To nie jest żadna teoria, a tym bardziej nie ma założeń
- to tylko samo życie Panie Kolego
Dajmy już pokój drogi Panie, ok? Proszę.... <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Wolos
Posty
-
Czy to możliwe? Sądzę że wątpię!!! -
Czy to możliwe? Sądzę że wątpię!!!Jak najbardziej z poczuciem - dopoki ktos mi nie depcze
rabatek w moim ogrodku
Nie będę ciągnął dalej tej dyskusji ponieważ jest ona jałową. Przepraszam za obrazę majestatu. <img src="/images/graemlins/dupa1.gif" alt="" /> -
Czy to możliwe? Sądzę że wątpię!!!Ze zacytuje:
Tak wiec prosze o powstrzymanie sie. Od tego jest
moderator, jesli sa uwagi co do porzadku, tudziez
ktos lamie ragulamin alibo tez dobre zwyczaje, to
wykazaniem obywatelskiej postawy bedzie
powiadomienie moderatora privem. Jesli ten uzna, ze
interwencja jest potrzebna, to zainterweniuje.
Instancja wyzsza, np. do skladania zazalen na
moderatora, jest administrator. Z tym, ze odradzam
zwracanie sie do admina bezposrednio - rzadko
osiagnie sie cos wiecej, niz przekierowanie do
wlasciwej instancji.
FORMALIŚCI... Bez poczucia humoru do tego... <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
Czy to możliwe? Sądzę że wątpię!!!Czyli sam przyznajesz, że spalanie ma znaczenie i jest
związane z omawianą tematyką
Absolutnie nie!!! A szukanie związków pomiędzy oboma zagadnieniami jest działaniem sztucznym i ukierunkowanym wyłącznie na potwierdzenie błędnej teorii, u podstaw której leży złe założenie
<img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Czy to możliwe? Sądzę że wątpię!!!Jak to nie - wchodzi dokładnie tyle, ile spalisz
Bosz.... Nie mam do was już siły <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
Sądzę raczej że spalę dokładnie tyle ile wejdzie (nie licząc minimalnych naturalnych strat) <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> -
Czy to możliwe? Sądzę że wątpię!!!Uprasza sie o niewyreczanie moderatora bez wyraznej
prosby z jego strony...
Nie wprowadzamy tu godziny policyjnej
Nie wolno karcić za obywatelską postawę <img src="/images/graemlins/nono.gif" alt="" />
Ja dążę jedynie do zaprowadzenia choćby śladowych ilości ładu w omawianym wątku <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> -
Ostatnio modny temat - rozrządWiem, że był wałkowany, bo byłem w archeo, ale od tego
czasu mógł ktoś wymianiać i na coś zwrócić uwagę,
więc (potencjalnie) ma pole do popisu, żeby się
pochwalić.
Pytałem w serwisie, i przy 60 kkm raczej rzadko
wymieniają, więc po prostu najpierw ją sprawdzę i
jeśli będzie zużyta, to ją wymienię.
Niczego kolego nie sprawdzaj tylko wymieniaj całość. Pozorne oszczędności z reguły oznaczają w późniejszym rozrachunku większe wydatki. Mówię to z doświadczenia. A odnośnie wymienionych przez Ciebie cen - są naprawdę dobre. Pozdrowienia!
Wołos -
Czy to możliwe? Sądzę że wątpię!!!Obie rzeczy są ze sobą nierozerwalnie związane
Ile wchodzi do butli w żaden sposób nie związane z tym ile spala... No co ty... <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> -
Moja tablica wskaźnikówWitaj
A powiedz mi jaki czujnik do baku kupiłeś, bo przecież
nie każdy pasuje. Taką modyfikację chciałbym
przeprowadzić zaraz po wymianie wszystkich pasków,
filtrów, smarów i olejów, po regulacji gażnika i
zaworów. To wszystko muszą zrobić aby moje
"nowe-stare" autko dobrze jeżdziło. A może macie
jeszcze jakieś uwagi eksploatacyjne dla nowego??
A wracając do czujnika. Wczoraj tankowałem i zmieściło
się jedynie 25 literków choć wskazówka była na
czerwoje kreseczce. Powiedzcie mi proszę jak to
jest z tą czerwoną kreską. Czy jak tylko jej
dotknie wskazówka to już należy jechać na stację
czy jeszcze można troszkę poszaleć.
Pozdrawiam
AndrzejWitaj!
Spokojnie można poszaleć! Jak masz wskazówkę na czerwonej kreseczce - w baku jest jeszcze ponad 5l. Przynajmniej u mnie. Ale jedna rada jeśli można <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Skoro kupiłeś używanego Ticachoo to nie wiesz co w baku na dnie siedzi. Także radzę nie dopuszczać do jeżdżenia na końcówce paliwa, bo może jakiegoś syfu zassać i się pozapycha. A gaźnik w Ticachoo wysoce skomplikowany i bez wizyty w warsztacie sie nie obejdzie.
Pozdrowienia !
Wołos -
Czy to możliwe? Sądzę że wątpię!!!A ja na gazie zrobilem jakieś 480 km i tez tylko po
montazu instalacji a potem bylo juz tylko gorzej.
Ale ostrzegam ze ja też sobie kręcilem śrubką i
skończyło się to też niby równą pracą, ale palił
więcej.Mój "rekord" to 10l w Warszawie. Na
przeglądzie gazu okazało się że są dwie śrubki i
muszą być OBIE dobrze ustawione, a tą na węzyku to
tak można symbolicznie, dla lepszego samopoczucia
Pozdrawiam
Przypominam koledze że wątek dotyczy TANKOWANIA, nie SPALANIA:) <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" /> -
Czy to możliwe? Sądzę że wątpię!!!no to musze przybić ci "piątkę" bo mój też jakoś
"oszczędnie" jeździć na gazie nie chce.. nie
przekracza co prawda 7l ale waha się koło 6,5 l.
Latem robilem na zbiorniku okolo 430 km.. raz tylko
i to odrazu po zalozeniu instalacji udalo mi sie
wykrecic 513 km, ale chodzil wtedy fatalnie, tak
jakby za malo gazu dostawal, po regulacji wszystko
sie zmienilo, a i spalanie wzroslo..;)pozdrawiam
Przypominam koledze że wątek dotyczy TANKOWANIA, nie SPALANIA:) <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" /> -
Czy to możliwe? Sądzę że wątpię!!!Lovato...no nic...spróbuję odkręcić tę śrubkę././sie
obaczy ile wtedy spali..
a ze dziwne to ourządzenie to Tico to fakt...
cały obrót myślę (co najmniej)
Pozdrowionka! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Czy to możliwe? Sądzę że wątpię!!!Chodziło mi o bytle...ciśnienie jakie podaje pompa z
dystrybutora to około 3 bar. a zbiornik spokojnie
wytrzymuje 20 bar.
co do tego zuzycia..to faktycznie masz rację..tak być
[powinno jak mówisz ale z drugiej strony gdyby była
zubożona mieszanka gazowa to byłby "zmulony"...a u
mnie wręcz odwrotnie...az rwie się do jazdy...wiec
róznie by na to patrzeć.jak sie wypalą zawory..ich
gniazda..to bede myslał..teraz jezi i jest git.AAAAA!!! Widzisz, właśnie nie!!! Tikacz to bardzo dziwne auto jeżeli chodzi o zachowanie z gaem. Mój też jest O WIELE bardziej zrywny na ubogiej mieszance. Radzę naprawdę odkręcić troszkę śrubkę na wężyku <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A swoją drogą... Jaką masz instalację (firma)?
-
Czy to możliwe? Sądzę że wątpię!!!Dokładnie..nie ma takiej możliwości...u mnie np.
kontrolka rezerwy potrafi się zapalić przy 150 km.
a na pełnym baku to i 450 zrobie.
a własnie . ile uda ci się przejechać na pełnym baku
gazu?
mój rekort do 520 km.
zbiornik mam taki ja TY.
A że "nie ma takiej możliwości" to dotyczyło że butli ni erozwali? Bo się pogubiłem... <img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> -
Czy to możliwe? Sądzę że wątpię!!!Dokładnie..nie ma takiej możliwości...u mnie np.
kontrolka rezerwy potrafi się zapalić przy 150 km.
a na pełnym baku to i 450 zrobie.
a własnie . ile uda ci się przejechać na pełnym baku
gazu?
mój rekort do 520 km.
zbiornik mam taki ja TY.
UUUUUUUU!!!! Mój Tikacz pali DUUUUUŻO więcej. Teraz zimą (mam gaz niecałe 5 mies.) pali mi (po mieście) ponad 7 l. Najmniej spalił na trasie jak sobie jechaliśmy na Hel <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> Wyszło tego (jeżeli dobrze pamiętam) jakieś 6l na setkę. Ale jedna ważna rzecz - ekspertem nie jestem ale słyszałem już w wielu miejscach że gazu nie może palić mniej niż benzyny. Nie może palić nawet tyle samo, bo to oznacza że miesznak jest zbyt uboga i powoduje to w konsekwencji wypalanie się zaworów, wiesz? A tak w ogóle to mój Tikacz nie należy do najoszczędniejszych. Latem pali (po mieście) 5,5, zimą (również po mieście) potrafi dojść nawet do 6,8 l. -
Czy to możliwe? Sądzę że wątpię!!!Witaj!
ma to dużo wspólnego , bo pływak uruchamia zawór
odcinający dopływ z dystrybutora po przekroczeniu
pewnego stanu napełnienia butli z gazem (zazwyczaj
to około 80 %).jeżeli taki pływak się uszkodzi
powoduje tzw. zawieszenie..i wtedy zdarza się ze do
bytli wejdzie mniej gazu niż zazwyczaj. lyb
więcej.zalezy na jakim poziomie się ten pływak
zawiesi.generalnie to mało trwałe urządzenie..ale
ja bym sie tym nie przejmował.
pozdrawiam.Dzięki wielkie!!! Mnie tam kontrolka niepotrzebna w sumie. Mam licznik dzienny <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> A butli nie rozwali od za wysokiego ciśnienia? W sensie że przy tankowaniu?
-
Czy to możliwe? Sądzę że wątpię!!!Może coś się dzieje z pływakiem w butli. Mi jak
rozerwało pływak (ok 10kkm), to wchodziło więcej
gazu niż zwykle i miał trudości z odbijaniem.Cholera! Możliwe. Czy ma coś wspólnego ze sprawą fakt, że się kontrolka rezerwy przestała zapalać?
-
Czy to możliwe? Sądzę że wątpię!!!Hmmm. Ale przecież i stacja i dystrybutor wciąż ten sam i butla ta sama i wielozawór na butli ten sam, więc skąd nagle ten skok o 2,4 l? Zawsze na TEJ SAMEJ STACJI i NA TYM SAMYM DYSTRYBUTORZE wchodziło max. 26l. I to jak było zimno, co z całą stanowczością podkreślam!
-
Czy to możliwe? Sądzę że wątpię!!!Tankowałem wczoraj gaz do Tikacza. Temperatura 12 stopni, więc w miarę ciepło. Butla puściutka, bo właśnie byłem niefrasobliwy i mi się skończył gaz. Butla ma 33 l. Zawsze jak butla była pusta wchodziło max 26 l. Teraz weszło 28,41!!!!! Możliwe to, czy im sie licznik "zepsuł"?
-
100.000 kmNIE NIE, ja w polemikę się nie będę wdawał, ponieważ straciłem wątek jakieś 10 schodków temu <img src="/images/graemlins/nono.gif" alt="" />