Odpalanie na zapych
-
Witam
Idzie zima i roznie moze byc z akumulatorem w tico. Gdyby mi sie rozladowal, to jak go mozna
odpalic na zapych? Co i jak trzeba robic?Nie wiem jak twoj Ticolot ale moj pali na dotyk nawet w -20 stopni i nie mam potrzeby zapalania na zapych... A aku mam nowy bo poprzedni chociaz byl jeszcze w miare sprawny wymienilem bo w koncu mial pare latek <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
to napewno .. szczescie .. znajomy w hjundaju (nie wime ja to mozliwe ) pasek mial przesuniety o
8 zabkow .. mozliwe to objawy mial takie ze kiepsko aplil i nie ial mocy .. ale jakos mi
sie nie chce wierzyc ze przesunal sie pasek o 8 zabkowjest mozliwe... i logiczne... jak mocno szarpnie paskiem to przeleci i o te 8 zabkow
-
to napewno .. szczescie .. znajomy w hjundaju (nie wime ja to mozliwe ) pasek mial przesuniety o
8 zabkow .. mozliwe to objawy mial takie ze kiepsko aplil i nie ial mocy .. ale jakos mi
sie nie chce wierzyc ze przesunal sie pasek o 8 zabkowWyczuwam tu ingerencje jakiegoś serwisu
-
Lepiej aku kupic
<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
Czy aby na pewno? Ile wazy 126p?
Wg tego co pamiętam to tico jest lżejszy i można odpalić go samodzielnie bez niczyjej pomocy oprócz lekiego spocenia się <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Jakoś niemiałem problemu z przeskokiem paska <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
a nieda się do ticolota zapodać lancucha zamiast paska,ktoś cos takiego próbował zrobic. No i czy jest to mozliwe <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
-
a nieda się do ticolota zapodać lancucha zamiast paska,ktoś cos takiego próbował zrobic. No i
czy jest to mozliweciezko by bylo raczej taki lancuch dostac.. bo z tego co mi wiadomo to w wiekszosci "nowszych" aut juz sa tylko paski
teoretyczna mozliwosc zawsze pozostaje, kwestia jest tylko za ile by ci ktos taki lancuszek dorobil <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
teoretyczna mozliwosc zawsze pozostaje, kwestia jest tylko za ile by ci ktos taki lancuszek
dorobilI kto by wzial odpowiedzialnosc, za ew. zerwanie lancuszka.
-
U mnie jak w ticolu zmieniałem pasek to ustawiliśmy na znaki i nie chciał odpalić. wcześniej był założony o 1 ząbek wcześniej i tak musieliśmy zrobić. Tak więc te 8 ząbków to na pewno fantastyka bo wtedy to na pewno silnik już by nie odpalił i nadawał by się do remontu.
A co do zapalania jak będzie się to robiło delikatnie i nie za często to ryzyko może być małe przeskoczemnia. Ja sam nieraz zapalałem na pych ale delikatnie z dużego biegu i bez szarpnięć ostrych. -
Czy aby na pewno? Ile wazy 126p?
poczciwy maluszek wazy 600kg dla zainteresowanych link do wikipedii dane techniczne fiata 126p
a jak kazdy wie nasze autka waza ok 650-700 kg wiec ticus ciezszy jest o 2 worki cementu <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> -
a nieda się do ticolota zapodać lancucha zamiast
paska,ktoś cos takiego próbował zrobic. No i czy
jest to mozliweTo musiałaby być całkowicie odmienna konstrukcja silnika. Tam gdzie stosuje się napęd łańcuchem to łańcuch jest schowany (zamknięty) wewnątrz korpusu silnika i smarowany olejowo! A ty chciałbyś zamienić koła pasowe na zębate i wsadzić tam na zewnątrz tak po prostu łańcuch jak w rowerze?! <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Idzie zima i roznie moze byc z akumulatorem w tico. Gdyby mi sie rozladowal, to jak go mozna odpalic na zapych? Co i
jak trzeba robic?Można spokojnie zapalać na pych, choć traktuj to jako rozwiązanie awaryjne. Od rozruchu jest akumulator i rozrusznik i najlepiej korzystać z tych urządzeń.
Jeżeli problemy będą z rozruchem po stronie akumulatora to po prostu warto go wymienić na nowy <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Wg tego co pamiętam to tico jest lżejszy i można odpalić go samodzielnie bez niczyjej pomocy
oprócz lekiego spocenia się
Jakoś niemiałem problemu z przeskokiem paskaJak już wiemy lżejszy nie jest, ale przerabiałem już to, samemu można spokojnie zapchnać tico, nawet na lekkim śniegu, tylko dobre buty trzeba mieć, żeby się za bardzo nie ślizgać (typu glany). Jak sam zapychałem tico to największym problemem dla mnie nie był sam moment zapychania, czy moment odpalania lecz trafienie tyłkiem w fotel kierowcy gdy auto się kulało. Jak już to zrobiłem (czyli trafiłem wskakując na fotel) to reszta była już pestką. <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Malucha zapalałem nawet samodzielnie,pchając go i wskakując.Z Tico tego nie próbowałem.Jest
jednak cięższy od 126p.Udało mi się odpalić samodzielnie Tico na pych <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />. Co do przeskoczenia paska rozrządu - przy szybkim puszczeniu sprzęgla teoretycznie jest taka możlwość, jednak nie spotkałem się z tym w żadnym samochodzie.
-
Było już o tym dużo.Ja zapalam na przykład stając z górki na ręcznym.Spuszczam ręczny,mam
wrzucony 2 bieg i wciśnięte sprzęgło.Jak samochód się trochę rozpędzi puszczam powoli
sprzęgło i samochód odpala.Zapalałem tak Tico dziesiątki razy i nic się nie
stało.Oczywiście trzeba mieć wyczucie w puszczaniu sprzęgła,aby samochód nie szarpał,bo
według niektórych niby to może przeskoczyć pasek rozrządu.A według innych zapalanie na pych niczym się nie różni od zapalania rozrusznikiem.
Tak samo z zapalaniem na pych[jak nie ma górki].Trzeba wrzucić 2-kę lub jak zapalamy do tyłu,to
wsteczny i 2 osoby pchają bez problemu lekkie Tico.Jak się troszkę rozpędzi puszczamy z
wyczuciem sprzęgło.Oczywiście musi być włączona stacyjka kluczykiem.Tico fajnie zapala na wstecznym,jeśli pchamy go do tyłu.[próbowałem,oczywiście z pomocą 2 osób]
Ale nawet jedna osoba pchająca Tico plus kierowca jest w stanie odpalić samochód.
Malucha zapalałem nawet samodzielnie,pchając go i wskakując.Z Tico tego nie próbowałem.Jest
jednak cięższy od 126p.Dzieki o to mi chodzilo.
Chcialem sie dowiedziec jak sie odpala na zapych (bo sam nigdy tak auta nie odpalem) na wypadek, gdyby mi sie gdzies w srodku pola rozladowal aku i musialbym sam jakos odpalic auto. -
to napewno .. szczescie .. znajomy w hjundaju (nie wiem ja to mozliwe ) pasek mial przesuniety o
8 zabkow .. mozliwe to objawy mial takie ze kiepsko palil i nie mial mocy .. ale jakos mi
sie nie chce wierzyc ze przesunal sie pasek o 8 zabkow historie znam z opowiadan..Hmmm... nie znam sie na tym ale moze mnie ktos oswieci. Byc moze w tym samochodzie byl silnik tzw. bezkolizyjny. W takich silnikach sa mozliwe takie wyczyny bez uszkodzenia mechaniki... w ticu taki przypadek skonczylby sie chyba uszkodzeniem glowicy itd. chyba ze sie myle i mieszam fakty <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
w ticu taki przypadek skonczylby sie chyba uszkodzeniem glowicy itd. chyba ze sie myle i
mieszam faktySilnik Tico jest kolizyjny. Przy dużym szczęściu po urwaniu / przeskoczeniu (tolerancja max. 30 stopni przesunięcia kół względem siebie) paska rozrządu może nie stać się nic. W gorszym wypadku - pokrzywione zawory, zdewastowane tłoki i ewentualnie coś jeszcze <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
-
Silnik Tico jest kolizyjny. Przy dużym szczęściu po urwaniu / przeskoczeniu
(tolerancja max. 30 stopni przesunięcia kół względem siebie) paska
rozrządu może nie stać się nic. W gorszym wypadku - pokrzywione zawory,
zdewastowane tłoki i ewentualnie coś jeszczeDokładnie.
Sami nie wiedzieliśmy, jak to z tym silnikiem jest, ale teraz już wiemy. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Jeśli ktoś chce więcej się dowiedzieć na ten temat, niechaj wybierze w "szukaju" zakładkę "Daewoo Tico" i wpisze szukane słowo "kolizyjny" - i wszystko stanie się jasne. Wszystko zaś podsumowaliśmy w tym wątku: KLIK . -
Dokładnie.
Sami nie wiedzieliśmy, jak to z tym silnikiem jest, ale teraz już wiemy. Jeśli ktoś chce
więcej się dowiedzieć na ten temat, niechaj wybierze w "szukaju" zakładkę "Daewoo Tico" i
wpisze szukane słowo "kolizyjny" - i wszystko stanie się jasne. Wszystko zaś podsumowaliśmy
w tym wątku: KLIK .Ja sie dowiedzialem o tym fakcie kilka dni temu... Ku mojemu i kolegi zdzwieniu SC sporting 1.1 SPI jest wyposazony w silnik bezkolizyjny. Holowalem biedaka, wystrzelila mu rolka. Cala droge biedak trzymal sie za glowe, bo byl pewien ze silnik jest kolizyjny i czeka go spory koszt remontu. Jakie bylo zdziwienie, gdy sie okazalo ze silniczke w fiacie jest bezkolizyjny i nic wielkiego sie nie stalo. Nowa rolka zalozona i auto jezdzi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Przegladajac wlasnie z kolega fora doczytalem sie, ze tico niestety jest pozbawione tego dobrodziejstwa. W razie podobnej awarii mamy troche spory problem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Przegladajac wlasnie z kolega fora doczytalem sie, ze tico niestety jest pozbawione tego dobrodziejstwa. W
razie podobnej awarii mamy troche spory problemDokonując wymiany odpowiednich elementów na czas nie masz się czego obawiać.
Warunek, aby części nie były podróbkami oraz całość prac została dokonana zgodnie ze sztuką wymiany rozrządu.
Jeżeli tylko spełnisz te warunki to możesz być spokojny i zapomnieć o kolizyjności silnika.