Uwazajcie na swioch mechanikow
-
A mianowicie. Moj stary mechanik to straszny skur..syn. Pisalem o uszczelce pod glowica juz zrobiona ale robilem z innym u mnie w garazu. Okazalo sie ze tamten urwal szpilke w bloku:/ a cala uszczelke pozaklejal silikonem a tamta szpilke wlozyl jak by nigdy nic. no i coz Nowy mechanik probowal ja wyjac no i dupa polalamal z 10 wiertel no i tak zostala. Ale przykrecilismy tak a w tamtym miejscu tylko silikon dalismy. Pozatym zaplon byl zle ustawiony o jakies 9 stopni. Dobrze ze mam nowego zaufanego mechanika no i taniego z wymiane uszczelki wzial 70 zl no i wszystko dobrze wyregulowal teraz chodzi jak ta lala.
-
kurde, muszę uważać na siebie, żebym sobie fuszery jakiejś nie zrobił <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
A mianowicie. Moj stary mechanik to straszny skur..syn.
Pisalem o uszczelce pod glowica juz zrobiona ale
robilem z innym u mnie w garazu. Okazalo sie ze
tamten urwal szpilke w bloku:/ a cala uszczelke
pozaklejal silikonem a tamta szpilke wlozyl jak by
nigdy nic.
Zeby uniknac takich sytuacji jest jedna zelazna zasada:
zawsze byc obecnym przy naprawianym autku!!
A jak ktos nie ma ochoty lub/i czasu na to, to sorry, ale musi sie liczyc z takimi przykrymi niepodziankami i ich kosekwencjami...Pozatym zaplon byl zle ustawiony o jakies 9 stopni.
Jesli o tyle wyprzedzony i w autku z lpg to w sam raz <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> -
A mianowicie. Moj stary mechanik to straszny skur..syn. Pisalem o uszczelce pod glowica juz
zrobiona ale robilem z innym u mnie w garazu. Okazalo sie ze tamten urwal szpilke w bloku:/
a cala uszczelke pozaklejal silikonem a tamta szpilke wlozyl jak by nigdy nic. no i coz
Nowy mechanik probowal ja wyjac no i dupa polalamal z 10 wiertel no i tak zostala. Ale
przykrecilismy tak a w tamtym miejscu tylko silikon dalismy. Pozatym zaplon byl zle
ustawiony o jakies 9 stopni. Dobrze ze mam nowego zaufanego mechanika no i taniego z
wymiane uszczelki wzial 70 zl no i wszystko dobrze wyregulowal teraz chodzi jak ta lala.Kolego jeżeli ci zależy na przykręceniu głowicy wszystkimi śrubami to proponuję załatwić lub kupić specjalny zestaw do wykręcania urwanych śrub. Jednak nie wiem gdzie to można kupić bo ja pożyczałem z mojej byłej pracy zupełnie nie związanej z samochodami za czasów jak miałem malucha. Tamten zestaw był sprowadzony z niemiec ale podejrzewam że dużo mechaników go ma Zestaw zawiera specjalne wiertła nasadki co wyglądają jak klucze imbusowe i klucze do wykręcania tych nasadek bardzo fajna sprawa polecam
-
Kolego jeżeli ci zależy na przykręceniu głowicy wszystkimi śrubami to proponuję załatwić lub
kupić specjalny zestaw do wykręcania urwanych śrub. Jednak nie wiem gdzie to można kupić bo
ja pożyczałem z mojej byłej pracy zupełnie nie związanej z samochodami za czasów jak miałem
malucha. Tamten zestaw był sprowadzony z niemiec ale podejrzewam że dużo mechaników go ma
Zestaw zawiera specjalne wiertła nasadki co wyglądają jak klucze imbusowe i klucze do
wykręcania tych nasadek bardzo fajna sprawa polecamCzy to było coś takiego?
-
Czy to było coś takiego?
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=86570252nie to nie to tamto to byłzestaw w eleganckim pudełeczku nawet nie wiem co to jest żadny z tamtych elemetów nie przypominał tego z obrazka
-
nie to nie to tamto to byłzestaw w eleganckim pudełeczku
nawet nie wiem co to jest żadny z tamtych elemetów
nie przypominał tego z obrazkahmmm a to ciekawe... ja tylko takie widzialem, jak znajdziesz namiary na te "twoje" to daj znac a wacajac do tematu urwanej sruby to mialem dokladnie to samo, mozna poczytac w watku pt "urywajace sie sruby" (chyba dobrze pamietam)
-
hmmm a to ciekawe... ja tylko takie widzialem, jak znajdziesz namiary na te "twoje" to daj znac
a wacajac do tematu urwanej sruby to mialem dokladnie to samo, mozna poczytac w watku pt
"urywajace sie sruby" (chyba dobrze pamietam)Myślę, że o takie rzeczy trzeba pytać najlepiej na giełdach ja mam taką zasadę nigdy nie odkręcam śrub nawet świec na gorącym czy nawet letnim silniku raz tak zrobiłem w maluchu i przy wkręcaniu mi się urwała. Może opiszę tą maszynerię na przykładzie śruby 8 :
1. wierci się otwór nawet nie musi być na srodku 2mm
2. bierze się taki pręcik co wygląda jak imbus do wiertła 2mm jest 4 mm i wbija się w ten otwór nie wiem z czego to było zrobione ale jest bardzo twardy a zarazem elastyczny
3.potem na ten pręcik się nakłada specjalną końcówkę zakończoną tak że można nałożyć klucz 13 mm
4. wykręca się odwrotnie tzn tak jak by się śrubę wkręcało
5. jak się nie da albo ten pręcik się obrobi to się wierci na nowo z tolelarcją 1mm czy 2 już nie pamiętam dokładnie i od początku aż do skutku i oczywiście do grubości śruby czyli w tym przypadku 8mm.
Myślę, ze taki sprzęt mają tylko nieliczni w Polsce ja jak to zobaczyłem to nie wiedziałem, że coś takiego wogóle istnieje -
Zeby uniknac takich sytuacji jest jedna zelazna zasada:
zawsze byc obecnym przy naprawianym autku!!
Wiesz chcialem ale to byl taki cwaniak ze wiesz zostaw samochod a ja zadzwonie jak skoncze