Jak kupić dobrze Tico
-
Oryginalne radio Daewoo . Tico chyba nie miało fabrycznego radia
Niemialo ale aso montowalo na zyczenie radio marki daewoo
P.S. autko wygląda
wyglada ladnie za ladnie , picowane wypolerowane , wyplakowane zderzaki i dotego teksty , ktore mnie osobiscie zniechecaja
świeże opony....
Bez wkładu finansowego...,
Jak dlamnie to handlarz
-
Niemialo ale aso montowalo na zyczenie radio marki daewoo
wyglada ladnie za ladnie , picowane wypolerowane , wyplakowane zderzaki i dotego teksty , ktore
mnie osobiscie zniechecaja
świeże opony....
Bez wkładu finansowego...,
Jak dlamnie to handlarzPrzygotowany do sprzedaży -wypicowany na maxa.
Zaciekawił mnie boczek prawych drzwi z przodu - siwe wnętrze a boczek czarny? Może koreaniec? a deska siwa? Na sztuke zrobiony?
-
Niemialo ale aso montowalo na zyczenie radio marki daewoo
wyglada ladnie za ladnie , picowane wypolerowane , wyplakowane zderzaki i dotego teksty , ktore
mnie osobiscie zniechecaja
świeże opony....
Bez wkładu finansowego...,
Jak dlamnie to handlarzDrugi właściciel - pierwszy co kupił w salonie (pewnie jakiś dziadek), a drugi to handlarz <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Witam
Chce kupić małe autko mojej damie by mogła do pracy jeździć. Rozglądam się za czymś do 3tyś.
Dużego wyboru nie ma...Tico albo CC:)Każdy ma swoje wady i zalety...:)Znalazłem takie Tico:
Nie widać by ruda wychodziła w miejscach najbardziej narażonych ale wiadomo że blacha to nie
wszystko...Jak poradzić sobie w przypadku gdy nie ma się doświadczenia w kupowaniu aut używanych?
Czy na pierwszej lepszej stacji diagnostycznej są w stanie mi powiedzieć-ocenić stan auta czy
nie był bity i czy silnik nie jest zajechany? Bo tego raczej sam nie będę w stanie
stwierdzić:(A może zna ktoś dobrą stację w okolicach Katowic-Sosnowca gdzie ocenili by faktyczny stan auta?
(Ile taki przegląd kosztuje?)Z góry dziękuje za odpowiedz:)
Pozdrawiam
auto za 3 tysiace nawet tico bedzie wymagalo wkladu finansowego , licz sie z kosztem 2 tysiace w pierwszym roku uzywania samochodu
i nie piszcie ze nie mam racji bo mam racje , wprawdzie racja jest jak dopa kazdy ma swoja <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />na stacji diagnostycznej nie dowiesz sie czy samochod byl bity czy nie
sprawdza ci zbieznosc sile hamowania ( nie mylic z faktycznym stanem ukladu hamulcowego )
stan zawieszenia , poziom emisji co2 ( ze jest w normie nie oznacza ze silnik jest ok , zawsze mogl zazyc motodoktora) , sprawdza tez amortyzatory ale te ich pomiary <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />jesli nie masz doswiadczenia nigdy nie kupuj samochodu sam , zabierz ze soba kogos kto z boku spojrzy na samochod
-
Co mnie najbardziej zastanawia, 2 właściciel a blachy jeszcze stare czarne <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Drugi właściciel - pierwszy co kupił w salonie (pewnie jakiś dziadek), a drugi to handlarz
Odnosze takie wrazenie ..
-
Co mnie najbardziej zastanawia, 2 właściciel a blachy jeszcze stare czarne
moja teoria o handlarzu zaczyna nabierac wyraźniejszych kształtów <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
moja teoria o handlarzu zaczyna nabierac wyraźniejszych kształtów
edyta:
w opisie napisane radio CD , gdzie ta plyte wcikac <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
edyta:
w opisie napisane radio CD , gdzie ta plyte wcikacPewnie handlarz, który wali opisy jeden za drugim nie patrząc się na stan faktyczny <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
na stacji diagnostycznej nie dowiesz sie czy samochod byl bity czy nie
ale facet będzie widział jeśli miało większego dzwona,zresztą...u mnie przed kupnem swifta facet sprawdzał go pod tym kątem <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> z tego co pamiętam to rachunek był za taki przegląd przed zakupowy na 50 zł.
-
ale facet będzie widział jeśli miało większego dzwona,zresztą...u mnie przed kupnem swifta facet
sprawdzał go pod tym kątem z tego co pamiętam to rachunek był za taki przegląd przed
zakupowy na 50 zł.dowie sie czy byl mocno bity ale co do mniejszych dzwonkow mam watpliwosci
-
Wg mnie za 3 tysiące nie kupi się idealnego auta... a trzeba kupić takie w które opłacało się będzie jeszcze zainwestować...
Sam wiek auta (11 lat) mówi swoje... niestety auta się starzeją... np wszystkie elementy gumowe i wg zawsze będzie coś nie tak... ale z tym trzeba się liczyć...
a na tej fotce auto wygląda fajnie... ale może za fajnie nawet...
wg mnie nawet jak sprzedawcą będzie handlarz a auto okiem osoby postronnej będzie się wydawało warte uwagi to warto zaryzykować... 3 tysiące to za auto przecież znowu nie tak duźo... -
Tapicerka na drzwiach nie jest oryginalna. Jeśli deska rozdzielcza jest szara to tapicerka drzwi również powinna być w takim samym kolorze. Auto podpicowane i zamaskowana korozja. W tico z tym wiekiem korozja musi występować. Handlarz jak nic.
-
Tapicerka na drzwiach nie jest oryginalna. Jeśli deska rozdzielcza jest szara to tapicerka drzwi
również powinna być w takim samym kolorze.Zgadzam się mam identyczne tico z tego samego roku i tapicerka na drzwiach jest szara.
pzdr
-
Napisz mi na PW, to moze sie umowimy, pojezdzimy. Ostatnio mam sporo czasu wolnego, chetnie pomoge, a Tico dosc dobrze znam.
-
dajcie spokój z taką filozofią, a może to a może tamto...
A może poprostu sie komuś wybrudziła tapicerka, pojechal na szrot i kupił inną używaną akura ze starszego ticusia.Wypicowany, wypolerowany, wyPLAKowany...
A wy jakbyście sprzedawali auto to co? Brudnego, uwalonego w błocie popstrykacie?
Dajcie looz, auto trzeb obejżeć z bliska i tyle, przyjrzeć sie posłuchac, poszarpać, potrzaskać drzwiami, pozaglądać pod dywany, pod klape i maske, oblookać śruby mocujące zderzaki i błotniki i wszystko wtedy można zobaczyc. Kierownica, pedały, lewarek...itp itd
Ja na przykładzie podam swoim, z fotek autko było super, 99r, zajechałem na miejsce do komisu i okazało sie że wszystkie drzwi były pozdzewiane, i jak sie potem okazało na wylot nawet, tak samo klapa, maska(rant), poza tym kontakt słowny wszystko zdradza, pytać , rozmawiać zagadywać, podpuszczać... jak sie okazało moj model był zwykłym pozostawionym w rozliczeniu autem, nawet z komisu wyrwałem kontakt do poprzedniego własciciela, osobiscie sie z nim spotkałem, dostarczał mi faktury, poprzednim włascicielem była jego matka, i co? 2 własciciel i nic do zarzucenia z kobietą też rozmawiałem telefonicznie i wszystko cacy.
Poprostu trzeba wejść "z butami" i działać, a wszystko wyjdzie w trakcie:)
POwodzenia,
-
dowie sie czy byl mocno bity ale co do mniejszych dzwonkow mam watpliwosci
Kolego Zipek - mocniejszego dzwona Tico nie przeżyje <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Dziękuje za wszystkie odpowiedzi, muszę faktycznie z kimś pooglądać samochód zanim dokonam
wyboru. Ze zdjęć zwróciliście na wiele rzeczy uwagę czego ja nie dostrzegłemWeź też pod uwagę że jak Ticolot stał cały czas w garażu to natura się z nim mogła łagodniej obejść ale jak go postawisz pod chmurką to w parę latek dogonisz z "rudą" jego rówieśników.
Wiem z doświadczenia.
Powodzenia