Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017)
-
U mnie wymiana kół na zimowe (wcześniej wyważanie)
Też wymieniłem koła na zimowe (jeszcze frigo R12) - zapomniałem dopisać. Podjąłem ostatecznie decyzję, że przejdę na felgi 13". Tymczasem poluję na okazję i mam w planach kupić Uniroyale zimowe. Ponoć równie dobre jak letnie i w śniegu nie mają problemów.
-
@miechomiecho powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
@tom83ek powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Przy czym bilans na zero - przestał działać zamek maski - nie da się jej zamknąć. Trzeba tam zajrzeć...Radziłbym nie ruszać w drogę z niezatrzaśniętą na zamek maską. Jest niemal pewne, że się otworzy, nawet przy wolnej ostrożnej jeździe. Mnie to spotkało w trakcie jazdy trasą gdańską z niezamkniętą maską, kilka kilometrów od wyruszenia w drogę pod wpływem pędu powietrza niespodziewanie mi się otworzyła. Straciłem całkowicie widoczność na drogę co było dosyć niebezpieczne zanim wyhamowałem i tak w końcu zatrzymałem się na środku linii rozdzielającej pasy drogi ekspresowej. Na szczęście ani ja ani nikt inny we mnie nie trafił. Oczywiście maska pogięta do wymiany i częściowo wyrwane zawiasy z nadwozia. Potem jadąc ostrożnie (30 do max 50 km/h) pasem awaryjnym do Nowego Dworu Mazowieckiego maska otworzyła się całkowicie jeszcze dwa razy: pierwszy raz niczym niezabezpieczona, drugim razem przywiązana rzemieniem, który się przerwał. Fakt, że rant przedni maski był już mocno skorodowany ale miało to wpływ tylko na stopień wygięcia blachy w czasie zdarzenia, ale nie miało to większego znaczenia w kwestii otwarcia maski - po prostu nie domknąłem maski przed ruszeniem w trasę.
PS
Ku przestrodze załączam zdjęcie zmasakrowanej maski. -
@ryszard na szczęście nie jeżdżę z taką maską, właśnie takich skutków się obawiam. Ponadto można uszkodzić szybę. Muszę znaleźć czas i zajrzeć do zamka - nie widać w nim elementu blokującego. Może się wcisnął i nie odskakuje.
-
Konkretna regulacja lpg po wsadzeniu nowego gaźnika. Niestety ale tikacz opędzlował 12l gazu na 100 km co uznałem za karygodne przy spokojnej jeździe miejskiej,obecnie, po regulacji, jazda miejska i powrót do domu w nocy jadąc butem w podłogę przez trasy ekspresowe to wynik jest 7-8,5 litra, więc jest już lepiej, ale podjadę na analizator spalin lub do gazownika bo potwornie śmierdzi gazem, benzyną niestety ale też.
Spalanie benzyny poza normę, ale wszystko do ustawienia, tak mi się wydaje. -
-
Chyba tak już zostawię, obroty na gazie po rozgrzaniu już są ładne, obroty na benzynie też już są ok bo podkręciłem śrubę od wolnych, aczkolwiek jeszcze mnie nurtuje że przy dojeździe do świateł silnik bardzo nisko chodzi na obroty, trzęsie całym nadwoziem ale po 2-3 sekundach ładnie wchodzi na obroty. Może któraś gruszka od podciśnień..., no nic, te akurat mam w nadmiarze więc mogę podmieniać :)
PS:
@pacior jakoś pod koniec tygodnia przywiozę tobie gaźniczek ten twój. -
@likaon powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
przy dojeździe do świateł silnik bardzo nisko chodzi na obroty, trzęsie całym nadwoziem ale po 2-3 sekundach ładnie wchodzi na obroty. Może któraś gruszka od podciśnień..., no nic, te akurat mam w nadmiarze więc mogę podmieniać :)
PS:
@pacior jakoś pod koniec tygodnia przywiozę tobie gaźniczek ten twój.Jeśli to na gazie to:
a) regulować dalej
b) na parowniku jest taka śruba bypass, możesz ją minimalnie wykręcić ale nie za dużo bo wzrosną obroty biegu jałowego.Gaźnik póki co mi niepotrzebny ale zapraszam :)
-
Niedawno wymieniłem urwaną klamkę zewnętrzną LT, czekała z miesiąc na wolny czas. Przy okazji zajrzałem do zamka maski - okazało się, że się zaciął. Nasmarowałem i pracuje jak nowy. Po zamknięciu maski już nie da się jej otworzyć. Brawo :) Zaciął się chyba w pozycji 'zamknięte'...
-
@miechomiecho Może to bardziej wina linki..
-
@pacior powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
@miechomiecho Może to bardziej wina linki..
Coś w tym jest, bo dziś wystarczyło wyregulować położenie zamka śrubami - na razie pomogło. Maska otwiera się poprawnie.
-
Tydzień temu zakończyliśmy z kolegą spawaczem prace przy tikaczu Keszakula. Samochód wrócił do żywych. W profil pod nadkolem umieszczony został płaskownik, który ma za zadanie wzmocnić całość. Podobnie pod progiem. Odprowadzenie wody w progu zrobiłem poprzez rozgięcie blachy jednej połaci. Profile zabezpieczone tectylem. Na sprawy poszedł podkład epoksydowy 2x i masa uszczelniająca. Od spodu dodatkowo konserwacja 3M. Mocowania przewodów hamulcowych, których nie dało się odkręcić zostały wycięte. Potem wyciąłem i wybiłem fabryczne śruby, w ich miejsce dałem blachowkręty. Z relacji usera wynika, że auto pewniej się prowadzi, jest sztywniejsze. Zdjęcia z prac:
-
Cieszę się że Tikacz odratowany :) wygląda na dobrze zrobione, teraz tylko trzeba pilnować by nie było problemów np. z cieknącym "kominkiem"
-
Jakiej blachy używaliście?
-
Tej samej, co u mnie przy naprawie podszybia. Surowa blacha z drzwi czy tam boku daewoo lublin.
-
Czyli jakieś 1 mm grubości?
-
Tak, blacha ma ok 1mm grubości.
-
Urwała mi się wczoraj linka od ręcznego, znalazłem na allegro linkę "Korea" za 35zł. Zamówić ją czy szukać coś lepszego? Ciężko jest wymienić? Akurat w Tico jeszcze tego nie robiłem.
Edit: temat wyczerpany na forum, także nie mam pytań. -
@leo powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Zmieniłem baterie w aparacie, wsadziłem go do kanału podszybia i cyknąłem fotki. Obejrzałem i widzę, że jednak rdza się zaczyna tam rozwijać, co nie było widoczne z zewnątrz przez otwory. Tragedii nie ma, bo to tylko powierzchniowo i w niewielu miejscach, ale spróbuję podczyścić trochę i może jakoś zamazać Elastometalem, a potem Tectylem. Najgorzej, że kiepski dostęp i bez widoczności - kontrola tylko poprzez zrobienie zdjęcia z wnętrza podszybia :-) . Próbowałem też kamerki cofania włożonej tam - ale bez efektów, bo obraz monochromatyczny, wcale nie widać, czy to ruda, czy zabrudzenie...
Dziwne, że najbardziej poddają się dodatkowe blaszki przyspawane wewnątrz podszybia.Jak dostać się najprościej Panowie do tych kanałów podszybia?
Niebawem jadę na konserwację profili i chciałbym by w tamte miejsca również zaaplikowano mi środek konserwujący. -
@tom83ek Najprościej będzie jak zdejmiesz przynajmniej jedną plastikową kratkę podszybia, jest na spinkach, lewą chyba da się wymontować bez zdejmowania ramienia wycieraczki.
Ewentualnie można wyjąć silnik ale pozbawisz się wycieraczek na czas dojazdu do zakładu wykonującego usługę.Wracając do linki hamulca - teraz chyba nie ma wyboru, u mnie siedzi najtańsza.
-
@tom83ek powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Jak dostać się najprościej Panowie do tych kanałów podszybia?
Niebawem jadę na konserwację profili i chciałbym by w tamte miejsca również zaaplikowano mi środek konserwujący.Sądzę, że najlepiej byłoby zrobić tak, jak ja zrobiłem - wyjąć obie kratki, wymontować mechanizm wycieraczek i silnik. Wtedy będzie maksymalny dostęp do całego kanału podszybia, bo po wymontowaniu jednej wycieraczki nie ma mowy o dotarciu wszędzie.
Dodatkowo - mając mechanizm wycieraczek w garści będziesz mógł go oczyścić i przesmarować przeguby.
Najgorsze jest wykręcenie czterech nakrętek po zdjęciu kratek. Ale w razie konieczności można przewiercić stare śruby, dostęp jest dobry. Demontaż silnika wycieraczek nie sprawia kłopotów.
Nie zapomnij o zatkaniu kominka poprzez włożenie jakiejś szmaty do niego, żeby nie naleciało środka konserwującego do kanału pobierającego powietrze do kabiny (może wtedy długo śmierdzieć z kratek nawiewu).Ja tymczasem powolutku kończę konserwowanie tego miejsca. Na razie oczyściłem z rdzy, co się dało, jutro mam zamiar malować farbą antykorozyjną wszystkie zaatakowane miejsca oraz łączenia blach, potem jeszcze raz farba i na koniec Tectyl. Nawet kupiłem odpowiedni pistolet z elastyczną rurką.