Nasze mandaty w Tico
-
11o to nic bo koleg raz opowiadał jak po Łodzi jechał za seatem Cuprą. Od świateł do drugich mięli obaj ponad 150 .
Nie ma to jak samochodzik co ma 200 kucyków.To żaden wyczyn <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Kilka lat temu zadzwoniła do mnie żona do pracy mówiąc, że właśnie zaczęła rodzić.
Do szpitala miałem ok. 10km i była godz. ok. 8:30 rano.
Wsiadłem do mojej Astry diesel, która ma może ze 60KM i pojechałem na poród.
Nie mając 200 kucyków jechałem 160km/h.Po tym wszystkim, jak już się urodził syn i byłem sam w domu, późną nocą przemyślałem sprawę, że byłem kompletnym głupcem i kretynem, aby tak jechać po mieście. Ja po prostu mam dla kogo żyć.
To był taki moment przełomowy bez przykrych konsekwencji, ale to właśnie od tamtego czasu zdecydowanie zmieniłem styl jazdy i można przyjąć, że generalnie jeżdżę zgodnie z przepisami i to polecam wszystkim.
Na początku jest problem z przestawieniem się na taką jazdę, ale potem naprawdę widzi się dużo pozytywów i co najważniejsze, można jeździć w miarę dynamicznie i bezpiecznie nie będąc zawalidrogą <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> -
Po tamtym zdażeniu nie bylo mi do smiechu, zjechalem na pobliska stacje aby sie upokoic bicie serca <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> No cóż wydaje mi sie że po półtora miesiąca za kółkiem odpowiednio zareagowałem, a pobocza nie bylo, tylko rów. Generalnie uważam sie za kierowce który w wiekszości przestrzega ograniczeń prędkosci, czasami kiedy jest pusta równa droga droga bez dziur i pieszych wokół i skrzyzowan ze swiatlami lub bez to sobie lekko przycisne do 60 km/h. A jęzdzę tak bo to jest rozsądne, bezpieczne dla mnie i innych uzytkownikow drogi i mniej kosztowne jesli chodzi o paliwko
-
Ta bezpieczna odległość jest naprawdę ważna, a dziś często o niej się
zapomina jadąc w kolumnie (tak "normalnej" dzisiaj). Kierowca
przypomina sobie o niej, kiedy (dziękując w duchu niebiosom) uda mu się
zatrzymać kilka cm od poprzednika.Wczoraj wspominałem o zachowaniu bezpiecznej odległości - oto dziś opisana wczorajsza kraksa (na szczęście bez ofiar, ale nie zawsze jest tak różowo):
http://wiadomosci.wp.pl/gid,11107427,tit...ia,galeria.html -
Generalnie uważam sie za kierowce który w wiekszości
przestrzega ograniczeń prędkosci, czasami kiedy jest pusta równa droga droga bez dziur i
pieszych wokół i skrzyzowan ze swiatlami lub bez to sobie lekko przycisne do 60 km/h. A
jęzdzę tak bo to jest rozsądne, bezpieczne dla mnie i innych uzytkownikow drogi i mniej
kosztowne jesli chodzi o paliwkoHej to pewnie nigdy nie włanczasz piątego biegu skoro bolid rozpędzasz do tak zawrotnej szybkości.Chyba nie powisz, że jeździsz na najwyższyb biegu w ten sposób <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Wiem z doświadczenia, że najbardziej wkurzające są właśnie takie osoby "emeryci" jadący powolutku, częstko prawie środkiem jezdni. Ani takiego wyprzedzić bo często ktoś z przeciwka leci, ani za nim jechać bo można osiwieć. Jazda przesadnie powolna wcale nie jest taka bezpieczna. -
Hej to pewnie nigdy nie włanczasz piątego biegu skoro bolid rozpędzasz do
tak zawrotnej szybkości.Po pierwsze: nie "włanczasz", lecz włączasz... <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Wiem z doświadczenia, że najbardziej wkurzające są właśnie takie osoby
"emeryci" jadący powolutku, częstko prawie środkiem jezdni. Ani takiego
wyprzedzić bo często ktoś z przeciwka leci, ani za nim jechać bo można
osiwieć. Jazda przesadnie powolna wcale nie jest taka bezpieczna.Po drugie: wydaje mi się, że mowa o jeździe miejskiej... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Wiem z doświadczenia, że najbardziej wkurzające są właśnie takie osoby "emeryci" jadący
powolutku, częstko prawie środkiem jezdni.no ba, o wiele bardziej wkurzający niż dupek gnający z rykiem 150 km/h po mieście o 1°° w nocy
emeryt też ma prawo posiadać samochód, a to że dopasowuje styl jazdy to swego wieku, czasu reakcji itd to tragedia? lepiej niech gna ile fabryka dała i niech zatrzyma się dopiero na tyle Twojego samochodu?
pogadamy za trzydzieści lat. -
Hej to pewnie nigdy nie włanczasz piątego biegu skoro bolid rozpędzasz do tak zawrotnej
szybkości.Chyba nie powisz, że jeździsz na najwyższyb biegu w ten sposóbNie wiem czy wiesz, ale jak najwyższy bieg należy wrzucać możliwie jak najszybciej. Jazda na piątym biegu przy 60 km/h nie jest szkodliwa dla silnika. Poczytaj troche o eco-drivingu
Wiem z doświadczenia, że najbardziej wkurzające są właśnie takie osoby "emeryci" jadący
powolutku, częstko prawie środkiem jezdni. Ani takiego wyprzedzić bo często ktoś z
przeciwka leci, ani za nim jechać bo można osiwieć. Jazda przesadnie powolna wcale nie jest
taka bezpieczna.Owszem, ale też mają prawo poruszać się po drogach. Generalnie jazda zbyt wolna tez jest karalna. Tak jak jazda zbyt szybka. Przepisy mówią iż należy jechać z max. dopuszczalną na danym odcinku drogi prędkością.
-
Przepisy mówią iż należy jechać z max. dopuszczalną na
danym odcinku drogi prędkością.
A nie mówiły też przypadkiem o dostosowaniu prędkości do warunków i że musimy brać na wszystko poprawkę? Co będzie jak nam pieszy wyskoczy? Nawet w miejscu niedozwolonym, co u mnie nagminnie sie zdarza? Czasem te 10 km/h ratuje życie; pozwala uniknąć nieprzyjemności. Przecież to jest już znaczne skrócenie drogi hamowania, albo i jej wydłużenie...
-
Przepisy mówią iż należy jechać z max. dopuszczalną na
A nie mówiły też przypadkiem o dostosowaniu prędkości do warunków i że musimy brać na wszystko
poprawkę? Co będzie jak nam pieszy wyskoczy? Nawet w miejscu niedozwolonym, co u mnie
nagminnie sie zdarza? Czasem te 10 km/h ratuje życie; pozwala uniknąć nieprzyjemności.
Przecież to jest już znaczne skrócenie drogi hamowania, albo i jej wydłużenie...masz rację oczywiście. Ale te dwie sprawy się nie wykluczają. Ja mówię o normalnych warunkach.
-
Jazda przesadnie powolna wcale nie jest taka bezpieczna.
Ze juz nie wspomne, ze mozna dostac mandat za zbyt wolna jazde <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Ze juz nie wspomne, ze mozna dostac mandat za zbyt wolna jazde
zgadza sie. o tym samym pisałem kilka postów wyżej
-
Przy okazji - a za cos takiego nie dalibyscie mandatu? W Lublinie o 8 rano (dosc spory ruch w tym miejscu). Ledwo udalo mi sie zdazyc zdjecie zrobic <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Przy okazji - a za cos takiego nie dalibyscie mandatu? W Lublinie o 8 rano (dosc spory ruch w
tym miejscu). Ledwo udalo mi sie zdazyc zdjecie zrobic
http://images22.fotosik.pl/193/18e92688bb9477bfmed.jpgdalibysmy. przynajmniej ja bym dał. Gość jedzie pod prąd i to autobusem. Bezmózg totalny
-
dalibysmy. przynajmniej ja bym dał. Gość jedzie pod prąd i to autobusem.
Bezmózg totalnyMoże na wstecznym pomykał? <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Kierowca zawodowy... <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> -
Może na wstecznym pomykał?
Kierowca zawodowy...Właśnie w tym rzecz, że zdecydowanie parł do przodu - wielka masa się nie boi <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
-
Hej to pewnie nigdy nie włanczasz piątego biegu skoro bolid rozpędzasz do tak zawrotnej
szybkości.Chyba nie powisz, że jeździsz na najwyższyb biegu w ten sposób
Wiem z doświadczenia, że najbardziej wkurzające są właśnie takie osoby "emeryci" jadący
powolutku, częstko prawie środkiem jezdni. Ani takiego wyprzedzić bo często ktoś z
przeciwka leci, ani za nim jechać bo można osiwieć. Jazda przesadnie powolna wcale nie jest
taka bezpieczna.W mieście nigdy nie używam piątki, dopiero kiedy osiągne 70km/h to wtedy wrzucam piąty bieg <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Tylko teraz trzeba rozróżnić emeryta od kogos kto jeździ zgodnie z przepisamiZe juz nie wspomne, ze mozna dostac mandat za zbyt wolna jazde
a zwłaszcza jadąc autostrada mniej niz 40km/h xD to jakbym jechal 30 to bym mogl dostać mandtac za -10km/h xD albo prędzej za stwarzanie zagrozenia na drogdze
-
Ja nie jechalem co prawda Tico lecz mercedesem 190. Ruszylem z pod swiatel i po jakichs 300 metrach zza drzewka wylonil sie gustowny radar na trojnogu i po przejechaniu jeszcze jakichs 500 metrow pan z lizaczkiem wlepil mi 200 pln+6 punktow a jechalem 86 przy dozwolonej do 50
-
hehe chyba mam rekord:
http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-s...2_1987470_n.jpg -
hehe chyba mam
rekord:
http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-s...2_1987470_n.jpgŻeby było się czym chwalić
-
Żeby było się czym
chwalićTez tak mialem napisac Ale stwierdzilem, ze nie warto spamowac, bo o tym wlasnie jest ten watek