Pęknieta osłona przegubu
-
Wielkie dzięki napewno ktoś to przeczyta...
No - teraz, jak walnąłeś te same słowa jako wielki cytat, aby podpisać jednym zdaniem - to na pewno przeczyta, i to dwa razy... <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
A zupełnie inna sprawa, czy ktoś będzie znał odpowiedź... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Umówiłem się z mechanikiem na wymiane osłony na przyszły tydzień...
ale do tego czasu przejadę jeszcze ze 300 km, pękniecie nie jest duże, więc mam nadzieje ze sie nie rozwali... -
Mam przygotowany materiał do porady (mnóstwo fotek), ale nie chce mi się to redagować.
Dobra ludki, Pyza mnie zmobilizował do opisu.
Jak pisałem wcześniej, wymiana przegubu/osłony jest naprawdę prosta (chodzi oczywiście o przegub napędowy zewnętrzny).1. Na początek wykonujemy standardowe czynności:
- zdjęcie koła, podlewarowanie, zabezpieczenie przed przetoczeniem itp.
- odkręcamy nakrętkę przegubu - klucz 30mm,
- odkręcamy dwie śruby mocujące zwrotnicę do amortyzatora (nie pamiętam dokładnie, ale klucz chyba 17mm)
- to wszystko, nie demontujemy nic więcej - również nie odkręcamy zacisku hamulca, jarzmo, sworzeń wahacza lub końcówkę drążka kierowniczego (chyba, że ktoś się mocno uprze na poznanie budowy Tico).
2. Likwidujemy opaski zaciskowe i zdejmujemy osłonę przegubu.
3. Wycieramy smar do momentu, aż będzie widoczna zawleczka w kształcie litery OMEGA, którą to zawleczkę rozszerzamy - dzięki temu będzie możliwe oddzielenie półośki od przegubu.
4. W zależności, czy tylko wymienialiśmy osłonę, czy zakładaliśmy nowy przegub, przed jego włożeniem trzeba nałożyć do jego wnętrza dużo smaru i dopiero włożyć na swoje miejsce.
5. Pozostałe czynności wykonujemy w odwrotnej kolejności niż przy demontażu.
Jak widać, nie jest to wcale trudne <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Wiadomość skasowana przez Sharky
-
Wiadomość skasowana przez Sharky
-
Wiadomość skasowana przez Sharky
-
Umówiłem się z mechanikiem na wymiane osłony na przyszły tydzień...
ale do tego czasu przejadę jeszcze ze 300 km, pękniecie nie jest
duże, więc mam nadzieje ze sie nie rozwali...Parę dni (około 300-400 km) zastanawiałem się co mi delikatnie puka na prostej powyżej 40 km/h. Te kilkaset kilometrów wystarczyło żeby przegub doprowadzić do chrobotania, przyczym od delikatnego nie zawsze objawjającego się chrobotania do pełnych objawów mineło około 200 km. U mnie osłona nie miała delikatnego pęknięcia tylko była obcięta po całym obwodzie, z tym że podczas pobieżnych i szybkich oględzin owego pęknięcia nie było widać.
Aha myśle że to ile przejedziesz zależy jeszcze od pogody. -
A ja mam jedno pytanie jeszcze odnośnie właśnie tych osłon.
Mam problem taki że jedna z osłon gumowych jest popękana w trzech miejscach (nie jest jeszcze rozdarta), a były wymieniane obie dokładnie rok temu na nowe. Dodam że jeżdżę spokojnie i nie "piłowałem" tiko na skręconych kołach.Co może powodować tak szybkie zużucie tej gumy?
-
Co może powodować tak szybkie zużucie tej gumy?
Moja propozycja to:
- ich niska jakość - drodzy forumowicze jak kupujemy komplet (przegub, zaciski, smar i osłone) za 60 złotych, a jest też opcja za 180 to oszczędności muszą gdzieś być - może na jakości surowców
- druga propozycja to wyjątkowo cięzka zima, dużo soli i solidne mrozy
-
Kupiłem dziś w intercarsie osłonę przegubu... za 19 zł, komplet: opaski, smar, nakrętka koła piasty...jutro odbiorę drugą...
-
Co może powodować tak szybkie zużucie tej gumy?
A jakimi drogami jeździsz? Masz jakieś kawałki szutrowe, asfaltowo-szutrowe?
-
Co może powodować tak szybkie zużucie tej gumy?
Kiepska jakość materiału, z których są wykonane oraz podłoże, po którym sie jeździ.
-
Kiepska jakość materiału, z których są wykonane oraz
podłoże, po którym sie jeździ.Praktycznie sam asfalt i dzury w nim. Kilka razy w głębokim śniegu, być może to jest przyczyna <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />.
-
Co może powodować tak szybkie zużucie tej gumy?
Jednym z powodów bywa niefachowe zamontowanie osłon. Niekiedy wewnątrz osłony zostaje zamknięte zbyt mało powietrza i przy skręceniu koła osłona "wsysa się" do środka i powstają załamania gumy a z czasem pęknięcia. Oczywiście jak już jest pęknięcie to powietrze się już dostało i nie stwierdzimy zasysania <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
Oczywiście jak już jest pęknięcie to
powietrze się już dostało i nie stwierdzimy
zasysaniaTzn. guma jest popękana że tak powiem powierzchniowo, nie jest jeszcze rozerwana. Podejrzewam że jeszcze jest szczelna bo nie leci smar z niej.
-
Praktycznie sam asfalt i dzury w nim. Kilka razy w głębokim śniegu, być może to jest przyczyna .
W Astrze wymieniałem osłonę gumową przegubu na początku lipca zeszłego roku. Już jesienią było widać, że guma jest skrachciała i lada moment pęknie. Całe szczęście, że nie wyrzucałem osłony oryginalnej 9-letniej, która okazała się sprawna. Tak więc już po kilku miesiącach byłem zmuszony wyrzucić nową osłona gumową i w to miejsce włożyłem jeszcze oryginalną, która po oczyszczeniu wygląda, jak nowa i absolutnie nie widać jakiegokolwiek zużycia.
Tak więc może to być wina samego materiału, z którego wykonana jest gumowa osłona.
-
Tak więc może to być wina samego materiału, z którego
wykonana jest gumowa osłona.Dziś byłem w sklepie i dowiedziałem się jakiej firmy jest ten przegub bo nie pamiętałem z której strony jaki mam.
Otóż jest to komplet firmy STATIM zdaje się, a więc nie polecam kupować. Nie wiem jeszcze ile wytrzyma sam przegub. -
Dziś byłem w sklepie i dowiedziałem się jakiej firmy
jest ten przegub bo nie pamiętałem z której strony
jaki mam.
Otóż jest to komplet firmy STATIM zdaje się, a więc nie
polecam kupować. Nie wiem jeszcze ile wytrzyma sam
przegub.Dziękujemy! Bardzo cenna uwaga <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Choć pewnie zaraz odezwie się ktoś, że też ma Statim i u niego osłony są suuuper od kilku lat <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Otóż jest to komplet firmy STATIM zdaje się, a więc nie polecam kupować.
Jeśli mówimy o osłonach przegubów, to ja dorzucę jeszcze jedną firmę - HARD (albo CHART) <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> ; nie znam pisowni, znam nazwę "ze słuchu". Znajomy mechanik odradzał mi zakup w/w, ponieważ sam je przetestował w swoim audi - osłony fabryczne miał 10 lat, potem te HARDy (czy CHARTy) musiał wymieniać co roku.
-
Dobra ludki, Pyza mnie zmobilizował do opisu.
Jak pisałem wcześniej, wymiana przegubu/osłony jest naprawdę prosta (chodzi oczywiście o przegub
napędowy zewnętrzny).Ten opis Sharky'ego, krótki i prosty, pomógł mi wymienić przegub w Citroenie Berlingo, którym jeździ mój kierownik. <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
Wszystko to samo, tylko większe.
Klucz 36mm, 16mm-nietypowy; do zwrotnicy amortyzatora i 17mm do odkręcenia drążka stabilizatora amortyzatora.
No właśnie, doszedł tylko drążek stabilizatora kolumny amortyzatora, którego nie ma w Tico.
Jeśli wszystkie samochody są tak podobnie konstruowane, to super!
Przepraszam Leo za ten OT!