http://motoryzacja.interia.pl/galerie/wypadki/wypadek-w-modlnicy/zdjecie/duze,658299,1,11
niedaleko mojego miejsca zamieszkania..trochę
pognieciony
Czy ja wiem, dach cały i tak strasznie zmasakrowany nie jest. Jak reszta blachy była zdrowa, młody rocznik i jako takie wyposażenie to można próbować coś ratować i sprzedać jeszcze za sensowne pieniądze. Inaczej nie ma sensu tylko rozebrać, silnik opchnąć i parę innych cennych rzeczy i na złom.