[mk 1.3 gs '92] Nie chce odpalic szarpie jak diabli
-
Użytkownik archiwalnynapisał 28 lis 2011, 20:34 ostatnio edytowany przez tadziomaru1 11 lis 2016, 00:14
ja tak mialem kiedy
walnął mi wąż wysokiego ciśnienia. dodatkowo hamulec nie działał.Czego wąż?
-
napisał 29 lis 2011, 08:22 ostatnio edytowany przez adamo81 11 lis 2016, 00:14
hamulce dzialaja
a gdzie jest ten
waz??
sprawdze na
tygodniuTo jest ten wąż, który wchodzi do serwa hamulcowego
-
Użytkownik archiwalnynapisał 29 lis 2011, 11:54 ostatnio edytowany przez mercuc 11 lis 2016, 00:14
To jest ten wąż,
który wchodzi do serwa hamulcowegomoze dac ktos fotke tego bo rzeczywiscie poci mi sie tam w okolicy co nieco
a w sumie zaczelo po wymianie przewodow hamulcowych
-
Użytkownik archiwalnynapisał 27 gru 2011, 23:46 ostatnio edytowany przez SuperSlav 11 lis 2016, 00:14
witam szanownych kolegów:) mam podobny problem z odpalaniem na ciepłym silniku, też mi się świeci check engine. na innym forum wyczytałem że może być to wina gaźnika( rozpylacza) proszę wytłumaczcie jak krowie na rowie jak sprawdzić kody błędu, mam pomarańczową skrzyneczkę z bezp. cała zapełniona co i jak mam zrobić aby mi lampka błysnęła i jak odczytać przekaz:)
-
Użytkownik archiwalnynapisał 28 gru 2011, 15:03 ostatnio edytowany przez danbar 11 lis 2016, 00:14
monowtrysk jak już
o wybłyskiwaniu kodów błędów było już wieele razy, wystarczy poszukać.
Zdejmij osłonkę kolumny kierowniczej i tam pod nią w desce będzie przymocowany przełącznik, pstrykasz go, przekręcasz kluczyk i patrzysz co wybłyska. -
Użytkownik archiwalnynapisał 28 gru 2011, 22:38 ostatnio edytowany przez SuperSlav 11 lis 2016, 00:14
monowtrysk jak już
o wybłyskiwaniu
kodów błędów było już wieele razy, wystarczy poszukać.
Zdejmij osłonkę
kolumny kierowniczej i tam pod nią w desce będzie przymocowany przełącznik,
pstrykasz go, przekręcasz kluczyk i patrzysz co wybłyska.sory że odgrzebuję temat na innym wątku choć po części może ma to jakiś związek:) jutro zerknę raz jeszcze ale wcześniej się schylałem i nie było widać.a co do monowtrysku ,tak czytałem że tak się to nazywa:) ale sie nie znam:) dzięki
niestety nie mam przełącznika -
napisał 30 gru 2011, 18:21 ostatnio edytowany przez adamo81 11 lis 2016, 00:14
sory że odgrzebuję
temat na innym wątku choć po części może ma to jakiś związek:) jutro zerknę raz
jeszcze ale wcześniej się schylałem i nie było widać.a co do monowtrysku ,tak
czytałem że tak się to nazywa:) ale sie nie znam:) dzięki
niestety nie mam
przełącznikato musisz mieć w skrzynce bezpieczników jedno puste miejsce (tak trochę osobno), wkładasz tam jakiś bezpiecznik i błyska
-
Użytkownik archiwalnynapisał 30 gru 2011, 22:21 ostatnio edytowany przez mercuc 11 lis 2016, 00:14
a ja wracam do tematu
czy objawy u mnie mogl spowodawac wadliwy czujnik temperatury silnika (o ile tutaj jest takowy)
ew czy moze byc to zjechana linka gazu bo jak sie wsluchac to trze dosyc glosno
-
napisał 31 gru 2011, 11:51 ostatnio edytowany przez adamo81 11 lis 2016, 00:14
a ja wracam do
tematu
czy objawy u mnie
mogl spowodawac wadliwy czujnik temperatury silnika (o ile tutaj jest takowy)
ew czy moze byc to
zjechana linka gazu bo jak sie wsluchac to trze dosyc glosnoA to jeszcze nie zdiagnozowałeś usterki?
Jest czujnik temperatury, jeśli jest skopany, to teoretycznie silnik powinno albo zalewać na ciepłym (za bogata mieszanka), albo na zimno nie odpali (bo za uboga mieszanka)
-
Użytkownik archiwalnynapisał 31 gru 2011, 12:38 ostatnio edytowany przez mercuc 11 lis 2016, 00:14
ciagle szukam
jeden mechanik zaproponowal kapitalny remont silnika pogłupial patafian xD
dzis sylwek to nie bede grzebal ale dokoncze sprawdzac czujniki to moze juz cos sie dowiem
-
napisał 31 gru 2011, 12:52 ostatnio edytowany przez adamo81 11 lis 2016, 00:14
ciagle szukam
jeden mechanik
zaproponowal kapitalny remont silnika pogłupial patafian xD
dzis sylwek to nie
bede grzebal ale dokoncze sprawdzac czujniki to moze juz cos sie dowiemAle da się autem jeździć? Poruszasz się nim, czy 2 miesiące już stoi?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 31 gru 2011, 14:33 ostatnio edytowany przez mercuc 11 lis 2016, 00:14
Ale da się autem
jeździć? Poruszasz się nim, czy 2 miesiące już stoi?jak juz jedzie to jest ok ale najgorzej przy ruszaniu z miejsca bo mu odbija masakrycznie
i o ile przy spokojnej jezdzie jako tako to jakbym musial szybciej wyjechac to nie ma jak ;/
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 sty 2012, 19:23 ostatnio edytowany przez SuperSlav 11 lis 2016, 00:14
a mój swift wogóle podupadł na zdrowiu:/ mało że się świeci check engine, jest osad pod korkiem od wlewu oleju, nie chce odpalać, obroty mu wirują, czasem słychać jakby nie cały silnik pracował, to dziś jeszcze zaczął pluć z rury wydechowej czymś jakby nie spalonym paliwem:/ w naczynku wyrównawczym prawie zniknął płyn , co do tej pory się zmieniało gdy jeździłem wracał, ponieważ silnik się nagrzewał. definitywnie do mechaniora.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 sty 2012, 19:34 ostatnio edytowany przez Unown 11 lis 2016, 00:14
a mój swift wogóle
podupadł na zdrowiu:/ mało że się świeci check engine, jest osad pod korkiem od
wlewu oleju, nie chce odpalać, obroty mu wirują, czasem słychać jakby nie cały
silnik pracował, to dziś jeszcze zaczął pluć z rury wydechowej czymś jakby nie
spalonym paliwem:/ w naczynku wyrównawczym prawie zniknął płyn , co do tej pory się
zmieniało gdy jeździłem wracał, ponieważ silnik się nagrzewał. definitywnie do
mechaniora.
Trochę późno dopiero teraz.. -
Użytkownik archiwalnynapisał 3 sty 2012, 19:38 ostatnio edytowany przez plastekk 11 lis 2016, 00:14
to by wskazywało na dmuchnieta uszczelkę pod głowicą
-
Użytkownik archiwalnynapisał 3 sty 2012, 19:50 ostatnio edytowany przez Erde 11 lis 2016, 00:14
to by wskazywało na
dmuchnieta uszczelkę pod głowicąAlbo słynny pęknięty 3 tłok
-
Użytkownik archiwalnynapisał 4 sty 2012, 07:49 ostatnio edytowany przez SuperSlav 11 lis 2016, 00:14
może macie racje że zbagatelizowałem sytuację, ale nic nie wskazywało na aż tak poważną awarię. palił ok mimo palącej się kontrolki od czasu do czasu. co do płynu , ja głupkowaty nie sprawdziłem przy kupnie stanu płynów, poprzednik zaświadczał głową że wszystko gra jak należy... ale sprawdziłem chłodnice ... i echo w zbiorniczku pusto. dolałem na szybkości i wszystko było ok. do pewnego czasu:/ostatnio moje podejrzenia padły na urządzenie Bingo M , to jakiś emulator , Wy się znacie lepiej więc nie tłumaczę:) zauważyłem wodę w "złączu urządzenia". przeczyscilem preparatem do konserwacji potencjometrow, podobnierz usuwa zabrudzenia siarczki itp. podsuszyłem , podłączyłem i wtedy zaczął pluć jakby niedopalonym paliwem przy gazowaniu, i obroty zaczęły się obniżać to za chwilę rosnąć...nie mam głowy do mechaniki a do elektryki to już zupełnie:) może ten emulator padł lub sterowniki poszły się...nie mam pojęcia:/
-
napisał 4 sty 2012, 13:43 ostatnio edytowany przez adamo81 11 lis 2016, 00:14
Dla mnie to głowica (tłok pęknięty trochę mniej) - skoro wodę wciąga i wypluwa płyn z wydechu... To pewnie płyn chłodniczy idzie wydechem a nie niespalone paliwo
-
Użytkownik archiwalnynapisał 4 sty 2012, 15:37 ostatnio edytowany przez SuperSlav 11 lis 2016, 00:14
Tego się właśnie obawiałem , chociaż do końca miałem nadzieję ,że to coś innego.jutro oddaje do sprawdzenia...
Trochę się obawiam ceny za naprawę:/ bo czytałem ile mniej więcej kosztuje
Jak uda mi się naprawić auto w miarę nie wielkim nakładem ( w co wątpię:) to zrobię turne po Polsce:) -
Użytkownik archiwalnynapisał 4 sty 2012, 16:50 ostatnio edytowany przez plastekk 11 lis 2016, 00:14
a nie lepiej kupić kompletny sinlik? są w smiesznych cenach jesli chodzi o swifty.
Mowa o sprawdzonym silniku - chyba że masz dobrego mechaniora który ożywi Twoj