Buczenie...
-
Biegi wchodzą normalnie. Olej był przelany z mojej starej skrzyni prawie nowy.
-
Wiem, że to głupie pytanie ale czy opony masz ok?
-
-
-
Mnie to buczenie przypomina jak w moim byłym Tico przesunęła się tarcza hamulcowa z przodu. Dźwięk bardzo podobny był.
-
A może uszczelka kolektora wydechowego zaraz przed pierwszym tłumikiem? Może się już wytarła i w specyficznych momentach wydech się lekko rozpina i buczy?
-
@BPX33 powiedział w Buczenie...:
@pacior A jaki to miałoby mieć związek z buczeniem?
W tico miałem różne dziwne odgłosy przy uszkodzonej gumowej poduszce pod lewarkiem,
niestety dokładnie nie pamiętam ale były nietypowe i trudne do identyfikacji.
Wspominam o Tico gdyż w Swifcie jest identyczna poduszka.
Spróbuj w czasie buczenia np podciągnąć dźwignię do góry. -
@Jaco Ale jak to tarcza się przesunęła?
@miechomiecho Muszę sprawdzić, ale ten trop rozwiązywałby tylko buczenie przy wysokich prędkościach. A co z narastającym dźwiękiem w zakrętach gdzie prędkości obrotowe silnika są małe, więc spaliny nie mogą "rozpinać" wydechu?
@pacior Trzeba spróbować! ;)
-
@BPX33 powiedział w Buczenie...:
@Jaco Ale jak to tarcza się przesunęła?
Mechanior który wymieniał mi tarcze i klocki zapomniał o jednej tulei dystansowej i uwierz mi może się przesunąć.
Pisałem o tym na forum Tico . https://zlosniki.pl/topic/9558/przesunięcie-się-tarczy
-
@BPX33 powiedział w Buczenie...:
@Jaco Ale jak to tarcza się przesunęła?
@miechomiecho Muszę sprawdzić, ale ten trop rozwiązywałby tylko buczenie przy wysokich prędkościach. A co z narastającym dźwiękiem w zakrętach gdzie prędkości obrotowe silnika są małe, więc spaliny nie mogą "rozpinać" wydechu?
@pacior Trzeba spróbować! ;)
Może poduszki silnika są słabe i silnik/wydech się rozłącza?
-
@Jaco- powiedział w Buczenie...:
@BPX33 powiedział w Buczenie...:
@Jaco Ale jak to tarcza się przesunęła?
Mechanior który wymieniał mi tarcze i klocki zapomniał o jednej tulei dystansowej i uwierz mi może się przesunąć.
W swifcie jest to zupełnie inaczej rozwiązane. Podobne są tylko tylne hamulce.
W swifcie jest łatwiej, jest tylko jedno duże łożysko, 2 uszczelniacze i zabezpieczenie w postaci dużego segera.
-
A może coś z półosiami ?
-
@miechomiecho Poduszki sprawdzali już w wielu warsztatach i nigdy nie stwierdzali, że są zużyte. Jedną nawet swego czasu wymieniałem, ale po wymianie nie było żadnej zmiany (wtedy jeszcze nie było buczenia, chodziło bodajże o drgania czy coś w ten deseń?).
@Jaco Nie no z tą tarczą to niezła jazda. Co do półosi to chyba raczej nic z nimi nie jest, bo na moich starych było tak samo.
-
Ja słyszę tak jakby było gdzieś bicie a nie buczenie chodź w realu zapewne jest inaczej.
-
Dobra nie ma wyjścia. Trzeba będzie się spotkać z @pacior i on posłucha, bo może ja to zupełnie źle słyszę... :P
-
-
Ja jeszcze od siebie dodam, że kiedyś podobne buczenie było u nas w Tico. Winą były łożyska, ale z tyłu. A że dźwięk niósł się po całym aucie, to też chwile tak jeździliśmy, zanim doszliśmy co to. Dźwięk był bardzo podobny do Twojego, więc może warto sprawdzić. Zwłaszcza, że to tylko z 15min roboty.
-
Dziś miałem przyjemność spotkać się z BPX :)
Swift-a osłuchałem, niestety póki co pomysłów brak.
Na pewno można wykluczyć tylne koła i wydech, poduszki silnika też wyglądają dobrze.
Łożyska kół już dawno by się rozpadły jeżeli byłyby winne.Podejrzewać można łożysko półosi prawej, zastanawiać się można czy usterka nie została wywołana pośrednio montażem rozpórek górnej i dolnej, warto by też przyjrzeć się zaciskom i klockom. Hałas i drgania narasta wraz ze wzrostem prędkości.
Jednoznacznej odpowiedzi niestety nadal brak, trzeba by rozłożyć całe przednie zawieszenie
-
Dzięki pacior mi również było miło! :) Im więcej ludzi z forum się zna osobiście tym fajniej. ;)
Wracając do tematu. Jak znajdzie się tu jakiś magik, który trafi co to za pierwszym razem to stawiam 3 flaszki! XD
-
@pacior powiedział w Buczenie...:
Na pewno można wykluczyć tylne koła
Jak to sprawdziliście?
@pacior powiedział w Buczenie...:
Łożyska kół już dawno by się rozpadły jeżeli byłyby winne.
A zdziwiłby się, jak wiele mogą wytrzymać huczące łożyska :D . Jak miałem praktyki w warsztacie, to przyjechał do nas koleś Seicento z okolicznego "kebaba". Wiadomo, jak tam o auta do rozwożenia jedzenia dbają (opony wydarte na slicki, klocki hamulcowe zdarte do blach itp). Podobno od jakiegoś czasu coś tam huczało. Po podniesieniu auta okazało się, że jest rozwalone prawe tylne łożysko. W takim stopniu, że na kole był kilku milimetrowy luz. Po zdjęciu bębna piasta po prostu latała (w Seicento łożysko jest razem z piastą). Te auta robią dziennie sporo kilometrów i na pewno to łożysko trochę przejechało, zanim je doprowadzili do takiego stanu a jednak się nie rozleciało. I to wcale nie jest tak odosobniony przypadek jak by się wydawało, choć jeden z bardziej "drastycznych".