Komu rano odpaliłło tico ?
-
Użytkownik archiwalnynapisał 7 sty 2009, 10:57 ostatnio edytowany przez lbon 11 sie 2016, 19:15
obecnie ze wzgledu na dostepnosc akumulatorow nikt nie cuduje tylko na poczatku problemow z aku
wymienia na nowy ....... i przynajmniej śpi spokojnie... :-)
-
Użytkownik archiwalnynapisał 7 sty 2009, 11:59 ostatnio edytowany przez misiek775 11 sie 2016, 19:15
za to dzisiaj od rana mam radochę patrząc na samochody które "nie dały rady" i miny
ich właścicieli gdy przekręcam kluczyk w "tym czymś udającym samochód"
Śmiej sie, nie znasz dnia ani godziny <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 7 sty 2009, 12:50 ostatnio edytowany przez chris2233 11 sie 2016, 19:15
dobrze slyszales , jest to metoda przygotowujaca akumulator do maksymalnego poboru
jak masz starszy akumulator to wlaczenie na 2-3 sekundy swiatel pobudzi go do dzialania
stara metoda pekaesiarzy
obecnie ze wzgledu na dostepnosc akumulatorow nikt nie cuduje tylko na poczatku problemow z aku
wymienia na nowy ....Po wczorajszym odpaleniu na pych postanowiłem wypróbować dziś tą metodę i muszę przyznać, że.........działa <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Nie wiem na ile w tym szczęścia czy mrozu mniejszego zaledwie o 2st., z trudem ale odpalił. Przed odpaleniem włączyłem światła mijania na jakieś 5s po czym je oczywiście wyłączyłem i zakręcił jakoś z oporem <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
napisał 7 sty 2009, 13:10 ostatnio edytowany przez clavish 11 sie 2016, 19:15
Mi dziś nie odpalił - bardzo słabo kręcił rozrusznikiem, pomimo naładowanego aku.
pzdr
-
Użytkownik archiwalnynapisał 7 sty 2009, 13:38 ostatnio edytowany przez chris2233 11 sie 2016, 19:15
Mi dziś nie odpalił - bardzo słabo kręcił rozrusznikiem, pomimo naładowanego aku.
pzdrJa profilaktycznie wstawiłem dziś aku do ładowania, nie chcę jutro przed pracą znowu na pych <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 7 sty 2009, 14:16 ostatnio edytowany przez Slowik8609 11 sie 2016, 19:15
Mimo tem. ok -20 i mijanych po drodze sąsiadów, którzy odpalali swoje autka za pomocą kabli, mój odpalił za pierwszym razem po raz kolejny
Jedynie olej w skrzyni się zrobił bardzo kisielowato - budyniowaty i początkowo biegi wchodziły cięzko - oczywiście problem minął gdy autko się chwilę rozgrzało na trasie. -
Użytkownik archiwalnynapisał 7 sty 2009, 16:03 ostatnio edytowany przez Maciej 11 sie 2016, 19:15
Mimo tem. ok -20 i mijanych po drodze sąsiadów, którzy odpalali swoje autka za pomocą kabli, mój
odpalił za pierwszym razem po raz kolejny
Jedynie olej w skrzyni się zrobił bardzo kisielowato - budyniowaty i początkowo biegi wchodziły
cięzko - oczywiście problem minął gdy autko się chwilę rozgrzało na trasie.Równiez dzisiaj odpalilem bez prblemu, a było -18, i w dodatku wczoraj wieczorem zapomniałem przełączyć na PB i byłem zmuszony odpalic na LPG go dzisiaj.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 7 sty 2009, 18:14 ostatnio edytowany przez flips 11 sie 2016, 19:15
W poniedziałek 5: 20, -20C na LPG od razu ale nie chciał wejść na wysokie obroty, we wtorek 5:15 -24C na benzynie za 2 razem na LPG nie dał rady , ledwo kręcił ale zassał paliwa , pochodził chwile i zgasł. Po 2 próbie na paliwie działał bez problemu (1-LPG, 2x petrolka w sumie za 3 razem). Ciężko miałem bieg wrzucić. Jak wcisnąłem pedał sprzęgła to mi tak został, musiałem go podważyć od dołu nogą . Za drugim razem jusz bez problemu działał.
W środę -16 u mnie na razie jusz po ataku mrozów, kręci i pali bez problemu na LPG na paliwie zawsze zanim wyłączyło się ssanie był słaby. Na LPG tego nie ma. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
Użytkownik archiwalnynapisał 7 sty 2009, 19:42 ostatnio edytowany przez flips 11 sie 2016, 19:15
Najlepszym rozwiązaniem jest zostawiać auto na benzynie i tak też odpalać po postoju. Ale
po co? aż takich strat w nie dostrzegam w instalacji żeby to było konieczne.W moim przypadku w lato na gazie wcale mi nie chciał palić. Musiałem przejechać 1-3 km by przełączyć. W pozycji Winter idzie mi więcej gazu ale pali dobrze, na Summer pali mi miej ale o odpaleniu mogę zapomnieć nawet przy + 20, jest kapryśny, Jednego dnia chodzi dobrze, drugiego dnia gaśnie po zdjęciu nogi z gazu. Zależnie od pogody i ciśnienia na dworze <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />. Zwiększyłem mu porcje gazu na wolnych obrotach i gasnąć przestał(2 pokrętła) <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />. Reduktor był zakładany przy 78 kkm i według instrukcji jaką dostałem po zakupie auta, membrany powinny być wymienione po 50 kkm co o 10 kkm jest juz przekroczone. Dodam iż kuzyn prawie w cale nie pali auta na PB. By odpalić na LPG polewa parownik gorącą wodą. <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> Pomaga ! Ale w te mroźne dni przeprosił PB <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 7 sty 2009, 20:08 ostatnio edytowany przez Slowik8609 11 sie 2016, 19:15
W moim przypadku w lato na gazie wcale mi nie chciał palić. Musiałem przejechać 1-3 km by
przełączyć. W pozycji Winter idzie mi więcej gazu ale pali dobrze, na Summer pali mi miej
ale o odpaleniu mogę zapomnieć nawet przy + 20, jest kapryśny, Jednego dnia chodzi dobrze,
drugiego dnia gaśnie po zdjęciu nogi z gazu. Zależnie od pogody i ciśnienia na dworze .
Zwiększyłem mu porcje gazu na wolnych obrotach i gasnąć przestał(2 pokrętła) .dlatego ja mam cały czas na winter i nie mam problemów. Choć w zimę szkoda mi membran i odpalam na PB
-
Użytkownik archiwalnynapisał 8 sty 2009, 05:46 ostatnio edytowany przez Maciej 11 sie 2016, 19:15
dlatego ja mam cały czas na winter i nie mam problemów. Choć w zimę szkoda mi membran i odpalam
na PBJa znowu cały cas na summer jeżdze, nawet zimą, na winnter dostaje za mało powietrza i auto jest mułowate, a na lpg nawet czasem sie lekko dławi.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 8 sty 2009, 09:01 ostatnio edytowany przez vanStypeks 11 sie 2016, 19:15
Poniedziałek -13 na pb z małymi problemami za 3 razem
Wtorek -19 na pb z problemami (kontrolka ciśnienia oleju nawet sie nie swieci) za 4 razem
sroda -18 pb z małymi problemami.
Na LPG boję sie odpalać.Garaż blaszany.
-
Użytkownik archiwalnynapisał 8 sty 2009, 13:01 ostatnio edytowany przez Dominik88pl 11 sie 2016, 19:15
Mój odpalil bez problemowo a bylo kolo - 20 tylko po dopaleniu trzeba chwilkę zaczekać żeby pochodzil z minutke bo jak my dawalem w gaz to się troszkę dusil po minucie wszystko OK <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />:)
-
Użytkownik archiwalnynapisał 8 sty 2009, 14:26 ostatnio edytowany przez misiekpokemon 11 sie 2016, 19:15
Mój zawsze odpala praktycznie na dotyk niezależnie od temperatury <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Użytkownik archiwalnynapisał 8 sty 2009, 17:00 ostatnio edytowany przez foraq 11 sie 2016, 19:15
5:30 nad ranem, mróz-22. Odpaliło od pierwszego razu (aku już ledwo kręcił...). Niestety olej w skrzyni tak zgęstniał, że nie mogłem puścić sprzęgłą bo silnik od razu się zatrzymywał:/ Ale jakoś udało mi się dojechać do pracy;P
-
Użytkownik archiwalnynapisał 11 sty 2009, 14:53 ostatnio edytowany przez chris2233 11 sie 2016, 19:15
No i dziś niemiła niespodzianka...
-3st.C za oknem a auto ledwo co odpaliło mimo ładowania aku kilka dni temu <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Chyba się szykuje wymiana aku na nowy, tylko te ceny <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />
Narazie zabrałem aku do domu, niech sobie posiedzi w ciepłym, żebym rano nie musiał go pchać bo dziś w nocy znowu u mnie ma być jakieś -8st.C <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
Użytkownik archiwalnynapisał 12 sty 2009, 11:20 ostatnio edytowany przez misiekpokemon 11 sie 2016, 19:15
Chyba się szykuje wymiana aku na nowy, tylko te ceny
Może na wiosnę i w lecie będą tańsze. Może do lata wytrzyma.
-
napisał 12 sty 2009, 11:26 ostatnio edytowany przez stach 11 sie 2016, 19:15
Narazie zabrałem aku do domu, niech sobie posiedzi w ciepłym, żebym rano nie musiał go pchać bo
dziś w nocy znowu u mnie ma być jakieś -8st.CKup prostownik w jakimś Supermarkecie za 50 - 60 zł. i ładuj aku!
Jak już stoi w ciepłym, to niech się ładuje.
Te prostowniki za ~50 zł., choć są na jednej diodzie i nie wykorzystują całej sinusoidy, nie są takie złe! W sumie dają te 4 Ampery prądu ładowania, a to wystarczy do aku w Tico. -
Użytkownik archiwalnynapisał 12 sty 2009, 19:05 ostatnio edytowany przez ramirez39 11 sie 2016, 19:15
mi nie odpalało w mrozy <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> ,ale sie zastanawiam czy ci którym odpalało mieli oryginalny aku (ten mały) ? czy wymieniony na wiekszy?
pozdrawiam -
Użytkownik archiwalnynapisał 12 sty 2009, 19:09 ostatnio edytowany przez Rita 11 sie 2016, 19:15
mi nie odpalało w mrozy ,ale sie zastanawiam czy ci którym odpalało mieli orginalny aku (ten
mały) ? czy wymieniony na wiekszy?
pozdrawiamja mam mały aku specjalnie do Tico - ma rok i nie było problemu z odpalaniem nawet przy -17 <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />