Cześć!
Na wiosnę robiłem uszczelniacze za 120 złotych (całość) w serwisie Skody w Gliwicach.
Moja Skodzianka miała przejechane 133 kkm i paliła na 10 kkm 5 litrów.
Kolejne 10.000 km przejechałem dolewając tylko resztki z baniaka który został z wiosny. Czyli
spaliła ok 1-1,5 litra na 10.000 km.
Trzeba przyznać że jestem mile rozczarowany.
Inwestycja godna polecenia
O, dzięki, koszta nie straszne. Oby to były uszczelniacze, a nie pierścionki albo co.... <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
Mi chyba ok. literka wyciągnie na 1 tys. Fakt,że olej mizerny, bo Orlen, ale w tej sytuacji to może i lepiej, bo koszta dolewania mniejsze. Pojeżdżę niedługo po warsztatach i popytam. Przynajmniej wiem ile mogą wziąśc, a przy jakiej cenie roześmiać im się w twarz. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />