Piszczace opony
-
dockx Użytkownik archiwalnynapisał 7 cze 2005, 06:02 ostatnio edytowany przez dockx 11 sie 2016, 13:36
Piszczace opony na ostrzejszym zakrecie to wina geometrii czy zbieznosci?
-
Wasylek Użytkownik archiwalnynapisał 7 cze 2005, 06:34 ostatnio edytowany przez Wasylek 11 sie 2016, 13:36
Piszczace opony na ostrzejszym zakrecie to wina
geometrii czy zbieznosci?Zbieżność to element geometrii, w Tico zresztą jedyny. Regulacje pochylenia koła i kąta wyprzedzenia w Tico praktycznie nie istnieją... <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Z mojej praktyki wynika raczej, że piszczenie opon na zakrętach to najczęściej wina... opon! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
barteqnapisał 7 cze 2005, 07:07 ostatnio edytowany przez barteq 11 sie 2016, 13:36
Może to być wina opon ale jak w moim przypadku jest to chyba wina nawierzchni po ktorej jade i temperatury otoczenia
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> opony mam na przodzie Debica Passio -
Macius Użytkownik archiwalnynapisał 7 cze 2005, 08:22 ostatnio edytowany przez Macius 11 sie 2016, 13:36
Może to być wina opon ale jak w moim przypadku jest to chyba wina nawierzchni po ktorej jade i
temperatury otoczenia
opony mam na przodzie Debica Passioa kiedy oststnio ustawiałeś zbieżność? ja profilaktycznie robie to co roku
-
kacy Użytkownik archiwalnynapisał 7 cze 2005, 09:48 ostatnio edytowany przez kacy 11 sie 2016, 13:36
opony mam na przodzie Debica Passio
No to akurat wina opon tatus takie posiada w nexii
Po zmianie z pirelli juz wiemy ze warto kupowac lepsze oponki a nie najtansze -
piotrek5555 Użytkownik archiwalnynapisał 7 cze 2005, 10:33 ostatnio edytowany przez piotrek5555 11 sie 2016, 13:36
Piszczace opony na ostrzejszym zakrecie to wina geometrii czy zbieznosci?
mysle ze predkosc + rozgrzany asfalt i oponki
-
Wasylek Użytkownik archiwalnynapisał 7 cze 2005, 11:03 ostatnio edytowany przez Wasylek 11 sie 2016, 13:36
No to akurat wina opon tatus takie posiada w nexii
Po zmianie z pirelli juz wiemy ze warto kupowac lepsze
oponki a nie najtanszeZ najtańszymi to nigdy nic nie wiadomo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Takie mam doświadczenia z poprzedniego samochodu (też oponki 12" <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />):
Na rosyjskich oponach- zero pisku, super trwałość, niezła przyczepność
Na "Kormoranach"- jeden wielki pisk, trwałość 1 rok, niezła przyczepność...
Z tych 12" jakie miałem (a jeszcze Hankook, Dębica D-124 i Dębica Vivo) najlepiej wspominam własnie te rosyjskie! -
saskey Użytkownik archiwalnynapisał 7 cze 2005, 16:42 ostatnio edytowany przez saskey 11 sie 2016, 13:36
a w jaka pogode jechałeś ? ... jak w te upały co były to nic dziwnego <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
ps.) chyba raczej nie bo topic z dzisiaj <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
Staruch Użytkownik archiwalnynapisał 7 cze 2005, 19:53 ostatnio edytowany przez Staruch 11 sie 2016, 13:36
zdecydowanie potwierdzam. W gorace dni piszcza Navigatory!
-
Sharkynapisał 7 cze 2005, 19:55 ostatnio edytowany przez Sharky 11 sie 2016, 13:36
zdecydowanie potwierdzam. W gorace dni piszcza Navigatory!
........ i Hankooki też <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
A mi Navigatory nie piszczały przez ponad rok eksploatacji (były kupione jako nowe) <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Staruch Użytkownik archiwalnynapisał 7 cze 2005, 20:03 ostatnio edytowany przez Staruch 11 sie 2016, 13:36
........ i Hankooki też
A mi Navigatory nie piszczały przez ponad rok eksploatacji (były kupione jako nowe)Ja tez mialem od nowosci. W 126p nie piszczaly, a w tico piszcza. jak jest goracy asfalt i dobrze przyhamuje, to piesi wyrywaja na drzewa <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Sharkynapisał 7 cze 2005, 20:37 ostatnio edytowany przez Sharky 11 sie 2016, 13:36
Ja tez mialem od nowosci. W 126p nie piszczaly, a w tico piszcza. jak jest goracy asfalt i dobrze przyhamuje, to
piesi wyrywaja na drzewa......... eeeee, to ja widzę, że masz bardzo dynamiczny styl jazdy <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
dockx Użytkownik archiwalnynapisał 8 cze 2005, 06:56 ostatnio edytowany przez dockx 11 sie 2016, 13:36
a kiedy oststnio ustawiałeś zbieżność? ja profilaktycznie robie to co roku
Niedawno mialem geometrie robiona ale wszystko zrobili dobrze. Samochodzik na rownej nawierzchni jedzie prosciutko bez trzymanki:) Przyznam ze jestem zwolennikiem dynamicznej jazdy. Czasami poprostu w zakret ostrzejszy wejde szybciej niz normy przewiduja i piszczy. Myslalem ze to wina settings <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Staruch Użytkownik archiwalnynapisał 8 cze 2005, 07:47 ostatnio edytowany przez Staruch 11 sie 2016, 13:36
......... eeeee, to ja widzę, że masz bardzo dynamiczny styl jazdy
to byly zarty, a tak na powaznie, to z tym stylem jest roznie.
generalnie w miescie jestem zwawy i szybki; wsciekam sie na zawalidrogow i bezmyslnych.(tico jest swietne do zwawej jazdy w miescie).
Z tymi pieszymi to tez byl zart, ale w te upaly nawet lekkie wdepniecie hamulca, czy ostrezjszy zakret i pisk opon byl, no to piesi patrza, jak na pirata.
Na trasach w Pl tez raczej dynamicznie - ale moze raczej szybko, niz dynamicznie. NIGDY nie lubilem jazdy szarpanej. Nie cierpie miotac pasazerami. Duzo do przodu planuje jazde, czy wyprzedzanie, zakrety (o ile mozna) scinam.
Za granica jazda plynna okolo 130-140. Jezdze prawie zawsze w nocy. Pzdr. -
JaxPL Użytkownik archiwalnynapisał 8 cze 2005, 07:47 ostatnio edytowany przez JaxPL 11 sie 2016, 13:36
Piszczace opony na ostrzejszym zakrecie to wina geometrii czy zbieznosci?
Czy oponki piszczały ci wcześniej? Bo z mojego doświadczenia wiem, że im bardziej starta i starsza opona to tym bardziej piszczy, nawet na wolno pokonywanych zakrętach, oczywiście im cieplej tym głośniej. Jeżdżę na pierwszych, oryginalnych oponach i pomimo głębokiego bieżnika czas je już zmienić, mają 7 lat i piszczą jak głupie. A geometria tak sama z siebie nie powinna sie zmienić.
13/15