[moje Tico] Daewoo Tico PM
-
@pacior powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Przebieg licznikowy 73kkm - ale licznik tylko do 100kkm, jednak stan wnętrza potwierdza tak niską wartość.
Stan wnętrza to jedno a jak pod maską ?
Blacharsko wypada bardzo dobrze, progi i dolne wewnętrzne ranty drzwi bez żadnej oznaki rdzy czy też napraw.
W wolnej chwili zdejmij boczek i zajrzyj do środka drzwi. Kupowałem w życiu 3 x Tico dla siebie. Za pierwszym razem kupiłem auto pudrowane. Ostatnie przed zakupem sprawdzałem próbnikiem grubości lakieru. Podobnie jak Leo zastanawia mnie brak firmowych naklejek na klapie bagażnika.
PM-y fabrycznie nie miały konserwacji podwozia, toteż w kilku miejscach jakiś rdzawy nalot się znajduje i trzeba będzie się nim zająć, jednak większa część podwozia cieszy oko ładną czerwoną blachą, pod wykładziną jest idealnie :)
Też w 2 pierszych ticach miałem nie zabezbezpieczone podwozie, w ostatnim trzecim całe podwozie było zabezpieczone woskiem - z jednej strony dobrze bo blacha pod woskiem wygląda jak z fabryki a z drugiej co kolwiek nie idzie robić przy zawieszeniu to jestem umazany po łokcie. Podwozie w drugim Tico po oczyszczeniu z rdzy zabezpieczyłem malując dwukrotnie pędzlem farbą chlorokauczukową. Chciałem dzięki temu mieć je pod stałą kontrolą. Dawniej jak miałem malucha zabezpieczałem je bitexem ale pod gruba powłoką niewiele było widać co się dzieje.
Mechanicznie już tak dobrze nie jest, oczywiście wynika to z tego że auto stało.
Hamulce bardzo słabe,Może odkleiły się okladziny szczęk hamulcowych. Miałem tak gdy odstawiłem pierwsze Tico do komisu. Odebrałem nie sprzedane po prawie roku postoju z rozładowanym i słabo na prędce naładowanym akumulatorem i prawie bez hamulcy. Poza odklejonymi okładzinami były jeszcze zapieczone tłoczki zacisków.
wszystkie gumy uszkodzone w tym osłony przegubów (zapewne jeszcze fabryczne).
Fabryczne osłony gumowe mają w oznaczeniu charakterystyczne kółka z wpisanymi w nie krzyżykami.
Zawieszenie też pozostawia sporo do życzenia.
Auto stało na fabrycznych oponach z 93r.dostałem też zimówki które miały być idealne ze względu że zimą niejeżdżone (rzeczywiście są, ale z 2000r.)Oryginalne opony Kumho z prawie zużytym bieżnikiem wskazywałyby na przebieg auta rzędu 60 - 80 tyś km.
Tico ma nowiutki cały układ wydechowy i lewy zacisk hamulcowy,
Nowy zacisk, świadczy, że przed sprzedażą autu długo nie było używane, zapiekł się tłoczek i/lub prowadnik i zmieniono zacisk.
Fotele w rzeczywistości dużo ciemniejsze niż na zdjęciach, z bardzo dobrego materiału.
Bardzo łądnie się prezentują.
Wersja PM jest pozbawiona zbędnych plastików, a pierwszą rzeczą jaką muszę ulepszyć są wycieraczki, brakuje najwolniejszego biegu.
Ciekawy jestem czy to jedynie kwestaia sterowania czy trzeba będzie wymienić także napęd wycieraczek
-
Jeśli chodzi o bieg przerywany wycieraczek, to na podstawie katalogu części można wnioskować, że wystarcza wymiana przełącznika zespolonego. Występuje on pod dwoma numerami katalogowymi, 37400A78B06-5PK dla wersji SE lub 37400A78B16-5PK dla wersji SL i SX, z dopiskiem w uwagach "z przełącznikiem czasowym". Poza tym cały układ wycieraczek (tablica 52) jest identyczny dla różnych wersji wyposażeniowych.
Podobnie miałem w Suzuki Alto, fabrycznie był tam bieg przerywany wycieraczek, ale bez regulacji czasu. Wymiana przełącznika zespolonego na taki z SX4 wystarczyła do dodania regulacji.PS. O ile pamiętam kiedyś na forum był opis dołożenia do Tico programowalnego przekaźnika (nie pamiętam symbolu) z regulacją czasu przerwy.
-
@drzonca powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Podobnie miałem w Suzuki Alto, fabrycznie był tam bieg przerywany wycieraczek, ale bez regulacji czasu. Wymiana przełącznika zespolonego na taki z SX4 wystarczyła do dodania regulacji.
W Tico przekaźnik odpowiedzialny za wycieraczki (w tym: praca z interwałem) wlutowany jest w płytkę przełącznika zespolonego. Tak więc wymiana całego tzw. "pająka" powinna załatwić sprawę.
PS. O ile pamiętam kiedyś na forum był opis dołożenia do Tico programowalnego przekaźnika (nie pamiętam symbolu) z regulacją czasu przerwy.
Przed laty Pszemeg proponował dołączenie kilku dodatkowych "biegów" z różnymi przerwami, poprzez dolutowanie kilku kondensatorów o różnych pojemnościach i dodanie adekwatnego przełącznika. Rozwiązanie proste, tanie, wymagające nieco pracy lutownicą i rozebrania przełącznika zespolonego.
W 2005 r. ten sam Pszemeg wymyślił co innego: po zakupie programowalnego przekaźnika APE23 (wówczas za 25 zł z rabatem, teraz jest po 55 zł) - KLIK do APE23 - i modyfikacji ścieżek na płycie przełącznika zespolonego, wraz z dolutowaniem wyprowadzeń nowego przekaźnika, dało się uzyskać bieg interwałowy o płynnie regulowanej przerwie (od 0 do 20 s), którą ustawiało się krótkimi przyciągnięciami dźwigienki wycieraczek. Bardzo fajna sprawa, nawet lepsza niż pierwsze rozwiązanie.
Nie pamiętam, czy opis pierwszego ulepszenia był na forum, czy na starej stronie klubowej; opis drugiego na pewno był tylko na stronce klubu (na forum umawialiśmy się jedynie na zbiorowy zakup przekaźników, żeby dostać rabacik). Ale oba powinienem mieć gdzieś u siebie zarchiwizowane.
Ja zaś, jeszcze przed akcją z zakupem APE23, zamontowałem 5-pozycyjny regulator przerywanej pracy wycieraczek pochodzący z Poloneza (były takie też w dużym Fiacie, prawdopodobnie też w Maluchu). Trzeba było jedynie trochę zmodyfikować podłączenie, ale bez gmerania w przełączniku zespolonym - tylko w kostce na podszybiu, przy czym szybko można powróci do stanu fabrycznego.
Można też jeszcze inaczej: jest w książkach i w sieci kilka opisów układów elektronicznych do samodzielnego wykonania, ale tutaj trzeba byłoby samemu je wykonać i potem obmyślać podłączenie. -
@ryszard powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Też w 2 pierszych ticach miałem nie zabezbezpieczone podwozie, w ostatnim trzecim całe podwozie było zabezpieczone woskiem - z jednej strony dobrze bo blacha pod woskiem wygląda jak z fabryki a z drugiej co kolwiek nie idzie robić przy zawieszeniu to jestem umazany po łokcie.
Ryszard - to ciekawe, co piszesz. Jakim to był wosk, jesteś w stanie określić?
Czy rzeczywiście było widać przez niego, w jakim stanie jest podwozie?
Jaka była trwałość i skuteczność tego zabezpieczenia?
Pytam dlatego, że szukam lepszego rozwiązania niż Bitgum, który stosowałem dotychczas. Chciałbym skutecznego zabezpieczenia, ale żeby było pod nim widać rdzę i aby był łatwiejszy do usunięcia niż Bitgum czy Bitex. -
A może np. dołożyć czujnik deszczu i zrobić sobie wycieraczki automatycznie regulujące interwał do opadów? Można bazować na AWS12 http://www.xanonex.de/sensor.htm. Ten sterownik przystosowany jest do montażu w różnych samochodach, poniżej link do tabeli z zestawieniem, podany jest np. schemat dołożenia do Matiza (czy np. Dacii Duster - @leo coś dla Ciebie ;-) ):
http://www.xanonex.de/files/typliste.pdf
http://www.xanonex.de/files/einbau-plaene.pdf
Opis instalacji jest tu:
http://www.xanonex.de/installation.htm
http://www.xanonex.de/files/einbau-anleitung.pdf
a zasada działania tu:
http://www.xanonex.de/funktion.htm
Na tym sterowniku bazują fabryczne akcesoryjne zestawy w wielu markach, np. dla Suzuki pod numerem katalogowym 990E0-65J81-000. -
@leo powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Ryszard - to ciekawe, co piszesz. Jakim to był wosk, jesteś w stanie określić?
Czy rzeczywiście było widać przez niego, w jakim stanie jest podwozie?
Jaka była trwałość i skuteczność tego zabezpieczenia?
Pytam dlatego, że szukam lepszego rozwiązania niż Bitgum, który stosowałem dotychczas. Chciałbym skutecznego zabezpieczenia, ale żeby było pod nim widać rdzę i aby był łatwiejszy do usunięcia niż Bitgum czy Bitex.Osobiście mam przekonanie do środków antykorozyjnych które są cały czas płynne i są w stanie penetrować blachę. Do profili zamkniętych stosowałem od nowości Rust Check (Zabieg powtarzany co ok 3-4lata) na bazie olejów, dzięki czemu progi i drzwi w Tico wyglądają jak nowe.
Bitgum czy Bitex z biegiem czasu twardnieje i pod nim rdza może się rozprzestrzeniać. Rok temu czyste blachy podwozia w drugim aucie zakonserwowałem środkiem Noxudol 1600 (podobno stosowany w Volvo). Po wyschnięciu środek ten nie spływa przy wysokich temperaturach, a przy niskich jest cały czas elastyczny jak maź. Jedyny minus, że po wyschnięciu i tak pozostaje lepki. Na tak przygotowane dwie warstwy zastosowałem bardzo cienką warstwę Noxudol Body by tylko pozbyć się powierzchownej lepkości. Po roku czasu środek jest tak samo miękki jak po konserwacji. Więc tak jak kolega wspominał, prace przy tym środku kończą się solidnym umazaniem. Profile oczywiście zakonserwowałem sprawdzonym Rust Check. Na przeglądzie gwarancyjnym panowie chyba byli pod wrażeniem bo zapytali mnie "gdzie tak dobrze konserwują samochody" :) -
Pomysły macie dobre za co bardzo Wam dziękuję :)
Może w przyszłości któryś zastosuję, jednak w pierwszej kolejności postaram się wykorzystać dostępne części ze starego Tico. Mimo że jeździ ok i nawet dziś przejechałem 70km to jednak chyba nie jest dobrym pomysłem by go komuś sprzedawać do jazdy ( głównie z powodu ceny jaką bym uzyskał).Najpierw muszę doprowadzić go do stanu używalności a mody będą później :)
-
@pacior powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Pomysły macie dobre za co bardzo Wam dziękuję :)
Nie ma sprawy. Może faktycznie przydałoby się niektóre kwestie z tego wątku wyodrębnić do osobnych? Np. zabezpieczenie antykorozyjne czy wycieraczki (tylko trzeba by odszukać szczegóły o APE23) - @leo, co o tym myślisz?
Najpierw muszę doprowadzić go do stanu używalności a mody będą później :)
Jasne, jest trochę pracy przed Tobą.
-
Nie miałem wiele czasu ale udało się zrzucić jeden bęben.
Tłoczek do wymiany, bębny do wymiany, szczęki do wymiany - ewidentnie widać że stał na zaciągniętym hamulcu ręcznym. Linka hamulcowa na szczęście pracuje bez oporu :)
Tarcza kotwiczna ładna, starego typu - zakonserwowałem ją i wymieniłem najkrótszy przewód hamulcowy.Posyłam Wam zdjęcie które trudno komentować xD
Smutna sprawa bo firma produkująca tę gaśnicę już nie istnieje :(
-
@pacior powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Smutna sprawa bo firma produkująca tę gaśnicę już nie istnieje :(
A mój istnieje. Zobaczcie sobie : http://www.zbieraczstaroci.pl/na-wlasne-oczy/relacje/huta-szklana-dabrowa/
-
@Jaco- powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
@pacior powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Smutna sprawa bo firma produkująca tę gaśnicę już nie istnieje :(
A mój istnieje. Zobaczcie sobie : http://www.zbieraczstaroci.pl/na-wlasne-oczy/relacje/huta-szklana-dabrowa/
Twój zakład pracy? U mnie w mieście była huta ale chyba już nie istnieje
-
@pacior powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Twój zakład pracy?
Tak , ja tam pracuję , Do pracy mam blisko. @leo był kiedyś u mnie z rodziną i zwiedzał. Ale może on coś napisze o tym.
U mnie w mieście była huta ale chyba już nie istnieje
Była u Ciebie huta szkła ?
-
@Jaco- no to w ciekawym miejscu pracujesz :)
Huta u mnie była, ale taka bardzo mała, jak byłem mały pamiętam że zwiedzałem.
Ale przed wojną była jedna z większych w PL
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Huta_Szkła_„Jabłonna” -
@Jaco- powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Tak , ja tam pracuję , Do pracy mam blisko. @leo był kiedyś u mnie z rodziną i zwiedzał. Ale może on coś napisze o tym.
Byłem - dzięki Jackowi widziałem, zwiedzałem, nawet coś próbowałem wydmuchać. :-)
Ciekawy zakład, czuje się w każdym kącie powiew historii, i nietuzinkowa praca, choć nielekka i trochę niebezpieczna. Szkoda tylko, że ludzie pracują jakby na pół gwizdka - widać, że potencjał jest, ale chyba z zapotrzebowaniem na wyroby rożnie bywa. Fajne rzeczy tam robią, wszystko przechodzi przez ludzkie ręce; nie tak, jak w wielkich, nowoczesnych, zautomatyzowanych fabrykach. Ogólnie polecam zwiedzenie, jeśli ktoś miałby możliwość, bo naprawdę warto. -
@pacior powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Smutna sprawa bo firma produkująca tę gaśnicę już nie istnieje :(
Ale gaśnicę możesz oddać do każdego punktu, wszędzie ją sprawdzą, a w razie czego zaktualizują.
-
@drzonca powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
A może np. dołożyć czujnik deszczu i zrobić sobie wycieraczki automatycznie regulujące interwał do opadów?
Jak widać, są już niemal gotowe rozwiązania.
Ja jednak nie chcę takiego czujnika. Po pierwsze - wolę samemu decydować o rodzaju pracy wycieraczek (pozostaje tylko kwestia rozszerzenia możliwości wyboru), po drugie - taki sensor potrafi nieraz uruchamiać wycieraczki zupełnie bez potrzeby (widziałem, jak koleżance włączyły się znienacka w najmniej spodziewanym momencie, choć deszczu nie było, i machały jak oszalałe dobrą chwilę - wystarczyła jedna kropelka wody, która spadła akurat na czujnik podczas porannego przejeżdżania pod szlabanem; wtedy znielubiłem taki czujnik). Poza tym... nie chcę, żeby auto było mądrzejsze ode mnie. ;-) -
@drzonca powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Nie ma sprawy. Może faktycznie przydałoby się niektóre kwestie z tego wątku wyodrębnić do osobnych? Np. zabezpieczenie antykorozyjne czy wycieraczki (tylko trzeba by odszukać szczegóły o APE23) - @leo, co o tym myślisz?
Po przejrzeniu jednak bym zostawił tak, jak jest. Nie ciągnęliśmy żadnego wątku na tyle wyczerpująco, żeby wart był osobnego topicu, poza tym pocięcie tego spowoduje bałagan.
Niech zostanie tak, jak jest - po prostu rozmawiamy tutaj o nowym nabytku Paciora. :-) -
@leo powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
@ryszard powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Też w 2 pierszych ticach miałem nie zabezbezpieczone podwozie, w ostatnim trzecim całe podwozie było zabezpieczone woskiem - z jednej strony dobrze bo blacha pod woskiem wygląda jak z fabryki a z drugiej co kolwiek nie idzie robić przy zawieszeniu to jestem umazany po łokcie.
Ryszard - to ciekawe, co piszesz. Jakim to był wosk, jesteś w stanie określić?
Nie wiem, konserwację wykonywał/zlecał pierwszy właściciel do którego nie mam kontaktu (kupowałem auto od drugiego właściciela) aby zapytać o szczegóły. Mnie zastosowany środek przypomina wosk - jest gęsty, nie wysycha i nie pęka. Natomiast klei się do niego błoto i piach (szczególnie w miejscach najbardziej otwartych na ich działanie).
Czy rzeczywiście było widać przez niego, w jakim stanie jest podwozie?
O widoczności pisałem w innym sensie: nie że jest przeźroczysty (rzeczywiście jest nietransparentny brunatny) tylko, że tak dobrze chroni, że blacha (po zgarnięciu powłoki woskowej) wygląda jakby była prosto z fabryki.
Jaka była trwałość i skuteczność tego zabezpieczenia?
Powłoka jest trwała ale nie perfekcyjna. Występują nieliczne, niewielkie miejsca gdzie wosk silnie atakowany piachem i wodą został odspojony. Nie wiem w którym roku został nałożony wosk. Jeśli w roku produkcji (a jest to prawdopodobne) to powłoka utrzymuje się w dobrym stanie przez 17 lat.
Pytam dlatego, że szukam lepszego rozwiązania niż Bitgum, który stosowałem dotychczas. Chciałbym skutecznego zabezpieczenia, ale żeby było pod nim widać rdzę
Wosk nie jest transparentny już pisałem.
Drugie tico samodzielnie zabezpieczałem farbą chlorokauczukową właśnie dlatego abym szybko mógł zauważyć pojawiającą się korozję (purchle) i reagować zanim blacha zostanie zjedzona pod skorupą konserwacji. Choć trwałość takiego zabezpieczenia farbą może nie jest rewelacyjna.i aby był łatwiejszy do usunięcia niż Bitgum czy Bitex.
Nałożony wosk daje się zeskrobać z blachy szpachelką i doczyścić np ręcznikiem papierowym zwilżonym benzyną lakową.
-
@tom83ek powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Osobiście mam przekonanie do środków antykorozyjnych które są cały czas płynne i są w stanie penetrować blachę. Do profili zamkniętych stosowałem od nowości Rust Check (Zabieg powtarzany co ok 3-4lata) na bazie olejów, dzięki czemu progi i drzwi w Tico wyglądają jak nowe.
Od jak dawna stosujesz to rozwiązanie?
Bitgum czy Bitex z biegiem czasu twardnieje i pod nim rdza może się rozprzestrzeniać.
Niestety, to prawda. Ja przed laty świadomie zrezygnowałem z Bitexu właśnie z tego powodu, przerzucając się na Bitgum, który dłużej pozostaje elastyczny. Jednak powoduje on to,że przez długi czas nie widać rdzewiejących miejsc, a rdza się jednak rozwija pod nim - zorientować się można dopiero po zdrapaniu lub wtedy, gdy rudzielec wylezie na zewnątrz (a to już późno).
Sądzę, że umazanie się lepkim środkiem przy pracach podwoziowych jest mniejszym złem, jestem w stanie to zaakceptować. Poważnie zastanowię się nad użyciem tego Noxudolu. -
@ryszard powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
@leo powiedział w [moje Tico] Daewoo Tico PM:
Ryszard - to ciekawe, co piszesz. Jakim to był wosk, jesteś w stanie określić?
Nie wiem, konserwację wykonywał/zlecał pierwszy właściciel do którego nie mam kontaktu (kupowałem auto od drugiego właściciela) aby zapytać o szczegóły. Mnie zastosowany środek przypomina wosk - jest gęsty, nie wysycha i nie pęka. Natomiast klei się do niego błoto i piach (szczególnie w miejscach najbardziej otwartych na ich działanie).
CIACHWszystkie cechy, które opisałeś, pasują mi do preparatu do zabezpieczania profili zamkniętych Tectyl ML. Jest bardzo długo elastyczny, twardnieje powoli; brązowy (choć z czasem ciemnieje na blasze); cienka warstwa pęka po paru latach dopiero przy wyższych temperaturach i dobrym przewietrzaniu (np. pod maską).
Obawiałem się tego, że błoto i piasek lepią się do takiego zabezpieczenia. To nie jest dobrze.