu jednak nabyłbym drogą kupna nową pompę. Nie ma sensu ryzykować, bo a nuż rozmiar nie ten albo (jak pisze Artu) korpus starej pompy już rozkalibrowany. Nie ryzykowałbym też pompy ze szrotu. Po prostu zbyt duże ryzyko, że "przejedziesz się", no i roboty szkoda. W razie niepowodzenia łączny koszt naprawy się zwiększy... <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
Odżałuj te 2 stówy i kup nową pompę. Przynajmniej zrobisz raz, a porządnie i na lata. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
Uuu, ale jednak nadal drogo... Spodziewałem się dużo niższej ceny (no, max. do 50 zł).
W tej sytuacji ja na Twoim miejscu jednak nabyłbym drogą kupna nową pompę. Nie ma sensu
ryzykować, bo a nuż rozmiar nie ten albo (jak pisze Artu) korpus starej pompy już
rozkalibrowany. Nie ryzykowałbym też pompy ze szrotu. Po prostu zbyt duże ryzyko, że
"przejedziesz się", no i roboty szkoda. W razie niepowodzenia łączny koszt naprawy się
zwiększy...
Odżałuj te 2 stówy i kup nową pompę. Przynajmniej zrobisz raz, a porządnie i na lata.No i tak chyba zrobie. Jutro kupie pompe, a o wynikach poinformuje po założeniu...
-
No i tak chyba zrobie. Jutro kupie pompe, a o wynikach poinformuje po założeniu...
no ja też ryzykowałem i kupiłem na allegro. Była używana z rozbitego tico. Działa w 100%.
-
Co może być przyczyną tego, że....
Witam po pewnej przerwie.
Mam jeszcze jedną sugestię co do przyczyny. Jeśli ten objaw zapadania się pedału hamulca występuje podczas intensywnego hamowania świadczyć to może o złych własnościach płynu hamulcowego. Temperatura wrzenia złego płynu opada i tworzą sie korki parowe podczas hamowania (tak to nazywa nasz ulubiony inż. Trzeciak w książce "Diagnostyka samochodów osobowych"). Po prostu są to bąbelki pary wodnej jak w czasie gotowania wody.
Oczywiście jeśli u Ciebie płyn jest "świeżutki" to na pewno w/w nie jest przyczyną. Wtedy zapewne pompa, nie bardzo widzę innej możliwości.
pozdrawiam i powodzenia w naprawie -
Co może być przyczyną tego, że gdy zahamuje samochodem, chcąc zablokować koła, samochód owszem
staje w miejscu, pedał chwyta w określonym położeniu, a następnie jak tak trzymam nogę na
hamulcu, to pedał obniża się i wchodzi do podłogi...juz informuje wina nie leży w samym zródle,tylko na końcu(szczęki i tarcze) a pytanie podczas gwałtownego hamowania zapala Ci się kontrolka od ręcznego? <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
juz informuje wina nie leży w samym zródle,tylko na końcu(szczęki i tarcze) a pytanie podczas
gwałtownego hamowania zapala Ci się kontrolka od ręcznego?Przeczyta kolega wcześniejsze moje wypowiedzi... <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> wymienione są szczęki klocki, cylinderki... a pompe już kupiłem i czekam tylko na troche wolnego czasu.
-
Przeczyta kolega wcześniejsze moje wypowiedzi... wymienione są szczęki klocki, cylinderki... a
pompe już kupiłem i czekam tylko na troche wolnego czasu.Pompa wymieniona. Problem z hamulcem znikł... Wszystko wróciło do normy, tylko pustka w portfelu...
-
Pompa wymieniona. Problem z hamulcem znikł...
Czyli jednak... <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Wszystko wróciło do normy,
tylko pustka w portfelu...Nie martw się, Framar. Odkujesz się! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Nie martw się, Framar. Odkujesz się!
.... tą starą pompę sprzeda na allegro z dopiskiem "stan nieznany" i weźmie 100zł <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
.... tą starą pompę sprzeda na allegro z dopiskiem "stan nieznany" i weźmie 100zł
No ale głupio tak sprzedawać starą niedobrą pompe z dopiskiem stan nieznany...
-
No ale głupio tak sprzedawać starą niedobrą pompe z dopiskiem stan nieznany...
.... możesz napisać "pompa uszkodzona" <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
Pompa wymieniona. Problem z hamulcem znikł... Wszystko
wróciło do normy, tylko pustka w portfelu...I tak ma być! Chyba lepiej pojeździć trochę z pustym portfelem niż z pełnym zamieszkać na cmentarzu...
Z hamulcami nie ma żartów <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
No ale głupio tak sprzedawać starą niedobrą pompe z dopiskiem stan
nieznany...... stan nieznany... nabywcy... <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Toż to szczera prawda... <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />