[Mk3] Przygody z LPG i Check Engine na trasie i w Łodzi
-
w swiastaku nei ma i nie bede mial gazu ale ogolnie zagazowanym samochodem sporo kilometrow zrobilem..
sytuacja opisana przez autora watku to efekt kiepskiej regulacji gazu..ewentualnie kiepskiego dobrania komponentow instalacji..na99% wyblaskanie kodow da wynik w postaci bledu za bogatej lub zbyt ubogiej mieszanki..mozna z tym walczyc dokonujac kolejnych regulacji najlepiej samemu zaopatrujac sie w interfejs do centralki i uczac sie na wlasnych bledach
na gazownikow bym nie liczyl w tej kwestii
jednak jesli uklad jako calosc zachowuje sie prawidlowo..samochod nie pali za duzo a osiagi nie spadly drastycznie to doradzam zignorowanie tej kontrolki..po prostu szkoda czasu nerwow i pieniedzy..mozna conajwyzej dla "higieny" od czasu do czasu odpiac aku i zresetowac kompa i tyle..instalacja drugiej generacji do samochodow z wtryskiem to ni jest najszczesliwszy pomysl i syganalizacja bledow przez komp to taki "efekt uboczny" oszczednosci na paliwie..doradzam przyzwyczajenie sie
-
dokladnie tak, lepiej sie przyzwyczaic co kontrolki bo to walka z wiatrakami taka wieczna regulacjai naprawy a problem i tak wroci. jedynie warto spr. czy ta sonda na prawde tak samo pracuje na benzynie i gazie( koniecznosc podpiecia pod komputer) i jezdzic dalej.
-
1. A masz założony emulator sondy lambda?
[color:"blue"]W MK3 nie ma potrzeby instalowania emulatora. Komputer jest tak tempy że nie zauważa braku kompa. Faktycznie kolega może mieć problem z sondą. Jeśli po wybłyskaniu będzie kod 13 to można regulować gaz albo olać sprawę jeżeli wszytko z funkcjonowaniem auta jest ok.
-
priv albo gg, to się jakoś umówimy na błyskanie...
-
priv albo gg, to się jakoś umówimy na błyskanie...
A ja Ci od razu powiem co to jest bo jak na zlot jechaliśmy to to miałem. Po wybłyskaniu też mi pokazywało błąd lambdy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Po prostu masz za ubogą mieszankę gazu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Gazownik musi wyregulować i będzie oki.
U mnie objawiało się to po max kilku minutach (czasem nawet 1min) jazdy ze stałą prędkością <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Jak tylko przełączałem na benzynę CHECK ENGINE znikało <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />Po powrocie u gazowników do analizatora spalin się podpiąłem i wszystko było jasne - za uboga mieszanka była - instalację co jakis czas trzeba regulować <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Jest na to sposób, aby na lpg nie zapalał się "check engine". Jak jest instalka I lub II generacji to normalne, że żadne ustawienie gazu nie da zawsze idealnej lambdy równej 1, a taka musi być. Ja kupiłem sobie wskaźnik AFR i zamontowałem w aucie (polecam dla posiadaczy lpg, bo samemu mozna regulować). W dłuższej trasie podczas jazdy kilka kilometrów ze stałą prędkością zaczyna się zubażać mieszanka i komp odczytuje błąd co wywala na kontrolce. Wystarczy na chwilę wcisnąć pedał gazu, co powoduje zassanie więcej lpg i nagle kontrolka gaśnie bo mieszanka robi się bogatsza (wszystko widać na wskaźniku AFR). Jak jeździ moja dziewczyna to z racji jej delikatnego posługiwania się pedałem gazu zdaża się wyskoczyć błąd 13 czyli lambda. Po prostu trzeba jeździć bardziej agresywnie i częściej prostować nogę w kolanie, a skład mieszanki nie będzie się zubażał na dłużej jak kilka minut, bo właśnie te kilka minut w trasie na ubogiej mieszance wywala błąd.
-
Albo tak jak mówiłem, wpiąć w odpowiednie miejscie przekaźnik, który będzie odłączał kontrolkę na gazie i nikogo nie będzie drażnić.
-
Albo tak jak mówiłem, wpiąć w odpowiednie miejscie
przekaźnik, który będzie odłączał kontrolkę na
gazie i nikogo nie będzie drażnić.Można odłączyć emulator sondy - u mnie w MK4 jak się sonda posypała to ją odłączyłem i check engine nie świecił.
Komputer z gazu i tak odłącza sondę od kompa w samochodze i podłącza emulator (przynajmniej tak jest w 90% instalacji II generacji)Jako że to MK3 więc ma jedną sondę lambda (MK5 mają już dwie sondy) i powinien być jeden emulator.
No chyba że gazownik nie wstawił emulatora lub źle go podłączył i dlatego takie jaja z sondą.
-
witam,
wszystkim wielkie dzięki za Podpowiedzi i Nauki :-)
Macie rację - błyska sie kod błędu 13 (Tylko na lpg, tylko w trasie).
(hurra, nie tylko mam "ukryty przełącznik"=sposób nr1 Naczelnego Filozofa, ale umiem już na niego nacisnąć - tzn. na przełącznik, a nie na Naczelnego <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> )
Na wsjakij nieobycznyj słuczaj podjadę na regulację/sprawdzian (bo i bezpłatna na gwarancji)
pozdrowionkaAha, czyli że mam być w trasie bardziej agresywny!
-
to może ja się podepnę,jeżeli można .swift 1.3 gs,mk3.wolne obroty wzrosły do 2-2,5 tys.check engine się nie świeci.diagnoza u elektryka padła na sondę,ponieważ pracuje z napięciem 0,3.wymieniłem na uniewersalną póki co,po wybłyskaniu błędów - 12 czyli oks,obroty nadal 2-2,5 tysia(może gdzieś na kablu przebicie jest?).sprawdzałem krokowy i czysty,napięcie też wporzo,ogólnie wszystkie czujniki oks,sprawdzane u elektryka z tym że czasem np wskaźnik temp silnika spadnie do 0.lewego powietrza nie łapie,wężyki wszystkie podpięte,dynamika auta pozostała bez zmian.jutro pojadę znów zapytać tego gościa,niech sprawdza lub oddaje kaskę za sondę <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />może coś przeoczyłem,macie pomysły?