[Moje Tico] Tico Mixed By Smisny
-
@smisnykolo powiedział w [Moje Tico] Tico Mixed By Smisny:
Na tym zdjęciu drzwi wyglądają jakby były z papieru... :O Tak jakby ktoś pogiął czystą kartkę!
-
W zasadzie takie są blachy w tico. Mój znajomy blacharz mówi o nich "paździerz" albo "pazłotko" :D
-
@miechomiecho powiedział w [Moje Tico] Tico Mixed By Smisny:
W zasadzie takie są blachy w tico. Mój znajomy blacharz mówi o nich "paździerz" albo "pazłotko" :D
W Swifcie są takie same więc nie wiem o co chodzi BPXowi xD
-
@Gooral powiedział w [Moje Tico] Tico Mixed By Smisny:
W Swifcie są takie same więc nie wiem o co chodzi BPXowi xD
No w sumie w 100% zgadzam się z tą wypowiedzią, może same wzmocnienie jest lepsze ale blacha bardzo podobna ;)
-
@Gooral powiedział w [Moje Tico] Tico Mixed By Smisny:
@miechomiecho powiedział w [Moje Tico] Tico Mixed By Smisny:
W zasadzie takie są blachy w tico. Mój znajomy blacharz mówi o nich "paździerz" albo "pazłotko" :D
W Swifcie są takie same więc nie wiem o co chodzi BPXowi xD
:-) Może kolega znalazł zdjęcia, nie wiedział, co napisać... więc COŚ napisał... :-)
Już wspominałem wcześniej, że akurat tylne drzwi to chyba najsłabszy element. Przednie mają chociaż wzmocnienie w środku (leci stalowa rurka przez całą szerokość), a tylne nie. Może nie wzmacniano tylnych ze względu na to, że są dość wąskie... nie wiem... a mocniejsze elementy konstrukcji w pobliżu to słupki i linia próg/podłoga. Zaś te, jak widać, dzielnie wytrzymały, nie pękając i przyjmując impet na siebie. -
@leo powiedział w [Moje Tico] Tico Mixed By Smisny:
:-) Może kolega znalazł zdjęcia, nie wiedział, co napisać... więc COŚ napisał... :-)
Nie nie znalazł zdjęć i nie napisał by coś napisać...
Stwierdzam, że blacha jest gówno warta i tyle. W Swifcie po zderzeniu z Cariną i uderzeniu w prawy błotnik (też żadnych wzmocnień!) ja miałem wgnieciony, a Carina rozwalony cały przód. Więc nie piszcie mi, że Swift ma taką samą blachę, bo zbiera mi się na wybuch śmiechu... -
Każde auto to tylko kawałek blachy. Tico ma cienką blachę, ale i oszczędnie wykonane poszycia./wzmocnienia. Pochodzi z czasów, kiedy nie było testów zderzeniowych. Poza tym to klasa budżet.
A już prawie 20-letnie tico - blacha często pognita, osłabione połączenia. Nie ma się co dziwić, że marnie kończy przy nawet lekkiej kolizji. Progi w tico to żadna moc - 2 blachy - brak poszycia wewnętrznego. Takie porównania z innymi pojazdami nie mają sensu.
Warto zwrócić też uwagę na to, że współczesne samochody są nieco większe, wyższe. Tico (czy inne auto z lat '90) uderzone przez współczesne auto kończy marnie. A to dlatego, że zderzak 'nowoczesnego' wali często w połowę wysokości takiego tico, w klapę - nie zderzak itp. Czyli nie w miejsca do tego "przeznaczone", często z gorszymi wzmocnieniami lub bez.
-
-
@pacior
Wszystko zależy od katu uderzenia, od tego czy uderzane auto było na hamulcu czy nie etc. Carina jest o wiele większym i mocniejszym samochodem niż swift wiec to ze raz sie tak stało nie znaczy, że jakby BPX mie dostał w bok za drzwiami to swift by nie wyglądał jak Tico powyżej...sam osobiście miałem sytuacje że w moim mondeo nie było całego przodu do tego stopnia ze podłużnice były rozjechane i drzwi kierowcy sie nie otwierały bo błotniki i to co zostało sie cofnęło a babeczka z Xantii miała tylko rozwalony zderzak błotnik i amortyzator złamany...tylko tyle, że ja stałem na hamulcu a ona jechała z prawej i siła uderzenia nie odbiła mnie do tylu. -
Z mniej drastycznych przypadków: kilkanaście lat temu uderzył matiz w moje tico. Stałem spokojnie na światłach, matiz za mną jechał i hamował, jednak za późno... Dziś już nie pamiętam: albo zmieniał pas na prawy, albo chciał w ostatniej chwili uciec w prawo - w każdym razie zahaczył przednim lewym błotnikiem w prawy róg mojego tylnego zderzaka. Huk w kabinie był okropny. Smarkacz w matizie uciekł (będąc już na prawym pasie poleciał na zielonej strzałce w prawo) - dorwałem go po paru kilometrach, kazałem zjechać na pobocze. Wysiadłem i zobaczyłem skutki: u mnie lekka ryska na rogu plastikowego zderzaka, która... zniknęła CAŁKOWICIE po przetarciu dłonią; znaczy zero śladów - nawet potem rozbierałem tył do konserwacji: żadnych rys, wgięć ani pęknięć na zderzaku, mocowanie zderzaka nieuszkodzone, żadnych odkształceń w bagażniku - no, po prostu NIC. A w Matizie - ostro wgięty błotnik (rysa na parę cm, kończąca się na wnęce nadkola) ze zdartym lakierem do gołej blachy - czyli już na pierwszy rzut oka potrzebny jest blacharz i lakiernik.
Wszystko zależy od okoliczności. -
będą chętni na alusy, mam dwa komplety z założonymi oponami. Jak nie to na olx wystawiam.
Mam też śruby zabezpieczające do alusów. -
@smisnykolo powiedział w [Moje Tico] Tico Mixed By Smisny:
będą chętni na alusy, mam dwa komplety z założonymi oponami. Jak nie to na olx wystawiam.
Mam też śruby zabezpieczające do alusów.Wrzuć na naszą giełdę i podaj oczekiwaną kwotę :)