więc co to za problem dla
silnika 1.3 wycisnąć 185 km/h?!
Taki, ze ma tylko 13 czy tam 15 koni wiecej, a opor rosnie z kwadratem predkosci Podawanie predkosci licznikowej to jak podwania dlugosci wacka wraz z kregoslupem
więc co to za problem dla
silnika 1.3 wycisnąć 185 km/h?!
Taki, ze ma tylko 13 czy tam 15 koni wiecej, a opor rosnie z kwadratem predkosci Podawanie predkosci licznikowej to jak podwania dlugosci wacka wraz z kregoslupem
Mniejsze kola albo jakas gigantyczna gorka innej opcji nie ma. 8v na plaskim lata mniej wiecej 160gpsowe niezaleznie od wiatru. 1.6 200 nie poleci, nie ma takiej opcji. Oczywiscie GPSowe, innej predkosci nie uznaje
Roznie bywa z jedzeniem przy mojej pracy, obecnie mam paliwo w zbiorniku z konca pazdziernika, znowu wyjezdzam wiec starczy do lutego
Przy duzych pojemnosciach roznica zima/lato nie jest az tak odczuwalna, gorzej z malymi kosiarkami, pamietam Swift spokojnie wychodzil >10l w zime, a to tylko 1.3 bylo
Nie szkoda Ci tej
kasy, która wychodzi przez wydech?
Nie, wole wydac miesiecznie 400zl na paliwo i sluchac r6 niz 300 i sluchac jeczenia r4 albo nie daj Boze klekotu diesla
Taaaa, M50B20 bez vanosa z automatem Absolutnie najbardziej paliwozerne polaczenie w E34 w stosunku do osiagow jakie bylo
Porównywać należy, ponieważ gwałtowny wzrost spalania najczęściej spowodowany jest
awarią. Ja przy każdym tankowaniu ustawiam licznik "dzienny" na zero i sprawdzam czy
przejechałem mniej więcej taką samą trasę. Najczęściej jest to samo
Ja tez robie tak samo, licznik dzienny na zero i tankowanie do pelna, z reguly wychodzi 420km +/- 15km od rezerwy do rezerwy (80l zbiornik), jak spadnie ponizej 400km znaczy cos sie popsulo
Tym bardziej, ze czesto po nawrotach czy szykanach nie zawsze da rade zrobic redukcje zeby szedl juz gorą obrotow, a niuton w srednim zakresie idealnie sie wtedy przydaje, przy 4x4 juz wogole, bo napedy swoje zjadaja. Dobry przyklad mialem z moim bylym Coltem 2.0 i kolegi Civiciem 1.6, niby u mnie 150hp, a u kolegi 160hp, ale niuton u mnie sporo wiekszy (30 Nm) i dobre 3000 rpm nizej, efekt byl taki ze u mnie urywalo leb od 3500rpm i z kazdej szykany czy nawrotu wychodzilem pelnym ogniem, a kolega czekal az mu sie vtec zalaczy, bo czasami zdarzylo mu sie z niego wypasc Przy 1.3 i 1.6 bedzie identycznie.
Ta gowniana klatke bym wycial, polatal dziury i jezdzil Zeby zrobic z tego klasyka trzeba worka pieniedzy bez dna
ot takie moje 3
grosze
Dokladnie tak jest
Ja bym tylko podzielil samochody ze wzgledu na skrzynie na 3 kategorie:
1. Samochody, ktore na piatce dokrecaja sie do odcinki albo do czerwonego pola. Tutaj wieksze kolo moze pomoc, jezeli samochod odcina na piatce albo ma obroty gdzie moc juz leci w dol to na wiekszym kole powinien troche szybciej pojechac. Mialem tak w Audi.
2. Samochody, ktore maja predkosc maksymalna na czworce, a piatka sluzy jako nadbieg. Tutaj tez wieksze kolo moze dac zysk na predkosci maksymalnej, bo z reguly czworke odetnie, a na dlugiej piatce juz nie ma mocy zeby sie dalej rozpedzic. Wiec na czworce pojedziemy kapke szybciej, a na piatce wiecej zaoszczedzimy paliwa Mam tak w BMW.
3. Samochody, ktore maja totalnie z dupy zestopniowana skrzynie jak chociazby znane 1.3 8v w Swifcie, ktory vmax ma na czwroce jakies 2k rpm przed odcinka Tutaj wieksze kolo tylko zaszkodzi, bo nie ma absolutnie ani mocy ani obrotow. Na malutkim kole okaze sie, ze przy 170 licznikowych gdzie bylo z 5k rpm zrobi sie 5500 albo i wiecej i auto zlapie power band i zacznie sie dokrecac
Ostatecznie, w klasie do 1400cm3, na jakoś 10 aut, 3 miejsce, za Civic'iem 5gen 1,4
i CRX'em z włożonym 1,4
W 5genie nie bylo 1.4, a CRX mial w serii 1.4 Tak, tak bylo ich malo ale ten jest ori po VINie
W kazdym razie ciezko mi uwierzyc w 12s w 1.0 nawet bez kanap, akurat w Swifcie wnetrze duzo nie wazy, dwa razy jest wyciagalem Mozemy sprawdzic z moim 12s autem dla ulatwienia automat slabo startuje z miejsca, o pelen bak paliwa np. Tylko ostrzegam, ze u mnie jest 80l
Diody i auto z lat `80 nigdy nie beda do siebie pasowac, chocby niewiadomo jak estetycznie byly zrobione Nie ta epoka.
Nawet moje
poprzednie 2 Polonezy nie miały z tym problemu (chociaż z tym )
Hahahaha you made my day!
Nigdy mi sie nie zdarzylo, zeby nawet przy -20C sprawny benzyniak mial problem z nagrzaniem sie do 90C, proponuje naprawic uklad chlodzenia, a nie zakrywac kartonami. Chyba, ze Tico to wyjatek... watpie.
U mnie niestety zima wyjatkowo zwieksza spalanie, 6.5l oleju w silniku i 8l oleju w skrzyni samo sie nie zagrzeje i tak z 15.5l/100km latem robi sie 18l/100km zima. Dystans 6km do pracy. W trasie roznicy nie zauwazylem i zima i latem wciaga 8.5l/100km jak sie jedzie 100km/h po zwyklych DK i 120-130km/h po eskspresowkach/autostradach.
Tylko ze lepiej za ulamek tych pieniedzy kupic normalne, fabryczne rwd
Przy tak malej mocy jaka jest w 8v to tylko i wylacznie 195/45 R14. Tak jak pisal Colin dupohamownia w slabych autach mowi, ze roznicy miedzy 195 a 175 jest praktycznie niewyczuwalna, natomiast srednica jak najbardziej. Znajdz jeszcze lekka felge 14-stke i jak zalozysz 45 profil to bedzie o niebo lepiej sie zbieral.
Chyba z takim
talentem trzeba się urodzić...
Do trzech razy sztuka Jak tak dalej pojdzie to na rynku zabraknie silnikow przez Ciebie
Swifty GTI z Italii
miały airbag?
Nie.
Sprawdz srubokretem na podnosniku, bo moze sie okazac, ze zamiast inwestycji bedzie ostatnia wycieczka na szrot.
Jest kampania w stylu zezlomuj, a damy Ci piec stowek