No to jade zakupic materialy zgodnie z wytycznymi
kolegow, bo trzeba nadkola (biale) lekko
zliftingowac.
Pozdrowionka
Thorcik
Ok.
Kupilem Ekocostam... do czyszczenia powierzchni... a wlasciwie dostalem probke gratis.
Kupilem Polrust... chociaz kupienie tego kosztowalo mnie 2h szukania i 25km zjechanych... w koncu kupilem duza puszke za 19zl bo malych nie bylo.
Kupilem Cynkal - mala puszke 14zl.
Kupilem maly bialy lakier w sprayu - 7zl.
Ladny sloneczny sobotny dzien wiec wzialem sie do roboty.
Cel -> male ale widoczne slady korozji na tylkich nadkolach. Niewielkie bo wielkosci moze palca moze dwoch.
czyszczenie - wiertarka z tarcza szlifierska do oskrobania lakieru i zew rdzy. - ok. 20min
Jestem zaskoczony ze 15letnia karoseria moze byc w tak dobrym stanie... w wiekszosci doszlifowalem sie czystego lsniacego metalu
czyszczenie Ekocostam...
Nalewamy na sciereczke i wycieramy - 15min
Polrust
Konsystencja dziwna... piana i galareta w srodku. Po wymieszaniu nabralo forme emulsji... malutki pedzelek i nakladam - 20min.
Ide cos zjesc... mija 1h
Polrust wysechl i przybral na karoserii forme lsniacej ciemnej warstwy. Stwierdzam ze jest lepszy od smaru okretowego, ktore schnie 2dni i potrafi pobrudzic odziez. Mam tyle polrustu ze spokojnie bym wymalowal progi. Ale mam juz wymalowane... zostanie na poprawki progow przed zima.
Cynkal
Wybralem w sklepie bialy (kolor 9003)... nalozenie cynkalu precyzyjne zajelo mi najwiecej 30-40min (2 warstwy) schnie sobie spokojnie.
Widac nieznaczne roznice kolorow ale z daleka nie widac zupelnie... zreszta rdze bylo widac o wiele bardziej.
W przyszly weekend na kilkucentymetrowa powierzchnie nadkola naloze lakier.
Tyle
Wnioski :
Calkiem przyjemna sobotnia robota.
Niewiele energii i calkiem zadowalajacy efekt
Zapasy polrustu i cynkalu starcza na wieki... szkoda ze nie sprzedaja w malenkich tubkach. W zupelnosci by wystarczylo.
Polecam.
Pozdrowionka
Thorcik