Zakup Tico - czego oczekiwać za 2000zł?
-
Ja postanowiłem
kupić zadbanego Focusa I i poszukiwania zajęły mi prawie 1.5 rokuJa prawie 2 lata (co prawda bez specjalnego ciśnienia, ale jednak) rozglądałem się za dobrą i pewną używką. NIE BYŁO. W końcu szlag mnie trafił, przemyślałem sprawę dokładnie (postanowiłem jeździć przez lata), wyłożyłem więcej kasy pozbywając się oszczędności i kupiłem nowego.
Fakt, w tym momencie mogłem sobie na to pozwolić. Czego i Wam-poszukującym życzę. -
A ja życzę wszystkim takiej używki, jaką Ja miałem przyjemność zakupić...
-
Ja prawie 2 lata
(co prawda bez specjalnego ciśnienia, ale jednak) rozglądałem się za dobrą i pewną
używką. NIE BYŁO.Podobnie ja, ponieważ oba auta były sprawne nie musiałem nic na siłę kupić.
Miałem pewne konkretne założenie w stosunku do planowanego samochodu i takiego szukałem.
Przyznaję, że miałem już kryzys i w pewnym momencie chciałem już rozważyć możliwość zakupu samochodu z komisu, jednak cieszę się, że tego nie zrobiłem.Może to jest wręcz niewiarygodne, ale znalezienie zadbanego egzemplarza popularnego Focusa od osoby prywatnej i to bez nacisku na wersję silnikową graniczy niemal z cudem.
Dałem sobie jedynie ograniczenie, aby po samochód nie jechać dalej niż 100-150km.Jako ciekawostka, szukam jeszcze drugiego samochodu (popularnego) z podobnym założeniem i na razie mija ponad pół roku i nici z tego.
-
A ja życzę
wszystkim takiej używki, jaką Ja miałem przyjemność zakupić...I ja
-
ja 1.5roku temu kupiłem za 1.5tys swojego od babci. Wahacze, końcówki, łożyska i gaźnik do regulacji i tyle śmiga aż miło
-
aczkolwiek przy
odrobinie cierpliwości kupi się tico poniżej tych 2tys w dobrym stanie, nie raz
widzę jak do znajomego samochody w całkiem niezłym stanie na złom przywożąZagadaj ze znajomym, żeby jakiś ładny samochodzik kupił na umowę z właścicielem zamiast wypisywać papiery na złomowanie Ludziom wszystko jedno - tak czy siak dostaną papier żeby auto wyrejestrować
Sam niedawno widziałem całkiem ładne Uno na złomowisku na ul. Strażackiej w Warszawie - można by spokojnie nim ze 4 lata jeszcze pojeździć - wnętrze też zadbane i pachnące wanilią
Po prostu jakiś starszy facet albo babka dali się naciągnąć cwaniakom z auto-kasacji i oddali auto za stówkę A spokojnie jakby ogłosili auto, to ktoś dałby im tysiaka z pocałowaniem ręki
-
no pewno,uno super auto ma jeden defekt i to każde bez wyjątku które ma min 8-10 lat,podłoga do pełnego zszycia,sam jak pamiętam ze 3 sztuki dobrych parę lat temu zrobiłem.lekka robota.obciąć blachy na pół metra na długość od koła do koła(co by nie było zastrzeżeń że jak wyciąłem tyle podłogi to jakaś ruda może zostać) to jak na flaszkę dał to się nawet w wyginarkę wrzuciło i był nawet ładnie sprofilowany.Taka usterka to nie usterka jeden dzień pracy i podłoga jak nowa.zapaćkać byle czym i na kolejne 5-10 lat spokojnie wytrzyma.
-
http://allegro.pl/daewoo-tico-1999-r-i2839959185.html
aukcja trwała 10minut za tę blachę i kolor bym go brał w ciemno
-
http://allegro.pl/daewoo-tico-1999-r-i2839959185.html
aukcja trwała
10minut za tę blachę i kolor bym go brał w ciemnoNo i LPG Dzisiaj tikacze są poszukiwane, zwłaszcza z LPG
-
http://allegro.pl/daewoo-tico-1999-r-i2839959185.html
aukcja trwała
10minut za tę blachę i kolor bym go brał w ciemnoCiekawe gdzie był bity? Zapewne przodem gdzieś dziobnął bo zderzak już inny.
-
Ciekawe gdzie był
bity? Zapewne przodem gdzieś dziobnął bo zderzak już inny.A kto na to patrzy za 900zł
-
A kto na to patrzy za 900zł
Ale to może być skarbonka bez dna
-
Dokładnie. Na moim przykładzie 900zł za tico + 180zł przegląd (czy ile tam z LPG) + ubezpieczenie z 500zł + akuś 150zł + szyba...a do ideału to zderzak w kolor więc też trochę kaski i wszystkie rzeczy, które zapewne nie pozwoliły mu przejść przeglądu. Tak w ciemno bym nie brał Ale nie mówię, że po obejrzeniu mogło by się opłacać
Poza tym poza korkiem LPG nigdzie nie ma napisane, że jest tam elpidżi
-
Takie samo kupują z chęcią handlarze. Kupi za 900 założy szybę i sprzeda za 1500. W parę dni zarobi te 500zł. Ostatnio znajomi sprzedali punto z gazem za tysiączka a handlarz wystawił ogłoszenie i sprzedał zaraz za 1450.
-
Ale to może być
skarbonka bez dnaOczywiście, o ile chce się nim jeździć, a nie kupić z przeznaczeniem na części/handel A są też ludzie, którzy wiele nie dokładając jeździli by rozpadającym się samochodem - pomijam pizzerie i inne firmy, które użytkują jak najtaniej
-
Dokładnie. Na moim
przykładzie 900zł za tico + 180zł przegląd (czy ile tam z LPG) + ubezpieczenie z
500zł + akuś 150zł + szyba...a do ideału to zderzak w kolor więc też trochę kaski i
wszystkie rzeczy, które zapewne nie pozwoliły mu przejść przeglądu. Tak w ciemno bym
nie brał Ale nie mówię, że po obejrzeniu mogło by się opłacaćNo dla siebie też bym nie wziął w ciemno, chyba że na części
Poza tym poza
korkiem LPG nigdzie nie ma napisane, że jest tam elpidżiMoże i tak, ale ktoś może uzyskał więcej info niż opis z aukcji
-
http://allegro.pl/daewoo-tico-1999-r-i2839959185.html
aukcja trwała
10minut za tę blachę i kolor bym go brał w ciemnoLedwo rozstawu kół starczyło żeby okraczyć kanał
-
Mój znajomy kiedys wpadł tylnym kołem
-
Jako ciekawostka, szukam jeszcze drugiego samochodu (popularnego) z podobnym założeniem i na razie mija ponad pół roku i nici z tego.
I tu zaszła zmiana - w miniony piątek, po 9 miesiącach poszukiwań znalazłem i kupiłem nowy (8-letni) samochodzik
-
Gratulacje
Bardzo ładnie się prezentuje
Flota się trochę odnowiła