Kącik VAG

Witam wszystkich!
Przeglądając Allegro natknąłem się na "kieszenie" na drzwi do Favci. Kiedyś ktoś tu chyba pytał gdzie można coś
takiego dostać, więc dla zainteresowanych podsyłam link do aukcji . Cena jak na razie przystępna, ale ja
czegoś takiego nie potrzebuję

Na czeskiej stronie znalazłem takie od Reno 19. Może to i dobry pomysł na szrotach popatrzeć za nimi <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> ?

Mam maly problem... Kiedy jezdze na gazie wszytsko jest OK. Gdy przelacze na benzyne samochod
odpala ale natychmiast gasnie. Jak sie wrzuci jedynke i doda gazu to jedzie kawalek szrpiac
strasznie po czym tez gasnie. Czy to jest wina le ustwionych obrtow na gazniku, a moze
mieszanka jest zla? Chyba ze to wina pompki paliwowej? Jesli to wina mieszanki albo obotow
to jak to wyregulowac? Czy dysze moga byc zapchane? Probowalem przeczyscic sprezonym
powietrzem ale nic nie pomoglo.

Ja jak zamontowalem gaz to gazownik mowil że musze przynajmiej raz w tygodniu zostawic autko na noc na benzynce ( ja robie to raz na miesiac ) ze jak tego nie bede robil to pozatykaja sie z czasem w gazniku jakies kanaliki i ze bym musial nowy gaznik kupowac.

witam ponownie,
są problemy z kupnem używek w tym rozmiarze, więc
zdecydowałem się na zakup 2 nowych opon zimowych
(na przód) i mam teraz do Was nowe pytanko: na
jakich oponach jeździcie zimowych, które najlepsze
i nie mówię tu o Michelinach za ponad 250 zł
ja zastanawiam się nad Kormoran SNOWPRO lub Nokian
Hakkapellitta NRW . a może macie jakieś inne
propozycje dobrych opon zimowych w przystępnej
cenie?

Polecam Firestone FW930

[>>>link

ale w ogłoszeniach jest naklejka 5 zł + 2 za wysyłke. są dostepne bo z adminem gadałem

Dokładnie u mnie jak się dobrze nagrzeje tez jest ok.
Stawiam na elektrozawór od ssania.

mogę się mylić ale nie ma elektrozaworu od ssania
jest elektro zawór od podawania paliwa i termozawór od ssani aktóry akurat ma inne objawy jak jest uszkodzony i spirala grzejna w urządzenu rozruchowym więcej elektryki w gaźniku nie ma

Zimno jest i powoli idzie, ale jestem na dobrej drodze
Jeszcze trochę cierpliwości....

no to wytrwalosci w planach zycze<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />)

czesc
...dzialal bez zarzutu az do tej chwili:(
sprawa polega na tym ze gdzies mu cisnienie wyrzucanego
plynu spadlo:(i plyn ledwo co leci:(
co moze byc przyczyna:(???
plyn w zbiorniku jest:)
nie zaobserwowalem zanieczyszczen

zamienilem silniczki miejscami i jest duuuza poprawa:)
teraz mam dobrze "nawodniona" przednia szybe:)a o polowe gorzej tylna:)
redukuje koszty wiec sie bawie w takie zabawy:)heheh <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

witam was , mam pytanie odnośnie skrzyni w favoritce
mianowicie , rano przy ruszaniu ciężko wchodzi
dwójka, kiedy już sie rozjeżdzę troszkę działa
elegancko, co to może być?macie podobnie?pozdrawiam
serdecznie i do siego roku

tylko 2 i czy tylko rano???
ja po wymianie sprzegla mialem problem z 1 biegiem.ale to juz historia wszystko sie ulozylo i jest git:)

mnie sie wydaje ze to indywidualna kwestia danego samochodu:)ja zmieniam do 3000 i w miescie mi
pali do 10l/100 a w trasie do 7,5l/100 km:)oczywiscie jest to tez zalezne od tego gdzie
zatankuje lpg.zazwyczaj w 98% jest to shel wiec wiem czego sie spodziewac:)

W PF126p ciągnołem do 3tys...
W Suzuki też ciągne do 3 tys. Chyba że trzeba coś wyprzedzić... Raz zakręciłem do 8tys, ale powiedziałem sobie, NIGDY WIęCEJ...

A ja robię tak: wsiadam gaz do dechy, czekam jakieś
5-10s puszczam pedał, bieg na luz, dwa razy albo
trzy przekręcam stacyjkę żeby wstrzyknąć gazu (albo
przełączam z pozycji 0 na LPG) - nie am czerwonego
guziczka, no i przekręcam ostatni raz i zapala.
Pomio tego i tak przełączam na benzynkę jak jest
zimno, zawsze mam pewność że odpali, jak wszystko
jest sprawne.

Witam fanow skody po dlugiej przewie.
Szukam czegos na forum i czytam o tym odpalaniu na gazie, no i musze sie wypowiedziec <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A wiec tak: w kazdym przypadku przed dotykaniem czegokolwoek wlaczyc sobie ssanie czyli pedalgazu do podlogoi raz np, i wiecej go nie ruszac! potem przekrecamy kluczyk na zaplon i teraz w zaleznosci od parownika (podcisnienie lub elektroniczny) i od regulacji mieszanki dajemy startowa dawke gazu. W parownikach podcisnieniowych (najczesciej takie zakladacie) nalezy przycisnac ten "czerwony przycisk" na centralce na czas ok 1-4 sekund trezba sobie wyprobowac na wlasniej instalaci i nastepnie rozruch (bez dotykania pedalu gazu). W instalkach elektronicznych ( z jednym 3-pozycyjnym przyciskiem na centralce - z regoly) nalezy przekrecic zaplon i od momentu jak zapala sie kontrolki,przekaznik puszcza automatycznie dawke startowa gazu. Mozna poczekac az sie sam wylaczy po paru sekuddach - czas reguluje sie w centralce od tylu malutkim srubokretem. Oczywiscie czas ten mozna skrocic nie czekajsc az sie rozlaczy przekaznik czyli dajemy rozruch. mozna rtez dac 2 dawki gazu, czyli raz czekamy z 4 sekundy az zamknie sie przekaznik, wylaczamy zaplon i wlaczamy ponownie i znowu czekamy. Niesty mozna przesadzic i wogole ni eodpalic furacza. Trzeba sobie poprobowac do swojego auta i dopasowac do stanu silnika i osprzetu (kable filtry zuzycie itd) Na temat samego odpalania mozna ksiazke skrobnac <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Mam jescze sposob na odpalanie gdy jest tak duzy mroz ze silnik ledwo ci kreci. Zalozmy ze akumulator pozwala nam na 10sek "kręcenia". Robilem to tak: Wylaczam gaz czyli przycisk na pozycje neutralna pomiedzy gaz a benzynke, pedal gazu w podloge albo glebiej jesli sie da hehhe krece 5 sekund i STOP. wlaczam przelacznik na gazik, daje dawke startowa i krece 5 sekund i pali. Sprawdzone w moich 2 favoritkach. Jesli chodzi o to dlaczego tak sie dzieje ze w ten sposob zapala, domysly pozostawiam kolegom <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />) Niech moc bedzie z..... w waszych akumulatorach !! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />

Niefajnie, że zima, niefajnie..
U mnie jeszcze spokój, ale tylko patrzeć jak zetnie.
A co do uszkodzeń, to najlepiej sprawdzić podczas jazdy

skoro nie ma widocznych urazów.
Czy nic nie bije, nie ściąga podczas jazdy i przy
hamowaniu, nic nie stuka.
Chociaż generalnie zawieszenie jast tak skonstruowane,
że najpier pójdą felgi - a skoro felgi całe, to
powinno być oki.

tylko ty tego nie sprawdzaj w tym samym miejscu do ktorego doszlo ow nieszczesliwe zdarzenie:(

A jak to jest z tymi tarczami w favoritce ??

obyś nie wykrakał
jak by ktoś potrzebował zapodaj ocznaczenie tych
łożysk....

No tu może być problem bo oznaczeń nie spisałem (a miałem je zeskanować - heh <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />) po prostu pojechałem do sklepu ze starymi a raczej ich resztką i facet z suwmiarką wybrał te same wymiary
wiem tylko tyle że to są polskie łożyska

Hehe
Dopiero ją kupiłem i tak podejrzewałem
do tej pory jeździłem 105 s

Jak dopiero kupiłeś, to się nie ma co zastanawiać. Również filtry i oleje warto zmienić. No i to co powinno się robić zawsze z nowozakupionym autem - słuchaj jak jedziesz <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Nieproporcjonalna jakaś. Chyba że na zdjęciu tak widać.

Tu jest zdjęcie z innej perspektywy http://www.allegro.pl/show_item.php?item=39995372

pracuje na ul. lea w Krakowie? widziałem tam dziś fajną Felcie ze znaczkiem złosnika na dupce.

a właśnie, tak OT. jest szansa zdobyć u kogoś zlosnikiowe naklejki na samochód? chodzi mi o małą zlosnikiową buźkę na szybę samochodu <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

A gdzie jest ten bolec ? Ja nie sciagalem wskazwki tylko rozebralem naped licznika tak jak widac na zdjeciach.

Chodzi o ten bolczyk oporowy przy 0 (zero) licznika.

Pomyslalem ze i tak sie zacina oska napedu, wiec moze sie uda ja nasmarowac zeby plynnie chodzila. Czyli teraz
trzeba by sciagnac wskazowke, zalozyc tyl licznika i naciagnac w prawo os wskazowki i potem zalozyc wskazowke ?
W tym momencie to sie juz boje rozbierac ten stary licznik zeby go tez nie popsuc. A zalozyc do nowej obudowy
zegarow sie nie da bo ma inne mocowania.

Może jeśli masz problemy poczytaj tutaj. Zobacz jak wygląda manual. Może on ci pomoże opracować swój. Jeśli z licznikiem sobie nie poradzisz to zostaje ci udać się do zakładu naprawiającego liczniki, tachografy i taksometry

Co do manuala wymiany zegarow to niewiele jest do opisania. Jedyne co by sie przydalo komus to schemat instalacji,
musialbym zrobic ksero schematu z ksiazki i tego nowego co narysowalem.

ile mogą kosztować takowe jakie polecacie, bo akurat
bede za niedługo wymieniać a nie zdążyłem sie
zorientować. (Fav)

ja za oryginalne amorki "czech republik" zaplacilem z robocizna 420 zl:)
nie wiem czy to duzo czy malo???

Co to znaczy zrobić kapitalke silnika tzn co trzeba powymieniać ??
Ja już wymieniłem:
BENDIX, PAN.KORB.NOM., PASEK KLIN., PIERŚCIENIE TŁOK, POMPA WODNA, ROZRZĄD, ŚRUBA GŁOWICY,
SWIECE, USZCZELKI (POKRY. ZAW, GŁOWICY, ROZRZĄDU, MISKI), ZIMERING, termostat był
naprawiny(lub wymieniany tego na 100% nie wiem)
Co jeszcze musze powymieniać aby miec kapitalke silnika i co ogólnie poza silnikiem musze
powymieniać?? Pisałem skrótami które sa na fakturze bo nie znam się na samochodach i na
częsciach
nierozpedzaj sie tak z tymi wymianami gdy niema potrzeby ,zaufaj warsztatowi ,a wrazie niepewnosci skonsultuj to w innym zakladzie ,przy nowym samochodzie jak juz pisal kolega o tym golfie niema pewnosci a co dopiero przy uzywanym ,nawet te nowe czesci moga zawiesc . dobrym rozwiazaniem jest dokonywanie okresowych przegladow z wymiana materialow eksploatacyjnych.
Dla mnie pod pojeciem remontu kapitalnego jest(w przypadku skody 1,3 gdzie zastosowano mokre tuleje cylindra )wymiana 1kpl naprawczy (cylindry-tuleje,tloki pierscienie sworznie tloka) 2 lancuch rozrzadu 3 panewki glowne i korbowodowe +pierscien dystansowy walu korb.(sa 2) 4 kpl uszczelek silnika +simeringi(uszczelniacze ) 5 tulejki korbowodowe +winklowanie korbowodow (czyli sprawdzenie prostopadlosci osi korbowodu i rozwiercenie tulejki na wymiar sworznia wykonuja to zaklady specjalistyczne) 6 szlif walu korbowego (wymiana niejest konieczna producent przewidzial wymiary naprawcze tzw szlify 1 lub 2 ,czasami wal moze byc zuzyty ponad wymiary naprawcze np kiedy panewka sie obroci 7walek rozrzadu sprawdzamy (dokonuje tego ten sam zaklad co korbowody winkluje -zaklady obrobki silnikow i glowic) 8 korpus silnika i wszyskie czesci sa myte 8 glowica tu zmieniamy uszczelniacze zaworow ,sprawdzamy zawory czy niemaja nadmiernych luzow ,mozna podszlifowac zawory i gniazda ,i oczywiscie planujemy (szlifujemy )plaszczyzne glowice niekiedy nalezy wymienic ale najpierw nalezy ja zweryfikowac 9 pozostale czesci silnika jak pompa wody /paliwa ,sprzeglo ,kolektory ,klawiatura ,itd weryfikujemy i w razie potrzeby zmieniamy na nowe.
Ja tez mam pytanko jakie macie przebiegi na licznikach ze robicie remonty silnikow ,czy wymiane pierscieni,ja mam prawie 200000 i nieplanuje remontu do conajmiej 300000-350000 a daje w rure non stop ,silniki 1,3 wykonuja duze przebiegi bez remontu i uwazam ze fabrycznie zlozony silnik jest lepszy niz po remoncie a wymiana pierscieni na stare tuleje niedaje gwarancji duzego przebiegu ponaprawczego i ich wymiana bez potrzeby .przy tak zwanej okazji np.wymiany uszczelki glowicy jest bezpotrzebna.ale sie rozpisalem.