Rozpołowione koło pasowe .
-
Dwa dni temu siostrzeńcowi wracającemu z Lublina rozpołowiło się koło pasowe. Dopóty jechał S17 było ok. Jak z niej zjechał to gdy auto dostało obciążenia stało się. Koło najprawdopodobniej już miało się ku końcowi lecz żadnych objawów nie było. Auto normalnie odpalało , silnik cichutko pracował . To Ford Fokus z 2002r. z silnikiem 1.8 Diesla.
No ale wracając do jazdy to całe szczęście że miał do przejechania tylko 2 km od zjazdu. Auto straciło wspomaganie więc na pierwszą diagnozę było to że siadła pompa od wspomagania. Dość głośno turkotało to że pewnie dłuższa jazda zakończyła by się holowaniem.
Przyjechałem na miejsce i obejrzałem auto. Na pierwszy rzut nic konkretnego nie znalazłem. Auto tak zabudowane od góry że nie ma gdzie palca wsadzić a co mówić rękę.
Wziąłem go na lewarek , zdjąłem koło i po namierzeniu napinacza poluzowałem pasek. Przynajmniej do dołu można to było zrobić. Przy zdejmowaniu paska z koła pasowego zauważyłem jego totalny luz . Odpaliliśmy auto i już wiadomo było co mu dolega.Zobaczcie jak takie koło może się uszkodzić :
Na szybko bo już była prawie 17 i ciemno znaleźliśmy nie daleko miejsce gdzie można było kupić używkę.
Już po 20 minutach byliśmy na miejscu. No ale używka też miała lekkie pęknięcie ale jeszcze nadawała się do zamontowania . 30zł i kupione.
W drodze powrotnej musieliśmy podjechać do mnie (30km w jedną stronę ) bo aby to odkręcić trzeba mieć klucz udarowy.
Sama wymiana trwała może z 15 minut. Najgorzej jednak było odkręcić śrubę. Klucz wchodził lekko pod kątem ale udało się.
Po przykręceniu koła i założeniu paska odpaliliśmy auto jeszcze na lewarku. Silnik znów cichutko pracował i wróciło wspomaganie.
Dziwię się że ładowanie nadal było .
Zamiennik nowy kosztuje około 170zl. Na forach wyczytałem że przy zmianie rozrządu powinno się dobrze obejrzeć koło. Rozrząd był wymieniany jakieś 20 tyś wcześniej. Nie wiem w jakim stanie ono było ani właściciel tez tego nie wiedział.
Ponadto przy wymianie koła powinno się też wymienić śrubę na nową.
Kazałem obserwować , słuchać jak to będzie pracować
Na szczęście siostrzeniec nie porusza się tym autem na co dzień bo jeździ busem za granicą. Auto służy tylko do przyjazdu z firmy do domu raz na jakieś 2 miesiące.
-
Dziwne. No, ale gratuluję skutecznej naprawy.
-
@leo w tym modelu to koło robi też jeszcze jako tłumik drgań. Dlatego jest metalowo - gumowe. A jak to z gumą zużywa się szybciej jak części metalowe. Weź poduszki pod silnikami czy skrzyniami. Potrafią się urwać. Tu w tym przypadku było dokładnie to samo.
-
Podobny przypadek widziałem na forum peugeota 307. Ścięło sparciałą gumę w kole pasowym. A czy podobnie nie były robione półosie w maluchu ? Że napęd przekazywany przez tuleję metalowo-gumową ? Nie miałem malucha, ale coś mi świta.
-
@likaon tak. W maluchu był przegub elastyczny półosi :
-
Łomatko... A myślałem, że taki pomysł w maluchu dotyczył tylko wałka zmiany biegów. Podobno był tam jakiś taki łącznik zawulkanizowany, który lubił się urwać i po herbacie. :-)
A może to chodziło o taki łącznik półosi? Teoretycznie ciekawe rozwiązanie, ale... nie do napędu, gdzie duże siły występują, zwłaszcza przy przyspieszaniu!
No, chyba że malucha to nie dotyczyło... ;-) -
@leo napisał w Rozpołowione koło pasowe .:
A myślałem, że taki pomysł w maluchu dotyczył tylko wałka zmiany biegów
Owszem tu też był . Tzw lizak :)
@leo napisał w Rozpołowione koło pasowe .:
A może to chodziło o taki łącznik półosi? Teoretycznie ciekawe rozwiązanie, ale... nie do napędu, gdzie duże siły występują, zwłaszcza przy przyspieszaniu!
No, chyba że malucha to nie dotyczyło... ;-)Malucha. Miałem , wymieniałem więc wiem.
W maluchu jeszcze jedna rzecz była gumowo metalowa.
Poduszka skrzyni biegów.To też jak się urwało, odkręciło to biegów już wrzucać nie można było lub bardzo ciężko wchodziły.
Ale te części na tyle tanie były że mozna było wymianiac .
-
@Jaco Witaj tak się składa że ja jeżdżę takim focusem tddi 1,8 , bo syn mi zostawił i też przebywa za granicą - siostrzeniec powinien Tobie też tego focusa zostawić abyś go przepalał i drobne naprawy robił . Dobrze sie nim jeździ ,ma dobry skręt i wygodnie . Jak siadam do tico to jakieś małe się wydaje i trochę inaczej. W lecie ciekła pompa od wspomagania i wszystko było zaolejone , znajomy co mi robił to musiał wymienić też pasek wielorowkowy na tym kole co opisujesz . Sprawdź w aucie siostrzeńca czy wycieku nie ma , bo może przez to ta guma na kole pasowym poszła
-
@leo napisał w Rozpołowione koło pasowe .:
ale... nie do napędu, gdzie duże siły występują, zwłaszcza przy przyspieszaniu!
No, chyba że malucha to nie dotyczyło... ;-)No wiesz... Maluch i przyspieszanie w jednym poście to nad wyraz optymistyczne postrzeganie świata. XD Z huraganem w plecy i gigantyczną górką to może i przyspieszał, ale na prostej drodze to najwyżej lekko się odpychał od podłoża. :P
-
@TADEUSZ-MALINKA tu pompa też cieknie lub coś w układzie. Ale zostawić go nie może bo czym się dostanie do firmy skąd odjedzie w świat? Żeby to było parę km to OK. A tak aż do Łodzi musi jechać i tam auto stoi aż do powrotu.
-
@Jaco JAKBYŚ kiedyś naprawiał to tu masz wszystko , a pompę kupisz używkę za 30 zł .tekst odnośnika
-
@TADEUSZ-MALINKA dzięki na pewno się przyda.
-
Koło te używane znów się rozpolowilo. No niestety widocznie bylo jakies felerne. Zakupiony na szybko zamiennik juz zamontowany ale jestem ciekaw ile wytrzyma.
-
Nie będę zakładać nowego tematu tylko piszę w tym.
Dotyczy oczywiście tego auta.
Po tych drugich mrozach auto przestało w ogóle odpalać.
Kontrolka od świec żarowych zaświeci się dosłownie na na 1-2 sekundy i gaśnie.
Podejrzewam czujnik temperatury jak i same świece.
Auto nie stoi u mnie tylko 35km ode mnie.
Dojście do świec nie jest takie proste.
Trzeba zdemontować intercoler i inny osprzęt.
Nie wiem czy kiedykolwiek były wymieniane.
Podjął bym się naprawy ale odległość i temperatury otoczenia nie sprzyjają.
Zamówiłem sob ie klucz dynamometryczny aby się jakoś wspomóc przy odkręcaniu czy dokręcaniu.
Ktoś powie ze to godzina roboty ale jak ktoś tam nie zaglądał przez kilka lat może być różnie.
Właściciele o ile tak mogę napisać leją ropę i jeżdżą . Jak się coś zepsuje dopiero jakiś mechanior ma to naprawić.
Sami nic nie kontrolują. Czy jest olej w silniku no i kiedy dla przykładu były wymieniane świece lub w jakim są stanie.
Także czekam na klucz i cieplejsze dni chodż te raczej się n ie zapowiadają -
Nie będę zakładać nowego tematu tylko piszę w tym.
Dotyczy oczywiście tego auta.
Po tych drugich mrozach auto przestało w ogóle odpalać.
Kontrolka od świec żarowych zaświeci się dosłownie na na 1-2 sekundy i gaśnie.
Podejrzewam czujnik temperatury jak i same świece.Focus tak ma, że kontrolka świec zapala się na krótki czas.
Jakiś czas temu robiłem kontrolę czasu załączania świec żarowych.
Okazało się, że pomimo krótkiego zapalania się kontrolki świec żarowych one tak naprawdę zasilane są dłużej, a po uruchomieniu silnika grzeją jeszcze kilkadziesiąt sekund.
Tutaj filmik - https://youtu.be/60ALh4ETMKg tzn. podłączyłem się żarówką bezpośrednio do świec żarowych i sprawdziłem po przekręceniu kluczyka, jak długo idzie zasilanie na świece (w tym czasie żarówka jest zapalona).
Dzięki temu wiedziałem, że napięcie dochodzi, natomiast muszą być przepalone same świece - i tak też było.
Same świece sprawdzałem omomierzem bez ich wykręcania. -
@Jaco napisał w Rozpołowione koło pasowe .:
Zamówiłem sob ie klucz dynamometryczny aby się jakoś wspomóc przy odkręcaniu czy dokręcaniu.
Nie stosuj klucza dynamometrycznego do rozwiązań siłowych typu przedłużka do odkręcania zapieczonych gwintów. Możesz uszkodzić mechanizm mierzący siłę dokręcania. Potem taki klucz będzie służył wyłącznie jako przedłużka, bo o precyzji działania mechanizmu będziesz mógł zapomnieć. Do odkręcania siłowego używaj zwykłych rurek czy kształtowników.
-
@Jaco Witaj , teraz trudno coś na zewnątrz robić bez garażu , jak się ociepli to podładuj dobrze aku , intercoler nie demontuj całkowicie -nie ściągaj tych gum bałwanków -tylko z przodu odkręć i za pomocą czegoś gietkiego podwieś na uchu pokrywy maski . Świec nie wykręcaj -sprawdź je czy są na 12 V -ODCZYTAJ GDZIEŚ NA UŻYWCE - jesli tak to kabelkiem sprawdź bezpośrednio z aku - było to kiedyś opisywane . Zapytaj się kogoś o filtr paliwa - kiedy wymieniany - bo moze woda w nim na dole zamarzła . Ja wykręcałem świece żarowe za pomocą klucza za 5 zł z Chin - to sa 3 klucze 8,10,13 w jednym -zespawane z jednej strony , ale na lekko podgrzanym silniku . Nie przejmuj się fordem - na pewno go uruchomisz .Jak coś to poczytaj na stronie forda i tam na forum -sa opisane takie przypadkitekst odnośnika
-
@Sharky @leo @TADEUSZ-MALINKA dzięki za podpowiedzi.
Chyba daruję sobie grzebanie w tym aucie bo żeby chodź stało u mnie to inaczej. Miałbym co grzebać czy to po południu jak wrócę z pracy czy od rana zanim do niej pójdę. A zdarza się ze pracuję w nocy i wówczas cały dzień do grzebania.
A tak jechać 30km w jedną stronę i jak mi czegoś będzie potrzeba (klucza czy nawet młotka) to tam tego nie ma. Jest garaż ale to tylko do postawienia samochodu. Nawet grzebać przy nim trzeba było by go wyciągnąć dupą na zewnątrz aby przed maską zrobiło się luźniej.
Może poczekam na powrót siostrzeńca i wówczas coś się grzebnie. Ogólnie to czasu brak no i zimno. -
Zrobione. Wymieniłem świece zarowe bez problemow sie wykrecily. Są kompletnie uszkodzone. Po podlaczeniu do akumulatora nawet lekko temperatury nie zlapia. Wymienilem tez filtr paliwa. Zalalem go ropa duza strzykawka. Auto odpalilo od strzala.
Świece
Strzykawka 😄😄😄
Aha i musialem włożyć swój akumulator aby odpalilo bo tamten zdechl.
-
Witaj -to dobry moment aby go sprzedać , nasz już w tamtym tygodniu został sprzedany na olx za 2000 zł , był wystawiony za 2200 ale stargowali . Może potrzebujesz reflektory przednie po lifcie z ułamanymi mocowaniami 2 szt , alternator i bałwanka -bo mam na handel tanio