Lać i jeździc :)
-
Dlatego mówie ze nie da się zrobić takich samych pomiarów dla różnych sytuacji i wydaje mi sie ze osiagnięcie małego spalaia albo rekordowo małego też nie zdarzy się non stop.Bo wystarczy zmienic kilka szczegółów i mamy całkiem inne wartośći.Mozna jednak przyjąć ze norma jest 5 litrów na setke.To taka wartość srednia!
-
przy codziennym jezdzeniu i ustalaniu "normy" zuzycia paliwa to co
napisalem ma takie same znaczenie jak przy srubowaniu
najnizszych wynikowNiekoniecznie, można przecież zmierzyć średnie spalanie na odcinku 5000 lub 10000 km. Wtedy nie ma znaczenia jak tankujesz, no chyba że wylewasz paliwo poza bak. Wystarczy zbierać rachunki i notować na nich przebieg.
-
Zauwazcie ze jest jazda miejska - a jazda miejska.
Zgadza się, ja mam średnio 12-15 km rano bez korków, a popołudniu w korkach. Ostatnio przerzuciłem sie na rower, i tak rano jadę 10 min dłużej, ale zato wracam o 20 min szybciej:)
-
Niekoniecznie, można przecież zmierzyć średnie spalanie na odcinku 5000 lub 10000 km. Wtedy nie
ma znaczenia jak tankujesz, no chyba że wylewasz paliwo poza bak. Wystarczy zbierać
rachunki i notować na nich przebieg.mozesz mierzyc n dystansie 100 000 km a jesli tankujesz raz noca raz za dnia bedziesz mial blad pomiaru ( najlepiej by bylo tankowac od pustego do pustego)
im iekszy dystans tym blad pomiaru jest mniejszy , dlatego mowienie po jednym pomiarze moj samochod to tyle pali jest bledne
-
mozesz mierzyc n dystansie 100 000 km
co jak co, ale ja nie znam osoby, ktora dla celow pomiarowych chciala by przejechac taki dystans <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
-
mozesz mierzyc n dystansie 100 000 km a jesli tankujesz raz noca raz za dnia bedziesz mial blad pomiaru ( najlepiej
by bylo tankowac od pustego do pustego)
im iekszy dystans tym blad pomiaru jest mniejszy , dlatego mowienie po jednym pomiarze moj samochod to tyle pali
jest bledneCzytam i czytam i nie mogę wyjść z podziwu <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Ludzie, rozszerzalność termiczna benzyny, jako cieczy nie jest taka tragiczna, jak tu opisujecie. Jedyna różnica jest w tym, że w wyższej temperaturze ma ona tendencje do szybszego parowania i to wszystko. Tak więc, jeżeli w temp. 10, 15, 25*C naleje się do baku benzyny "pod korek" to zawsze jest jej tyle samo. Różnice są tu tak małe, że można to zjawisko pominąć (chodzi o rozszerzalność termiczną samej benzyny).
Sam układ paliwowy w Tico jest szczelny, więc nawet w wyższej temperaturze cały czas łączna ilość benzyny w układzie paliwowym jest taka sama. -
Ludzie, rozszerzalność termiczna benzyny, jako cieczy nie jest taka
tragiczna, jak tu opisujecie.Też tak mi się wydaje <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />... IMO spokojnie można tę kwestię pominąć. Tak samo, jak drugą cyfrę po przecinku - dla nas nie ma ona w zasadzie znaczenia.
Sam układ paliwowy w Tico jest szczelny, więc nawet w wyższej temperaturze
cały czas łączna ilość benzyny w układzie paliwowym jest taka sama.<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Przy założeniu, że układ nie został rozszczelniony (np. poprzez zrobienie dziury w korku <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> przy instalacji LPG - wtedy cały układ nadaje się już tylko do wyrzucenia).
-
Daletego tez mnie zastanawia to lanie o jednej porze, poza tym nie bede czekał az mi sie paliwo skonczy gdzies na drodze, musze zatankować wtedy kiedy musze i już.I tak na prawde ciezko jest zrobic jednakowe pomiary dla np. 5 tikaczów.To jest mało realne, zeby wyszło podobnie!
-
mozesz mierzyc n dystansie 100 000 km a jesli tankujesz raz noca raz
za dnia bedziesz mial blad pomiaru ( najlepiej by bylo tankowac
od pustego do pustego)
Wszytko zależy jakiej dokładności i precyzji wymagasz. Jeżeli zadowala cię wynik na poziomnie +-0.1 l/100 km to nie musisz sobie zawracać głowy zależnością gęstości od temperatury. Zresztą, pora dnia nie ma żadnego znaczenia, nie tankujesz codzienie, a ciągu paru dni temperatura w południe czy o północy może być zupełnie inna. Zresztą jeżeli zmiany gęstości benzyny pod wpływem temperatury były by duże to zmieniała by sie jej cena w zależności od temperatury. A ta wbrew pozorom jest raczej stała, większość stacji paliw posiada podziemne zbiorniki. Zresztą dozwolone normą zmiany gęstości paliwa są dużo większe niż zmiany pod wpływem temperatury.
im iekszy dystans tym blad pomiaru jest mniejszy , dlatego mowienie
po jednym pomiarze moj samochod to tyle pali jest bledneBłąd 1l podczas tankowania 30l i średniego spalania 5l/100 daje wyniki od 4,83 do do 5,16 l na 100km. Z tym że mierząc spalanie na dystansie 4 czy 5 baków paliwa otrzymujesz już wynik dość dokładny. Nie trzeba wcale przejeżdżać 100 000 km.
-
I tak na prawde ciezko jest
zrobic jednakowe pomiary dla np. 5 tikaczów.To jest mało
realne, zeby wyszło podobnie!5 tikaczów i 5 kierowców. Czy 5 tikaczów i 1 kierowca. Za dużo zmiennych w tych pomiarach.
-
Ano właśnie o to mi chodzi.Ale jedno jest pewne tico to bardzo oszczedne autko i czy pali 5 czy 4,5 to nie jest to taka straszna różnica i z obydwu wyników należy się cieszyć
-
Mi jednak spala i tak więcej niż standard...
Bo tak przy średniej jeździe 6 litrów... ostatnio jeździłem oszczędnie przez jakieś 300 km na odcinkach po 25 km (30%-miasto, 70%-trasa) i spalanie wyszło 5,5 litra.
Ojciec ma też tico i jak jeździmy na dwa auta i ja jadę z przodu to i tak tico od ojca pali o jakieś 0,5 litra mniej a w sumie powinien palić więcej (bo jedzie jako drugi i musi "gonić").
Co do osiągów to moje tico max 150 km/h- więcej nie chce... w sumie to do 120 jeszcze się rozpędza a potem jak się chce przyśpieszyć to trwa to i trwa...Ale i tak jestem bardzo zadowolony z mojego tico! <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Ja mialem okazje sprawdzić swojego - przy jeżdzeniu "na około domu" (trasa najdłuższa 25km srednio 10-15km) zpalił mi 4,6 - nie wiem jak to możliwe ale tyle wyszło. Dodam ze jeżdze sredno 90 -100. Czesto luz wrzucam ale czasamni jak trzeba to przepałuje troche <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />. dodam że wyjeżdziłem 260 km na 12 litrach
-
No właśńie nie musi bo jak jedziecie blisko siebie to ten drugi nie ma przed soba powietrza to znaczy robi sie przestrzeń wolna od wiatru i wtedy tarcie jest mniejsze i mniej mu zużywa paliwa ale to musza byc bardzo bliskie odległości ok 1-2 metry!
-
Wszytko zależy jakiej dokładności i precyzji wymagasz. Jeżeli zadowala cię wynik na poziomnie
+-0.1 l/100 km to nie musisz sobie zawracać głowy zależnością gęstości od temperatury.
Zresztą, pora dnia nie ma żadnego znaczenia, nie tankujesz codzienie, a ciągu paru dni
temperatura w południe czy o północy może być zupełnie inna. Zresztą jeżeli zmiany gęstości
benzyny pod wpływem temperatury były by duże to zmieniała by sie jej cena w zależności od
temperatury. A ta wbrew pozorom jest raczej stała, większość stacji paliw posiada podziemne
zbiorniki. Zresztą dozwolone normą zmiany gęstości paliwa są dużo większe niż zmiany pod
wpływem temperatury.moj wywod niedotyczy zmiany objetosci paliwa w zbiorniku na stacji ktory rzeczywiscie jest odporny na zmiany temp (glebokosc osadzenia ) ale paliwo ktore pozostalo w baku pod wplywem temp otoczenia zwieksza swoja objetosc lub zmniejsza ,
i wlasnie w tym miejscu moze pojawic sie blad pomiarowy
Błąd 1l podczas tankowania 30l i średniego spalania 5l/100 daje wyniki od 4,83 do do 5,16 l na
100km. Z tym że mierząc spalanie na dystansie 4 czy 5 baków paliwa otrzymujesz już wynik
dość dokładny. Nie trzeba wcale przejeżdżać 100 000 km.oczywiscie ze nie , ale im wiekszy dystans tym bledy mniejsze
-
Czytam i czytam i nie mogę wyjść z podziwu
Ludzie, rozszerzalność termiczna benzyny, jako cieczy nie jest taka tragiczna, jak tu
opisujecie. Jedyna różnica jest w tym, że w wyższej temperaturze ma ona tendencje do
szybszego parowania i to wszystko. Tak więc, jeżeli w temp. 10, 15, 25*C naleje się do baku
benzyny "pod korek" to zawsze jest jej tyle samo. Różnice są tu tak małe, że można to
zjawisko pominąć (chodzi o rozszerzalność termiczną samej benzyny).Hmm czy jestes fizykiem ze tak mowisz , ja niejestem fizykiem
jednak czesto wlewalem benzyne do plastikowych butelek np 1.5 litra
wlewalem rano kolo 6,30 w poludnie niedalo rady odkrecic butelki tak zeby paliwo niewylalo sie na zewnatrz
(kosilem trawniki przez jeden sezon i czesto "butelkowalem paliwo )tak wiec pominiecie rozszerzalnosci benzyny jest wg mnie nierozsadne , bo ta jest spora (stwierdzam z autopsji )
jezeli jest zauwazalna , i to bardzo przy 1.5 litrowej butli .......
to w zbiorniku "nieurosnie "
Sam układ paliwowy w Tico jest szczelny, więc nawet w wyższej temperaturze cały czas łączna
ilość benzyny w układzie paliwowym jest taka sama. -
Hmm czy jestes fizykiem ze tak mowisz , ja niejestem fizykiem
jednak czesto wlewalem benzyne do plastikowych butelek np 1.5 litraJak wlewasz do butelek PET, to bardzo uwazaj przy otwieraniu. Wystarczy, ze butelka nie bedzie pelna, a np. w polowie pusta (:P), to przy otwieraniu korka, moze pojawic sie iskra i spedzisz roczne wakacje na oddziale oparzeniowki w Siemianowicach.
-
moj wywod niedotyczy zmiany objetosci paliwa w zbiorniku na stacji
ktory rzeczywiscie jest odporny na zmiany temp (glebokosc
osadzenia ) ale paliwo ktore pozostalo w baku pod wplywem temp
otoczenia zwieksza swoja objetosc lub zmniejsza ,
i wlasnie w tym miejscu moze pojawic sie blad pomiarowy
oczywiscie ze nie , ale im wiekszy dystans tym bledy mniejszeTo które pozostało oszywiście zwiękasz/zmniejsza objętość, ale teraz zadanie dala ciebie.
Przypuśćmy że zostanie w baku 3l palliwa. O ile zmieni się jego objętość przy zmianie temperatury z -30 C do +40 C.
edit:
Musisz uwzględnić jeszcze rozszerzalność cieplną zbiornika który też zmienia swoją objętość <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />