Zagadka Jahura
-
Tak właśnie się
dzieje, i tu się szykuje remoncik silnika.
I chyba pierwszy
cylinder po pomiary tak wskazują tzn:
Ciśnienie na
pierwszym 11,8
na drugim
12,4-5
na
trzecim 12,4-5Z takimi wynikami można jeszcze trochę pojeździć. Ja u siebie miałem podobnie, tzn. 2 pierwsze koło 12 atm., ale 3 cylinder miał niecałe 11 atm.
Na razie jeżdżę bez remontu, ale muszę go wykonać niedługo ze względu na spalanie oleju i wycieki spod uszczelniaczy wału.
-
Tylko że u Ciebie przyjacielu nic ci się nie dzieje z pompą a u mnie co chwilę. Ile można wydawać kasy i na pompy i na olej???? Jak by była dostępna bez problem,u pompa elektroniczna to bym kupił i może jeszcze troszkę jeździł ale niestety nie ma jej nigdzie.
-
Tylko że u Ciebie
przyjacielu nic ci się nie dzieje z pompą a u mnie co chwilę. Ile można wydawać kasy
i na pompy i na olej????Na olej zacznę wydawać, jak się nie wezmę za wymianę uszczelniaczy wału
Jak by była dostępna bez problem,u pompa elektroniczna to
bym kupił i może jeszcze troszkę jeździł ale niestety nie ma jej nigdzie.
Zagadaj z Larsem
-
Zrób foty zamontowanej pompy oraz wałka po odkręceniu pompy
-
Tak właśnie się
dzieje, i tu się szykuje remoncik silnika.
I chyba pierwszy
cylinder po pomiary tak wskazują tzn:
Ciśnienie na
pierwszym 11,8
na drugim
12,4-5
na
trzecim 12,4-5Wg Trzeciaka, taka różnica jest dopuszczalna. Wziąwszy pod uwagę koszty remontu silnika, szukałbym innej przyczyny.
-
Slavo ale fotki wałka jak mam zrobić?? Przez ten otwór??
-
Slavo ale fotki wałka jak mam zrobić?? Przez ten otwór??
Dobry pomysł
-
Cholerka, może faktycznie ktoś kiedyś kombinował coś z wałkiem, coś nad spawał albo cóś.
Ciężko powiedzieć. Jakbym miał manometr to bym sprawdził jakie są mocne przedmuchy na króćcu
pokrywy zaworów. Są tam jak już wspominałem mocno odczuwalne i w dodatku olej mi się sączy w tym miejscu po ściągnięciu węża odpowietrzającego. -
Ogólnie przedmuchy dzielimy na te z układu rozrządu (zawory) i z układu tłok-cylinder. Nie ma co rozkminiać czemu się tak dzieje, trzeba popatrzeć na odmę. Ona ma taką przepustowość, że spokojnie powinna na bierząco odprowadzać nadmiar ciśnienia. Na próbę zaślep zaworek PCV, a rurkę z pokrywy zaworów przedłuż i zakończ butelką. Przejedź się i sprawdź czy dalej syknie po wyciągnięciu bagnetu. Oczywiście patent z butelką nie może być stosowany na dłuższą metę, ze względu na olej 'wydalany' odmą, docelowo trzeba by zamontować tzw oil catch tank'a
-
Miecho. Z Andrzejem gadałem już jakiś czas temu i się okazuje, że i on i chyba jakiś kolega stąd mają pompę ale pochodzi ona z jakiegoś ciężarowego auta, gdzie nie są już w produkcji i żeby znaleźć cóś takiego to graniczy z cudem.
-
Miecho. Z Andrzejem
gadałem już jakiś czas temu i się okazuje, że i on i chyba jakiś kolega stąd mają
pompę ale pochodzi ona z jakiegoś ciężarowego auta, gdzie nie są już w produkcji i
żeby znaleźć cóś takiego to graniczy z cudem.Ale cuda się zdarzają. Trzeba szukać. Po złomach szukać, czy innych szrotach
-
Chłopie ja w okolicy nigdzie nie widziałem szrotów z jakimiś autami ciężarowymi, a kurcze też nie pamiętam jaka to była firma od pompy i jaka marka auta.
-
Miecho. Z Andrzejem
gadałem już jakiś czas temu i się okazuje, że i on i chyba jakiś kolega stąd mają
pompę ale pochodzi ona z jakiegoś ciężarowego auta, gdzie nie są już w produkcji i
żeby znaleźć cóś takiego to graniczy z cudem.Jam tym kolegą jest.
Pompa (nie wiem, jakiego producenta i od jakiego auta - tego nikt nie wie ) została wg słów Larsa przywieziona z Niemiec. Nie jest nowa, ma swoje lata, ale dobrze pracuje. Jeżeli byłbyś zainteresowany elektryczną pompą, powinieneś szukać takiej, do której nie są potrzebne żadne dodatkowe elementy, w szczególności elektroniczne (czyli nie trzeba jej podłączać do żadnego komputera, nie może potrzebować żadnych impulsatorów). Czyli ma to być pompa zewnętrzna (nie zanurzana w baku), do której podłącza się tylko + i - 12V i już pracuje. Wydatek paliwa nie jest ważny, może być niewielki (Tico niewiele benzyny potrzebuje).
Moim zdaniem warto byłoby poszukać wśród pomp od nagrzewnic benzynowych, działających niezależnie od silnika (coś typu Webasto).
Jednak moim zdaniem wina Twoich problemów leży w nieodpowiednim dystansie między pompą a korpusem silnika. Nie wspominałem o tym wcześniej, bo już padła taka sugestia.
A tu moja pompka z błyszczącą zaślepką metalową po pompie oryginalnej:
-
Syknięcie po wyciągnięciu bagnetu pozwala jednoznacznie stwierdzić, że z odmą jest coś nie tak, nie ma co szukać kwadratowych jaj, mierzyć podkładek itp., po prostu ciśnienie wypycha olej tam, gdzie najłatwiej to zrobić. Dobrze, że uszczelniacze na wale trzymają się dobrze.
Na allegro jest wiele pomp paliwa elektrycznych z 12-miesięczną gwarancją, w czym problem?
-
Syknięcie po
wyciągnięciu bagnetu pozwala jednoznacznie stwierdzić, że z odmą jest coś nie tak,
nie ma co szukać kwadratowych jaj, mierzyć podkładek itp.,Być może masz rację, ale pamiętam już opisywane na forum przypadki o różnych długościach i kształtach popychaczy nowych pomp. Był raz nawet opisywany przypadek rozlecenia się popychacza z tego powodu.
Po prostu warto sprawdzić to i owo (łącznie z odmą, oczywiście).Na allegro jest
wiele pomp paliwa elektrycznych z 12-miesięczną gwarancją, w czym problem?Jak pisałem, problem może być ze znalezieniem pompy, do której niczego więcej nie trzeba oprócz włączenia zasilania 12V. Lars kiedyś zgłębiał ten temat i okazuje się, że pompa pompie nierówna i przy wielu z nich trzeba kombinować. To, że jakaś nadaje się np. do VW Golfa nie znaczy, że będzie nadawała się do DU (bo trzeba będzie dokupować jeszcze jakieś impulsatory czy inne rzeczy).
Niestety, temat jest nieskomplikowany tylko na pierwszy rzut oka. -
Witam.
Generalnie jeśli chodzi o pompę elektryczną to już się co nieco dowiedziałem i mniej więcej wiem jaką pompę mam szukać. Co do pompy to troszkę się dziwię że w oryginalnej która kupiłem może być takie nie dociągnięcie jak za długie cięgno. hmma teraz pytanie do kolegi który stwierdził że być może mam coś nie tak z odpowietrzaniem skrzyni korbowej. Tak według Ciebie to co należy do odpowietrzania skrzyni korbowej i co mogło paść???
-
Odma to rurka "Y", zaworek i związane z tym pierdoły. Jak to jest dobrze, a nadmierne ciśnienie dalej występuje, to jest to dość dobra zagadka. W daihatsu kolegi były podobne problemy jak byl przedmuch do kanału olejowego przez uszczelkę pod głowicą, ale to musi ktoś mądry zobaczyć na żywo, bo przez internet to można sobie dywagować
-
No widzisz dlatego zadałem pytanie co wchodzi w skład układu odpowietrzającego bo już zgłupiałem.
Żadnych tam pierdołów dodatkowych niema. jak tylko przewód metalowy podłączony pod kolektor ssący. Niedawno czyściłem to wszystko, zaworek nowy więc to na pewno odpada. -
Hmm od czego zacząć? hm
Zakupiłem pompę używaną ale sprawną i oryginalną. Obawiam się jednak , że i ona padnie po jednym dniu. Z moim silnikiem jest w takim układzie coś nie tak.
Wiele tu miałem od Was podpowiedzi, i o wszystkim myślałem ale co tu dopasować?
Muszę coś z tym zrobić bo mnie ludzie albo straż miejska zabiją. Przez pompę(otwór ) leci mi już tak olej, że po jeździe i godzinnym postoju robi się pod autem taka kałuża oleju że masakra.
Generalnie stawiałbym na nadciśnienie w moim silniku te całe przedmuchy.
Ktoś tu kiedyś powiedział że przedmuchy są już tak silne , że układ odpowietrzający skrzynie korbową nie wyrabia w co w skład wchodzi: rurka "u" zaworek PVC.
Jeśli dobrze mówię to na obrotach w czasie jazdy ta przepustowość PVC jest mała a co za tym idzie nadciśnienie zbiera się i jest aż tak duże że układ nie nadąży tego odebrać stąd wywala mi przez otwór w pompie. Może kiedyś tego nie mówiłem ale miałem też awarie układu korbowego, przez simering zaczęło wywalać mi kupę oleju w sumie to ciurkiem.Zostało to naprawione ale dało mi też to do myślenia. Generalnie chodzi mi oto czynie zrobić próby??
Wiem że to jest nie zgodne z techniką ale mogę to w ten sposób sprawdzić, tzn odpiąć rurkę od krućca, założyć rurkę jakąś gumową i założyć jakiś pojemniczek i sprawdzić którędy ten olej będzie mi wywalało, jeśli kupę oleju wywali mi przez tą rurkę to sprawa jasna. Na pewno to pogorszy pracę silnika ale myślę że chociaż uzyskam odpowiedź.
Wiem ,że to nie jest rozwiązanie ale co w zasadzie mam zrobić? Nie mam warunków póki co do tego żeby wybebeszyć połowę silnika i sprawdzić co jest nie tak? A gdzie tu mówić o czasie?? Mechanik odpada bo boję się odpowiedzi która będzie jedna -"remont silnika"
a co za tym idzie kasa. Jedyne co mnie ratuje i mogę to sam zrobić to wymiana go na inny.Pzdr
-
Grubość podkładki plastikowej sprawdziłeś czy nie? Z tego co piszesz problem chyba jednak leży gdzie indziej, ale sprawdź dla pewności, zajmie Ci to dwie minuty.