Kolizja
-
@tom83ek
Do transportu auta na lawecie i dalszych prac naprawczych połamany przedni plastikowy zderzak nie jest do niczego potrzebny. Ja bym go wymontował. Po jego wymontowaniu będziesz miał bardzo dobry wgląd na elementy które uległy uszkodzeniu w czasie kolizji i będziesz wiedział jaki jest stopień ich zniszczenia, które da się wyprostować a które bezwzględnie trzeba kupić i wymienić. Myślę że można też odkręcić prawy błotnik, chyba że nie chcesz sam się do niego dotykać.
Maska jak widzę oryginał GM więc nie powinno być problemów z jej montażem (będzie pasować - licować do otaczających ją blach karoserii po odpowiedniej regulacji na zawiasach i na zatrzasku maski.
Ciekawą sprawą jest co zrobić z czarną powłoką maski. Czy ją zostawić czy usunąć? Ciekaw jestem co postanowi twój znajomy lakiernik. Ja jako, że fabryczna czarna powłoka na okularze wydawała mi się kiepska - cały okular wypiaskowałem (usunąłem w ten sposób to fabryczne zabezpieczenie). Zrobiłem tak choć fabryczna powłoka nie była beznadziejna - tzn nie zmywała się rozpuszczalnikiem nitro. Potem natrysnąłem na wypiaskowany okular pistoletem podkład epoksydowy. Ale maska to trochę bardziej złożony element niż okular i wypiaskować go w środku (między blachami) się nie da.
Odnośnie reflektora to zwróć uwagę na mocowania - czy są cztery końcówki gwintowane a plastik w którym są osadzone nie popękany. -
Był dzisiaj rzeczoznawca, auto po oględzinach.
Mówił coś wiążącego? Czy tylko oględziny i zdjęcia zrobił?
- Nie mogę zlokalizować numeru katalogowego elementu zaznaczonego na czerwono. Element przykręcany jest do pasa przedniego....
Hmm. mnie się wydaje, że taki element nie istnieje osobno - jest to tylko górna część okulara. Ale mogę się mylić, nigdy tego nie rozkręcałem.
-
-
@tom83ek
Jak załatwiłeś zastępczy samochód?
Chodzi mi o procedurę (wystarczył telefon do ubezpieczyciela - pytanie którego?, trzeba było złożyć wniosek o wydanie zastępczego auta w oddziale, gdzie odebrałeś zastępcze auto na jaki okres ci przydzielili itp). -
-
Do 2 tygodni będzie decyzja z Alianz, ale spodziewam się jej znacznie szybciej bo mam auto zastępcze na koszt ubezpieczyciela.
To raczej dla nich żadna strata. Znajomy miał szkode z OC czyjegoś (nie jego wina) jeździł autem zastępczym dobre 3-4 miesiące. Odwołał się od pierwszej i drugiej wyceny (pierwsza ok 8 tys.). Potem już nawet nie dzwonił pytać czy jest nowa wycena i ew kiedy będzie tylko do kiedy ma przedłużone auto 😂
Finalnie po tak długim czasie dostał 13 tys. -
Reflektor kupiony za jedyne 40zł
Zadzwoniłem do firmy pośredniczącej szybkicar.pl i tego samego dnia o umówionej porze i miejscu przyjechała laweta z samochodem Opel Corsa 1.2.
Wszelkimi dokumentami i formalnościami z ubezpieczycielem zajmuje się firma pośrednicząca - mnie teoretycznie nic nie interesuje.W przypadku szkody całkowitej, autem mogę jeździć do czasu otrzymania wypłaty z ubezpieczalni + 7 dni na zorganizowanie własnego pojazdu. Jestem tylko ciekaw czy da się ten okres przedłużyć jak będę się odwoływał - okaże się jak już będę na tym etapie.
Nie ukrywam, że chciałbym nim pojeździć do puki Tico nie zostanie zrobione... -
Dzięki za informację o samochodzie zastępczym. Ciekawe jak rozlicza się paliwo.
Najlepiej byłoby mieć do dyspozycji auto do czasu zakończenia naprawy Tico.Widzę, że kupiłeś reflektor w dobrym stanie i w niezłej cenie. Odbłyśnik całkiem całkiem, mocowania też. Przed montażem możesz umyć odbłyśnik zalewając lampę letnią wodą z ludwikiem a potem trochę nim potrząsając. Ostatnie płukanie powinno być koniecznie wykonane wodą dejonizowaną aby nie pozostały smugi na odbłyśniku po jego wyschnięciu. W żadnym wypadku nie można dotykać palcami czy wycierać szmatką odbłyśnika gdyż bardzo łatwo go uszkodzić (zejdzie, wytrze się delikatna warstwa odbłyskowa).
Ponadto przed montażem warto oczyścić szczotką drucianą z rdzy gwinty mocowania i je posmarować. Tak samo kółka zębate do ręcznej regulacji ustawiania świateł za pomocą wkrętaka.
PS
Reflektor wygląda na oryginalny Daewoo Motor. Jaki jest napis na szkle w lewym górnym rogu? -
Dzięki za informację o samochodzie zastępczym. Ciekawe jak rozlicza się paliwo.
Otrzymałem Opla Corsę z wskazaniem baku 1/2 i z takim wskazaniem mam oddać samochód.
Czyli jedyny mój koszt użytkowania pojazdu to lanie benzyny.Ten sposób o zalewaniu reflektora wodą z ludwikiem masz sprawdzony?:) Może być też inny płyn do naczyń ?:) Nie chciałbym właśnie by zostały jakieś smugi lub plamy.
Na lampie pisze: SAM LIP....KOREA RH -
@tom83ek
Tak myłem w ten sposób odbłyśnik reflektora do Tico. Myślę, że może być także inny płyn do mycia naczyń. Lampa schła w sposób naturalny przez kilka dni.
Obejrzyj ten film.
https://www.youtube.com/watch?v=uJRO1hHmyZ0Nie zdejmowałem (odklejałem) szkła do mycia jak na filmie. Odklejanie szkła nie jest łatwe ani konieczne. Lampę zalałem przez otwór po zdemontowaniu oprawki żarówki.
Sam Lip - czyli dostawca lamp dla Daewoo Motor na pierwszy montaż.
-
Dzisiaj dostałem SMS-a od Alianz (ubezpieczyciela sprawcy), że zlecono 1000zł wypłaty i wysłano decyzję.
Zatem czas zacząć pisać odwołanie... -
Dzisiaj dostałem SMS-a od Alianz (ubezpieczyciela sprawcy), że zlecono 1000zł wypłaty i wysłano decyzję.
Ja za stłuczkę parkingową (połamany zderzak) dostałem od PZU ponad 500 zł (po odwołaniu), więc u Ciebie kwota śmieszna.
Mi w pierwszym momencie zaproponowali niecałe 200 zł i wyliczyli, że za to kupię nowy zderzak (zamiennik zgodny z oryginałem), pomaluję go i zostanie mi w serwisie zdjęty stary i założony nowy... XD Jak zacząłem szukać to za tą kwotę nie mogłem nawet zdjąć i założyć zderzaka, a co dopiero mówić o całej reszcie. :P -
Dzisiaj dostałem SMS-a od Alianz (ubezpieczyciela sprawcy), że zlecono 1000zł wypłaty i wysłano decyzję.
Mi w pierwszym momencie zaproponowali niecałe 200 zł i wyliczyli, że za to kupię nowy zderzak (zamiennik zgodny z oryginałem), pomaluję go i zostanie mi w serwisie zdjęty stary i założony nowy...
Dobre żarty.
-
Pisz śmiało odwołanie.
Na końcu napisz, że jeżeli nie otrzymasz rzetelnej wyceny szkody gwarantującej naprawę Twojego auta, to skorzystasz z usług firmy zajmującej się dochodzeniem roszczeń. -
Pisz śmiało odwołanie.
Na końcu napisz, że jeżeli nie otrzymasz rzetelnej wyceny szkody gwarantującej naprawę Twojego auta, to skorzystasz z usług firmy zajmującej się dochodzeniem roszczeń.Ja bym chyba od razu zgłosił się do takowej firmy. Nie ma sensu użerać się z dziadami samemu.
-
Mi PZU za przerysowany błotnik i drzwi dawali ok. 500zł. Napisałem mailem pismo, w którym nie zgodziłem się z wyceną i właśnie wspomniałem o tym, że jeżeli nie dokonają rzeczywistej wyceny szkody, to skorzystam z pomocy firm świadczących usługi dochodzenia roszczeń.
Dosłownie następnego dnia zadzwoniła do mnie konsultantka PZU i zaproponowała ugodę i wypłatę ok. 1050zł.
Co prawda mógłbym więcej ugrać, ale dałem spokój i dostałem przelew na tą kwotę. -
Firmy ubezpieczeniowe z tak śmiesznie niskimi pierwszymi wycenami, chyba liczą na to, że trafią na jakiegoś "jelenia", który uzna ją za rzetelną i się zgodzi, bo innej logiki tu nie widzę... :P
-
Firmy ubezpieczeniowe z tak śmiesznie niskimi pierwszymi wycenami, chyba liczą na to, że trafią na jakiegoś "jelenia", który uzna ją za rzetelną i się zgodzi, bo innej logiki tu nie widzę... :P
Ludzie szukają jak najtańszego OC to potem są jak najniższe wyceny, i kółko się zamyka.
-
-
@BPX33 to tak nie działa. Jeździsz bez szkody, to i OC masz w miarę niskie. Z tym że zapominasz, że ta opłata to nie tylko twoja ochrona, ale utrzymanie całej ich infrastruktury. Wyceniają nisko aby utrzymać się i zarobić. Jeżeli nie robisz szkód, to jesteś czystym zyskiem dla nich. A tak w ogóle to jest lobby ubezpieczalni i mi się to nie podoba i chcę OC na kierowcę, a nie na auto.