A co z ta przelamana podluznica, dalo rade to jakos porzadnie naprawic??
hmm, podłużnica była przełamana w 3 miejscach (podobno) ja widziałem tylko przełąmanie przy uchwycie mocowania silnika. No cóź, jest prosta, widać ślady klepania za bardzo nie zamaskowane. Przy uchwycie mocowania silnika jest ślad tego przełamania (facet podłużnicę wyciągnął ale nie puknął chociaż młotkiem, żeby blacha w tym miejscu się wyprostowała) także fałdkę widać. Jakoś udało mi się (w miarę) zlikwidować "zadarty nos" mojej Frytki , poprawiłem mocowanie atrapy chłodnicy i już mniej widać, że maska jest na środku podwinięta do góry (gość za bardzo jej nie wyprostował albo się już nie dało).
Najważniejsze : jeździ, nie ściąga, nie stuka, nie klekocze. A poza tym facet mi "w cenie" poprawił zawiasy drzwi ( nie ma luzu i nie opadają <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> )
A teraz dziwna sprawa - czy widzieliście kiedyś PACHNĄCY płyn do chłodnicy ??? Bo mój PACHNIE jakąś chemią - mam nadzieję, że mi nie zalali układu płynem do spryskiwaczy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />